jak myslicie,ci podoba sie mezczyznom u kobiet? co podoba im sie w wygladzie,co podoba im sie w ubiorze,co podoba im sie w ich zachowaniu.pozdrawiam
Piersi i tyłek
A tak naprawdę - każdemu będzie się podobać co innego, jeden będzie lubił solarki w typie Joli Rutowicz, inny będzie cenił inteligencję i elokwencję... Myślę, że żadnej Ameryki w tym temacie nie da się odkryć - jak sama nazwa wskazuje, Ameryka została już odkryta, także i w tym aspekcie
haha Anemone <piątka> ja do tej parki dodam jeszcze nogi i usmiech
Jak już powiedziała koleżanka wyżej to zależy od faceta
są gusta i guściki jeden polubi elegancje drugi tandetę z bazaru, jeden naturalność, inny plastikową lalę , jeden małe piersi inny duże itd. itd... można by wymieniać bez końca
Na ten temat musieliby wypowiadać sie mężczyźni, podoba im się wieeeeele rzeczy, każdy ma inny gust więc dla każdego znajdzie się coś dobrego (innego)...
Pewność siebie. Nie musi być zbyt pewna siebie, ale potrzeba tego jest, i się podoba. Faceci lubią jak mogą wyjść ze swoją kobietą do swoich kumpli, a ona nie będzie siedziala i nic się nie odzywala.
Właśnie kazdemu podoba sie cos innego.Jedni lubią zwariowane dziewczyny inni spokojne,jedni wysokoe blądynki,a drudzy brunetki jedni coś w stylu wymalowanej lalki barbi,zaś inni naturalne dziewczyny.Jest rownież wiele osób,ktore nie patszą na wyglad a wnetsze człowieka i nie musi być piekna,aby ylko była dobra:)
Nogi, zadek, piersi, twarz.
Kwestia charakteru to już należy do faceta. Ale wydaję mi się, że jeśli chodzi o wygląd, to właśnie patrzą na wymienione tu rzeczy.
mój były mi mówił ,że on patrzył na oczy i tyłeczek haha
chyba niejedna z nas będąc na randce zna ten moment gdy męzczyzna idzie o poł kroku za nami albo nas przepuszcza w drzwiach,niby gest gentelmana a oni w tym momencie zerkają na nasze pośladki ,takie to krępujące trochę
Znam to... :d Faktycznie to strasznie krępujące.
Dobrze, że tyłek mam ładny...
powiem z perspektywy mojego facecika - uwielbia mój uśmiech, kiedy mam krótkie włosy, uwielbia zapach mojego ciała - po prostu, uwielbia moje piersi, podoba mu się że jestem szczupła i niższa od niego. Z charakteru, to kocha we mnie to, że staram się być uprzejma, to, że jestem ambitna, że staram się stawiać przed sobą cele i je realizować, to że czytam dużo książek, lubi kiedy jestem słodka, lecz czasem woli gdy jestem drapieżna, nie lubi zbyt dużej pewności siebie, ale szara myszka to też przesada. Każdy lubi coś innego
Kazdy facet jest inny, a po co ubierac sie w to co mu sie podoba? Po co chodzic na solare, skoro zle sie po niej czujemy? po co sie glodzic zeby osiagnac idealna dla niego figure? Dziewczyny badzmy soba Takie sie pewnie podobamy najbardziej
13 2012-02-06 17:00:35 Ostatnio edytowany przez tania-Ukr (2012-02-06 17:15:42)
mam na mysle, ze kazdy chlopak jest inny. Jeden facet lubi? za piękne serce, a inny facet lubie tylko nogi, zadek, piersi, twarz...
Słyszałam że uśmiech.
Bardzo przyjemny temat. Mało jest na forum takich pozytywnych odskoczni.
Mnie osobiście u kobiet podoba się eksponowanie i podkreślanie kobiecości - "jestem kobietą, nie facetem, szanuję siebie i wymagam szacunku). Takie rzeczy jak:
- celowe pragnienie zwrócenia uwagi na siebie (np. założenie kiecki zamiast spodni)
- urokliwe wdzięczenie się (np. słodki uśmiech plus szybkie mruganie powiekami, maślane oczy)
- nie wiem jak to nazwać, ale czasami zwracacie facetowi uwagę: "nie przeklinaj gdy do mnie mówisz" - działa jak magnes!
- zabawa-dręczenie faceta o coś, np. ciągle niewinnym i wdzięcznym tonem mówicie, żeby coś dla Was zrobił, a on się stawia i jest uparty, że nie zrobi, jedno i drugie wie, że i tak facet ulegnie bo to jest taka zabawa-gra, ale ciągnięcie takiej gry bardzo zbliża do siebie i kręci
- dodatki które kobiety noszą, np. śliczna kokarda we włosach, opaska, spinka, urokliwe kolczyki, albo kwiatek wpleciony we włosy - nie zawsze trzeba mieć tonę biżuterii
- podpowiadanie facetowi, żeby np. przemyślał coś jeszcze raz, zanim podejmie decyzję - po prostu lubię usłyszeć opinie kobiety na jakiś temat i lubię, gdy ona ma też swoje zdanie, nie chodzi o to, żeby na mnie wymusiła coś swojego, ale w ten sposób pomaga zobaczyć inne możliwości, inną perspektywę
- poprzednie wiąże się z chęcią uczestnictwa w tym co robią faceci - np. coś naprawiam, wiem, że ona tego nie potrafi, ale jest przy mnie, patrzy, obserwuje, wykazuje zainteresowanie, czasami chce, żeby ją też czegoś takiego nauczyć
- pragnienie pozostania wiecznie małą dziewczynką potrzebującą ciepła, bliskości, ochrony i opieki
- nieskończona chęć do przytulania zawsze i wszędzie (nie mam na myśli "figlowania", po prostu przyklejenie się do faceta, schowanie się w jego ramionach, zawieszenie rąk na szyi)
16 2012-03-20 15:29:42 Ostatnio edytowany przez cristoff (2012-03-20 15:31:28)
- celowe pragnienie zwrócenia uwagi na siebie (np. założenie kiecki zamiast spodni)
- urokliwe wdzięczenie się (np. słodki uśmiech plus szybkie mruganie powiekami, maślane oczy)
- nie wiem jak to nazwać, ale czasami zwracacie facetowi uwagę: "nie przeklinaj gdy do mnie mówisz" - działa jak magnes!
- zabawa-dręczenie faceta o coś, np. ciągle niewinnym i wdzięcznym tonem mówicie, żeby coś dla Was zrobił, a on się stawia i jest uparty, że nie zrobi, jedno i drugie wie, że i tak facet ulegnie bo to jest taka zabawa-gra, ale ciągnięcie takiej gry bardzo zbliża do siebie i kręci
- dodatki które kobiety noszą, np. śliczna kokarda we włosach, opaska, spinka, urokliwe kolczyki, albo kwiatek wpleciony we włosy - nie zawsze trzeba mieć tonę biżuterii
- podpowiadanie facetowi, żeby np. przemyślał coś jeszcze raz, zanim podejmie decyzję - po prostu lubię usłyszeć opinie kobiety na jakiś temat i lubię, gdy ona ma też swoje zdanie, nie chodzi o to, żeby na mnie wymusiła coś swojego, ale w ten sposób pomaga zobaczyć inne możliwości, inną perspektywę
- poprzednie wiąże się z chęcią uczestnictwa w tym co robią faceci - np. coś naprawiam, wiem, że ona tego nie potrafi, ale jest przy mnie, patrzy, obserwuje, wykazuje zainteresowanie, czasami chce, żeby ją też czegoś takiego nauczyć
- pragnienie pozostania wiecznie małą dziewczynką potrzebującą ciepła, bliskości, ochrony i opieki
- nieskończona chęć do przytulania zawsze i wszędzie (nie mam na myśli "figlowania", po prostu przyklejenie się do faceta, schowanie się w jego ramionach, zawieszenie rąk na szyi)
Podpisuję się obiema rękami, w zasadzie to jest to cała esencja zachowań które się najbardziej podobają. Dziewczyny, bądźcie jak najbardziej różne od nas (no kobiece po prostu) - to działa, to właśnie kobiecość najbardziej nas przyciąga
dodam-czasem kasa zależy od faceta
Pytanie to temat rzeka. Ja bym 'co się podoba' podzielił na kilka kategorii:
1) na co zwracamy uwagę na początku znajomości i w czym się zakochujemy
2) za co kochamy
3) co nas nakręca i podnieca
Odpowiadając zgodnie z prawdą...
1) Zwracamy uwagę na chochliki w oczach, uśmiech i fizyczność, zakochujemy się w powierzchowności (i nie chodzi mi jedynie o wygląd).
2) Kochamy za serce, na ciepło, za oddanie, za docenienie tego, jacy jesteśmy męscy.
3) Kręcą nas zgrabne pupcie, seksowne bielizna, cycuszki, flirt, dobry seks (taki pod tytułem 'apetyt rośnie w miarę jedzenia'), wyzywające/seksowne ubrania
To tak z grubsza
czytam i mnie krew zalewa wiem ze pytanie bylo o to co podoba sie facetom w kobietach ale dlaczego faceci praktycznie nic nie robia w kierunku zeby byc "lepszymi", chca bóstwa a sami jak wygladaja? jak sie zachowuja? same fora jak byc lepsza, faceci tyle wymagaja a od nich sie nic nie wymaga
czytam i mnie krew zalewa wiem ze pytanie bylo o to co podoba sie facetom w kobietach ale dlaczego faceci praktycznie nic nie robia w kierunku zeby byc "lepszymi", chca bóstwa a sami jak wygladaja? jak sie zachowuja? same fora jak byc lepsza, faceci tyle wymagaja a od nich sie nic nie wymaga
Otóż to.
Nie krytykuję, nie oceniam, akceptuję, ale śmieszy mnie to a zarazem zastanawia, dlaczego niektórzy faceci mają AŻ tak wysokie wymagania co do kobiet. Znam takich w rzeczywistości, przeważnie są to "ciamajdy" życiowe, niezbyt urodziwi, inteligencją też nie błyszczą, ale za to mają o sobie wysokie mniemanie. Nie twierdzę jednak, że wszyscy.
chodza tacy byle jacy , ogladaja sie za "dupami" ..moze zrobimy liste z tym jak powinni sie zachowywac i wygladac faceci. oj wiele nawet podstawowych elementow nie spelnia. nie jestem strasznie krytyczna jak moze sie wydawac ale wkurza mnie ze faceci szukaja takich idealow i gardza takimi normalnymi przeciatnymi "nieidealnymi" a kazdy ma gorsze dni , swoje upodobania itp i wrecz nie mozna byc idealnym . trzeba byc soba i znac tylko pewne reguly zachowania. wiedziec co mowic i robic a czego nie , to takie proste ..ja owszem mam wymagania ale sama tez staram sie wiedziec co i jak. trzeba samemu najpierw sie ogarnac a potem oceniac i brac sie za innych
Spontaniczność, radość i wierność jak i wiele innych Fajne jak dziewczyna sama wychodziła z inicjatywą spotkań w jakieś ciekawe miejsca nieraz
ale ogólnię chcę by była wierna wtedy na pewno bedzie szczęśliwa całe życie
pojade klasykiem : dwie najlepsze rzeczy u kobiet CYCKI !
Widzę, że zabawa w archeologów trwa w najlepsze.... Temat 2 razy odkopany.
Lubię i cenię:
1. Gdy dziewczyna czyta książki.
2. Gdy dziewczyna opowiada o swoich marzeniach.
3. Brak makijażu!
4. Gdy dziewczyna jasno wyraża swoje zamiary bądź brak zamiarów.
5. Primo Ultimo: Gdy nie kręci z kilkoma facetami na raz.
To odnośnie ogólnych cech. Wspólne zainteresowania to oczywiście idą jak najbardziej w parze.
Jak dla mnie największą bzdurą jest, że facetowi podoba się "dupa i cycki".
Osobiście bardziej w wyglądzie cenię sobie estetyczną buzię. Cycków może praktycznie nie być
A o tym co podnieca to się nie będę rozpisywać, bo ze mnie niezły pokręt jest i by chyba miejsca tu zabrakło
chód, ma płynąć, zwłaszcza na obcasie... a nie człapać jak menel po autovidolu...
A jak to jest z pewnością siebie?
Lepsze są kobiety zdecydowane, twardo stąpające po ziemi, czy trochę nieśmiałe romantyczki?
Niektóre kobiety mówią bowiem, że mężczyźni "boją się pewnych siebie kobiet"
A jak to jest z pewnością siebie?
Lepsze są kobiety zdecydowane, twardo stąpające po ziemi, czy trochę nieśmiałe romantyczki?
Niektóre kobiety mówią bowiem, że mężczyźni "boją się pewnych siebie kobiet"
tu trzeba rozgraniczyć pytanie na:
co się podoba/na co zwracają uwagę w pierwszej chwili... i: co się podoba generalnie w kobietach...
bo Twoje pytanie Margolinka jest raczej z tej drugiej opcji, i zazwyczaj w praniu (dłuższej znajomości) wychodzi...
Gen, ale czy to "co podoba się facetom w kobietach", nie ma znaczenia podczas "obserwacji"? Czy mężczyzna nie szuka tego "czegoś" w kobiecie?
Chodzi mi o to, że facet, który lubi pewne siebie kobiety, chyba nie będzie szukał tej nieśmiałej, a potem oczekiwał (że w praniu) stanie się ona wręcz "biznes woman" o wielkiej pewności siebie, bo czasami to wręcz niemożliwe
Gen, ale czy to "co podoba się facetom w kobietach", nie ma znaczenia podczas "obserwacji"? Czy mężczyzna nie szuka tego "czegoś" w kobiecie?
Chodzi mi o to, że facet, który lubi pewne siebie kobiety, chyba nie będzie szukał tej nieśmiałej, a potem oczekiwał (że w praniu) stanie się ona wręcz "biznes woman" o wielkiej pewności siebie, bo czasami to wręcz niemożliwe
z całym szacunkiem, ale z tymi "nieśmiałymi", to w praniu różnie wychodzi, czasem tylko impulsu/katalizatora brakuje... i naraz się może okazać, że to wilk w owczej skórze... wracając do Twojego pytania, to logicznym jest, że każdy, mniej lub bardziej świadomie szuka partnera pod swoje gusta... a każdy ma własne, i nie czuję się na siłach tego oceniać - jedni wolą przebojowe blondynki, inni głupie szatynki (ale z dużym cycem), a i są tacy, co muszą mieć w domu 50 kilo nadwagi, ale dobrze gotujące... o gustach się nie dyskutuje - niby banał, ale coś w tym jest...
Po pierwsze - facieci w ogóle nie zwracają uwagi na ubiór. NAPRAWDE! Też byłam w szoku, ale po przeprowadzeniu rozmów z paroma moimi kolegami doszłam do wniosku że to dla nich nie ma znaczenia czy są to ubrania od projektantów, z sieciówek ,czy second-handów.
Myśle że piersi to ważne element - ale to powszechnie wiadomo.
Uśmiech- faceci lubią szeroko i SZCZERZE uśmiechnięte laseczki
Wydaje mi się że oczy też są ważne, a raczej taka specyficzna iskierka , którą faceci często zauważaja )
A jak to jest z pewnością siebie?
Lepsze są kobiety zdecydowane, twardo stąpające po ziemi, czy trochę nieśmiałe romantyczki?
Niektóre kobiety mówią bowiem, że mężczyźni "boją się pewnych siebie kobiet"
jak to się mówi.. w domu z dziećmi niepoprawna romantyczka , kura domowa , dobrze gotująca i zawsze miła.
W pokoju hotelowy - twardo stąpająca po ziemi , zdecydowana i śmiało mówiąca o swoich potrzebach kochanka. )
Nie lubie grubych kobiet a po za tym zostaje już tylko twarz , jeżeli dziewczyna mi sie podoba z twarzy ( nie potrafie ocenić na jakieś podstawie mój mózg dokonuje oceny) , to dziewczyna jest dla mnie atrakcyjna.
A co dodatkowo cenie?
Duże pełna usta , jędrne ciało , średni biust ( nie duży nie mały) , tyłek... <<< To jest tak nieistotne , że aż nie warte uwagi ale skoro pytanie tego dotyczy to prosze.
A to wszystko i tak może szlag trafić jak dziewczyna słabo sie całuje...(może to jest sexistowskie ale tak po prostu jest ).
A co do cech charakteru to zdecydowanie bardziej wole dziewczyny z którymi da się po prostu pogadać na każdy temat "bez spiny".
Nie potrzebna mi dziewczyna o przebojowym charakterze , którą będe się mógł pochwalić przed kolegami...
Mężczyzną wprawdzie zupełnie nie jestem, ale jako, że wsród chłopców się wychowałam i zwykle miałam raczej kolegów niż koleżanki, to pozwalam sobie zabrać głos w dyskusji Zdanie tu przedstawione też jest zdaniem mojego prywatnego męża, więc nie mam powodów w nie nie wierzyć.
Co do tego co w fizyczności się podoba, to chyba tu nie ma sztywnych reguł. I choć można przyjąć, że wiadome krągłości przyciągają męski wzrok, to zwykle każdy pan ma jakieś swoje preferencje, często zupełnie z krągłościami nie związane i one często wpływają na ogólną "wagę" oceny atrakcyjności danej pani. Więc tu byłabym daleka od określania standardów. Ale to, co z wyglądem nie związane, a każdy facet którego znałam zwracał na to uwagę - pasje. Było dla mnie dość zaskakujące, jak często naprawdę atrakcyjne kobiety były przez moich znajomych skreślane po tym jak okazywało się, że "z nią nawet nie ma o czym pogadać, bo ona niczym się nie interesuje". Z moich obserwacji wynika, że faceta strasznie to kręci, jak ona na czymś się zna, coś ją inspiruje, w jakiejś dziedzinie chce być jak najlepsza. I coś w tym chyba jest, bo zwykle te dziewczyny z mojego otoczenia, które mają jakiegoś "bzika" raczej nie bywały same
Dziewczyny pomyślcie co was kręci w facetach:) Lubicie jak jesteśmy męscy, więc my kochamy waszą kobiecość. Równouprawnienie to pieprzenie współczesnych polityków i natury nie zmienimy i dziewczyna w zwiewnej sukience zawsze będzie na siebie zwracała 100 razy większą uwagę facetów niż taka w dżinsach i bluzie. Do tego kobiece zachowania i nas macie;)
Bardzo przyjemny temat. Mało jest na forum takich pozytywnych odskoczni.
Mnie osobiście u kobiet podoba się eksponowanie i podkreślanie kobiecości - "jestem kobietą, nie facetem, szanuję siebie i wymagam szacunku). Takie rzeczy jak:
- celowe pragnienie zwrócenia uwagi na siebie (np. założenie kiecki zamiast spodni)
- urokliwe wdzięczenie się (np. słodki uśmiech plus szybkie mruganie powiekami, maślane oczy)
- nie wiem jak to nazwać, ale czasami zwracacie facetowi uwagę: "nie przeklinaj gdy do mnie mówisz" - działa jak magnes!
- zabawa-dręczenie faceta o coś, np. ciągle niewinnym i wdzięcznym tonem mówicie, żeby coś dla Was zrobił, a on się stawia i jest uparty, że nie zrobi, jedno i drugie wie, że i tak facet ulegnie bo to jest taka zabawa-gra, ale ciągnięcie takiej gry bardzo zbliża do siebie i kręci
- dodatki które kobiety noszą, np. śliczna kokarda we włosach, opaska, spinka, urokliwe kolczyki, albo kwiatek wpleciony we włosy - nie zawsze trzeba mieć tonę biżuterii
- podpowiadanie facetowi, żeby np. przemyślał coś jeszcze raz, zanim podejmie decyzję - po prostu lubię usłyszeć opinie kobiety na jakiś temat i lubię, gdy ona ma też swoje zdanie, nie chodzi o to, żeby na mnie wymusiła coś swojego, ale w ten sposób pomaga zobaczyć inne możliwości, inną perspektywę
- poprzednie wiąże się z chęcią uczestnictwa w tym co robią faceci - np. coś naprawiam, wiem, że ona tego nie potrafi, ale jest przy mnie, patrzy, obserwuje, wykazuje zainteresowanie, czasami chce, żeby ją też czegoś takiego nauczyć
- pragnienie pozostania wiecznie małą dziewczynką potrzebującą ciepła, bliskości, ochrony i opieki
- nieskończona chęć do przytulania zawsze i wszędzie (nie mam na myśli "figlowania", po prostu przyklejenie się do faceta, schowanie się w jego ramionach, zawieszenie rąk na szyi)
Tutaj Austerlitz po mistrzowsku to opisał:)
Lubimy też jak dziewczyna jest choć trochę pewna siebie, nie jakaś kompletna imprezowiczka, ale musi potrafić z nami trochę się podroczyć i poflirtować. Pasje i marzenia to też jedna z najważniejszych rzeczy.
Praktycznie wy od nas oczekujecie tego samego, a różnimy się tylko tym, że my pragniemy waszych kobiecych cech, a wy naszych męskich;)
To zależy, niektórym podobają się "naturalne" kobiety, inni wolą dużo "tapety", czy tzw. "pustaki". Są też tacy którzy lubią dobrze wysmażone ale to już zupełnie inny rodzaj świrów
To powiem co mi się podoba i na co zwracam najbardziej uwagę,
otóż na ubiór, tak na strój bo jeżeli dziewczyna jest ładna z twarzy a ubrana byle jak to olewam takie już na wstępie, lubię eleganckie zadbane dobrze i modnie ubrane kobiety.
37 2014-01-18 14:56:40 Ostatnio edytowany przez Cyklon (2014-01-18 15:14:30)
Uroda, uległość, inteligencja i skromność - popatrzcie na przeciętną prostytutkę z szanującego się burdelu i będziecie miały kwintesencję tego, czego mężczyzna szuka u kobiety - można i pogadać i się przespać.
Te kobiety, które natura obdarzyła i chętnie to pokazują, mają najłatwiej - takie, to może i znajdą faceta, któremu się zechce doceniać ich wnętrze. Pozostałe wychodzą za mąż.
Wnętrze jest mniej ważne niż wygląd, bo nigdy nie chciałem się interesować charakterem dziewczyny, która źle wyglądała. Za to mogła być najgorszą szmatą, ale jeżeli miała fantastyczny tyłek i piersi, to bardzo starannie szukałem w jej serduszku chociaż iskierki dobra, żeby usprawiedliwić się przed swoim sumieniem dlaczego z nią jestem (po prostu miałem zawsze ochotę zaopiekować się takim niewiniątkiem).
Jak ja marzę, żeby mi się trafiła żona, która byłaby jak dziwka w łóżku i dobra pobożna panna poza nim (absolutnie nie odwrotnie). Może gdybym tylko nie był takim prostakiem, to by i się coś w końcu znalazło...
Ogólnie to o czym rozmawiacie w tym wątku nie ma znaczenia i nie ma nic wspólnego z miłością; jest tylko haczykiem na płeć przeciwną (o czym pewnie wiecie, albo przynajmniej intuicyjnie przeczuwacie). No, ale od czegoś trzeba w końcu zacząć (tylko pamiętajcie, że przynętę dobiera się do ryby i łowiska - na imprezie się księcia nie znajdzie - w najlepszym przypadku kogoś takiego jak ja).
Dodam jeszcze jakiś argument do powyższego poglądu, że najważniejsza jest zewnętrzna atrakcyjność, a zainteresowanie pozostałymi cechami jest zależne od tego głównego czynnika.
Na przykład ten temat:
http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=64607&p=2
Mężczyzna przyznał się, że jest bajecznie bogaty i od tego momentu problemy osobiste zniknęły, a mniej więcej od postu #50 wszystkie panie włażą facetowi w dupę i interesują się jego zainteresowaniami. Zatem to tak działa na obie płcie: atrakcyjność -> chęć poznania "wnętrza".
czytam i mnie krew zalewa wiem ze pytanie bylo o to co podoba sie facetom w kobietach ale dlaczego faceci praktycznie nic nie robia w kierunku zeby byc "lepszymi", chca bóstwa a sami jak wygladaja? jak sie zachowuja? same fora jak byc lepsza, faceci tyle wymagaja a od nich sie nic nie wymaga
no nie musze sie wypowiedziec bo mnie to smieszy
od faceta się nic nie wymaga?
1. zawsze ma wychodzic pierwszy z inicjatywą okazywac zainteresowanie np. spotkania
2. ma byc pewny siebie jak wy to mowicie miec charyzme czy jakos tak
3.ma miec pasje ,zainteresowania
ma nie byc nudny itp
40 2014-03-18 13:47:51 Ostatnio edytowany przez zagubionyfajny (2014-03-18 13:53:17)
Mężczyzną wprawdzie zupełnie nie jestem, ale jako, że wsród chłopców się wychowałam i zwykle miałam raczej kolegów niż koleżanki, to pozwalam sobie zabrać głos w dyskusji
Zdanie tu przedstawione też jest zdaniem mojego prywatnego męża, więc nie mam powodów w nie nie wierzyć.
Co do tego co w fizyczności się podoba, to chyba tu nie ma sztywnych reguł. I choć można przyjąć, że wiadome krągłości przyciągają męski wzrok, to zwykle każdy pan ma jakieś swoje preferencje, często zupełnie z krągłościami nie związane i one często wpływają na ogólną "wagę" oceny atrakcyjności danej pani. Więc tu byłabym daleka od określania standardów. Ale to, co z wyglądem nie związane, a każdy facet którego znałam zwracał na to uwagę - pasje. Było dla mnie dość zaskakujące, jak często naprawdę atrakcyjne kobiety były przez moich znajomych skreślane po tym jak okazywało się, że "z nią nawet nie ma o czym pogadać, bo ona niczym się nie interesuje". Z moich obserwacji wynika, że faceta strasznie to kręci, jak ona na czymś się zna, coś ją inspiruje, w jakiejś dziedzinie chce być jak najlepsza. I coś w tym chyba jest, bo zwykle te dziewczyny z mojego otoczenia, które mają jakiegoś "bzika" raczej nie bywały same
zgadza sie pasje zainteresowania kobiety są bardzo wazne , sam na doswiadczenie z kobietami ktore nie maja zadnych zainteresowan , rozmowa z nimi to katorga , ciagle ty nawijaj a ona powie slowo fajnie ...
Dziewczyny pomyślcie co was kręci w facetach:) Lubicie jak jesteśmy męscy, więc my kochamy waszą kobiecość. Równouprawnienie to pieprzenie współczesnych polityków i natury nie zmienimy i dziewczyna w zwiewnej sukience zawsze będzie na siebie zwracała 100 razy większą uwagę facetów niż taka w dżinsach i bluzie. Do tego kobiece zachowania i nas macie;)
Austerlitz napisał/a:Bardzo przyjemny temat. Mało jest na forum takich pozytywnych odskoczni.
Mnie osobiście u kobiet podoba się eksponowanie i podkreślanie kobiecości - "jestem kobietą, nie facetem, szanuję siebie i wymagam szacunku). Takie rzeczy jak:
- celowe pragnienie zwrócenia uwagi na siebie (np. założenie kiecki zamiast spodni)
- urokliwe wdzięczenie się (np. słodki uśmiech plus szybkie mruganie powiekami, maślane oczy)
- nie wiem jak to nazwać, ale czasami zwracacie facetowi uwagę: "nie przeklinaj gdy do mnie mówisz" - działa jak magnes!
- zabawa-dręczenie faceta o coś, np. ciągle niewinnym i wdzięcznym tonem mówicie, żeby coś dla Was zrobił, a on się stawia i jest uparty, że nie zrobi, jedno i drugie wie, że i tak facet ulegnie bo to jest taka zabawa-gra, ale ciągnięcie takiej gry bardzo zbliża do siebie i kręci
- dodatki które kobiety noszą, np. śliczna kokarda we włosach, opaska, spinka, urokliwe kolczyki, albo kwiatek wpleciony we włosy - nie zawsze trzeba mieć tonę biżuterii
- podpowiadanie facetowi, żeby np. przemyślał coś jeszcze raz, zanim podejmie decyzję - po prostu lubię usłyszeć opinie kobiety na jakiś temat i lubię, gdy ona ma też swoje zdanie, nie chodzi o to, żeby na mnie wymusiła coś swojego, ale w ten sposób pomaga zobaczyć inne możliwości, inną perspektywę
- poprzednie wiąże się z chęcią uczestnictwa w tym co robią faceci - np. coś naprawiam, wiem, że ona tego nie potrafi, ale jest przy mnie, patrzy, obserwuje, wykazuje zainteresowanie, czasami chce, żeby ją też czegoś takiego nauczyć
- pragnienie pozostania wiecznie małą dziewczynką potrzebującą ciepła, bliskości, ochrony i opieki
- nieskończona chęć do przytulania zawsze i wszędzie (nie mam na myśli "figlowania", po prostu przyklejenie się do faceta, schowanie się w jego ramionach, zawieszenie rąk na szyi)Tutaj Austerlitz po mistrzowsku to opisał:)
Lubimy też jak dziewczyna jest choć trochę pewna siebie, nie jakaś kompletna imprezowiczka, ale musi potrafić z nami trochę się podroczyć i poflirtować. Pasje i marzenia to też jedna z najważniejszych rzeczy.
Praktycznie wy od nas oczekujecie tego samego, a różnimy się tylko tym, że my pragniemy waszych kobiecych cech, a wy naszych męskich;)
brawo za ten post
nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że mężczyźni nie zwracają uwagi na ubranie, może nie aż tak jak my , ale jednak.. wiadomo, ważne, aby kobiety o siebie dbały, a nie w dresach i tłustych włosach przed facetem paradowały i jeszcze oczekiwały, że zawsze będzie on na nie napalony ...
Jakbym była mężczyzną to podobałyby mi się kobiety miłe, takie ciepłe, dużo empatii ale i duże poczucie humoru
Ok, jako osoba, która jest trochę "bi" mogę powiedzieć co mi się podoba u kobiet? Otóż podobają mi się kobiety, które potrafią być naturalne i ładnie z tym wyglądać. Np. przezroczysty lakier na paznokcie, błyszczyk i tusz lekko podkręcający, włosy niefarbowane a mimo to dziewczyna wygląda atrakcyjnie Choć drugi typ kobiet które uważam za ładne to np. dziewczyny emo, fryzury i makijaż ich... Więc w sumie jest parę typów ładnych dziewczyn dla mnie
Lubię ten emostyl. Ogólnie co ogólnie w dziewczynach podoba mi się to charakter, który jest mocny tak bardzo że prawie jak u mężczyzny. Taka dziewczyna co potrafiłaby faceta zdominować... Ale może to nie zawsze tak musi być, może czasem te delikatniejsze też... W sumie nie wiem, bo nie wgłebiałam się tak w to... I nie chodzi o to, że są to "chłopczyce" tylko mają taką mocną pewność siebie
Podobają mi się takie dziewczyny... Mają temperament... Lubię jeśli kobieta kojarzy mi się z kotem
Nie wiem czemu, ale niektóre tak mi się kojarzą i są wtedy atrakcyjne... No i ogarnięte i dojrzałe osoby (kobiety). Podejrzewam, że niektórzy faceci też lubią takie kobiety dlatego piszę
To zależy, niektórym podobają się "naturalne" kobiety, inni wolą dużo "tapety", czy tzw. "pustaki". Są też tacy którzy lubią dobrze wysmażone ale to już zupełnie inny rodzaj świrów
Oczywiście. 10% facetów woli "naturalne" kobiety. kolejne 10% woli mało inteligentne tapeciary. 80% facetów preferuje te o atrakcyjnym i kobiecy wyglądzie i cechach osobowości.
Tak, kręci nas, jak zakładacie sukienki, jak jesteście delikatne i wymagające męskiego ramienia, jak jesteście słodkie, jak się przytulacie przy byle okazji, jak umiecie czerpać radość z drobiazgów. A poza tym, to co napisał Austerlitz, to najprawdziwsza prawda. I zakonotujcie to sobie dobrze i wyciągnijcie wnioski. Oczywiście, obowiązku nie ma, ale warto skorzystać
emwwjhfdjew napisał/a:czytam i mnie krew zalewa wiem ze pytanie bylo o to co podoba sie facetom w kobietach ale dlaczego faceci praktycznie nic nie robia w kierunku zeby byc "lepszymi", chca bóstwa a sami jak wygladaja? jak sie zachowuja? same fora jak byc lepsza, faceci tyle wymagaja a od nich sie nic nie wymaga
no nie musze sie wypowiedziec bo mnie to smieszy
od faceta się nic nie wymaga?
1. zawsze ma wychodzic pierwszy z inicjatywą okazywac zainteresowanie np. spotkania
2. ma byc pewny siebie jak wy to mowicie miec charyzme czy jakos tak
3.ma miec pasje ,zainteresowania
ma nie byc nudny itp
Zapomniałeś dodać, że każdy ma mieć to coś
Wnętrze jest mniej ważne niż wygląd, bo nigdy nie chciałem się interesować charakterem dziewczyny, która źle wyglądała. Za to mogła być najgorszą szmatą, ale jeżeli miała fantastyczny tyłek i piersi, to bardzo starannie szukałem w jej serduszku chociaż iskierki dobra, żeby usprawiedliwić się przed swoim sumieniem dlaczego z nią jestem (po prostu miałem zawsze ochotę zaopiekować się takim niewiniątkiem).
Tys prowda...
wydaje mi się że taka tajemniczość kobiet i delikatność