Wypowiem się jak to wygląda z kobiecego punktu widzenia.
Jak mi się podoba facet i jestem nim naprawdę zainteresowana to nigdy nie odmawiam ani nie odwołuje w ostatniej chwili randki.
Jeżeli umawiam się z kimś na konkretną godzinę i w konkretnym miejscu to ta osoba może na mnie liczyć w 100%.
Jeśli natomiast facet proponuje mi spotkanie w piątek a ja nie mam czasu to proponuje alternatywny termin
I wtedy mówię coś w stylu: "wiesz nie mogę w piątek ale mam czas w sobotę od 16 - jeśli ci pasuje w sobotę to możemy się spotkać".
I wtedy najczęściej facet na drugi dzień pisze do mnie ok. godziny 14 czy mam czas od tej 16 i ja się wtedy zgadzam
Ja NIGDY nie odmówiłam randki facetowi, który bardzo mi się podobał Tylko wyskakiwałam z butów kiedy dostawałam propozycję
Weź to na logikę: podoba ci się dziewczyna i co odmawiasz jej spotkania ??
jestem pewna, że na kolanach byś się doczołgał pod wskazany adres
Za to notorycznie odmawiałam spotkań facetom, którymi NIE BYŁAM ZAINTERESOWANA.
Najczęściej ci mężczyźni w fazie flirtu okazywali mi za dużo zainteresowania, miałam wrażenie jakbym miała ich na wyciągnięcie ręki.
Takich facetów się właśnie zwodzi, przykre ale prawdziwe.
Wiesz co to jest "koło zapasowe" ?
Najczęściej jest to sytuacja, w której bardzo dużo czasu piszesz z daną osobą (godzinami możecie pisać na fejsie, wymieniać się sms-ami) ALE ONA NIE MA CZASU ŻEBY SIĘ Z TOBĄ SPOTKAĆ I WYMYŚLA NAJRÓŻNIEJSZE PRETEKSTY ŻEBY TYLKO NIE DOSZŁO DO TEGO SPOTKANIA.
Spotka się z Tobą od czasu do czasu żebyś przypadkiem był pod ręką jeśli nie wyjdzie jej z innym facetem.
Liczą się fakty a nie słowa.
Czyli to, że ruszy swój tyłek sprzed szklanego ekranu i przyjdzie na randkę.
Nie zwracaj uwagi na to co ona pisze - bo pisać to ona może w tym samym czasie jeszcze z innymi kilkoma kolesiami
Poza tym my kobiety jesteśmy świetnymi aktorkami - więc nie analizuj jej spojrzeń, gestów, słów.
Tylko patrz CO ONA ROBI - a ona NIE ROBI NIC W TWOIMI KIERUNKU, bo odmawia ci randki więc nie jest zainteresowana Może lubi mieć kilku adoratorów bo dzięki temu się dowartościowuje, nie wiadomo...
I nie mów jej, że ci na niej zależy ? Bo jaką masz pewność, że ona czuje to samo ?
Dziewczyna może poczuć się niezręcznie i się wycofać bo nie będzie chciała ciebie zranić.
Co bym zrobiła na Twoim miejscu ?
- nie proponowałabym randek i przestałabym być na każde jej zawołanie (to się tyczy smsów, rozmów na gg, fejsie). Nie daj się chłopie wodzić za nos
Poolewaj ją trochę ( możesz nie odpisać na smsa, zignorować jej zaproszenie do rozmowy na fejsie) - ją to będzie wkurzało ale jednocześnie będzie ją do ciebie ciągnęło, podrocz się z nią trochę, możesz nawet flirtować z jej koleżanką - nie wiesz jak to na dziewczyny działa
niech ona wie, że może stracić wartościowego chłopaka, który w dodatku podoba się jej koleżance
Wiem, że to jest dziecinna gierka - no ale ona sobie cały czas z Tobą pogrywa.
I jak będziesz dalej się tak zachowywał jak do tej pory to ona i za pół roku się z Tobą nie spotka A ty stracisz tylko czas, który mógłbyś wykorzystać na inną dziewczynę, którą z chęcią spotkałaby się z Tobą
A i na przyszłość jak ci znowu odmówi spotkania to nie nie mów:
Ok spotkamy się kiedy indziej - tylko z grubej rury
"Ok rozumiem, więcej nie będę proponował. No to pa i zakończ rozmowę.
Jeżeli ona nie zareaguje na twoją wiadomość to się nie zrażaj i konsekwentnie milcz
Jestem pewna, że po kilku dniach sama się do ciebie odezwie i będzie chciała jakoś to naprawić.
Pokazałeś za dużo zainteresowania i ona się po prostu Tobą bawi.