Od pewnego czasu mam problemy z którymi już nie daje sobie sama rady chcę żeby ktoś mnie wysłuchał, doradził mi co mam dalej z tym wszystkim zrobić. Cały czas tylko ryczę bo w całym swoim życiu nie miałam tylu problemów jednocześnie i nie umiem sobie z nimi poradzić. Mam pretensje do samej siebie i uważam się za najgorszą osobę jaka chodzi po tym świecie. Wszystko mnie irytuje chodź najmniejsza rzecz, chce o tym wszystkim zapomnieć lecz wiem że to nie jest takie proste...
Proszę doradźcie mi co mam zrobić ...
Chce żeby wszystko znowu było dobrze, ale czy tak będzie szczerze w to wątpię...
hej olu opisz całą swoja sytuacje postaramy sie wspólnie ci jakoś pomóc doradzić
mieszkam w małej miejscowości kiedyś miałam dużo niby przyjaciółek pewnego dnia dowiedziałam się że jedna z nich mnie obgaduje poszłam do niej aby to wyjaśnić a ona zaczęła na mnie naskakiwać więc przez kilka następnych dni zaczęłam się na niej mścić a ona wylała mi sok na głowę i zaczęłyśmy się przepychać cała sprawa oparła się na policji ale wszystko się wyjaśniło niestety to nie był koniec jej zemsty ona zaczęła puszczać ploty o moich niby przyjaciółkach i zrzuciła wszystko na mnie niestety one jej uwierzyły i postawiły na mnie krzyżyk jakby tego było mało dowiedziałam się że mój chłopak mnie zdradził ale potem znalazłam sobie innego wydawał się idealny dopóki nie dowiedziałam się że pisze do swojej byłej że ją kocha i nigdy o niej nie zapomni... Potem niestety to ja go zdradziłam to był mój wielki błąd strasznie tego żałuje ale on mi wybaczył ale potem zaczął wkręcać sobie jakieś chore akcje że coś mnie łączy z moim byłym i tego było już za wiele zerwałam z nim, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam bo nadal go kocham:( i co mam dalej ze sobą zrobić...? chciała bym umrzeć
Ile masz lat? Nie jesteś dobrą dziewczyną, jeśli zdradzasz, trzeba było myśleć wcześniej. Takie przyjaciółki, które Cię obgadują to nie przyjaciółki, nie zadawaj się z nimi.
no właśnie ile masz lat po twoich problemach widać ze masz naście lat.Każdy wiek ma swoje problemy żle zrobiłaś zdradzając takich rzeczy się nie robi a teraz cierpisz.Ale chłopak i przyjaciółki niby przyjaciółki to nie jest powód aby myśleć o skończeniu ze sobą ludzie maja o wiele większe problemy
Po pierwszym Twoim wpisie myślałam, że masz problemy ale to co napisałaś potem tylko mnie ubawiło. Również myślę, że jesteś młodziutka i niestety głupiutka jeszcze. Słowa PRZYJAŹŃ i MIŁOŚĆ to wyjątkowe słowa, mam nadzieję że kiedyś to zrozumiesz
niedoczynność tarczycy u dziecka czy macie taki problem
niedoczynność tarczycy u dziecka czy macie taki problem
To chyba powinnaś napisać w innym poście
No ja ci polecam spotkanie się może z kimś z twojej rodziny. Bliska kuzynka/kuzyn. Skoro mówisz , że nie masz już przyjaciół to szukaj wsparcia u rodziny.. I głowa do góry !
Pogadaj z Mama powina Ci pomoc i zrozumiec cie mi tam zawsze pomaga jej rozmowa:)Pozdrwiam
baja73 nie bądź okrutna ja też jestem młodziutka, ale uważam, że głupiutka nie Ale też uważam, że chłopak i "przyjaciółki" to nie powód, żeby ze sobą kończyć.
jestem zawiedziona taką postawą .
Nie rozumiem , jak można licytować się o wagę problemu.
dla każdego jego problem jest najpoważniejszy, dla jednych to nieudany obiad , dla innych problemy z rówieśnikami , a dla innych rozstanie z facetem/ kobietą. Ta młoda dama doskonale poradziła sobie z tym ostatnim , z czym wiele z Nas ma problem. Nie zaglądajmy sobie w metrykę tylko albo mamy się tu wspierać , albo bagatelizować życiowe rozterki.
Czasem lepiej wcale nie zareagować .