Przeniesiony post Ingrid_b:
Hej drogie netkobietki:) Wiem że na każdym forum może byc tysiące takich tematów, ale proszę, nie zrażajcie się od razu do mojego, tylko mi pomóżcie!
Zatem, z reguły mam 29 dniowe cykle. Nimniej jednak ostatni miałam 25 dniowy, bo wakacje, bo upały itp. W 13 dniu cyklu współżyłam z moim chłopakiem, i w większośc stosunku była w prezerwatywie, z którą nic się nie stało, ale początek był bez. Tak dosłownie kilka ruchów. Wiem, że wtedy miałam płodne, a nawet mozliwośc owulacji. Teraz mam 25 dzień cyklu i czekam na okres. Ale bardzo się denerwuje. NIe wiem czy opłaca się robic już test ciążowy, czy nie ( okresu się spodziewam za 3 lub 4 dni) oraz czy w dwa tygodnie po stosunku, który pokrył się z owulacją jest sens iśc do ginekologa, czy nie. Bardzo zależy mi na tym, aby bardzo szybko widziec o ewentualnej ciąży, bo zażywam bardzo silne leki i są one absolutnie niewskazane przy stanie błogosławionym. Proszę o pomoc.