Nie wiem czy to dzisiejszy dzień czy ogólna sytuacja w jakiej się znalazłam sprawia że jestem przybita. Nic mi się nie chce. Najchętniej zaszłabym się w mysią dziurę i nie wyszła z niej.
44,761 2015-11-01 13:29:01
44,762 2015-11-01 13:34:59
Och Meg ,,,, moze byc tez dzien ktory jest bo to jest dzien zadumy .
ale tez moze byc ze ma sie i doła .
usmiechnij sie
44,763 2015-11-01 17:39:27 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2015-11-01 17:41:57)
Weronka i jak na baletach????
Bacha...dzieki za panterke.
Meg...a dla mnie miejsce sie znajdzie w tej mysiej dziurze...tez mam jak Ty.
Przed nami listopad, bedzie jeszcze ciezej...wiecie, ze to najbardziej depresyjny miesiac w roku?
Wiec, aby do grudnia
Elu, czy ten mail podany do Ciebie to aktualny? Chialabym napisac
Jest mnóstwo ludzi na świecie...którzy powiedzą Ci, że nie dasz rady. Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć - No to patrz!
44,764 2015-11-01 18:53:59
Tak Soniu znajdzie się miejsce i dla Ciebie. Wsunę się nieco głębiej byś się zmieściła. Masz rację listopad jest strasznym miesiącem. Zawsze coś mnie wtedy łapie.
Ja właśnie wróciłam z cmentarza z grobu taty. Popłakałam tam sobie , porozmawiałam z nim troszkę.
Teraz chwila dla siebie. Ciepła owocowa herbatka, ciepły puchaty kocyś i książka w rękę. Dzisiaj jestem egoistką i martwię się tylko o siebie. Mój syn buntownik sprawił mi ogromną przykrość więc jak chce dorosłości to proszę bardzo. Od dzisiaj martwi się o siebie sam. Jeżeli jest na tyle dorosły by sprawiać matce przykrości to tej dorosłości będę więc od niego wymagała.
Do tej herbatki jeszcze ciasteczka Pieguski mam. Która chętna ? częstuję.
44,765 2015-11-01 19:02:34 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2015-11-01 19:08:35)
Dobre myśli w eter puszczam..ciepełko takie...komu potrzeba...zabierajcie dziewczyny.otulcie się trochę...
Żre słodkie co chwila...ale pieguskiem nie pogardzę...pyszne
44,766 2015-11-01 20:30:23
och tak juz w domku w ciepełku
44,767 2015-11-01 21:45:22
Kochane nic mi się nie chce...Cztery cmentarze odwiedziliśmy.Tylko najważniejszy dla mnie z moją mamusią za daleko-350 km.
44,768 2015-11-02 07:07:49
witajcie kobitki ... smacznej poniedziałkowej kawusi
44,769 2015-11-02 08:22:35
...bry poniedziałkowo .... listopadowo
Ela - witaj .... ojj ten torcik wygląda na pyszniutki lubie każde wydanie słodyczy .... mniam
zapodaje też kawcię ....
zapraszam
dla mnie jesień i listopad nawet taki deszczowy bleee jest okey
mnie depresja lubi dorwać na odwyrtkę czyli na wiosnę lub wczesnym latem
ten tydzień pogodowo zapowiadają piękniutko ... to trzeba się cieszyć
i łapać słoneczko na zaś
miłego tygodnia WSZYŚCIUTKIM ....
44,770 2015-11-02 08:52:38
Niech będzie jeszcze ciepło.Mnie wcale nie śpieszy się do zimy.Nie lubię ślizgawicy,odśnieżania i grubego ubierania.
U mnie dziś dzień pracy.
Dziewczyny chciałam dodać,że nie dajcie się chandrze.Musimy być silne.Damy radę.
Spo Kochana dziewczyny mają rację.Będziesz mówić swoje i mów,a One będą robić swoje.Naturalna kolej rzeczy.Wiek ma swoje prawa.Oni muszą tylko wiedzieć,że nie tędy droga.Dotrze do Nich,zobaczysz.
Za rozprawę będę trzymać kciuki.Będzie dobrze.
44,771 2015-11-02 08:55:42
zainspirowałyście mnie ostatnimi pomysłami:
śniadanie dla niejadka
44,772 2015-11-02 09:44:23
witajcie Bulinka i Weronka
coś na humorek hii
44,773 2015-11-02 11:02:51
u nas pochmurno i tak przygnebiajaco
44,774 2015-11-02 11:25:59
a u mnie słońce i chce się żyć /gdyby nie to, żem znów w pracy.../
oczywiście człowiek się stara - robi te inne śniadanka - a dziecina co zjadła? CHLEB! sam!
44,775 2015-11-02 11:30:22
bo najlepszy jest suchy chleb
44,776 2015-11-02 11:34:00 Ostatnio edytowany przez Sponi (2015-11-02 11:34:56)
Dzień dobry Dziewczęta…
Wróciłam wczoraj od Mamy. Rozmawiałam z Nią na temat zachowań córki. Przedstawiłam mój pogląd na całą sprawę. Mama jest po mojej stronie. Jeszcze się miotam, bo nie ukrywam, że boje się utracić w całym tym zamieszaniu Młodszą. Ale nie mogę pozwolić też na to, by bezpowrotnie utracić Starszą.
Widzisz BaCha, to nie jest tak, że ja będąc nastolatką zachowywałam się wzorowo. Też chodziłam na imprezy. I pewnie skłamałabym, że nigdy nie wypiłam żadnego alkoholu. Nie pamiętam jednak, żebym się upijała. Przecież potrafiłam Mamie zwiać na festiwal do Jarocina albo do Mogilna na imprezę bluesową.
Odnoszę wrażenie, ze te nasze dobre kontakty (relacje różne bo nie obywało się bez zgrzytów odkąd na całego jest u mnie) to tylko zasłona dymna do Jej niecnych celów. Bo tak: ojciec alkoholik, matka z nawracającą depresją… Od ojca ciągnie kasę a mnie traktowała chyba jak podest, po którym może sobie swobodnie biegać. Mieszkamy przecież w dużym mieście. Tu dotarcie do domu po imprezie jest zdecydowanie łatwiejsze aniżeli na wieś oddaloną 20 km od aglomeracji.
Te okoliczności utwierdzają mnie w przekonaniu, że zostałam wykorzystana. Przez Nią. Bo przecież zawsze postępowałam w ten sposób: kryłam ojca, podstawiałam się, żeby tylko było „dobrze”. Tyle, że do czego mnie to doprowadziło. Gdy odchodziłam (a sposób był nietuzinkowy) zostałam przez wszystkich wyklęta. Dopiero odkrywanie kolejnych mrocznych stron mojego tamtego życia sprawiło, że inaczej na moje decyzje zerknęli wszyscy.
Jeśli teraz zamiotę to pod przysłowiowy dywan, nie ja przegram. Pokonanym będzie moja Córka. A tego nie chcę. Tylko… Czy dam radę? Czy nie jest tak, że Ona powinna chcieć jeszcze coś ze sobą zrobić….
Meg ja niestety nie jestem dobra mamą. I nie pisze tego z przekorą, bo doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że do ideału jest mi bardzo daleko. I nawet się tego nie wstydzę.
Wciąż się uczę być mamą. Uczę się żyć. Bo tak naprawdę po dłuższym etapie życia (nie takiego o jakim marzyłam, a jednak na takowe przystałam – i nie jest usprawiedliwieniem dla mnie żadne tłumaczenie się) zaczynam raczkować. Pod każdym względem…
I chciałabym kiedyś być taką kobietą…
Kamień mądrej kobiety
Pewna mądra kobieta podczas wędrówki po górach znalazła w strumieniu cenny kamień. Następnego dnia napotkała podróżnika, który był bardzo głodny. Mądra kobieta otworzyła tedy torbę i podzieliła się z nim swoim jedzeniem. Głodny człowiek dostrzegł drogocenny kamień w jej tobołku, zachwycił się nim, po czym zwrócił się do niej z prośbą, by mu go podarowała. Mądra kobieta zrobiła, jak prosił, bez chwili zwłoki.
Podróżnik odszedł, radując się swoim szczęściem. Wiedział, że dostanie za ten klejnot taką furę pieniędzy, że już do końca życia nie będzie musiał martwić się o swoją strawę.
Po kilku dniach powrócił wszakże w to samo miejsce w poszukiwaniu mądrej kobiety. Kiedy ją już odnalazł, zwrócił jej kamień i powiedział:
"Dużo myślałem. Wiem, że ten klejnot jest bardzo wartościowy, ale oddaję ci go w nadziei, że podarujesz mi coś o wiele bardziej cennego. Jeśli możesz, ofiaruj mi tę rzecz, która pozwoliła ci dać mi ten kamień".
Autor nieznany
44,777 2015-11-02 11:47:03
Spo..... jakby patrzał na doskonałosc . to kazdej z nas wiele brakuje
i nie mow o tym , ze jestes zła mama . bo starasz sie aby dzieci miały wszystko aby niebrakowało im niczego .
sama w zyciu wiele przeszłas i podniosłas sie ,
ale dajesz im miłosc i sluzysz tez własnym doswiadczeniem . a dzieci sa buntownikami i zawsze jako rodzic zastanawiamy sie gdzie popełnilismy bład
44,778 2015-11-02 16:48:40
Podpisuję się pod tym co napisała Elżbieta.Spo Ty się obwiniasz i ja Cię rozumiem,ale spójrz teraz na mnie:mam syna na warunkowym.Uważasz,że powinnam się potępiać jeżeli On zrobił dokładnie odwrotnie to,czego ja Go uczyłam.Dzieci popełniają błędy i uczą się na nich.Nie możemy za wszystko się obwiniać.
44,779 2015-11-02 17:11:08
Obwiniamy się bo w nas wpojono poczucie winy, że kobieta musi być idealną matką, żoną i kochanka. A ja się pytam: w imię czego? Nikt nie jest idealny, takowych nie ma.
Abstrahując nieco od tematu: wiecie, że szpilki wymyślił mężczyzna? To dlaczego on w nich teraz nie chodzi? Założę się, że i depilację/golenie nóg wymyślił jakiś facet. Tak więc... ktoś coś kobiecie narzucił, a one teraz się dręczą i męczą.
Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie."
44,780 2015-11-02 17:18:37
Witam milutko Was wszysciutkie ,miłego popołudnia i wieczorka.
44,781 2015-11-02 18:48:58
Kochane, może ktoś zainteresuje się lekturą z linku. Po przeczytaniu uświadomiłam sobie zachowanie własnej matki... dobrze czasem coś poczytać mądrego, by zrozumieć... .
Miłego wieczoru wszystkim.
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia … -winy.html
Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie."
44,782 2015-11-02 19:54:48
Taja bardzo pouczający artykuł.Tak mi się przypomniał kolega mojego syna.Chłopak ma porażenie mózgowe.Fizycznie jest w kiepskim stanie.Ledwie chodzi o balkoniku.Chodzi do LO.Mieszka w internacie.Wybiera się na studia dziennikarskie i do akademika.Chodzi na koncerty,jeździ samochodem.Sam organizuje sobie życie.Potrafi sam z siebie żartować.Wiele jeszcze mogłabym wymieniać.Jego rodzice odwalili kawał dobrej roboty.
44,783 2015-11-02 20:05:43
Dobrego wieczoru wszystkim
44,784 2015-11-02 23:40:25
a czas znowu nie przestawiony na netkach .
Elu można poradzić sobie samemu - po wejściu w "Profil" w zakładce "Ustawienia" zaznaczyć strefę czasową UTC+01:00, przy czym kwadracik "Włącz korekcję czasu letniego (przesunięcie o 1 godzinę do przodu)" powinien być odhaczony,myślę ze pomogłam
44,785 2015-11-03 00:21:00
Tematy się nam pokończyły,czy +40-stki czasu nie mają?
Heh...idę spać.Dobranoc.
44,786 2015-11-03 02:33:44
w takim wieku to sie juz spi
44,787 2015-11-03 07:39:14
Witajcie!
Elu dowcip Ci się wyolbrzymia hi...hi...
44,788 2015-11-03 08:08:04
...bryy przywitaski wtorkowe .....
caffe podaje .... i każdą z osobna
44,789 2015-11-03 09:28:04
hej ... hej ...
smacznej porannej kawusi
wiesz ja zazwyczaj o tej porze to juz niewiem o bozym swiecie
44,790 2015-11-03 13:07:49 Ostatnio edytowany przez Sponi (2015-11-03 13:18:38)
Dzień dobry Dziewczęta...
Rozmawiałam z Córką. Wczoraj... Musiałam się najpierw uspokoić by złość, która we mnie na Nią siedziała nie zakłóciła celu rozmowy.
Długo by mówić. Trochę zawaliłam jako matka. Wydawało mi się, że robię dobrze. Dla Dziewczynek. Skupiona tak bardzo na tym by łapy ojca i nie ukrywam mojego nietuzinkowego odejścia od niego (bo nie da się ukryć, że okoliczności były dość precedensowe) nie wpłynęły na Dzieci, zapomniałam, że Dzieci niekoniecznie chcą być w to wszystko zaangażowane.
W każdym bądź razie nie zauważyłam, że Starsza czegoś szuka. Miejsca dla siebie w życiu. I chyba ja również...
Sądziłam, że ucieczka od byłego pozwoli mi wyjść od razu na prostą. Mentalnie, bo reszta nie ma aż tak dużego znaczenia. I tu się myliłam.
Wow... ile jeszcze przede mną. Końca nie widać.
Aha... Zapisuję się na studia. Muszę tylko zrobić sobie zdjęcia mojej paszczki. To dobry krok ku temu by odejść z tej pracy. Jest elementem przeszłości, z której nieudolnie próbuje się otrzepać.
Będę zaglądać do Was Dziewczęta.
https://www.youtube.com/watch?v=2fngvQS_PmQ
44,791 2015-11-03 13:09:05
gratulacje ..... i trzymam kciuki
44,792 2015-11-03 14:03:14 Ostatnio edytowany przez Basia1973 (2015-11-03 14:07:32)
Cześć dziewczynki -miłego popołudnia.
Sponi- super gratulacje wielkie już 3 mam kciuki
44,793 2015-11-03 14:09:53
Spo gratuluję.Tylko listopad się zaczął.Nie jest już za późno?
44,794 2015-11-03 14:30:03 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2015-11-03 14:30:55)
Witajcie
skleroza zmusiła mnie do ponownego wyruszenia na zakupy, zmachałam się dość mocno. Dla odpoczynku przysiadłam się więc do Was.
Sponi> podziwiam, że chce Ci się w tym wieku uczyć. Gratuluję i życzę powodzenia.
Ela> cudny ten kot, ja w ogóle uwielbiam koty. Każdy obrazek z kotem, który wklejacie wywołuje u mnie uśmiech.
Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie."
44,795 2015-11-03 15:07:29
ja w domu mam dwa koty i jeden jest taki szary jak na tej fotce
44,796 2015-11-03 17:18:34 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2015-11-03 17:19:16)
Kiedyś miałam kota biało-czarnego, takiego elegancika (czarny z białym krawatem i białymi skarpetkami). Wyjątkowy kocur,zawsze poruszał się z gracją, wcinał warzywa i trzymał porządek na podwórku- nawet pies się go bał .
Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie."
44,797 2015-11-03 21:35:42
U mnie obecnie też dwa szare biegają i trzy psy,a właściwie cztery,bo syn przyprowadził jeszcze jednego.Normalnie schronisko.U nas zawsze dużo czworonogów.
44,798 2015-11-04 00:44:49
Miałam... Mieliśmy psa. Mądre bydle było. Kot został u niego. Wiem jednak, że mu tam dobrze. Może kiedyś przygarnę kota...
O właśnie. Tak czasem zachowywał się nasz kot...
44,799 2015-11-04 07:20:08
Chociaż raz wyręczę nieudolnie Basię.
44,800 2015-11-04 08:29:59 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2015-11-04 08:31:01)
hiii Bulinka - jak to miło jak już na cafejce caffa paruje
witajcie Dziewuszki
hallo Sonia - dzisiaj to musowo musisz zaglądnąć .... środa
Sponi zdradź tak troszkę - na jakie studia się zapisałaś ???
sama od siebie ???? czy w pracy przymus ????
pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE
44,801 2015-11-04 09:12:36
44,802 2015-11-04 10:16:19 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2015-11-04 10:19:47)
witam się w dzień loda, trochę bez energii....ale może przejdzie jak posłucham muzyki..
dobrego dnia wszystkim...
Nasz kocik też taki szaruś...
44,803 2015-11-04 10:19:39
Ela - normalnie jestem pełna podziwu - "sza po ba" dla Ciebie
44,804 2015-11-04 10:48:51 Ostatnio edytowany przez Sponi (2015-11-04 10:50:12)
Sponi zdradź tak troszkę - na jakie studia się zapisałaś ???
sama od siebie ???? czy w pracy przymus ????
A i owszem. To kierunek związany trochę bardzo z moja pracą. Chciałam prawo, ale nie sądzę bym poradziła sobie z tak obszernym materiałem. Jeśli przetrwam 3 lata licencjatu, mogę wskoczyć na uzupełniające pod tym kątem.
Niemniej jednak kiedy pomyślę sobie jak narozrabiałam w swoim życiu, to co za problem.
Jestem już stara i nie ten mózg. Nie te siły, ale jeśli się człowiek zaprze....
Sponi pozdrawiam-to już prawie rok jak się pojawiłaś-jak remont w mieszkaniu skończyłaś?
Gosiu
Pokoje jakoś ogarnęłam. A co do kuchni. Musiałam zweryfikować swoje plany co do wymarzonej kuchni. Bo chyba za bardzo zagalopowałam się w skupianiu na sobie. Dla Glist potrzebna była funkcjonalna kuchnia - zwykłe meble. Dostałam je od kogoś. A wiesz, że zaczynałam od przysłowiowej łyżeczki... Zostawiłam sobie te zabudowę ceglana pod zlewem. Chociaż tyle. Drzwiczek jeszcze (wstyd przyznać) nie ukończyłam, ale zrobię to.
A właśnie... Mamuś czy Ty mi możesz powiedzieć czy kładłaś glazurę na ścianie? A jeśli tak czy trzyma się to wszystko? Wypatrzyłam zwykłe płytki po 10 zł z metra w markecie. Muszę obłożyć ściany wokół brodzika. Ponieważ mieszkanie jest najmowane i mam niewiele pieniędzy, myślę że to może wystarczyć.
Eluś
Zadziwiasz mnie z każdym dniem Obrazki świetne, serio
A pamiętasz jak się wzbraniałaś przed nauką? Ty mój Kochany Milczku
Na miłe przedpołudnie odrobina nuty. Wiecie już o tym, że lubię tę dziewczynkę
44,805 2015-11-04 11:36:33 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2015-11-04 11:47:27)
hej Spo...dobrego dzionka
kładłam tak płytki...podest do brodzika podmurowałam z cegły z rozbiórki..nawet kawałków cegły... pokleiłam na zaprawe...jak wyschło poleciałam klejem...zwykłym do płytek i opłytkowałam...płytki też były z resztek...najtańsze...zwracałam uwagę tylko na kształt płytek i kolor...
jak na razie ładnie wszystko się trzyma...
aaa..jeszcze jedno...jakbyś czasem musiała murek z cegły, czy pustaka układać na płytkach, które już są na podłodze...to musi być klej tzw płytka na płytkę..
na ścianach też kładłam...i wokół umywalki...i w rogu...gdzie prysznic....jeśli chodzi Ci o ściany na rogu tam gdzie kabina prysznicowa...to przed płytkami trzeba by taką masę...... pomalować nią te ściany....ona izoluje od wody...sprawdzę jak się nazywa...jakaś WODER W...z Atlasa to była...taka brązowa....
płytki też tanie...na zwykły klej...trzymają ładnie
44,806 2015-11-04 11:36:36 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2015-11-04 11:41:39)
czesc moje Lasencje
jak milusio, ze pamietacie o ...srodzie i lodzie.
Spo, jestem z Ciebie dumna...studia..w tym roku uda Ci sie wskoczyc?
Fajnie, ze Was zarazilam bakcylem, po Weronce, DeM, teraz Spo superowo ))
Ja wlasnie wczoraj na zerowki nie poszlam, nie dalam rady...rozwiazuje prywatne sprawy.
Dzisiaj mam wyklad z chirurgii.
A ta wlasciwie to koncze za chwile wyklady i do szpitala na dlugie praktyki ide...
Szyje mundurek, zamowilam butki do kompletu i będę praktykowac....zaczynam za dwa tygodnie na odziale pediatrii. Zmienilam sobie grupe do praktyk...będę miała fantastyczne dziewczyny...jest nas siedem.
W ogole, bardzo ciezko bylo zmienic grupe...ale sie udalo. Dziewczyny mnie chciały nawet bardzo- jestem najstarsza. To było przemiłe, ze chciały mnie.
Spo zdradz jaki kierunek, umieram z ciekawosci
No i co? loda? dzisiaj zimniasto
Mamuska...szacun wielki za Twoja prace remont domu...jestem pelna podziwu
Jest mnóstwo ludzi na świecie...którzy powiedzą Ci, że nie dasz rady. Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć - No to patrz!
44,807 2015-11-04 11:55:09 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2015-11-04 11:56:36)
Sonia...remont pomaga mi nie myśleć o kawałku zmarnowanego życia ...zajmuje ręce i głowę...
mam tylko nadzieeję, że jak już nie będę dawała rady fizycznie... tyle będzie spokoju w głowie,że przetrwam...
Trzymam kciuki za zaliczenia
44,808 2015-11-04 12:02:32
"zajmuje rece i glowe"..dobrze, ze tak mozesz....ja pod wplywem stresu silnego wpadam w niemoc
Jest mnóstwo ludzi na świecie...którzy powiedzą Ci, że nie dasz rady. Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć - No to patrz!
44,809 2015-11-04 12:13:25
och wzbraniała sie moja tepa głowa . Ale dzieki Tobie Spo ....
dzieki wielkie
44,810 2015-11-04 12:43:41
"zajmuje rece i glowe"..dobrze, ze tak mozesz....ja pod wplywem stresu silnego wpadam w niemoc
Był taki czas, jeszcze w małżeństwie, że nie potrafiłam wymóc na sobie aktywności...apatia i niemoc....podejrzewam, że to depresja...ale jakoś się wygrzebałam...na szczęście na razie ten stan nie wraca...
Nabijam się, że wreszcie głowa zaczyna zwalczać wirusy bez dobrego antywirusa...albo sama go sobie stworzyła...kto to wie..
44,811 2015-11-04 13:00:42
to jest duzo samozaparcia mamuska a malo kto potrafi
44,812 2015-11-04 13:07:22
Mamuska...Twoje slowa "zajac glowe i rece" dla mnie na dzis,beda moja inspiracja, dziekuje
Jest mnóstwo ludzi na świecie...którzy powiedzą Ci, że nie dasz rady. Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć - No to patrz!
44,813 2015-11-04 14:29:14 Ostatnio edytowany przez weronka44 (2015-11-04 14:31:34)
jest coś w tym co piszecie - powiedziałabym nawet, że zajęcie rąk pomaga głowie... wszystko się wtedy lepiej w niej układa. W pierwszym szoku po porzuceniu pomogło mi porządkowanie szaf... a już takie remonty jak robią Mamuśka i Sponi - musi działać
daje nam poczucie mocy -sprawczej i podnosi poczucie wartości - tego nigdy za mało
Sponi - kibicuję! /w sprawie szkoły też/
w ogóle uważam kobiety za nadgatunek
44,814 2015-11-04 14:35:09
bo kobiety sa silniejsze
44,815 2015-11-04 15:13:44
Dzień dobry
Juz dwa tygodnie mi zostało do zjazdu
Podziwiam Wasze zapały remontowe, tez mam w planie remont łazienki, ale sama nie dam rady, fachowca muszę poszukać, a na to trzeba troche kasy, moze jakos uzbieram mam nadzieje
Weronko a Ty nie w Holandii ???mialas wyjechać w listopadzie, czy cos pokręciłam ???:/
Ladna pogoda dzisiaj u mnie wiec konczę pić kawkę i idę na spacerek.
Miłego popołudnia życzę wszyściutkim
44,816 2015-11-04 15:18:48
och ... alika ... u nas mgła wiec pogoda dołowa
a ty pewnie juz liczysz dni do wyjazdu
44,817 2015-11-04 15:51:56
Hejka wszystkim .
Sponi> fantastyczne to zdjęcie kota z myszą. Rewelacja .
Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie."
44,818 2015-11-04 17:30:54
Alika wyjeżdżam 19-go
44,819 2015-11-04 18:33:24
Mine tez pomoglo remontowanie,mialam zajecie a teraz ciesze sie efektow.Zrobilam juz lazienke troche kuchnie.Teraz pokoje chlopakow trzeba odswiezyc potem zbieram kase na reszte.Nareszcie moge sie urzadzic take jak mine sie podoba.Pozdrawiam
Spo gratuluje odwagi ja najwyzej NA jakis kurs moze sie zapisze.
44,820 2015-11-04 21:34:59
Alika wyjeżdżam 19-go
To jednak pomerdałam na miesiac czy dłuzej ??