Drogie Panie... jakich podkladow uzywacie ?
Mam cere tlusta, nie moge dobrac odpowiedniego podkladu gdyz kazdy powoduje "swiecenie sie twarzy". Do tego mam piegi i przebarwienia ktore chce zakryc.
Trzeba po prostu kupić matę i przykleić ją sobie do twarzy i już masz matową twarz
Też mam taki sam problem i nie mogę znaleźć na to odpowiedniego kosmetyku
Próbowałyście pudru ryżowego? Ma właściwości matujące, a przy tym świetnie wykańcza makijaż, to jest podobno hit wśród profesjpnalistek. Sam puder jest co prawda biały, ale po nałożeniu na skórę idealnie się z nią stapia.
Możesz napisać coś więcej w temacie tego pudru ryżowego ? Gdzie go można kupić, bo osobiście nie widziałam (?!) takiego czegoś w sklepach.
Możesz napisać coś więcej w temacie tego pudru ryżowego ? Gdzie go można kupić, bo osobiście nie widziałam (?!) takiego czegoś w sklepach.
Wpisz w wyszukiwarkę "puder ryżowy". Są z różnych firm, w różnych cenach.
Ceny dość wysokie ale wydajny jest, starcza na długo.
Nie mam go ale moja znajoma ma i jest zachwycona. W lecie na 3-4 godziny działa, skóra nie świeci się, w zimie znacznie dłużej.
Jest też dobry puder bambusowy z jedwabiem i owsem.
A co się dzieje z nim po 3-4 godzinach w lecie? Robią się grudki na twarzy? Miałam kiedyś taki puder, który łapał wilgoć i robiły się na twarzy (szczególnie w zagłębieniach) grudki. Wyrzuciłam go po tym.
Przede wszystkim dobry puder matujący, może być ryżowy lub bambusowy, krem matujący, ale trzeba uważać, żeby nie wysuszyć sobie cery na wiór. Na noc najlepiej jakiś mocno nawilżający krem, ale nie tłusty.
jak masz tłustą cerę to będzie się świeciła niezależnie od tego co nałożysz; noś po prostu przy sobie bibułki matujące i po kłopocie:)
Co do podkładu to korzystam z kremu BB dr. G brightenning balm, nie zamieniłabym na żaden inny.
Swój puder ryżowy kupiłam w drogerii internetowej za śmieszną cenę jakichś 15 zł. Kolor ma biały, ale po nałożeniu na twarz nie zostawia na niej żadnego śladu - więc można go nakładać prawie w ciemno. Matuje twarz dobrze, ale jako że mam bardzo tłustą cerę to 2-3 razy dziennie musiałabym się poprawiać, żeby utrzymać efekt. Niemniej... jeśli ktoś nie potrzebuje krycia tylko samego zmatowienia albo samego wykończenia do gotowego już makijażu to jak najbardziej się sprawdzi. Żadnego zbrylania się, zbierania w zagłębieniach twarzy, żadnych grudek.
próbowałam pudru bambusowego i ryżowego, faktycznie matowią buzię na dłużej niż klasyczne pudry, ale nie na cały dzień, przynajmniej w moim przypadku Tak ze 3 razy w ciągu dnia muszę sobie przypudrowywać buzie.
polecam puder bambusowy, bardzo dobrze wchłania sebum, no i jest bez chemii.
Mam sypki puder bambusowy i ryżowy w kamieniu - jestem nimi zachwycona. Obydwa nie były drogie (kupiłam w drogerii internetowej), doskonale matują skórę, nadając jej bardzo fajnego, satynowego wykończenia. Pudry są białe, ale po nałożeniu dopasowują się do cery, przybierając jej odcień. Warto dodać, że są niezwykle delikatne.
Stosuję fluid matujący Gosh a na to właśnie puder bambusowy, który świetnie matuje cerę. Wygląda to bardzo naturalnie.
Tak na marginesie - widzicie jakąś różnicę pomiędzy pudrem bambusowym a ryżowym? Jak wspomniałam - ja mam jeden sypki, a jeden w kamieniu, ale poza formą wydają się być takie same.
Ja używam pudru transparentnego, albo podkładu z Revlona ColorStay;)
Puder ryżowy można często dostać bardzo tanio na wysepkach w centrach handlowych
Ja używam kremu matującego i pudru matującego. Pierwszy raz słyszę o pudrze ryżowym czy bambusowym, muszę spróbować
Ja używam kremu matującego i pudru matującego. Pierwszy raz słyszę o pudrze ryżowym czy bambusowym, muszę spróbować
Spróbuj, są naprawdę genialne .
Nie używam wprawdzie podkładu, ale dla mnie podstawa to dobre nawilżenie twarzy i puder mineralny Nie należy cery mocno wysuszać, bo będzie się świecić jeszcze bardziej. Przy używaniu podkładu można też pomyśleć o przesiadce na mineralny, np. Anabelle Minerals Sama się na niego czaję, żeby mieć coś do użycia od święta. Pudry można kupić gotowe, tylko należy zapoznać się ze składem - ja jednak wolałam transparentny puder ukręcić sama ze składników dostępnych na stronie z półproduktami
Ja używam fluidu z lirene, nature matte, fluid matujący. Jak go nie naloze to też się świece.
Może podejdź do MACa albo Sephory? Panie pomogą coś Ci dobrać. W Sephorze jest ostatnio akcja związana z metamorfozą, nie pamiętam jak się nazywa, ale babeczka dobrała mi odpowiedni podkład(a tego akurat potrzebowałam) i podpowiedziała jak radzić sobie z moją cerą.
Co do samego matu - postaw na dobrą pielęgnację. Lekkie kremy nawilżające na dzień oraz mocniejsze nawilżenie na noc. Wystrzegaj się również alkoholu we wszelkich kosmetykach. A przede wszystkim - im bardziej starasz się 'ściągnąć' sebum z twarzy - tym większa będzie jego produkcja.
A kolorówka? Dobry i lekki podkład, najlepiej nawilżający, jak już dziewczyny mówiły - puder ryżowy lub bambusowy, bibułki matujące. Jak nie masz takich to wystarczy zwykła chusteczka higieniczna - możesz ściągnąć nią nadmiar sebum, później wystarczy lekko przypudrować.
U mnie jeszcze sprawdza się również Soft Compact Powder z Manhattanu. W strefie T utrzymuje się, w trakcie upałów, ok. 5 godzin.
Sama borykam sie z tym problemem. Jezeli chodzi o makijaz uzywam podkladow z REVLONU mi bardzo sluza , super sie wchlaniaja i matuja twarz.
a mi właśnie osławiony revlon color stay nie do końca pasuje, wcale nie trzyma się u mnie długo, ani nie matuje jakoś szczególnie. Ale używam pudrów ryżowego na znianę z bambusowym i jest ok
Niedawno dostałam w gratisie transparentny, mocno matujący puder marki Kobo. Mam go krótko, więc użyłam dopiero kilka razy, ale już widzę, że świetnie matuje i wykańcza makijaż.
Producent zapewnia, że dzięki zawartości skrobi kukurydzianej doskonale pochłania nadmiar sebum, a skrobia ryżowa i mączka owsiana zapewnia idealne matowienie, jedwabistość oraz ułatwia aplikację. Nie zmienia naturalnego odcienia cery.
Moim zdaniem opis z opakowania pokrywa się z rzeczywistością. Jest co prawda nieco droższy od pudru ryżowego czy bambusowego, a na pewno od tych, które ja posiadam, ale różnica jest niewielka, za to spisuje się naprawdę dobrze. Twarz jest matowa, delikatna, puder nadaje jej tak zwanego satynowego wykończenia, które osobiście bardzo lubię.
Nie wysusza?
Nie wchodzi w zmarszczki?
Nie robią się suche skorki?
Moim zdaniem nie. U siebie czegoś takiego nie zauważyłam, ale nie mogę zapewnić, że na innej skórze puder będzie zachowywał się dokładnie tak samo.
Choć puder dostałam od koleżanki (mam taką, z którą od czasu do czasu się czymś wymieniamy albo jak coś kupujemy, to od razu dwa ), ona stosuje go już od jakiegoś czasu i jest bardzo zadowolona. Dlatego teraz zamówiła dwa - jeden dla mnie do przetestowania.
Polecam puder ryżowy z Pierre Rene,a absolutnym hitem u mnie jest puder Bambusowy z Ecocera.Oba są transparentne,też mam skórę tłustą i sie świece jak dyskoteka ale zawsze pod ręką mam bibułki matujące i jest dobrze Takie bibułki są dostępne w każdej drogerii.
a absolutnym hitem u mnie jest puder Bambusowy z Ecocera.
Mój ryżowy jest właśnie z Ecocery. Jest niedrogi, ale naprawdę świetny. Zresztą akurat mi się kończy.
Drogie Panie... jakich podkladow uzywacie ?
Mam cere tlusta, nie moge dobrac odpowiedniego podkladu gdyz kazdy powoduje "swiecenie sie twarzy". Do tego mam piegi i przebarwienia ktore chce zakryc.
Znalazłam coś,co ewentualnie może Cię zainteresować,a mowa o aktywnym kremie eliminującym niedoskonałości "Purritin"
Wskazania:
Codzienna pielęgnacja skóry tłustej i skłonnej do zmian trądzikowych.
Sposób użycia:
Nakładać odpowiednią ilość kremu na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy. Zaleca się stosowanie codziennie rano. Odpowiedni jako baza pod makijaż. Omijać okolice oczu.
Właściwości:
Działa na wszystkie przyczyny i objawy trądziku:
Redukuje ilość i wielkość grudek, krostek i zaskórników
Odblokowuje pory
Reguluje wydzielanie sebum
Długotrwale matuje
Łagodzi podrażnienia i nawilża
Sprawia, że zaczerwienienia i przebarwienia potrądzikowe są mniej widoczne
Redukuje zmiany trądzikowe w 7 dni
Ja od zawsze używałam mocno kryjących podkładów typu Revlon lecz zaraz po 5 minutach od nałożeniu mocno sie świecilam. Od niedawna używam zwyczajnego korektora i pudru mineralnego z firmy Golden Rose i w końcu czuje że moja twarz oddycha!
uzywaj pudru np. bambusowego lub perłowego. one maja bialy kolor- sa transpareentne
U mnie ryżowy puder z Paese zdziałał cuda, to jedyny, który matowi mi twarz na cały dzień:)
Tak na marginesie - widzicie jakąś różnicę pomiędzy pudrem bambusowym a ryżowym? Jak wspomniałam - ja mam jeden sypki, a jeden w kamieniu, ale poza formą wydają się być takie same.
dobrze wiedzieć, że jest ryżowy w kamieniu, taka forma kosmetyku bardzo ułatwia poprawki w ciągu dnia. A jeśli chodzi o róznicę to moim zdaniem puder ryżowy jest bardziej aksamitny niż bambusowy. W obydwóch przypadkach mówię o sypkiej postaci pudrów. Wydaje mi się też, że ryżowy na dłużej matuje mi cerę (wbrew temu co się ogólnie uważa )
dobrze wiedzieć, że jest ryżowy w kamieniu, taka forma kosmetyku bardzo ułatwia poprawki w ciągu dnia. A jeśli chodzi o róznicę to moim zdaniem puder ryżowy jest bardziej aksamitny niż bambusowy. W obydwóch przypadkach mówię o sypkiej postaci pudrów. Wydaje mi się też, że ryżowy na dłużej matuje mi cerę (wbrew temu co się ogólnie uważa )
Rzeczywiście forma w kamieniu wydaje się bardziej uniwersalna. Osobiście w ogóle raczej preferuję pudry w kamieniu, bo sypkie są jednak bardziej kłopotliwe w użyciu, zwłaszcza jeśli nie mam czasu na poranne "bawienie się" z makijażem .
Skoro masz skłonności do świecenia to może lepiej używać pudrów kompaktowych niż podkładów? Próbowałaś kiedyś?
Ja też nie słyszałam o pudrach bambusowym czy ryżowym, ale zaciekawiły mnie więc kiedyś wypróbuję Ja póki co stosuję podkład Bourjois healthy mix, on jest rozświetlający, dlatego na to zawsze nakładam jakiś puder, żeby się nie świecić. Moje ulubione to Max factor creme puff albo mineralny od bourjois
Dodam do listy dobrych, a niedrogich kosmetyków matujących transparentny puder Kobo (nr 312). Mam go od jakiegoś czasu i sprawdza się nie gorzej jak ryżowy, choć ten drugi jest chyba bardziej delikatny.
Olinka, a ten z posta nr 25 jaką ma dokładnie nazwę? Skład bym sobie zobaczyła, bo jakoś ostatnio nie chce mi się zamawiać składników i robić, to może bym gdzieś stacjonarnie dorwała
Eris Provoke Matt IVORY ten daje rade.
Olinka, a ten z posta nr 25 jaką ma dokładnie nazwę? Skład bym sobie zobaczyła, bo jakoś ostatnio nie chce mi się zamawiać składników i robić, to może bym gdzieś stacjonarnie dorwała
To jest ten sam, o którym napisałam również w poście nr 38, czyli transparentny puder Kobo (posiada numer 312) z tą różnicą, że pisząc na ten temat po raz pierwszy - byłam w jego posiadaniu stosunkowo krótko, a późniejsza opinia oparta jest na dłuższym testowaniu. Dlatego pierwotnie tylko o nim wspomniałam, a po jakimś czasie dołączyłam do listy kosmetyków wartych polecenia .
Nana666 napisał/a:Olinka, a ten z posta nr 25 jaką ma dokładnie nazwę? Skład bym sobie zobaczyła, bo jakoś ostatnio nie chce mi się zamawiać składników i robić, to może bym gdzieś stacjonarnie dorwała
To jest ten sam, o którym napisałam również w poście nr 38, czyli transparentny puder Kobo (posiada numer 312) z tą różnicą, że pisząc na ten temat po raz pierwszy - byłam w jego posiadaniu stosunkowo krótko, a późniejsza opinia oparta jest na dłuższym testowaniu. Dlatego pierwotnie tylko o nim wspomniałam, a po jakimś czasie dołączyłam do listy kosmetyków wartych polecenia .
Dziękuję Ci Nie ma może składu życia, ale całkiem ogarnięty - chętnie dorwę, zanim nie zachce mi się w końcu zrobić czegoś samodzielnie, szczególnie po Twoim zachęcającym opisie
Ja nakładam codziennie albo krem nawilżający, albo bazę po makijaż, na to podkład Bourjois healthy mix i na wierzch puder matujący. Z baz używam takiej make-up akademie z bielendy, różowej bazy poprawiającej koloryt. Rzeczywiście cera lepiej wygląda po nałożeniu tych specyfików, nie świeci się tak i nie jest czerwona
Kosmetyki to jedno ale moim zdaniem pomagają również zabiegu w salonie kosmetycznym, wcale nie te najdroższe. Mi pomógł bardzo peeling kawitacyjny.
Puder ryżowy podobno ładnie matowi skóre
To moze kup podklad kryjący i puder transparentny na zmatowienie? Albo dobry korektor i nakładaj punktowo plus puder w kolorze dobranym do koloru twojej cery.
Ciezko znalezc podklad, ktory zakryje niedoskonalosci i zmatowi. Najlepiej matowi mimo wszystko puder
dobry krem, maseczki, ale tez i dieta, bo ona tez wplywa na to, ze twarz nam sie swieci
48 2016-10-26 21:09:36 Ostatnio edytowany przez celia81 (2016-10-26 21:10:01)
Przede wszystkim odpowiednia dieta i pielęgnacja. Zwłaszcza oczyszczanie twarzy. Bardzo dobry jest domowy peeling z kawy, można też do niego dodać soli, miodu i oliwki. Peeling kawitacyjny też jest skuteczny, ale robiony regularnie u kosmetyczki będzie dość kosztowny. Według mnie lepiej jest kupić urządzenie do takiego zabiegu (na przykład [nieregulaminowy link]) i regularnie robić taki zabieg samodzielnie. Scrubbery mają tez dodatkowe funkcje, na przykład sonoforezę, więc mogą pomóc "wtłoczyć" kosmetyki, na przykład serum, w głąb skóry. Urządzenie jest takie samo jak u kosmetyczki, a koszt podobny jak jednego zabiegu, więc moim zdaniem lepiej opłaca się niż wizyty w gabinecie.
Mi sie wydaje, ze powinnas uzywac korektora, podkladu i wlasnie pudru tranparentnego. Bardzo fajna paletke korektorow wydali golden rose, Concealer Cream Palette, jest 6 kolorow, wszystkie sa bardzo dobrze, harmonijnie dobrane, maskuje cienie pod oczami i inne niedoskonalosci, w zestawie ma tez puder transparentny. Cena bardzo, naprawde bardzo fajna, po chyba 25 zl placilam, a jakosc bardzo dobra, krycie dobre, formula nie jest tlusta.
Jest taki puder sypki chyba z Max Factor w kwadratowym pudełeczku, on pochłania sebum jak gąbka, dzięki czemu skóra sie nie świeci przed długi czas:)
a czy bibulki matujace sie sprawdzaja? Stosowalyscie?
A dobra matująca baza, no i później puder ryżowy np ?
U mnie się sprawdza już sam puder
Są jeszcze kremy do twarzy typowo matujące, z takich wypróbowanych mogę polecić Insta perfect, matt & clear z bielendy, dobrze nawilża, matuje cerę, wygładza i redukuje zaczerwienienia. Szybko się wchłania więc jest dobry pod podkład
ja zrezygnowałam prawie w ogóle z podkładów bo wiecznie miałąm problem ze świeceniem w strefie T ;/ i... pomogło! na codzień używam kremoserum revitacell a od wielkiego wyjścia nakładam podkład Cashmere. I zero prolemów ze świeceniem. Także polecam zadbać o skórę twarzy
Są jeszcze kremy do twarzy typowo matujące, z takich wypróbowanych mogę polecić Insta perfect, matt & clear z bielendy, dobrze nawilża, matuje cerę, wygładza i redukuje zaczerwienienia. Szybko się wchłania więc jest dobry pod podkład
mam z tej serii bibułki matujace i korektor punktowy
puder ryzowy powinien poradzic sobie z matowieniem. Z podkladów wybierz może matujący revlon, dodatkowo sama myje twarz emulsja z dr medica rano i wieczorem po ktorej widze poprawe w zmatowieniu cery
Wkoncu przekonalam sie do uzywania maseczek, wiec jestem zachwycona ze super mi zmatowila cere, pozbyla sie nadmiaru sebum i na nastepny dzien nie swiecilam sie. Kupilam metaliczna maseke bielendy, silver detox do cery tlustej i mieszanej i super, naprawde swietnie oczyszcza, matowi i dodaje blasku cerze. a matujacy podklad wybralam z max factora i jest genialny!
Rowniez mialam zawsze tlusta, swiecaca sie skore, ale kilka miesiecy temu opanowalam w koncu patent na te przypadlosc. Nakladam Cethapil, na to puder ryzowy, podklad sypany matujacy Annabelle Minerals, na to znowu puder ryzowy. Po wieloletniej walce ze swiecaca skora- wygralam!
Każda cera jest inna, wszystko inaczej toleruje. Jeśli cera jest mocno tłusta, to może też być oznaką czegoś większego, warto się wybrać do dermatologa.
Ja mam cerę mieszaną. Strefa T jest kłopotliwa i tłusta. Mój sposób na matowy makijaż od 9 rano do hm 16 to:
Rano przemywam twarz lekkim żelem ziołowym
Nakładam krem matujący firmy AA, idealny pod makijaż, nie dość że matuje to nie wysusza i jakby nawilża co wiadomo jest mega ważne by makijaż ładnie wyglądal
Lekki podkład, jeśli są niedoskonałości to ważne by nie nakładać ciężkiego podkładu na całą twarz, tylko w miejscu niedoskonałości zastosować korektor. To ważne bo musimy dbać o pory
Utrwalam makijaż pudrem bambusowym
I mam piękny mat. W torebce bibułki matujace bo to rewelacja. Nie "zasypujmy" kolejną warstwą pudru tylko zbierzmy nadmiar sebum. Działa znacznie dłużej i lepiej wygląda bo zdrowo.
Jeśli chodzi o strefę T to jest dość mocno tłusta i miałam przez długi czas z nią problemy bo niewłaściwie dałam o nią a pielęgnacja to podstawa
Na noc lekki krem intensywnie nawilżający, są takie np od ziaja med
Co tydzień maseczka oczyszczająca i jest dobrze. U mnie to się rewelacyjnie sprawdza
Życzę Wam powodzenia
U mnie przede wszystkim podstawą jest maseczka z zielonej glinki kambryjskiej. Jak chcę, żeby makijaż się długo trzymał matowy to przed wyjściem robię sobie maseczkę, a po jej zmyciu makijaż. Na co dzień jednak też używam pudru bananowego i po prostu co jakiś czas bibułek matujących.
u mnie sprawdza się puder matujący z Annabelle minerals, ma fajne minerały w skłądzie do skóry tłustej, tlenek cynku itp. Za razem nie wysusza dla mnie to ważne by nie mieć suchego nosa czy czoła zarazem
Każdy ma inne preferencje i inną skórę. Jeżeli chodzi o świecenie to pewnie masz problem z nadmierną ilością sebum. Może warto zmienić żel do mycia twarzy? Ja mam cerę trądzikową, wrażliwą i problematyczną m.in. problem ze świeceniem ale ostatnio używam żelu do mycia twarzy od la roche-posay i jest dużo lepiej ma fajną konsystencję i na długo starczy.
Naprawde zbawienne moga byc bibulki matujace, tym bardziej ze one nie uszkodzaja makijazu. Pod podklad tez mozna uzyc kremu matujacego, np z nivea lub poprostu podklad matujacy i tu do wyboru do koloru
Kosmetyki to jedno ale moim zdaniem pomagają również zabiegu w salonie kosmetycznym, wcale nie te najdroższe. Mi pomógł bardzo peeling kawitacyjny.
prawda, taki peeling dobrze działa jesli chodzi o matowienie skóry i ładnie zamyka pory.
Ja natomiast mam transparentny ze skrobia kukurydziana, Long Wear Finishing Powder z GR i on fajnie pochlania sebum, caly dzien bez swiecenia