Witam, mam pytanie odnośnie korzonków w zeszły poniedziałek zaczęło mnie boleć w dole pleców z lewej strony ból promieniował na lewy pośladek. Udałam się więc do lekarza, który powiedział ze to początkowe stadium korzonków, rwy kulszowej. Zapisał mi xefo rapid i tolperis VP i kazał zażywać przez minimum 7 dni chyba ze ból nie ustąpi to 10 ale zasugerował ze szybko powinna być poprawa. Zażywam już te leki 6 dzień a poprawy nie widać tz. plecy mnie już nie bolą ale czuję ból w pośladkach i promieniuje na całą nogę. Nie wiem co robić czy to normalne że leki jeszcze nie działają a może to jednak nie korzonki. Pierwszy raz się z korzonkami spotykam dlatego nie wiem co robić. Proszę o radę.
ja proponuję masaze nie jednego wyleczyły jak nie pomoga to nie zaszkodza ale pozwalają sie rozluźnić i zmniejszają ból
końska masc podobno jest dobra, słyszałam a czy to prawda, nie wiem.
A ile masz lat? Leki są dobre jako rozwiązanie tymczasowe. Jaki to był lekarz? Rodzinny? To zamiast dać ci lekarstwa, powinien dać skierowanie do neurologa, skoro podejrzewa rwę kulszową.. na to sie robi ćwiczenia..
A z ta maścią końską to też nie głupi pomysł kup w aptece, kosztuje kilkanaście zł i niech na noc ci mąż wmasuje tam gdzie cię boli, przy okazji może ci masaż zrobić, wygrzejesz sie i tak przez kilka dni i wtedy powinna być poprawa.
Mam 25 lat a lekarz był rodzinny niestety zapisał leki i kazał przyjść jak nie będzie poprawy. Martwię się że jak pójdę do niego znowu to mnie zbyje innymi lekami:(
To jak pójdziesz do niego, nalegaj na skierowanie do specjalisty albo chociaż na badania... rtg albo rezonans... Bo szkoda zdrowia, zwłaszcza, że jesteś bardzo młoda.. A jesteś może z okolic Warszawy?
no właśnie niestety nie, mieszkam w małym mieście i nie znam tu dobrych lekarzy i mam ograniczone możliwości
Aha... ale zawsze mozesz ponapierać na lekarza rodzinnego...
napisznamoje PW,sporo przeżyłam,spróbóję pomóc,zaznaczam,ze masaż fizjoterapeuty,to podstawa i staniesz zaraz na nogi,doradzę,by było szybko i sprawnie,no i aby się nie wydać.
NIe zawsze masaż pomaga... Masaż jest po to, żeby rozluźnić tkanki. A jeżeli przyczyna bólu jest mechaniczna, to masaż nie na wiele się zda. Jako pomoc dodatkowa jak najbardziej, jedank nie jest podstawą... Ale warto spróbować. I najlepiej właśnie poprosić lekarza o skierowanie na masaż, bo prywatnie dosyć drogo wyjdzie... a jeden na pewno nie pomoże.
z tymio masazami to tak jest nie zawsze pomoże chyba ze obejrzy to specjalista i zaleci coś konkretnego bo przeciwbólowe to za mało,widać dał ci takie leki mktore mogłaś sama kupić bez recepty np.pyralgina działa przeciwzapalnie.Musisz udać się do specjalisty bo nie będziesz dała rady chodzić i normalnie funkcjonować
Mnie tek bolał kręgosłup przy odginaniu się do tyłu, ale na szczęście trafiłam na mądrą lekarkę (za drugim razem, bo za pierwszym kazała robić ćwiczenia, bo niby "byłam zasiedziana" i za nic nie chciała mi z tym nic zrobić), która od razu skierowała mnie na prześwietlenie, a potem do poradni rehabilitacji. Bo się okazało że mam początki dyskopatii. No i teraz mam na jakieś zabiegi chodzić, chociaż z dyskopatią ponoć jest tak, że niewiele da się zrobić, trzeba tylko uważać żeby się nie pogłębiła, ewentualnie coś przeciwzapalnego, rozgrzewającego czy przeciwbólowego.
Dlatego polecałabym ci pójść do innego lekarza. niech cię skieruje dalej, a nie kombinuje z lekami, bo na ból to możesz kupić pyralginę bez recepty. Szczególnie w twoim wieku, nie można dopuścić, żeby to się rozwinęło
Tak to jest z tymi lekarzami... leczą bez żadnej diagnostyki, po omacku... Dlatego radzę, kiedy cos nam dolega prosic lekarza o skierowanie na badania..
dokładnie,często leczą na coś innego,a potem mówią ,,no trochę za póżno pani z tym przyszła,,,człowiek całkiem głupieje a kiedy zacznie dochodzić do siebie to się musi nacierpieć z bólu,i nafaszerować przeciwbólowymi w najlepszym przypadku długa rehabilitacja-sorki że tak smęcę ale tak często się zdarza w naszej służbie zdrowia
Zdarza się i to niestety bardzo często. Jednak zwykle to niestety nie wina lekarza a funduszu, bo z tego co wiem każdy lekarz ma mozliwość wypisania skierowania na badania w konkretnej liczbie, a jak ją przekroczy, to dostaje coś w stylu "punkty karne". Ja na szczęście mam wokól samych fizjoterapeutów (znajomi ) i systematycznie poszerzają moja wiedzę o nowe trudne słówka
I mówią też co robic jak boli
tak ale często -co widać bagatelizują sprawę-jak przyjdzie staruszka to powiedzą ,,w tym wiku ma prawo boleć,,a jak przyjdziee młoda ,,to tylko jakieś przemęcznie młoda pani jeszcze co tam ma boleć?,,zdarza się tak ,nie podchodzą do karzdego przypadku indywidualnie a ty człowieku sam się lecz,jak boli to bierz przciwbólowe i byle do jutra
świetniee że masz wokól siobie takich znajomych,ja mam w zasięgu ręki tylko ginekologa-a może aż ?h,he
No niestety bagatelizują... Myślę że pewnie zdarzają się pacjenci wyolbrzymiający problem, albo rzeczywiście nie potrzebujący przeswietlen i innych, ale nie jest to przeciez reguła
Gdzieś słyszałam że,pomaga termofor ale nie wiem mnie nie bolą korzonki.
dokładnie chalva,lekarzom się wydaje, że jak młody człowiek to niemożliwe żeby tak bolało,jak mnie ostatnio w ataku migreny bolała głowa to myślałam ,że się wscieknę,po3 tabl.pyralginy delikatnie ustąpiło,tak jak z tymi korzonkami,gdy boli to człowiek przecież nie może chodzić,a praca dom?
cześć, ja już próbowałam i z termoforem i z maściami i z plastrami a nawet u kręgarza byłam. Wszystko uśmierzało ból tylko do czasu. Obecnie po serii dwóch nieskutecznych leków (tz. były skuteczne przez tydzień) dostałam kolejny ale i skierowanie na rtg i na rehabilitacje, ale żeby w naszym cudownym kraju dostać się za darmo na rehabilitację to trzeba czekać 2 miesiące. Oprócz tego wychodzi na to że to nie korzonki a rwa kulszowa, a ból z tygodnia na tydzień jest inny, tak czy owak powiem szczerze że mam już dość:(
Bo te słynne "korzonki" to własnie rwa kulszowa to łatwo rozpoznac... no to czeka cię intensywna rehabilitacja... a mozesz napisać, co masz napisane na tym skierowaniu na rehabilitację?? Jakie zabiegi?
Skuteczne sa sandaly masujace plus MASC KONSKA rozgrzewajaca / niemiecka/ ok. 25 zl. Bardzo pomaga w tych dolegliwosciach.
Ja polecam posmarowanie pleców maścią typu ketanol żel, diklofenak. Maść końska jest dosyć słaba i nie wszystkim pomaga... Jeśli chodzi o leczenie- to przede wszystkim trzeba zdiagnozować co się dzieje (rtg, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny)... pod pojęciem bólu korzonków może kryć się wiele innych przypadłości niż rwa kulszowa, chociażby dyskopatia. W zależności od diagnozy można dalej działać. Jeżeli potwierdzi się, że jest to rwa, ja polecam zabiegi na fizykoterapii - elektroterapia, i masaż wibracyjny, oraz zabiegi manualne ( masaż leczniczy, terapia manualna). Słyszałam też, że dobra jest akupunktura, ale osobiście nie sprawdzałam, więc więcej nie mogę się wypowiedzieć na jej temat.
cześć moje rtg nic nie wykazało, wyszło na to że z kręgosłupem wszystko jest ok. i dostałam tym razem zastrzyki witaminowe fajna sprawa ból ustąpił aż do czasu kiedy zastrzyki się skończyły. Znowu mam to samo, tyko mogę chodzić, nie kuleje ale kuję mnie dalej, jest to dosyć uciążliwe, dalej czekam na rehabilitacje jeszcze 2 tygodnie ale co jeszcze może pomóc, jak pozbyć się tego bólu i czy to w ogóle możliwe???
Bardzo pomocny jest masaż uciskowy, opracowuje się określone punkty odpowiedzialne za ból. Poza tym polecam ogrzewanie- gorące kąpiele, jacuzzi, gorące okłady. Dobre efekty przynosi rozciąganie kręgosłupa, czyli np zwisy na drabince albo drążku. Polecam też piłkę rehabilitacyjną siedzenie na niej odciąża kręgosłup, jest dużo bardzo fajnych ćwiczeń, które przynoszą dobre efekty. Dodatkowo basen - pływanie na plecach.
Nom... uciskanie tzw. punktów spustowych rewelacyjnie rozluźnia tkanki i daje efekt przeciwbólowy, choć sama terapia jest dosyć bolesna...
Jak długo może trwać ból korzonków?