Oporny na leczenie gronkowiec złocisty - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 50 ]

1

Temat: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Od dłuższego czasu mam problem z ciągle nawracającymi infekcjami nosa i ropnym wyciekiem w tej okolicy. Zajęty został grzbiet nosa oraz dolny płat czoła, ale tylko na środku. Kiedy tylko problem się pojawił, udałam się do lekarza rodzinnego, otrzymując skierowanie do laryngologa. Laryngologicznie nos i zatoki okazały się czyste.  Za pierwszym razem została zastosowana maść antybiotykowa Detreomycyna, następnie maść z clindamycyną. Niestety infekcja nie została opanowana i wciąż nawracała. Otrzymałam więc skierowanie na posiew, a z otrzymanego antybiogramu wynikało, że wyhodowany szczep gronkowca (Staphyloccoccus aureus) jest oporny na zastosowane antybiotyki, wrażliwy natomiast na gentramycynę i triematoprim/ Sulfametokaszol. Pani doktor przepisała więc nasz poczciwy Biseptol i kiedy już wydawało się, że mam to paskudztwo z głowy, to kilka dni temu w okolicy nosa ponownie zaczął zbierać się płyn i biała ropa.

Co to może być i dlaczego aż tak trudno się tego pozbyć? Zmiany nie są może widoczne (bo ich jakoś nie widać, ale po naciśnięciu zawsze coś się wysączy), za to jest bardzo uciążliwe, tym bardziej, że walczę z tym już niemal dwa lata sad.
Jak w ogóle dochodzi w moim wieku do zakażeń gronkowcem? Czym to grozi jeśli nie zostanie do końca wyleczone?

Będę wdzięczna za każdą rzetelną informację, za co zresztą z góry dziękuję.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olina
Niestety niektóre,fagotypy paciorkowca  są bardzo odporne na leczenie(paciorkowiec ten potrafi sie mutować wytwarzając białko które osłabia działanie antybiotyku).Pierwsze zastosowane leczenie zasadniczo powinno rozwiązać problem.A wykonanie antybiogramu i wdrożenie leczenia celowe też powinno zakończyć leczenie.Czyli czym więcej antybiotyków tym trudniejsze leczenie.Leki z gr.Sulfametoksazoli nadają się do leczenia Staphylococcus aureus (który jest odpowiedzialny za wiele stanów ropnych.(Myśle że lepszy byłby Bactrim,Biodroxil czy Dalacin C)Dobrze byłoby wykonać badanie jak morfologia oraz  IgE i IgA(ilościowe)oraz rtg zatok.Proponował bym wdrożyć  leki(Euphorbium compositum SN w kroplach bez Rp.)szczepionki uodparniające jak Luivac(na Rp),jednak przed zastosowaniem tej szczepionki zastosować przez 3 tygodnie Engystol(bez Rp) i następnie równolegle stosować.Pytasz o skutki złego leczenia  czy nieleczenia a więc wszelkie ropienia,wszelkie stany zapalne jak np płuc,zakażenia ogólne,choroby serca i jeszcze trochę. Może czas pomyśleć o zmianie lekarza.

3

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Dziękuję za odpowiedź. Mam jednak dodatkowe pytanie: dlaczego morfologia? Właśnie poprosiłam o skierowanie na ogólne badania krwi i moczu (tak kontrolnie). Na co powinnam więc zwrócić uwagę? Jaka może być zależność pomiędzy wynikami, a ewentualną diagnozą?

W jaki sposób mogło dojść do zakażenia? Czy jest to możliwe podczas zabiegów w gabinecie dentystycznym? Pamiętam, że w tamtym czasie odbyłam kilka wizyt u stomatologa. Poza tym nic innego w zasadzie nie kojarzę.

4

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olina
Morfologia a drogi zakażenia są powiązane i wynikają z:chorób współistniejących jak choroby wątroby,choroby metaboliczne,cukrzyca,osłabienie immunologiczne.
Zakażenie może nastąpić drogą kropelkową,w kontakcie z nosicielem,w warunkach szpitalnych czy też stomatologicznych przy kontaktach z zakażonymi  przedmiotami.

5

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Co to jest badanie IgE i IgA? Nie spotkałam się lub przynajmniej nie kojarzę. Czy szczepienie może w chwili obecnej jeszcze przynieść jakiś pozytywny skutek, czy należy je wykonać dopiero po wyleczeniu, czyli profilaktycznie na przyszłość?

6

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olina
Są to przeciwciała nazywane też immunoglobulinami,które mają zdolność rozpoznawania antygenów.Podane leki można już wdrożyć i stosować również po leczeniu(zgodnie z info na ulotce)np.Engystol 3 x dn po 1 tabl.przez 6 tygodni.

7

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Dzisiaj nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie odnośnie tego okropnego gronkowca.
Czy gronkowiec kiedy już zaatakuje to jest rozrzucony po całym organizmie czy skupiony tylko miejscowo? Zawsze wydawało mi się, że jeśli już jest to występuje wszędzie i w takim razie logiczne, że stosowana na początku leczenia maść antybiotykowa okazała się nieskuteczna, gdyż zadziałała tylko punktowo (jednak, jak wspominałam wcześniej wówczas nie było jeszcze wiadomo, że to gronkowiec, a wątpliwości rozwiał dopiero zrobiony wymaz- ale to było znacznie później). Czy zatem dobrze myślę???

8

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Gronkowiec  po""zaatakowaniu"" znajduje się w miejscach zmienionych chorobowo i dlatego zaleca się stosować leczenie miejscowe.(Zwykle występuje  miejscowo)Dlatego stosuje się leczenie celowe.Oczywiście może zaatakować cały organizm(sepsa gronkowcowa)ale to już jest zupełnie inny temat

9

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

zapytaj w aptekach o specyfik o nazwie " oczar wirgilijski " , występuje pod wieloma postaciami : żel, maść, spray, jest stosowany przy leczeniu gronkowca , niegojących się ran skóry itp.
stosują go w szpitalach
pozdrawiam

10

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Od dwóch dni jestem na nowej kuracji antybiotykowej, tym razem zastosowano maść z 3% gendamycyną. Lekarz zaproponował wybór pomiędzy zastrzykami a maścią właśnie. Jednak z powodu ryzyka uszkodzenia słuchu po zastrzykach (!) oczywiście zdecydowałam się na to drugie. I tu mam pytanie- jak długo powinnam ją stosować. Czy dwa tygodnie wystarczą czy dla bezpieczeństwa i pewności zwalczenia bakterii można kurację przedłużyć? Czy smarowanie 2 razy dziennie wystarcza? Czy maść antybiotykową można w ogóle przedawkować?

Proszę się nie dziwić tej ilości pytań, ale gendamycyna jest ostatnim antybiotykiem (zgodnie z wynikiem nowego wymazu), na który to moje paskudztwo jest wrażliwe. Jeśli tym razem nie uda się go zwalczyć, to nie wiem czy cokolwiek jeszcze pomoże sad.

11

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

czosnek
Działa jak łagodny antybiotyk ? ma właściwości przeciwbakteryjne, antygrzybicze i przeciwrobacze[33]. Najbardziej wrażliwe na olejek czosnkowy są szczepy bakterii beztlenowych z rodzaju Bacteroides, Prevotella, Fusobacterium i Actinomyces[34]. Działa także na paciorkowce Streptococcus, poza tym gronkowce Staphylococcus, mikobakterie wywołujące gruźlicę i bakterie okrężnicy[18]. Najmniejszą wrażliwość na olejek wykazują szczepy z rodzaju Veillonella i Porphyromonas. Olejek eteryczny występujący w czosnku działa skutecznie w niskich stężeniach na bakterie beztlenowe uczestniczące w zakażeniach jamy ustnej i górnych dróg oddechowych[34]. Zwalcza infekcje dróg moczowych. Aktywność przeciwgrzybiczą przypisuje się zdolności hamowania syntezy lipidów w grzybni[32]. Ekstrakt z czosnku zalecany jest jako dodatek do past do zębów lub płynów do płukania jamy ustnej[35]. Czosnek działa profilaktycznie i leczniczo także przy zatruciach ołowiem[10]. Stosowany zewnętrznie do lewatywy w leczeniu owsicy i irygacji przy rzęsistkowym zapaleniu pochwy. Świeży sok hamuje także rozwój wirusów grypy. Działa napotnie, obniża gorączkę i ciśnienie krwi. Redukuje zapalenia. Jest przeciwutleniaczem chroniącym wątrobę. Obniża poziom prostaglandyny PG2 zmniejszając ból w czasie miesiączki. Opisywany także jako środek przeciwmiażdżycowy, obniżający poziom cholesterolu we krwi[33][5]. Ta ostatnia właściwość dowiedziona została w testach przeprowadzanych na zwierzętach[36][37], a także opisywana z badań nad ludźmi[38], nie została jednak potwierdzona przez kompleksowe badania prowadzone w Stanach Zjednoczonych[39][40]. Zakrojone na szeroką skalę badania i przegląd źródeł naukowych nie potwierdzają też celowości stosowania czosnku w leczeniu klinicznym nadciśnienia tętniczego[41]. Czosnkowi przypisuje się także działanie antysklerotyczne[18].

12

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Po długiej i wciąż bezowocnej walce z tym paskudztwem (trwa to już prawie cztery lata), mam pytanie czy jest ktoś, komu udało się wyleczyć z zakażenia gronkowcem złocistym? Jak tego dokonaliście, co konkretnie zadziałało i jak długo ta walka trwała?

Ostatnio sporo czytałam na temat bardziej naturalnych metod, w tym o inhalacjach z zastosowaniem olejku z drzewa herbacianego, przyjmowaniu tabletek z wyciągiem z liścia oliwnego, wdychaniu dymu z palonych młodych gałęzi brzozy, betulinie w formie zawiesiny, dobroczynnych właściwościach czosnku, imbiru, oregano.

Czy ktoś może na ten temat coś bliżej powiedzieć?

13

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
Olinka napisał/a:

Po długiej i wciąż bezowocnej walce z tym paskudztwem (trwa to już prawie cztery lata), mam pytanie czy jest ktoś, komu udało się wyleczyć z zakażenia gronkowcem złocistym? Jak tego dokonaliście, co konkretnie zadziałało i jak długo ta walka trwała?

Ostatnio sporo czytałam na temat bardziej naturalnych metod, w tym o inhalacjach z zastosowaniem olejku z drzewa herbacianego, przyjmowaniu tabletek z wyciągiem z liścia oliwnego, wdychaniu dymu z palonych młodych gałęzi brzozy, betulinie w formie zawiesiny, dobroczynnych właściwościach czosnku, imbiru, oregano.

Czy ktoś może na ten temat coś bliżej powiedzieć?

Co do naturalnych metod, to słyszałam tylko o tym wdychaniu dymu z palonych gałęzi brzozy, że pomaga. Ale to tak kiedyś przypadkiem, jak szukałam czegoś w sprawie zatok. Sama nie stosowałam, ale myślę, że Ci nie powinno zaszkodzić a może pomóc. smile

14

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

A ja zaś zadałabym inne pytanie.
Czy wymazy z gardła, nosa i morfologii są wystarczającymi wynikami, które mogłyby zlokalizować i określić czy to to dziadostwo dokucza mojemu wciąż choremu dziecku?

15 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2014-02-05 21:53:41)

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
Nataluszek napisał/a:

A ja zaś zadałabym inne pytanie.
Czy wymazy z gardła, nosa i morfologii są wystarczającymi wynikami, które mogłyby zlokalizować i określić czy to to dziadostwo dokucza mojemu wciąż choremu dziecku?

Chyba nie. Mojemu mężowi robiono to wszystko, a okazało się, że ma gronkowca złocistego dopiero po pobraniu wymazu z zatok czołowych. Nie będę tego opisywać.

Mąż ma akurat operację w połowie lutego - potrzebne jest wyprostowanie przegrody nosowej, inaczej gronkowiec nie wyniesie się. Antybiotyki działają chwilowo, wydzielina zalega i znowu jest gorzej. Operacja, potem leczenie. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyje.

Olinko, może u Ciebie jest podobny problem?

16

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
Cynicznahipo napisał/a:

Olinko, może u Ciebie jest podobny problem?

Gronkowca złocistego u mnie stwierdzono bardzo szybko - po zbadaniu wymazu z ranki, jaka utworzyła się w okolicy nosa. Gorzej z leczeniem. Mam zamiar niebawem wybrać się do kolejnego lekarza, tym razem dobrego, sprawdzonego specjalisty, kto wie co mi powie i co nowego się okaże. W każdym razie jestem już tak zniechęcona, że przez jakiś czas zupełnie sobie ten temat odpuściłam, choć wiem, że nie było to specjalnie rozsądne.

Cynicznahipo, czy mąż wiedział, że ma skrzywioną przegrodę, czy okazało się to dopiero w trakcie badań?
Mam nadzieję, i tego Wam serdecznie życzę, że operacja pójdzie gładko, a potem gronkowiec pójdzie sobie precz.

Mam szwagierkę, która pracuje w szpitalu (w administracji) w Niemczech, ona twierdzi, że u nich pacjent, u którego stwierdzono to paskudztwo, poddawany jest intensywnemu  leczeniu i już po kilku dniach nie ma po gronkowcu śladu. Niestety nie potrafiła powiedzieć na czym to leczenie dokładnie polega.

Allegro, czytałam, że właśnie to wdychanie dymu przynosi rewelacyjne efekty i coraz poważniej zaczynam się nad tym zastanawiać.

17

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olinko, nie, mąż nie miał o tym pojęcia, dopiero jego lekarz laryngolog mu to powiedział. Mąż znalazł na szczęście dobrego specjalistę i chodzi do niego prywatnie.

18 Ostatnio edytowany przez żyworódka (2014-02-07 12:07:01)

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Witam.
Olinko, może pomogę.
U mnie laryngolog stwierdził gronkowca i przepisał maść BACTROBAN, która jest przeznaczona do stosowania wyłącznie do nosa.

"Bactroban w postaci maści do nosa zawiera lek zwany mupirocyną wapniową. Jest maścią zawierającą antybiotyk.
Jest on stosowany:
- do eliminacji z nosa bakterii z grupy zwanej gronkowcami.
W tej grupie znajdują się MRSA (metycylinooporne szczepy Stophylococcus aureus)"

Lekarz, zdiagnozował u mnie gronkowca bez zlecenia zrobienia wymazu, tylko na podstawie objawów tj. suchości w nosie.
Nie bardzo mu wierzyłam, bo wcześniej prywatnie zrobiłam sobie to badanie i nie stwierdzono mi.
Ja myślę, że raczej te moje objawy są wynikiem częstego obcowania z komputerem.
U Ciebie pomimo stosowania antybiotyku też tak może być, że 'podgrzewasz' tego stwierdzonego gronkowca i Ci się ranki jątrzą.
Oczywiście to są tylko i wyłącznie moje wnioski.

Jednak maść wykupiłam i stosowałam - smarowanie nozdrzy dwa razy dziennie.
Z początku nie widziałam żadnych efektów, a całą maść zużyłam już ze trzy tygodnie temu.
Obecnie widzę poprawę, no i mniej ślęczę przed komputerem. Jest dobrze.

Ja trafiłam na dobrego lekarza, bo raczej ta maść pomogła i jeszcze zrobił mi badanie, ale nie pamiętam w tej chwili jej nazwy (spirometria?), aby stwierdzić, czy nie mam polipów, bo one też wpływają na stan nosa oraz będę miała robione TK zatok w płaszczyźnie czołowej.

Moim zdaniem wobec nawracającej się infekcji, powinnaś mieć zrobione takie badania.
Lekarz określi, w jakiej płaszczyźnie  powinnaś mieć zrobione to badanie, bo wykonuje się je również w płaszczyźnie poprzecznej i bodajże środkowej.
TK wykaże, czy masz skrzywioną przegrodę nosową.

Pozdrawiam.

19

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi. Wnikliwie je czytam i zapewniam, że są bardzo cenne smile.

20

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

To że masz gronkowca, nie znaczy i teraz uwaga, że to on powoduje te infekcje.

Gronkowca ma dziesiąt % ludzi, po prostu sobie jest i to nie on musi odpowiadać za Twój problem, może sobie po prostu być.

Są również inne infekcyjne patogeny, nie tylko bakterie. Są również grzyby które potrafią dawać paskudne objawy i torować drogę dla bakterii.

21

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Małpo, oczywiście wiem, że gronkowca ma każdy i naprawdę nie gdybam sobie wink. Napisałam wcześniej, że miałam robiony wymaz z rany, to wynik badania wskazywał na zakażenie gronkowcem złocistym, a co za tym idzie, że to on odpowiedzialny jest za zmiany, jakie u mnie powstają. Chodzi o to, że uśpiony czeka na odpowiedni moment, tym momentem najczęściej jest stan obniżenia odporności, kiedy to organizm przestaje sobie z nim radzić. Niemniej to jest podobnie jak z opryszczką - raz się jej nabawisz i zostaje, uśpiona lub aktywna. Gronkowca można na szczęście wyleczyć, jest to trudne, ale nie niemożliwe.

22

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Witaj.
Czy poradziłas sobie z problemem gronkowca?

23

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olinka wyleczyłaś się?
Ja byłam zarażona gronkowcem złocistym. Miałam ogromne krosty ropne na całym ciele, doszło już do tego że zrobiły mi się na powiece na oku.. zniszczono mi całą odporność antybiotykami, którymi lekarze faszerowali mnie pół roku. Aż w końcu pojechałam do instytutu wojskowego, gdzie w laboratorium wyhodowali mi - i teraz nie pamiętam jak to się nazywa- autoszczepionkę? w każdym razie dostawałam kilka miesięcy CHOLERNIE bolesne zastrzyki co drugi dzień. POMOGŁO i się wyleczyłam. Było to jakieś 8 lat temu i do dziś nie mam odporności.. choruję na wszystko co kto zwlecze. Do tego infekcje i grzybice pochwy non stop, choć ostatnio i na to znaleziono sposób ale to inna historia. Mam nadzieję, że już sobie poradziłaś.

24

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Niestety nie wyleczyłam się. Nie miałam już ochoty biegać po kolejne antybiotyki, które tylko niszczą florę jelitową, a tym samym osłabiają odporność całego organizmu, ale wciąż mutującej się bakterii wyeliminować nie potrafią. 
Nauczyłam się z tym żyć i jak tylko pojawiają się nowe ogniska, to smaruję je kremem ajurwedyjskim Kailas, dzięki czemu zaatakowane gronkowcem miejsce szybko się leczy.

25

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

U mnie z kolei zawsze się to kończy chirurgiem i antybiotykami hmm Niestety chirurg powiedział że co jakiś czas to będzie wracać.

26

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Dziewczyny, u mnie od kilku lat nic nie wraca. Zastanówcie się, może warto pojechać do dobrego laboratorium, porozmawiać co można zrobić żeby temu zaradzić. Ja pamiętam, że pobrali mi materiał z ciała, z tych ran, wyhodowali szczepionkę i potem to już nie wróciło. Może i u Was da się coś zrobić, antybiotyki to niszczenie organizmu..

27

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Jest jakaś szczepionka doustna zawierająca fragmenty różnych szczepów bakterii w tym gronkowca złocistego, ale nie pamiętam nazwy hmm Tyle że u mnie to nie wiem czy to coś mi da, bo u mnie jest cukrzyca i astma, a to oznacza słabą odporność.

28

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
chomik9911 napisał/a:

Dziewczyny, u mnie od kilku lat nic nie wraca. Zastanówcie się, może warto pojechać do dobrego laboratorium, porozmawiać co można zrobić żeby temu zaradzić. Ja pamiętam, że pobrali mi materiał z ciała, z tych ran, wyhodowali szczepionkę i potem to już nie wróciło. Może i u Was da się coś zrobić, antybiotyki to niszczenie organizmu..

Masz na myśli zwykłe laboratorium analityczne czy coś, co działa na przykład przy klinice zakaźnej lub innej tego typu placówce?
Nie wiesz czy takie działania są refundowane przez NFZ, a jeśli nie, to koszt wytworzenia szczepionki "na wymiar" jest bardzo wysoki? Ja nie mam na ten temat bladego pojęcia, malo tego, nawet o takiej możliwości nie słyszałam, dlatego pytam smile.

29 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2016-02-21 02:47:57)

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olinko a może ta doustna kuracja? To jakieś 80 zł na receptę na 3 miesiące.

30

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Tak, poproszę wink. Nikt mi tego dotąd nie proponował, ale też - jak pisałam - widząc co się dzieje, temat odpuściłam. Odpuściłam z obawy, że kiedy naprawdę zacznie się coś dziać, to mój szczep będzie już tak odporny, że żaden antybiotyk nie zadziała. W każdym razie pierwszą listę z mojego ówczesnego antybiogramu całą wyczerpałam hmm.

31

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Broncho vaxom, obejmuje też gronkowca złocistego.

32

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Lekarz nie chće leczyć u mamy gronkowca złocistego twierdzi, iż najlepszym lekarstwem jest opieka rodziny,Jestem załamana podudzia całe zaropiałe z których
wycieka cały czas ropa.

33

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Jeśli Betulina jest tak dobra na gronkowca
to po co używać prymitywnej metody wdychania dymu z brzozy
przecież w takim dymie są inne substancje na pewno nie zdrowe

właśnie zacząłem leczenie gronkowca i po tygodniu czytania
kupiłem herbatę z liści brzozy na allegro

na początku piłem ją regularnie była poprawa w nosie była ale bardzo nieznaczna
natomiast samopoczucie się poprawiło - brak bólów głowy i zatruć żołądkowych - rewelacja

zacząłem więc zimnym naparem płukać nos i zatoki z takim efektem (jak na basenie nieraz woda się do nosa naleje)
nie uwierzycie jak po pierwszym płukaniu w końcu nos mi się nie zatykał i strupy ustąpiły

jestem dopiero po paru dniach takiej własnej kuracji
(2x dziennie picie herbaty + 1 pastylka liścia oliwnego oraz 2 x dziennie płukanie nosa Herbatą )
ale widzę znaczącą poprawę zarówno w nosie jak i w samopoczuciu

nie mówię że się wyleczyłem z gronkowca bo do tego potrzebne są jeszcze badania

Jako że Herbatę używam dopiero od paru dni i że badania nie są tanie
mam zamiar dopiero po 2 tygodniach pójść na badanie wymazu z nosa

Co Ciekawe żaden zasrany lekarz nigdy nie powiedział mi że mam gronkowca
a znając dzieciństwo pełne jęczmieni na oczach mam go od daaaaawna

Diagnozy Lekarskie dotyczące częstych bólów głowy były różne od migreny po nadciśnienie
szkoda gadać

Pamiętajcie na koniec ... każdy ból ma swoją przyczynę ...  w ten sposób organizm informuje nas że jest coś nie tak
więc nie ma takiej choroby jak migrena po prostu lekarz nie umiejący zdiagnozować Waszej dolegliwości
mówi Wam że macie migrenę

Pamiętajcie też o odporności gronkowiec lubi jak macie słabą więc
łykajcie jakieś trany z rekina albo podobne no i żyjcie zdrowo, spokojnie i bez stresu

Mam nadzieje że się odezwę po badaniach
zobaczymy co z tego wyjdzie

Pozdrawiam

34

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olinko czy udało ci się wyleczyć gronkowca?
Mam od kilku miesięcy problem ze zmianami na rękach/dłoniach i nie mogę ich niczym wyleczyć. Nie miałam robionego badania, ale stwierdziłam, że to gronkowiec, skoro tak usilnie wraca. Wcześniej najgorszy stan to były miodowe strupo-liszaje Robiłam już posty, głodówki, smarowanie maścią z antybiotykiem i sterydem, odymianie korą brzozy. I ciągle mi to wszystko wraca :[. Daje efekty, ale znowu wraca. Dodatkowo zauważyłam, że bardzo się zaostrza po soli i już sama nie wiem po czym. to wychodzące liniowo bąble, które potem łączą się w strupy. Bardzo swędzi, męczy, jest w takich miejscach podatnych na drażnienie,  niedaleko rękawów.

35 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2022-10-30 20:42:13)

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
Ajko napisał/a:

Olinko czy udało ci się wyleczyć gronkowca?
Mam od kilku miesięcy problem ze zmianami na rękach/dłoniach i nie mogę ich niczym wyleczyć. Nie miałam robionego badania, ale stwierdziłam, że to gronkowiec, skoro tak usilnie wraca. Wcześniej najgorszy stan to były miodowe strupo-liszaje Robiłam już posty, głodówki, smarowanie maścią z antybiotykiem i sterydem, odymianie korą brzozy. I ciągle mi to wszystko wraca :[. Daje efekty, ale znowu wraca. Dodatkowo zauważyłam, że bardzo się zaostrza po soli i już sama nie wiem po czym. to wychodzące liniowo bąble, które potem łączą się w strupy. Bardzo swędzi, męczy, jest w takich miejscach podatnych na drażnienie,  niedaleko rękawów.

Pytanie nie do mnie, ale odpowiadam bo może te preparaty pomogą.
Na zmiany skórne często pomaga olejek z drzewa herbacianego.
Z tym, że trzeba uważać bo jego nadmiar szkodzi. Trzeba też  najpierw wypróbować na małym obszarze skóry czy nie uczula.

Drugim pomocnym środkiem może być sok z żyworódki. Preparaty z apteki np. w postaci żelu czy maści lub przykładanie żywych liści  gęsto pokłutych drewnianą wykałaczką.

36

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Ajko, niestety nie, w pewnym momencie po prostu odpuściłam, bo zmiany na skórze pojawiały się nadal, a ja uznałam, że nie będę robić kolejnego wymazu i faszerować się kolejnymi antybiotykami. W międzyczasie endokrynolog, do której zwróciłam się z zupełnie innym problemem, a ten wyszedł przy okazji, stwierdziła, że to może być trądzik dorosłych. Obecnie zmiany pojawiają się rzadko, a jak tylko zauważę, że coś się dzieje, to smaruję żelem Epiduo (0,1% + 2,5%), który otrzymałam od lekarza dermatologa, ale kolejne opakowania przepisuje już lekarz rodzinny. To jest genialny produkt, bo zmiany znikają naprawdę szybko, a jeśli zdążę zadziałać, jak tylko poczuję, że coś się "wykluwa", to zwykle udaje się temu zapobiec. Uwierz, że dla mnie ten żel okazał się zbawieniem. Niestety nie należy do najtańszych, ale przynajmniej jest bardzo, bardzo wydajny.

37

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Dziękuję dziewczyny za odzew.
Olinko to u ciebie jeśli działa taki żel i daje ci dłuższy czas spokoju to czego chcieć więcej. Coś jak z opryszczką, każdy ma na nią swój sposób.
Ja dalej się odymiam, robię to w mieszkaniu ok 5-7 minut. Kładę na palnik metalową małą miseczkę i nagrzewam ją. Jak już jest gorąca kładę na niej przygotowane małe, namoczone kawałeczki kory brzozowej. Tak na początku po 2-3 a potem jak się zużyją (robią się już całe czarne, prawie przestają dymić) dodaję po jednym następnym kawałku. Ręce trzymam tak żeby się odymiały, ale nie poparzyły. Trochę tym oddycham. Co ciekawe to naprawdę przynosi ulgę, zmiany przestały się sączyć, zatrzymuje też silne swędzenie. Potem zakrywam miseczkę. Wietrzę pokojokuchnię.
Ostatnio doszło do mnie w tym stanie załamania, że niczego nie przyśpieszę, mogę tylko wspierać. Sterydów nie chcę, bo wiem, że ich pomoc jest tylko chwilowa. Każdy specyfik do sparowania tylko poszerza zmiany i zaognia.
Kiedyś miałam podobnie na nogach i pomógł mi post 2 tygodniowy na kaszy jaglanej, teraz nie byłam w stanie jej jeść. Jest mdląca i obrzydliwa. Ale odkryłam kaszę quinoa, jest wspaniała, ma dużo więcej wartości odżywczych niż kasza jaglana. Jest to dla mnie istotne bo od lat mam anemię, która po niczym nie mija. Odkryłam też dlaczego kiedyś mogła mi pomóc kasza jaglana. Jest coś takiego jak alergia na salicylany. Kasza jaglana jest w produktem nisko salicylowym. Pewnie stan moich jelit przez lata podjadania gównianego glutenu, jest w złym stanie, a jak już poleciałam z nim w długą to znowu mam to co mam. Nienawidzę go. Tak marzę od miesięcy o normalnych, fajnych bezglutenowych daniach. Jest ich teraz tak dużo, a ja się musiałam rzucić na ten glutenowy, gąbkowy syf.
Jeśli mi się skóra naprawi napiszę co mi pomogło. Może komuś się przyda.
Poniżej wklejam stan moich rąk, po lewej początki, po prawej obecny stan neutral
https://i.imgur.com/6Yj3mhg.jpg

38

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Faktycznie wygląda to niepokojąco, zwłaszcza na środkowym zdjęciu sad. Różnica jest jednak wyraźna i chyba idzie ku dobremu.

To co mogłabym Ci jeszcze, Ajko, polecić, to Microdacyn lub Granulacyd. Obydwa są płynami do odkażania (pielęgniarki nazwały je Mercedesem wśród wszystkich specyfików o tym przeznaczeniu wink), mają takie samo działanie, ale u mnie w aptece dostępny od ręki był tylko ten pierwszy, dlatego właśnie ten kupiłam. Nie jest może tani, ale też nie jakoś bardzo drogi, ja zapłaciłam bodajże 42 zł. za pojemność 250 ml, a nie zużyłam nawet połowy, ostatnio oddając resztę mojej mamie, bo po upadku ma problem z gojeniem obdarcia na kolanie i w okolicy kostki.

To jest cudowny płyn antybakteryjny, który dodatkowo ma tę właściwość, że penetruje w głąb rany, a to jest bardzo ważne. Służy do odkażania i płukania ran po operacjach, wszelkiego typu odleżyn, owrzodzeń, także nowotworowych i w stopie cukrzycowej, ran po oparzeniach i właściwie wszystkich, które trudno się goją. Wspomaga oczyszczanie rany z martwicy oraz stwarza odpowiednie środowisko gojenia. Jak czytałam, w ciągu 30 sekund zabija 99,99% wszelkich bakterii, nadaje się do używania nawet w jamie ustnej, co znaczy, że jest absolutnie bezpieczny.
 
Pięć tygodni temu miałam poważną operację, połączoną z dużym otwarciem jamy brzusznej. Przy wypisie do pielęgnacji rany zalecono właśnie Microdacyn lub Granulacyd, nie wykupiłam go od razu, bo w domu miałam Octenisept, a rana goiła się bardzo ładnie. Kiedy jednak zaczęła mnie szczypać, a w jednym punkcie delikatnie się rozchodzić, to trochę się przestraszyłam i popędziłam na apteki. To było niezwykłe, jak wielką i to dosłownie po jednym użyciu, zauważyłam różnicę.
Jestem przekonana, że to Ci pomoże. Nawet jeśli problem nie zniknie to zera, to na pewno znacząco ułatwi gojenie.

Szukałam ulotki, żeby coś jeszcze dopisać, ale przy okazji trafiłam na filmik, a ten wydaje się wyczerpywać temat:


           

39

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Ajko, miałaś badania i wiesz, że to sprawa gronkowca?

40

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Wieko nie robiłam badań, tylko po objawach podejrzewałam go. Na razie nie mam możliwości. Powiem tak po długim odymianiu mam wrażenie, że chyba się uspokoił. Po miesiącu, czasami z kilkudniowymi przerwami, zaprzestałam jego stosowania. Teraz zmiany już się nie sączą, nie robią się miodowe strupy, ale są dalej liszajo-pryszcze. Wiem, że jest od jelit. Jeśli pomoże mi to co teraz robię, opiszę  na pewno w tym wątku. Teraz jeszcze się nie podzielę, bo co chwilę coś odkrywam, a potem okazuje się, że nie tędy droga. Każde jednak odkrycie poszerza moją świadomość, nie idzie na marne. Marzę o normalnych rękach, o swobodzie ich używania.

41 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-11-19 21:10:40)

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Ale jakbyś miała diagnozę, to byłoby łatwiej z tym walczyć. Żeby wyleczyć, trzeba wiedzieć na bank co to jest, choć generalnie chorób skóry jest dużo i raczej dają się tylko zaleczyć.

Znajoma, miala ogromny problem ze skórą całego ciała, świąd i cała skóra czerwona, szpitale, brak diagnozy w końcu na czymś stanęło, nie pamiętam, co to było, 2 lata się leczyła, problem zniknął, miejmy nadzieję bezpowrotnie. Pierwszy raz w życiu o takim czymś slyszałam

Tak wygląda, że jak zginie przyczyna, leżąca gdzie indziej, /masz rację, że jelita odgrywają duża rolę nie tylko w chorobach skóry/, to choroba się cofnie, choć jest niby niewyleczalna.

42

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Sprawdź leczenie bakteriofagami.
https://hirszfeld.pl/struktura/centrum- … i-fagowej/

43

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Tak jak obiecałam napiszę kontynuację.
Ręce są prawie zagojone. Prawie, bo pojedyncze pryszcze wychodzą jak zjem coś co mi nie służy, albo jestem mocno przemęczona.
Oczywiście glutenu nie ruszam i nie zamierzam ruszać. Po ok połowie roku bez glutenu i pszenicy ( okazuje się, że są produkty z pszenicy bezglutenowej) ręce zaczęły się wreszcie goić. Każda osoba, która ma tendencje do stanów zapalnych np. typu opryszczka na ustach, egzemy polecam zrobić eksperyment i odstawić gluten i pszenicę, oczywiście również nabiał.

44

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
Anna788 napisał/a:

Czy przed leczeniem wykonałeś test wrażliwości na antybiotyki?

Jeśli to jest pytanie do mnie, to tak, miałam wykonany zarówno wymaz, jak i test wrażliwości.

45

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olinka, ten Microdacyn można stosować na sączace się rany? To się okłady robi czy jest też w sprayu do popsikania jak np.octenisept?

46

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty
lody miętowe napisał/a:

Olinka, ten Microdacyn można stosować na sączace się rany? To się okłady robi czy jest też w sprayu do popsikania jak np.octenisept?

O ile się orientuję, to jak najbardziej można. U mnie stosowano go na jeszcze świeżą ranę pooperacyjną, moja była co prawda czysta, ale przecież bywają różne, a ten sam preparat aplikowano u wszystkich pacjentów.
Potem, po wypisie, kupiłam go sobie do domu do samodzielnej pielęgnacji gojącego się cięcia ze szwem.

Specyfik jest w sprayu, czyli jak octenisept, ale ma tę dodatkową i trudną do przecenienia zaletę, że penetruje w głąb rany, oczyszczając ją z wszelkich bakterii, grzybów i innych zanieczyszczeń, nie tylko powierzchniowo, ale też głębiej. Spryskaną ranę spokojnie można nakryć jałową gazą, więc w razie potrzeby istnieje możliwość robienia z niego okładów. Zresztą sama po operacji na ranie miałam osłonę w postaci plastra z gazą.

W domu początkowo używałam Octeniseptu, ale w jednym miejscu wydawał się niewystarczający, bo relatywnie długo było ono mokre i delikatnie lepkie, wtedy kupiłam właśnie Microdacyn i dosłownie po jednym, maksymalnie dwóch użyciach problem zniknął.

Nie wiem do czego potrzebujesz, ale naprawdę bardzo polecam.

47

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Dziękuję Olinka za odpowiedź. Spróbuję smile
Ogólnie to sytuacja wygląda tak, rana po szyciu na brzuchu bezproblemowo się zagoiła, nic się nie sączyło. Niestety, w brzuchu, pod skóra zebrał się pewien plyn i znalazl sobie ujscie w najslabszym miejscu, czyli na szwie, zrobila się mala dziurka i skóra pękła w tym miejscu i się sączy, plyn wyplywa. Opatrunki z gazy i do dezynfekcji octenisept. Teraz przeczytałam o tym co polecasz Olinko i mnie zaciekawił ten produkt, moze będzie lepszy, bo póki co, nie goi sie jeszcze pekniecie.

48

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Oj tak, myślę, że na taką ranę tym bardziej warto spróbować.
Kiedy pytałam pielęgniarki, co stosują, mówiły, że to jest taki mercedes wśród płynów do dezynfekcji. 
Właśnie przeczytałam, że można z niego robić także opatrunki, więc nie jest wykluczone, że na Twój problem, ta wersja nie okaże się skuteczniejsza. Moja rana ładnie się goiła, więc miałam ją tylko spryskiwaną. W domu, kiedy miałam na sobie luźną odzież, nawet niczym jej nie przykrywałam, żeby "oddychała".

Ile czasu upłynęło od operacji? Pytam, bo gdyby nie pomogło, to myślę, że dobrze byłoby pokazać ranę lekarzowi. Nie można bowiem wykluczyć, że nie pękł któryś ze szwów wewnętrznych, stąd ten sączący się płyn sad.

49

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Olinko, konkretnie to tyczy się mojego taty.
Jego rana tez się ładnie zrosła, też tylko spryskiwane miał, jak wrócił po tygodniu ze szpitala to bardzo szybko bez opatrunku żadnego chodził, nie było potrzeby. Szwy powyciagane ma już dawno, od operacji minęło 7 tygodni. I takie coś mu się porobiło teraz, bo to w tym tygodniu. Był u lekarza, ma leki, żeby zakażenie w środku sie nie zrobiło i stwierdził ze dobrze ze wyplywa na zewnątrz, no ale się sączy i skora pękła, nie jest to duże i glebokie, ale póki co się ranka nie goi. No nic, spróbuję tego polecanego preparatu.

50

Odp: Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Rozumiem. Teraz połączyłam fakty i chciałabym napisać, że jest mi ogromnie przykro. Temat nie jest mi obcy, dlatego tym bardziej myślami jestem z Wami.

7 tygodni to już długo, ale mi lekarze wyraźnie mówili, że to, że na zewnątrz wszystko wygląda na zagojone, nie powinno uśpić czujności, bo przecież powłoki brzuszne mają kilka warstw, każda z nich podczas "zamykania" pacjenta po zakończonej operacji jest oddzielnie zszywana i każda niesie ze sobą jakieś dodatkowe ryzyko.
Czy tata przypadkiem nie podniósł czegoś ciężkiego albo ogólnie za bardzo sobie nie pofolgował, choć powinien jeszcze uważać?

Dobrze, że lekarz zerknął fachowym okiem i nie widzi większego zagrożenia, przynajmniej na tym etapie, ale wierzę, że to jest niepokojące. Mam nadzieję, że szybko się z tym uporacie. W sumie sama jestem ciekawa, czy ten Microdacyn zadziała.
Gdyby go nie było w aptece na stanie, to jest jeszcze odpowiednik. Na ten moment nie pamiętam nazwy, ale jeśli będziesz potrzebować, to zerknę do wypisu. Choć przecież w aptece na pewno też będą to wiedzieć wink.

Posty [ 50 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » Oporny na leczenie gronkowiec złocisty

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024