Witam moje Drogie Panie,
Pozwole sobie przedstawic sytuacje: w tamtym roku poznalem bardza mila dziewczyne ,
niestety z innego miasta, nie spotykalismy sie za czesto, ale na poczatku tego roku
postanowilismy spedzic razem wakacje, wypadlo na Mazury, domek nad jeziorem,
zagloweczki , romantyczne zachody slonca i caly asortyment. Wszytsko jest juz
zalatwione , jutro wyjezdzam w trase i jak wracam , w poniedzialek mielismy jechac,
mialem do niej dzisiaj zadzwonic i jeszcze dograc detale ale ona nie odbiera telfonu..
ahhh co robic (((((( Musze tam jechac bo kasa przepadnie , pozatym beda tam tez moji znajomi
i nie chce wyjsc na frajera, poniewaz ze tak powiem na codzien jestem wrecz na drugim koncu skali (alfa) :DD
Nie wiem co robic, jakies porady?
Ty się martwisz że Ci kasa przepadnie a jak Ona nie odbiera telefonu to może jej się coś stało. To oczywiście najczarniejszy scenariusz i mało prawdopodobny, ale jednak.
Pozatym znasz ją rok ale nie spotykaliście się za często. Może się przestraszyła tej "romantycznej" wycieczki co zaaranżowałeś i się nie odzywa. A między wami to chyba nie jest jakiś poważny związek skoro spotykaliście się niezbyt często?
dzieki kolego ale twoj post w niczym mi nie pomogl , zamiast dociekac przyczyn wez cos poradz konkretnego
To fakt, mogło coś jej wypaść ważnego i dlatego nie odbiera, z drugiej jednak strony może ona nie podchodzi do tematu wyjazdu tak poważnie jak Ty. Skoro będziesz mieć znajomych tam na miejscu to na pewno nie będziesz się nudził Poza tym jeśli ta Wasza znajomość to nic poważnego, a ona nie chce jechać, to może tam na miejscu poznasz kogoś, poczujesz "miętę". Nic nie dzieje się bez przyczyny. Tak więc głowa do góry i udanego wyjazdu życzę!!! ;D ;D ;D