Fahkir napisał/a:Jola70 napisał/a:Może to nie jest trzymanie za rękę, ale bliskość tak. Moja znajoma opowiadała mi,że czuła jakby Jezus był w sali szpitalnej, gdy jej córka była po operacji kręgosłupa. A Ty kiedy czułeś taką bliskość?
Tak, to było dawno temu kiedy byłem dzieckiem. Nosilem w sobie brzemie/wyrzuty sumienia i pewnej nocy, poczulem ze grzech zostal mi odpuszczony przez Boga - mialem 15lat i dosłownie czułem w 100% Jego bliskosc. Poplakalem sie wtedy ze szczecia 
Wow...niesamowite doświadczenie!
Ale tak właśnie działa On! Jak mówi Biblia:
"Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna." (Izajasz 1:18)
lub...
"Pan wodzi oczyma swymi po całej ziemi, aby wzmacniać tych, którzy szczerym sercem są przy nim" (2 Kron.16,9)
Fakhir, przebaczenie płynące od Boga zmienia serce człowieka
A to co opisywałeś: radość, spokój- temu właśnie towarzyszy.
Jakby nie patrzeć: każdy człowiek z historii biblijnych zmieniał się, gdy spotkał na swej drodze Jezusa; poprzez uzdrowienie, krótką obecność. Ale tak działą moc Boża 
Jeśli chodzi o mnie: tak, czułam Bożą obecność tak jak opisujesz: nawet, jeśli trudno to opisać. Chyba nie ma nic wspanialszego w ogóle niż "poruszać się w Bogu" lub jak to się również zwie "chodzić z Bogiem"
:) ...abstrahując od takiego jednorazowego wydarzenia- można to mieć znacznie częściej.