Jakie wózki dziecięce? - Netkobiety.pl

Kiedy kupowałam wózki zwracałam uwagę na jego lekkość i zwrotność przy prowadzeniu ( obracające się kółka tak , że można zmienić kierunek jazdy w miejscu), bezpieczeństwo (pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa - to w wózkach spacerowych) oraz ładny wygląd , bo przecież w pewnym okresie naszego życia wózek to nasz mercedes 

ja mam Mutsy,i jestem zadowolona,ma duze pompowane kola,raczke ze skóry,pompke w komplecie.

Ja niedawno kupiłam wózek z polaka i jestem z niego bardzo zadowolona.Polak jest znaną firmą,ma pięcio pkt.pasy bezpieczeństwa, ładny wygląd,mocny materiał,gruby aluminiowy stelaż, jest lekki i szybko i prosto sie go składa.Co mogę jeszcze dodać,to to,że kilka os.znajomych szyje wózki i tez najbardziej polecaja Polaka,wiem,ze te wózki były dobrze testowane,i nawet z błachostką przychodziły do poprawki,nie tak jak inne wózki.

Witam drogie Panie ... chcę powiedzieć że ja kupiłam wózek firmy Jedo model "FYN 4ds" , jestem bardzo zadowolona z tego wózka dlatego że wózek ma 4 pompowane kółka  do tego bardzo głęboka i duża butkę , wygodna spaceróka którą można zamontować w 2 kierunkach jazdy. do tego kółka przednie są skrętne o 360 stopni lecz mają możliwość zablokowania ich. Bardzo mi się spodobało w nim to że ma rączkę regulowaną góra-dół i co najlepsze ma na tylnich kółkach sprężynki co powoduje bardzo wygodne i ciekawe rozwiązanie przy progach, chodnikach, gałęziach itp.
A i zapomniałam dodać wóżek ma bardzo duży kosz na zakupy i na koniec napisze że nie jest drogi Tak jak np w tym sklepie "Mama i Ja" w Gdańsku wózek kosztuje cały 1299 zł + gratis przesyłka kurierem ( przy zakupie powyżej 500 zł) gdzie wózek jest następnego dnia. Same oceńcie Pozdrawiam Kasia

To już rzecz gustu kto jaki woli czy 3-kołowy czy 4-kołowy... ja wybrałam 4 kołowy ale znam kobiety które wolą 3 kołowe i są zadowolone.Pozdrawiam

my kupilismy emmaljunge, ciemny granat-idelany na zime-z komisu-za male pieniadze-w ogole nie zniszczony-polecam taka forme zakupu:)

aa tylko trzeba uwazac, bo te wozki uzywane na allegro cenia sie od 800 do 2000 zl..nawet jeden sprzedajacy napisal  ze chce za niego 2000 bo dal 4000 gdzie jest to nierealne-bylam w centrum emmaljungi i nowe modele 3 w1 kosztuja ok 2500-3000.
My kupilismy za smieszne pieniadze z czego jestem bardzo zadowolona, bo mam orientacje ile mozna za nie wydac..

Polecam emmaljunge - jego prowadziło mi się najlepiej. Może nie był super lekki, ale miał porządną konstrukcję, cztery duże, pompowane koła i dało się nim jeździć po wiejskich terenach, a nie tylko po asfaltowych chodniczkach:) Zdecydowanie odradzam 3kołowe tym, którzy mają ogródek i nieutwardzane drogi w swojej okolicy.

A ja wyszukałam, poradziłam się i zamówiłam wózek w internecie. Zajrzyj na spam spory wybór, opisy, zdjęcia, porównywarka do cen. Polecam firme Kees, sprawuje się bez zarzutów.

Mój synek od pewnego czasu  jeździ w spacerówce DELTI CAT . Mimo iż ma już półtora roczku i do niedawna nie bardzo chciał siedziec w wózku ,tak teraz wprost uwielbia spacery! To ,ze wózek jest wizualnie śliczny jest -uważam - bezsporne ale zalet ma więcej:)
Po pierwsze konstrukcja siedziska kubełkowego oraz budki powodują,ze dziecko ma szeroki kąt patrzenia na świat! Nawet moze łatwo dostrzec co sie dzieje za wózeczkiem!Budka w ogóle składa sie bezszelestnie i jest bardzo zgrabna.
Po drugie wózeczek dzięki swej aluminiowej konstrucki prowadzi sie leciutko i nawet wiejskie drogi mu nie straszne. Pomimo mniejszych kółek z przodu. Jednakże są one skrętne i świetnie radzą sobie z podjeżdżaniem po różne wzniesienia,chodnik czy nierówności!
Ponadto cały wózeczek łatwo sie podbija przy wjeżdżaniu np. na chodnik!
Powiedziałabym, nawet ,ze aż za łatwo- nawet jeśli dziecko waży i 13 kg!:))
Na szczególną uwagę zasługuje stelaż ,który jedną ręką i bez praktycznie żadnego wysiłku składa sie do małych rozmiarów.Natomiast zdejmowane w prosty sposób siedzisko można przekładać tyłem lub przodem do kierunku jazdy.
Ponadto w podnóżku znajduje sie zintegrowana z wózeczkiem na stałe folia p/deszczowa ,co jest rewelacyjnym rozwiazaniam.
Również zaskoczył mnie kosz na zakupy ,który pomieści naprawdę spore zakupy ,przy czym niezależnie czy siedzisko jest w pozycji do siedzenia czy do spania (zmiana poz. oparcia trwa 2 sekundy )dostęp do kosza jest zawsze idealny!
Jedyne minusy jakie do tej pory dostrzegłam to ,ze pasy nie sa mocowane na stałe do wózka i mój synek potrafi je odpiąć  jednak nie zdejmuje z siebie .
No i stelaż nieco hałasuje na nierównościach ale to nic w porównaniu z zaletami wózka!
Jeśli ktoś szuka wygodnej i łatwo mieszczącej sie w każdym aucie spacerówki -polecam:)

ENNI -masz na myśli ,że cat jest podobny?
No może wizualnie na pierwszy rzut oka ale jeśli miałaś mozliwość przetestowania to pewnie widziałaś różnicę:)
Choć testowanie w sklepie nie jest adekwatne do używania wózeczka w terenie.
Jeszcze chciałam nadmienić coś w kwestii hamulca w Delti Cat .
Jest on dopasowany "pod nogę" ,leciutko sie naciska i potem odblokowuje- nie jak w tych wózkach, w których przechodzi od prawie jednego koła do drugiego,kiedy to mając założone letnie obuwie można sobie poobcierać stopy!
A hamulec jest bezpieczny i mocny:)

enni - już doczytałam:) Słowo TAKO z małych liter mi jakoś umknęło i sądziłam że porównujesz do baby smile tylko
A TAKO też jeździłam -z meża siostrzenicą w środku .Tyle,że w mieście gdzie są równiejsze "tereny" do jazdy cieżko mi sie go trochę prowadziło- ale dotychczas miałam 3 wózeczki i wszędzie kólka były skrętne -to moze dlatego

bella a wiem z tąd,że moja siostra i teściowa szyją wózki,i szyły równiez tako,więc opowiadały sporo na ten temat,a wygląd to nie wszystko.........jest wiele wózków,które sa szyte ,że tak powiem na odkszan,a są takie,które z byle błachostka wracaja do poprawki,bo musi być idealnie.........a najwazniejsze jest,to ,że w nim ma jezdzic dziecko.A Ja pisze,że jest gorszy od polaka akurat,i taka jest prawda,ale że ja tak pisze to nie oznacza,że odrazu wszyscy musza go kupowac,tak?to jest moja opinia a ty masz opinię swoja i ok.

Witam. Pierwszym wózkiem jaki zakupilismy był NESTOR. I tym wózkiem przejechalismy ponad cały roczek z pierwszym synkiem, a z drugim okrągły roczek. Wózek nie do zdarcia nawet w śniegowych zaspach. Tyle, że ciężki. Dorobiliśmy sie potem spacerówki VIBE. Fajny wózio, tyle, że nie podoba mi się to, jak synek przechylał się podczas jazdy w którąś stronę, to wózek sam też od razu skręcał, pomimo, że ja chciałam by wózek jechał prosto! Więc potem znalazł się w naszym posiadaniu wózek X-LANDER XGO. W tym wózku podczas jazdy czuc stabilizacje. Synek może przechylac się w którą stronę chce, a ja lekko prowadzę wózek w stronę, jaką ja chcę:) Od razu zauważyłam różnice pomiędzy Vibe a X-landerem w trakcie prowadzenia. Skrętne kółka są super w X-landerze, do tego wyginana barierka, lekko opuszczane oparcie i podnoszenie płynne również. Materiał bardzo łatwo się czyści i pierze. Oczywiście ręcznie:) Ten wózek posiada też dodatkową piankę na siedzenie. Z początku nie wiedziałam czy ta pianka się przyda. Ale byłam z niej zachwycona! A to dlatego, że gdy synuś brudził i kruszył w wózku jedzonko, to prawie wszystko osiadało na tej piance. Wózek pozostawał prawie czysty. Więc wystarczyło wyprac piankę i dalej wszystko było czyściutkie. Ale pianka nie tylko do tego się przydawała, również było wygodniej dziecku podczas siedzenia. Co mi się w naszym ostatnim wózku nie podoba, to stelaż tuż pod siedzeniem, który przeszkadza we włożeniu większej rzeczy np opakowania pampersów do kosza. I może jeszcze to, ze folię przeciwdeszczową trzeba dodatkowo dokupic, a nie należy do najtańszych, jeśli chodzi o cenę samej foli! Nie wiem jeszcze jak ten wózek spisze się w zimie. Wózek posiada osłonę na nogi, ale na zimę można dokupic taką tylko ocieplaną. Więc dziecku nie było by zimno, tylko ciekawe jak kółka dadzą radę sobie ze śniegiem. A! No i bym zapomniała napisac, że nie ma problemu ze złożeniem czy rozłożeniem wózka, bo płynnie się te czynności wykonuje, a do przeniesienia wózka po złożeniu jest z boku dodatkowa rączka. U nas ta dodatkowa rączka ma jeszcze jedno zastosowanie - starszy synek trzyma się jej podczas spacerów. A mi tak wygodniej:) Po tych różnych jazdach z wózkami mogę powiedziec, że zarówno Vibe, jak i X-lander są wózkami bardziej do miasta niż na wieś gdzieś na piaskowe, polne drogi. Na chodnikach i ulicach radzą sobie świetnie!!!

wiesz, musisz się przede wszystkim zastanowić co dla Ciebie jest
najważniejsze-waga, pompowane koła, obracane siedzisko itp.
Ja również mam najnowszy model x-landera xGo i jeśli szukasz wózka lekkiego, zwrotnego  to polecam przyjrzeć się i temu modelowi xlandera. To jest przede wszystkim spacerówka-"parasolka",jest więc dość lekka - 11 kg. Ma
szerokie siedzisko,fajną bawełnianą wkładkę,świetnie się prowadzi - jest bardzo
zwrotna. W samochodzie zajmuje niewiele miejsca. Ma możliwość wpięcia gondoli (w
tej chwili korzystam z tej opcji). Wózek jest świetny, jeżdżę z nim nawet na
rolkach. Ale to typowy wózek miejski, na wypad w piaszczysty teren raczej bym go
nie polecała.

Zgadzam sie zupełnie z Majką! Każdy musi sobie najlepiej wziać kartkę i wypisać,co tam dla niego jest najistotniejsze w wózeczku,co mniej i potem własnie czytając rózne opinię oraz opisy producentów znaleźć jakiś idealny(prawie ;P) wózeczek.
Wesolamamusia- no tak....sa takie dzieci ,ze trochę pobiegają a główka i ciałko upocone jakby dopiero co spod prysznica dziecko wyszło! Trudno tu coś radzić-moze to sprawa genetyczna czy coś......:( Ale potem łatwiej przez to  się przeziębić......
Jeszcze chce tylko dodać w sprawie mojego Delti Cat ,że -jeśli chodzi o wysokie osoby- to można śmiało iść na spacer szybkim krokiem  nie kopiąc w stelaż! -wiecie co mam na myśli....
Druga sprawa,która mi sie nasunęła to kwestia tej folii p/deszczowej ,gdyż już dwa spacerki w deszczu sa za nami.
Myślałam,ze mały będzie protestował ,bo zdawało mi sie ,ze pod tą folią nie ma za dużo miejsca ale grzecznie siedział odlądając świat przez okienko!:D
Widać ,ze mu sie taka odmiana spodobała!;)

zgadzam się x-lander jest najulepszy a w szczególności XA

wesolamamusia- hihihi! faktycznie z ta folią wygląda jak "rakieta"! ;P
Ale jednak okazało sie ,że mój synuś ,to "stara cwaniura" i jazda z folią mu nie przeszkadza ale tylko na naszej wsi! ;P
Bo jak pojechaliśmy na wakacje ,to jednak niestety  w czasie deszczu nieomal rozszarpał tę folię ,bo nie widział tych wszystkich kolorowych rzeczy wokoło (mam na mysli te wszystkie świecidełka na straganach;P)
Ale ogólnie to kocha jazdę tym wózeczkiem - co powinno być dziwne w jego wieku. Wszak prawie dwulatek powinien preferować  spacerki na nózkach;)
On i tak różni sie od mojej córki ,która po kilku kroczkach wołała "mama apa!" -bo lubi chodzic pieszo, jednak jak tylko widzi ,że wyprowadzam wózek,to ogarnia go jakaś nieopisana radocha!;)
No ale w końcu to facet a ci lubią wygodę )))))))))))
A co do X-landerów(ale nie tzw: "parasolek),to jedynym plusem są  wszystkie kółka pompowane (miałam trzykołowca) ale cat poza tym jednym faktem bije je na głowę! Mimo,że waga zbliżona to w użytkowaniu naprawdę Cat wydaję sie byc i niebo lżejszy w samym prowadzeniu! Nie wiem w czym tkwi "knyf"! Ale tak jest No i nie zjeżdża mi na boki - jest bardzo stabilny.
Może 4-kołowce X-landera są inne i łatwiejsze w prowadzeniu -tego nie wiem,bo nie miałam.
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką  ,która ma spacerówkę coneco- niby lżejszy a toporek jak nie wiem!
Nie ma mowy o prowadzeniu jedną reką!
Bidulka ma mamę z niesprawną  ręka -i jak ta Pani sie męczy na spacerze z wnukiem....
Strasznie obie żałowały,że zanim kupiły ten swój wózeczek nie wiedziały o zaletach Cat'a....:/

Pozdrowionka i udanej (słonecznej) niedzieli!:)

spam

ja mam emmaljunge-wprawdzie toporny-ale przestronny dla dziecka-teraz to widze-na zime idealny-zwlaszcza jak ktos ma auto kombi-chociaz ja mialam polo i bez problemu wchodzil-polecam..
Jedo rowniez-elegancki-polecam

Ja mam w planach kupić polski wózek firmy TUTEK a model Camaro
Ma większą gondole np od Xlanderów, dziecko dłuzej w nim pojezdzi zwłaszcza zimą jest bardzo zwrotny, lekki, ma pompowane koła (przednie też choć skrętne). Jest wysoki wiec postawni panowie ładnie sie przy nim prezentują   jest bardzo podobny konstrukcją do TAKO, czy Xlandera, cena ok 1300zł 3w1

polecam X-lander xa, sprawdział się w100%, został nawet za dobrą cenę sprzedany dalej:), od znajomych wiem, że niezła jest firma Bebetto , model vulcano, a kupić można na spam

Ja wybrałam taki wózek  http://allegro.pl/producent-kola-obrotowe-pomp-fotelik-gondola-spac-i1440855270.html  ale na kupno mam jeszcze troszkę czasu. Co sądzicie? może któraś z Was miała taki wózeczek? Piszecie, że ważna jest wielkość gondoli, a ta ma 76/34 i zastanawiam się czy to odpowiednie wymiary. czy nie jest za mała?
pozdrawiam serdecznie

Cameron mój wózek (TAKO JUMPERX) ma gondole tez 76 cm i jak dla mnie jest ona bardzo dobra, opinie moich znajomych tez sa bardzo dobre, ja kupowałam ten wózek pod tym właśnie względem, chciałam aby ktoś mi coś powiedział na temat tego wózka, a koleżanki które maja takie wózki sa zadowolone tak sama jak ja teraz
juz to kiedys pisalam ale napisze jeszce raz. Wcale gondola w TAKo nie jest mala jak to kazdy twierdzi, inaczej jest popatrzec i pokieriwac wozkiem w sklepie przez 2 minuty, a inaczej jest jak się  już go ma do uzytku wlasnego
Mojej kuzynki syn ma juz 8 mc
ale do 7 mc jeździł w gondoli i jakoś mieścił sie
teraz dopiero zamontowała spacerówkę:)

Ivee a skąd takie twierdzenie, ze gondola musi miec MINIMUM 80cm!?

Jeżeli chodzi o trzykołowe wózki dziecięce, to jest tez małe rozgraniczenie, bo są takie wózki faktycznie trzykołowe i one są bardzo słabe, bo mało stabilne, ale są też takie trzykołowe a de facto czterokołowe, czyli z dwoma kołami na przedzie pośrodku ? one są drogie, ale bardzo fajne.

Hej

ja niedawno kupowałam wózek dla mojego Stasia
i jak do tej pory jestem zadowolona
solidny stelaż , duże 4 koła w tym 2 przednie zwrotne , amortyzatory , torba i ogulnie ładnie wygląda   

polecam stronę :

http://www.sklep-smile.pl/wozki-dzieciece/wozki-wielofunkcyjne/el-jot/el-jot-vesper-fotelik.html

ja akurat mam z niebieski kółkami
ale jestem zadowolona

Pozwolę sobie dołączyć
Niestety również mam problem z zakupem, po przeczytaniu Waszych opinii zupełnie się pogubiłam
Moja koleżanka polecała mi z kolei wózek zupełnie mi nieznanej marki, ale z tego co mówiła u nich (czytaj w Niemczech) jest bardzo popularna i ceniona. To Osann Beebop troszkę tańsza wersja Bugaboo, ale z lepszymi parametrami według jej opinii. Oglądałam go w mapetszop i wygląda całkiem solidnie, wszystkie moje wymagania wg specyfikacji spełnia, przede wszystkim nie jest ciężki i po złożeniu nie zajmuje dużo miejsca, cena też mi pasuje. Jednak chciałabym zapytać o Wasze opinie.

Dzięki,
Myślałam jeszcze o Bebecar, ale chyba najlepiej będzie po przymierzać się na żywo, zrobić rundkę po sklepach. Jej jak ja tego nie lubię 
Ten Osann też jest ładny.

Ja od miesiąca mam wózek marki ORBIT BABY
Pozazdrościłam sąsiadce która taki miała, cena nie mała ale warto  bo takich bajerów jak on ma to nie znalazłam w innych wózkach a sporo oglądałam - choćby zmiana w kołyskę która się rewelacyjni sprawdza u naszej Nati:)
Naprawdę warto wydać trochę kaski by mieć luksusowy i zdrowy dla dzieciaka wózeczek - po prostu Francja-elegancja jak mawiała moja Babcia )

Ja uważam, że dobrym wózkiem jest wózek Maxi Cosi ponieważ znajoma taki sobie kupiła i jest zadowolona

ja natomiast x-landera nie polecam,fakt spacerówka jest fajna bo duża,ale po pierwsze gondola na tych adapretach to porażka,idąc drogą gdzie są tylko lekkie wyboje dzieckiem poprostu rzuca,jest też mała,ja urodziłam w styczniu i w kwietniu dziecko jeździło w spacerówce  bo w gondoli sie nie mieściło,po drugie jeśli jesteś bywalczynią duzych sklepów bedziesz miała problem z przejechaniem między bramkami ja np.w realu nawet na kasie dla niepełnosprawnych sie nie zmieściłam rozstaw kół jest za duży,w spacerówce brakuje zwykłego pokrowca na nogi,jest tylko ze śpiworem ,ale jest cięzkie do zakładania,fajna jest za to budka bo dość obszerna i dobrze chroni przed deszczem i wiatrem,cena wózka też fajna nie jest ja za samą spacerówkę zapłaciłam 900 zł bez dodatków,gondolę pożyczałam,teraz tego wózka bym już nie kupiła,koleżanka ma roana może gabarytowo jest ciężki,ale dzieckiem w nim buja a nie trzepie,odradzam też wózek baby active picasso lub jet to jest jedna wiellka tandeta,ciężki,spacerówka wąska a cena też nie mała bo ponad 1200 zł,a i jeszcze co do x landera podstawowa wada to brak przekładanej rączki albo siedziska

Dziewczyny,

X-Lander czy Mutsy?

Nie wiem, co mam kupić