Witam. Chciałam zapytać czego przyczyną może być duża ilość skrzepów krwi w miesiączce? Po za tym, żadnych innych objawów.
Taki objaw może wskazywać na zmiany endometrialne.Wskazane jest przeprowadzenie badania gino.
Pytanie czy to skrzepy, czy kawałki złuszczającej się macicy.
Skrzep może być powodowany przez tampony jeśli Pani używa to będzie Pani musiala przerzucić sie na podpaski
Znów ponawiam temat. Byłam u ginekologa, miałam badanie USG i cytologię, nic nie wykazało. Czyli nic mi nie jest. Ale skrzepy nadal są. Czy może to być spowodowane tym, że dużo schudłam, bo prawie 10 kg. I teraz czegoś mi w organiźmie brakuje??
Może też być tak jak u mnie- że taka nasza uroda. Zapytaj mamy , siostry ( jeśli masz) jak one przechodzą okres. Jak u mnie się pojawiły skrzepy w krwi miesięcznej to byłam przerażona - myślałam, że to nie wiem co ( zwłaszcza, że wcześniej nie miałam takich skrzepów krwi ) Byłam u gina i spytał jak to właśnie wygląda w mojej rodzinie. Jak spytałam matki , siostry - miały /maja to samo . Mama powiedziała mi jeszcze, ze jak nas urodziła z siostrą i omawiała temat tych skrzepów w lekarką, to ta lekarka jej powiedziała, że kobiety które mają taką niedogodność naturalną ( w sensie żaden torbiel czy coś ) mają doskonale ukrwioną macicę i jest to duża zaleta podczas ciaży Takze choć tyle za te męki
Bo oczywiscie to zaden komfort tego 1 dnia latać z tymi skrzepami ehhh
Sama mam ten problem, obficie krwawię i pojawiają się właśnie takie, nieraz dość duże fragmenty. Może być po prostu taka uroda jak i może to być przerost endometrium, u mnie w każdym bądź razie nie stwierdzono tego problemu, a skrzepy mam od pierwszej miesiączki po dziś dzień.
Również mam skrzepy choć nie w kazdy okres.
Choć kiedyś dość bardzo krwawiłam i dużo ze mnie leciało z biegiem czasu okres mam mniejszy juz nie 6 dni a Np 4 i zwykle pierwsza dwa dni mam go dużo a później to takie "resztki".