Blue Monday - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Blue Monday

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 46 ]

1

Temat: Blue Monday

Blue Monday jest pojęciem wprowadzonym 11 lat temu przez brytyjskiego psychologa Cliffa Arnall'a. Odnosi się ono to najbardziej depresyjnego dnia w roku, przypadającego dokładnie w poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia. Dlaczego akurat wtedy? Określając tę datę Arnall korzystał z matematycznego algorytmu uwzględniającego czynniki meteorologiczne, psychologiczne i ekonomiczne. Należą do nich m.in. brak światła słonecznego, długość dnia, świadomość, że nie dotrzymuje się postanowień noworocznych, a nawet zbliżające się terminy płatności kredytów zaciągniętych na świąteczne zakupy.

I co Wy na to? Jak Wam minął (właściwie wciąż mija) dzisiejszy dzień - depresyjno-melancholijnie czy, na przekór Arnallowi, w dobrym nastroju? wink

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Blue Monday

Dla mnie każdy poniedziałek jest depresyjny. Nie odczułam żadnej różnicy miedzy tym a poprzednimi poniedziałkami.

3

Odp: Blue Monday

Chloe, jeśli mogę zapytać - dlaczego każdy i dlaczego akurat poniedziałek?

4 Ostatnio edytowany przez chloe2 (2016-01-25 20:19:03)

Odp: Blue Monday

poniedziałek wiadomo dlatego, ze początek tygodnia, dzień roboczy, trzeba spotkać się z tyloma ludźmi gdzie w weekend można siedziec w domu w spokoju. A ze żyje raczej bez uśmiechu to nie odczułam żadnej różnicy miedzy tym depresyjnym dniem  a innymi.

5

Odp: Blue Monday

Dla mnie zawsze najsmutniejsze jest niedzielne popołudnie i wieczór.

6

Odp: Blue Monday

a co za różnica, czy blue monday, każdy poniedziałek może być piękny, jak się chce i ja tej wersji się trzymam smile

7

Odp: Blue Monday

Na przekór - miałam dzisiaj wyjątkowo dobry nastrój, mimo że generalnie mam teraz skłonności do dołków. wink

8

Odp: Blue Monday

Pomimo paskudnej pogody za oknem, mój poniedziałek był zupełnie zwyczajny. Ba, mogłabym nawet nazwać go całkiem udanym. Wyspałam się zupełnie przyzwoicie, udało mi się załatwić kilka spraw, co mnie ucieszyło, bo dzięki temu z innymi poszłam do przodu, zdarzyło się też kilka naprawdę miłych chwil.

Biorąc pod uwagę siebie samą oraz Wasze wypowiedzi, stwierdzam, że algorytm naszego pana Arnalla nie ma pokrycia w rzeczywistości wink. Sądzę, że to dobrze, bo wizja kolejnego dnia, który z samego założenia nie będzie przyjemny, już na starcie mogłaby nastrajać nas negatywnie.

9

Odp: Blue Monday

Dla mnie też był bardzo miły. Dzień jest już w wyraźny sposób coraz dłuższy, co pozytywnie nastraja.

Odp: Blue Monday

A ja za to miałam słaby poniedziałek, ale nie sądze by było to spowodowane rzekomo tym ogłoszonym dniem. Nie wierzę w takie sprawy. Po prostu, mogło to się wydarzyć w zupełnie inny dzień tygodnia.

11

Odp: Blue Monday

minal pracowicie i byl calkiem udany. Udalo mi sie nawet dotelepac do urzedu i zlozyc wniosek o nowy dowod, bo na starym juz jade rok po terminie. Zahaczylam nawet o poczte i wyslalam list, ktory nosilam od kilku dni.  Porobilam porzadki w papierach... Dobrze bylo smile

12

Odp: Blue Monday

W ogóle tego nie odczułam smile

13 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-01-27 18:04:54)

Odp: Blue Monday
Olinka napisał/a:

Biorąc pod uwagę siebie samą oraz Wasze wypowiedzi, stwierdzam, że algorytm naszego pana Arnalla nie ma pokrycia w rzeczywistości wink

Może dlatego, że algorytm został skonstruowany w W. Brytanii i niektóre zmienne, które dotyczą WB są nieco inne niż te w Polsce?
I teraz optymista myśli- "wszystko za", a pesymista -"wszystko przed nami", a ktoś w depresji -"a co to za różnica..."

14

Odp: Blue Monday
Olinka napisał/a:

Blue Monday jest pojęciem wprowadzonym 11 lat temu przez brytyjskiego psychologa Cliffa Arnall'a. Odnosi się ono to najbardziej depresyjnego dnia w roku, przypadającego dokładnie w poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia. Dlaczego akurat wtedy? Określając tę datę Arnall korzystał z matematycznego algorytmu uwzględniającego czynniki meteorologiczne, psychologiczne i ekonomiczne. Należą do nich m.in. brak światła słonecznego, długość dnia, świadomość, że nie dotrzymuje się postanowień noworocznych, a nawet zbliżające się terminy płatności kredytów zaciągniętych na świąteczne zakupy.

I co Wy na to? Jak Wam minął (właściwie wciąż mija) dzisiejszy dzień - depresyjno-melancholijnie czy, na przekór Arnallowi, w dobrym nastroju? wink

Coś w tym jest, Olinko. smile
Koniec stycznia, to jak onegdaj, koniec października.
W pierwszym przypadku, poświąteczne konsekwencje, w drugim zaś liczenie każdego grosza po zakupach przedwrześniowych, by wyprawić dzieci do szkoły.
Obu tym okresom towarzyszyły podobne przemyślenia:
"Znów wydałem więcej, niż wcześniej zaplanowałem. A tak się zarzekałem, że tym razem będzie inaczej" itp.
Jaki wpływ na to mogły mieć warunki atmosferyczne, giełda i ceny paliw?
Nie zastanawiałem się nad tym, ale nie wykluczam działania sprzężenia zwrotnego. smile

15

Odp: Blue Monday
Excop napisał/a:

Koniec stycznia, to jak onegdaj, koniec października.
W pierwszym przypadku, poświąteczne konsekwencje, w drugim zaś liczenie każdego grosza po zakupach przedwrześniowych, by wyprawić dzieci do szkoły.

Excopie, masz rację smile. Październik to nie tylko wydatki szkolne związane z zakupem podręczników i przyborów, ale też składka na Radę Rodziców, ubezpieczenie, zwykle pojawia się jakaś wycieczka, u mnie dodatkowo kumuluje się AC i OC jednego z samochodów (jak wiemy jest to niemała kwota), ubezpieczenie mieszkania plus inne opłaty, których w ciągu roku nie ma. Jeśli do tego dodać, że czasem zaczyna się już deszczowa, dla większości melancholijno-depresyjna, pora...
Jak nic trzeba panu Arnallowi zwrócić na to uwagę smile.

16 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-01-30 09:17:40)

Odp: Blue Monday
Olinka napisał/a:
Excop napisał/a:

Koniec stycznia, to jak onegdaj, koniec października.
W pierwszym przypadku, poświąteczne konsekwencje, w drugim zaś liczenie każdego grosza po zakupach przedwrześniowych, by wyprawić dzieci do szkoły.

Excopie, masz rację smile. Październik to nie tylko wydatki szkolne związane z zakupem podręczników i przyborów, ale też składka na Radę Rodziców, ubezpieczenie, zwykle pojawia się jakaś wycieczka, u mnie dodatkowo kumuluje się AC i OC jednego z samochodów (jak wiemy jest to niemała kwota), ubezpieczenie mieszkania plus inne opłaty, których w ciągu roku nie ma. Jeśli do tego dodać, że czasem zaczyna się już deszczowa, dla większości melancholijno-depresyjna, pora...
Jak nic trzeba panu Arnallowi zwrócić na to uwagę smile.

Nieprzypadkowo, lata temu, ogłoszono październik "miesiącem oszczędzania".
Nie powiedziano jednak, na czym owe oszczędności poczynić w tym właśnie okresie. Sądzę więc, że hasło to, przyjęte na poważnie, było w istocie ostrym sarkazmem, którego nie pojęli ówcześni cenzorzy.  smile
Edit:
Pan Arnall chyba jednak  Ameryki nie odkrył wnioskami ze swoich badań, prawda?
To, co być może trudne było  do zauważenia w bogatych społeczeństwach Europy Zachodniej, czy w Ameryce Północnej, u nas zawsze przedstawiało się w ostrym kontraście do reszty roku.

17

Odp: Blue Monday

Jak Wam mija tegoroczny Blue Monday? smile

18

Odp: Blue Monday

Dziękuję, nie mogę narzekać, nawet jeśli nie jest to jakiś wyjątkowo pozytywny dzień.
Niemniej do północy zostało jeszcze trochę czasu, więc nie chwalmy Blue Monday przed zachodem słońca wink.

19

Odp: Blue Monday

Jakoś nie miałam żadnego Blue Monday smile dzień był udany. Świeciło pięknie słoneczko,spadło dużo śniegu smile

20

Odp: Blue Monday

Może to jedynie zbieg okoliczności,  ale wstałam  z dołem i bólem głowy. Nic nie wiedziałam o żadnym blue monday, ale nie był to udany dzień.

21 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-01-16 20:19:14)

Odp: Blue Monday

Po takim Blue Monday to może nastąpić Gloomy Sunday, w następny poniedziałek będzie trzeba sprawdzić listę obecności

22

Odp: Blue Monday

Ja tam psycholog nie jestem smile
Ale Blue Monday-e miewałem już dużo wcześniej niz to odkrycie wink
Chodź nie wiem czy to powód do dumy wink

Faktem dla mnie jest, że dziś był bardzo przyzwoity, pracowity, poniedziałek

Bo w sumie jaka to różnica, złapać lenia w środku tygodnia, i czymś zracjonalizować

Dla chcącego nic trudnego wink

Odp: Blue Monday

Nie spałam całą noc... nie wspominam dobrze hmm

24 Ostatnio edytowany przez Amethis (2017-01-19 11:06:40)

Odp: Blue Monday
karmelowa_truskawka napisał/a:

Nie spałam całą noc... nie wspominam dobrze hmm

z niedzieli na poniedziałek, czy z poniedziałku na wtorek ?? big_smile

pół winy w niedzieli, pół we wtorku big_smile:D:D:D
od razu obwiniać poniedziałek wink

25

Odp: Blue Monday

Skoro już mogę ocenić miniony Blue Monday jako całość (poprzednio wypowiadałam się, gdy przede mną było jeszcze całe popołudnie i wieczór), to stwierdzam, że był całkiem przeciętnym i raczej dobrym niż uciążliwym dniem wink. W gruncie rzeczy nie zdarzło się chyba nic, co mogłabym uznać za wyjątkowo nieprzyjemne czy niemiłe.

Amethis napisał/a:

pół winy w niedzieli, pół we wtorku big_smile big_smile:D:D
od razu obwiniać poniedziałek wink

big_smile
W sumie racja, bo to trochę wygląda jak doszukiwanie się złego na siłę wink.

26

Odp: Blue Monday

W sumie racja, bo to trochę wygląda jak doszukiwanie się złego na siłę wink.

To tak jak z wyssanymi z palca horoskopami: wg badań negatywne przewidywania wróżki skutecznie psują dzień olbrzymiej większości badanych:P

27

Odp: Blue Monday

Miałam bardzo miły poniedziałek. Najpierw wycieczka po muzeum, potem spacery z mężem po plaży wink
Naładowałam sobie baterie bo słonko świeciło.

28

Odp: Blue Monday

... ach ci pozytywnie nastawieni do życia i poniedziałków!
Całe szczęście, że Blue Monday wymyślono po nakręceniu "Nie lubię poniedziałku" big_smile

Mamy też niedzielę za sobą... może ktoś próbował samobójstwa przy wtórze Sinead "Gloomy Sunday"?

29

Odp: Blue Monday

Dla mnie poniedziałek jest jak każdy inny dzień prócz weekendowych.

30

Odp: Blue Monday

zbliża się kolejny poniedziałek wink a ja dla odmiany trzymam się mocno noworocznych postanowień wink w tym roku to będzie dobry poniedziałek!

31 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-01-19 21:06:14)

Odp: Blue Monday

Ja tam wolę piątki big_smile

Ale generalnie skojarzyło mi się coś w sam raz do tego tematu:

Byłam wczoraj u cioci i wujka, oboje już ok. 80, schorowani, ale samodzielni. Mieszkają z córką i jej rodziną (w jednym domu, ale oddzielne mieszkania, córka ma faceta, dwóch dorosłych synów, ogólnie bez konfliktów w rodzinie). I wujek nagle mówi: A słyszałaś? W poniedziałek był jakiś niebieski poniedziałek. A my tu się od rana wszyscy kłóciliśmy, kto ma iść do pieca, w końcu w piecu zgasło i cały dzień mieliśmy zimno, to wszystko przez to, że niebieski, dopiero potem wyczytałem w internecie big_smile

32

Odp: Blue Monday
santapietruszka napisał/a:

Ja tam wolę piątki big_smile

Ale generalnie skojarzyło mi się coś w sam raz do tego tematu:

Byłam wczoraj u cioci i wujka, oboje już ok. 80, schorowani, ale samodzielni. Mieszkają z córką i jej rodziną (w jednym domu, ale oddzielne mieszkania, córka ma faceta, dwóch dorosłych synów, ogólnie bez konfliktów w rodzinie). I wujek nagle mówi: A słyszałaś? W poniedziałek był jakiś niebieski poniedziałek. A my tu się od rana wszyscy kłóciliśmy, kto ma iść do pieca, w końcu w piecu zgasło i cały dzień mieliśmy zimno, to wszystko przez to, że niebieski, dopiero potem wyczytałem w internecie big_smile

Grunt że konsensus obopulny,  winny zimna, klotni, problemów znaleziony wink

To nie groźne, nawet miłe wink

33

Odp: Blue Monday
santapietruszka napisał/a:

(...) A my tu się od rana wszyscy kłóciliśmy, kto ma iść do pieca, w końcu w piecu zgasło i cały dzień mieliśmy zimno, to wszystko przez to, że niebieski, dopiero potem wyczytałem w internecie big_smile

No co, dla własnego samopoczucia zawsze to przecież lepiej winę za kłótnię zrzucić na jakiś tam Blue Monday niż na własne lenistwo big_smile.

34

Odp: Blue Monday
Olinka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

(...) A my tu się od rana wszyscy kłóciliśmy, kto ma iść do pieca, w końcu w piecu zgasło i cały dzień mieliśmy zimno, to wszystko przez to, że niebieski, dopiero potem wyczytałem w internecie big_smile

No co, dla własnego samopoczucia zawsze to przecież lepiej winę za kłótnię zrzucić na jakiś tam Blue Monday niż na własne lenistwo big_smile.

Ike się trzeba o "robić" żeby lenistwo pielęgnować wink

35

Odp: Blue Monday

Ej, Wy to od razu tak poważnie, a wujek to naprawdę z humorem powiedział big_smile

Ja wiem, jak to jest do pieca iść, jak się nie chce... ale nie mam się z kim kłócić i muszę big_smile

36

Odp: Blue Monday
santapietruszka napisał/a:

Ej, Wy to od razu tak poważnie, a wujek to naprawdę z humorem powiedział big_smile

Poważnie, jakie poważnie? Spójrz na emotki big_smile.
Ale tak naprawdę, to słowo pisane jest niedoskonałe - my wujka nie widzieliśmy, nie słyszeliśmy, a Ty nie zaznaczyłaś, że tekst został powiedziany w tonie żartobliwym wink.

37 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-01-19 23:07:46)

Odp: Blue Monday
Olinka napisał/a:

Poważnie, jakie poważnie? Spójrz na emotki big_smile

santapietruszka napisał/a:

Ej, Wy to od razu tak poważnie, a wujek to naprawdę z humorem powiedział big_smile

Ale tak naprawdę, to słowo pisane jest niedoskonałe - my wujka nie widzieliśmy, nie słyszeliśmy, a Ty nie zaznaczyłaś, że tekst został powiedziany w tonie żartobliwym wink.

Bo ja dałam śmiecha na końcu big_smile big_smile big_smile Ale widać śmiechy też niedoskonałe big_smile

A nikogo nie zachwycił mój 80ponadletni wujek, czytający o niebieskim poniedziałku w internecie? big_smile Bo mnie owszem big_smile

38

Odp: Blue Monday
santapietruszka napisał/a:

Bo ja dałam śmiecha na końcu big_smile big_smile big_smile Ale widać śmiechy też niedoskonałe big_smile

No niedoskonałe, bo na przykład ja odebrałam go jak osobisty komentarz Pietruszki big_smile.

santapietruszka napisał/a:

A nikogo nie zachwycił mój 80ponadletni wujek, czytający o niebieskim poniedziałku w internecie? big_smile Bo mnie owszem big_smile

Jest niezwykły, to fakt, ale mojego wujka, który zresztą jest moim chrzestnym, odkąd poznał tajniki obsługi komputera podobno w ogóle trudno odciągnąć od sieci. Mam też i ciocię, która jakieś trzy lata temu kupiła sobie laptop, laptop dłuuuugo pozostał nietknięty, ale jak już go tknęła... wink

A wracając do niebieskich poniedziałków... big_smile

39 Ostatnio edytowany przez karmelowa_truskawka (2017-01-20 10:19:18)

Odp: Blue Monday
Amethis napisał/a:
karmelowa_truskawka napisał/a:

Nie spałam całą noc... nie wspominam dobrze hmm

z niedzieli na poniedziałek, czy z poniedziałku na wtorek ?? big_smile

pół winy w niedzieli, pół we wtorku big_smile:D:D:D
od razu obwiniać poniedziałek wink

Z niedzieli na poniedziałek! Zdecydowanie obwiniam poniedziałek bo w niedziele poszłam spać po 24 (ale nie zasnęłam w ogóle) a w poniedziałek mocno po 2 (udało się zasnąć) - w blue monday nie spałam ani minuty hmm a samopoczucie było słabe cały dzień ale to przez brak snu.
Edit: a o całym blue monday powiedziała mi współlokatorka następnego dnia. Nie było autosugestii zdecydowanie wink

40

Odp: Blue Monday
karmelowa_truskawka napisał/a:

Z niedzieli na poniedziałek! Zdecydowanie obwiniam poniedziałek bo w niedziele poszłam spać po 24 (ale nie zasnęłam w ogóle) a w poniedziałek mocno po 2 (udało się zasnąć) - w blue monday nie spałam ani minuty hmm a samopoczucie było słabe cały dzień ale to przez brak snu.
Edit: a o całym blue monday powiedziała mi współlokatorka następnego dnia. Nie było autosugestii zdecydowanie wink

big_smile

nie zakończona "uczciwie" niedziela wink

41

Odp: Blue Monday

Jak mija Wam dzisiejszy 'fatalny' poniedziałek? Tak, tak, kolejny Blue Monday właśnie trwa.

Mój dzień, na przekór wszystkim złowrogim czynnikom, które powinny zadziałać, mija bardzo owocnie i nawet lepiej niż się spodziewałam. Byle tak zostało do północy! smile

42 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-01-21 17:55:35)

Odp: Blue Monday

Zawsze to jednak końcówka roku wydawała się najbardziej przygnębiająca. Mi akurat mija całkiem fajnie, dzieje się dużo dobrego. Życie wraca na właściwe tory i jest spoko.

Edit: Dobra, zapłaciłem ubezpieczenie za samochód, już mi trochę gorzej.

43

Odp: Blue Monday

U mnie to sylwester był takowy. Dzisiaj wręcz dzień mogę śmiało określić jako znakomity wink

44

Odp: Blue Monday

Gdzieś czytałam, że dziennikarze przeprowadzili dochodzenie, w wyniku którego dotarli do wykładowców uniwersyteckich z Wielkiej Brytanii. Okazało się, że z Cliffem Arnallem skontaktowała się agencja PR-owa jakoś biura podróży i poprosiła go o wyliczenie dnia, w którym najlepiej zarezerwować wycieczkę.

Arnall opracował wzór a specjaliści od reklamy wpadli na pomysł, aby w ten sposób wypromować produkty oferowane przez biuro podróży.
Pomysł z przygnębiającym poniedziałkiem okazał się na tyle chwytliwy, że łatwo było go powielić, a media robią to do dziś.
Co ciekawe, sam Cliff Arnall robi wszystko, by zerwać z pseudonaukową teorią - jak widać bezskutecznie.


Dzisiejszy dzień był dla mnie jednym z lepszych dni w tym roku, jak nie najlepszym smile Także ja nie wierzę w Blue Monday!

45

Odp: Blue Monday

Dla mnie dzisiejszy dzień jak co dzień. Bywały gorsze, np.w zeszły poniedziałek i kolejny poniedziałek też będzie gorszy. Wszystko zależy od okoliczności.

46

Odp: Blue Monday

Lou, no faktycznie powiało optymizmem big_smile.

Posty [ 46 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Blue Monday

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024