Witam. Z żoną jesteśmy razem od 3 lat i ponad rok po ślubie, mamy 2 letnią córkę. Wszystko zaczęło się psuć jak odezwała się do mnie kobieta za którą kiedyś szalałem ale nie mogliśmy być wtedy razem bo ona nie mogła zapomnieć o swoim byłym- wrócili do siebie ale po raz 2 im nie wyszło. Ona wtedy wyjechała do niego a we wrześniu wróciła do rodzinnego miasta. O niej nie mogłem zapomnieć sporo czasu, nawet jak z moją obecną żoną się spotykałem to ciągle myślałem o tamtej, no ale po pewnym czasie zapomniałem. Teraz po jej powrocie już czuję, że jest po mnie. Żonę kocham ale ciągle myślę o tamtej, spotykam się z nią coraz częściej, do seksu nie doszło ale ostatnio ją namiętnie pocałowałem na pożegnanie.
Oczywiście żona zaczyna już coś podejrzewać ale na razie ukrywam to przed nią.
Prośba o jakieś rady bo nie wiem co robić już, to wszystko jest silniejsze ode mnie i mnie przerasta. Po prostu kocham 2 kobiety choć to może brzmieć jak żart to tak jest.