Pomocy ;( nie mam komu się wyżalić, w zasadzie się wstydzę.. tu jednak jestem anonimowa i jest mi lepiej. Tylko Wy mozecie pomóc. Nie jedna z Was ' zakochała ' się w wokaliście, aktorze itp .. no i ja mam taki problem, ale zanim dojdę do konkteru zacznę od wyjaśnień ogolnych. Zawszę ' zakochiwałam ' się w wokalistach, mażyłam o nich itp np. michała wisniewskiego ' kocham' juz kilkanascie lat, ale mimo to, jakos nie ruszaja mnie jego malzenstwa, związki , choc zawsze o nim marzyłam , moj caly pokoj ( doslownie) byl w nim . Jednak tym razem nie dość że gosc tworzy muzykę nie w moim stylu ( teraz juz lubia dzieki niemu taka muzykę ) to ciągle jestem o niego zazdrosna , tak jakbym byla zazdrosna o chlopaka. O fanki o wszystkich ludzi, nie wiem co to bedzie jak jednak kogos sobie znajdzie a najgorsze jest to ze ja jak glupa w glowie wytworzylam sobie mysl ze kiedys mogloby cos byc. Siedze po nocach i ogladach filmiki live, niektore sciagam i ogladam doslownie caly czas. Oglądajac nie dosc ze sie rozplywam bo on taki slotki to mam takie dziwne uczucie ze chciala bym jednak to wylaczyc, chyba walcze sama ze sobą , nie wiem boje sie tego , boje sie ze zblizam sie do wariacji. To jest taki blachy problem ale dla mnie naprawde powazny , tym bardziej ze juz nie widze innych chlopakow bo ja chce tylko Czesława ;((( zaluje , ze zaczelam ogladac ten glupi x - factor .. a no wlasnie byl ten odc juz w domach i jak ja sie cieszylam ze wypierdzielil ta mlodą , oczywiscie to zazdrosc , jestem spokojniejsza bo tej starej napewno nie 'wezmie ' . Pomozcie noo , mnie to naprawdę męczy . Mam 22 lata a zachowuje sie jak nastolatka . Od razu napisze ze ten wiek tez wiąze sie z zmiana pogladow itp, moje poglady sie zminily, uczucia są prawidze... dlatego to mnie martwi, bo jeszcze kilka lat wstecz bym tym sie nie przejmowala bo jako nastolatka uczucia mialam jeszcze no takie dziecinne ehh co robic ?
Głowa do góry! Spotkasz realnego faceta to się wszystko zmieni Wszyscy chyba mamy swoich ulubieńców...ja na przykład od 8 lat uwielbiam Sissel, byłem nawet 2 razy w Oslo na jej koncercie. Ale to tylko gwiazdka, a życie realne nie ma nic wspólnego z takimi gwiazdkami. Wierzę że uda Ci się z tego wyleczyć
problem wlasnie w tym że jesli chodzi o Czeslawa nie rozrozniam swiata realnego, tak jak wczesniej napisalam to caly czas mam w glowie ze sie uda , nawet plan ulozylam zebyto sie udalo ehh dlatego sie tym martwie ehh
a i jesli chodzi o tego realnego faceta, juz spotkalam nawet dwuch ale przez czesia nie umiem nic poczuć
W jednym sie z Toba zgodze,masz racje , zachowujesz sie jak nastolatka
Tez kiedys podobali mi sie wokalisci,ale to bylo daaaaaawno temu , gdzies w gimnazjum,podstawowce.
To chyba typowe dla nastolatek , ale nie dla doroslych osob.
Dla mnie to dziwne,na maxa dziwne,ze dorosla kobieta zwariowala na pkt osoby , ktorej kompletnie nie zna i jeszcze mysli,ze cos z tego bedzie.
P.S Czeslaw ma kogos