Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » szukam internetowej przyjaciólki w Irlandia
Strony Poprzednia 1 … 62 63 64
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Cześć dziewczyny!
Ja tak ni z gruszki ni z pietruszki odezwę się w temacie bo potrzebuję pomocy. Chcę razem z moim narzeczonym (anglik) wyjechać do Irlandii i nie bardzo wiem z której strony się za to zabrać. Obecnie jesteśmy w Anglii, ja wyjechałam jako Au Pair więc było mi łatwiej...
Będę wdzięczna za wszystkie rady!
Gee. Ty chcesz wyjechać czy pozwiedzać ? Nie bardzo rozumiem Twojego posta. Jeżeli chcecie wyjechać, to szukajcie najpierw pracy. Tam gdzie praca się znajdzie tam jedźcie 
hej dziewczyn
Własnie mnie praca wykonczyla jak zobaczylam dzis nowy roster ze juz 4tydz.z rzedu mam jeden dzien wolnego to sie zalamalam az mi sie łzy do oczu cisnely .Wróciłam do domu zjadłam obiad potem wskoczyłam do łóżka i tak sobie leze ja laptop procenty i Savage w tle gra bo juz nie mam siły po prostu wyc mi sie chce
buzilki dla was i pytam sie gdzie wy wszystkie sie podziałyscie ......
Gee. Ty chcesz wyjechać czy pozwiedzać ? Nie bardzo rozumiem Twojego posta. Jeżeli chcecie wyjechać, to szukajcie najpierw pracy. Tam gdzie praca się znajdzie tam jedźcie
Ojć, przepraszam 
Przeprowadzać.
hej dziewczyny!
tyle Was tutaj jest z Irlandii, że postanowiłam zadać Wam pytanie zamiast zakładania nowego wątku.
Czy któraś z was uczyła się z szkole DIT ? planuję iść do szkoły 2 letniej i tu moje pytanie jakie są wasze doświadczenia, czy było trudno z językiem? czy znalazłyście lepszą pracę po szkole ? znam dobrze język więc nie boję sie aż tak iść i czuje ze to dobry pomysł
a może któraś z Was ma ochotę pojść razem ze mną DIT Dublin
pozdrawiam
Witaj takaja
Ja niestety ale nie pomogę nie znam nikogo kto chodził lub chodzi do takiej szkoły ale wiem na pewno ze Ci to nie zaszkodzi a bardziej pomoże w znalezienu lepszej pracy.
pozdrawiam
Cześć Dziewczyny! Dołączam się do Was 
Też mieszkam na Wyspach w Irlandii Prawie pół roku temu przyjechałam tutaj do chłopaka i za pracą ,ale juz tyle czasu siędzę w domu i nikt się nie odzywa pomimo to ,że poroznosiłam dość dużo Cv popisałam ogłoszenia ,ale zero odzewu 
Coś cięzko to widze .. Na szczęscie chłopak pracuje Bo gdyby nie pracował to pewnie nie mielibyśmy po co tu siedzieć . ; / Chętnie się zapoznam z Wami
hej laski
co tu taka cisza zapadla?czy oby wszystkie takie zapracowane czy szalenstwo odpoczynku i korzystania z pieknej pogody?
Ja juz brązowiutka jestem:)
odezwijcie sie czasem buziolki dla was
Hej!Witam wszystkich mieszkających na wyspach w Irlandii,jest ktoś z Dublina.?:)Pozdrawiam ))
Cześć dziewczyny.
Ja zapracowana, zauczona, już 4 modules robimy. Jutro ostatnie 5 godzin praktyk 
smutno mi bo polubiłam i dziadków i staff. Będę składała cv może mnie u siebie zostawią.
Pracy z rzęsami mam sporo co bardzo mnie cieszy
W sobotę z dziewczynami i chłopakami z kursu robimy barbecue. Przy okazji pomogą mi z referatami. Nie jest tego dużo ale przysiąść trzeba.
Jadę w sobotę rano do Limerick. Angel TY pewnie będziesz w pracy Kochana?
Lato piękne. Opalam się w każdej wolnej chwili. Brązowa nie jestem. Już sobie obiecałam, że za rok dziennie będę jadła po dwie duże marchewki, żeby ta melanina czy coś tam mi się wytwarzać zaczęła;)
Jestem na facebook najczęściej, jakoś mi on zastąpił teraz i maila i telefon.
Acha. Mąż mój dostał obywatelstwo
Pozdrawiam
hej dziewczyny
pogoda troszkę sie nam psuje, chyba to koniec lata.
ja zdecydowałam się pójść do szkoly. myślę że może być ciężko na początku, ale muszę to zrobić.
mam tylko teraz problem bo muszę szukać nowej pracy mam 5 lat doświadczenia więc na pewno coś znajdę ale jednak lekki stres jest, tym bardziej że za szkołę trzeba zapłacić.
miłego dnia
Hejka laseczki, lato w pelni, opalamy sie na czekoladke kiedy sie tylko da, zbieramy malze (zamiast jagod I grzybow he he he he ) I zajadamy sie nimi prawie co dzien, Tyle u mnie.
lilia nam sie wziela I znikla
cupcake kochana , gratulacje , z calego mojego serca , wow jak sie malzonek czuje ,nie dziwnie jakos z tym nowym obywatelstwem? A dzieci? Nie dostaja automatycznie po tacie???
Odezwij sie kochana czesciej, buziolki.
Angel Slonko mam nadzieje,ze u Ciebie wszystko ok????
lilia ??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
novika????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
reszta???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Sciskam I mam nadzieje na REUNION
Hej dziewczyny
Jak sie ciesze ze w koncu sie odezwałyście .
Ja jeszcze zyje powiem ze jeszcze zajezdnia straszna w pracy i do tego były te upały no ale brązowiutka jestem moge sie pochwalic hihihi
Pracy co raz wiecej od dzis nowe zasady i powiem ze zadna z nas sie nie wyrobiła na pytanie jak nam sie dzis pracowało po nowemu odpowiedz padła fatalnie pare takich dni i nam siada kregosłupy i nie tylko po prostu organizm nie da sobie rady z taka iloscia pracy w tak krótkim czasie i zdziwienie było jak to przeciez o jeden pokój mniej to ze o jeden mniej nic nie zmienia za wiele tego jest i my mamy miec przerwe chociaz 15min a nie pracowac non stop bez jedzeni i picia masakra .
cupcake ciesze sie ze u Ciebie wszystko w porządku i juz konczysz kursik ja jestem na etapie malowania malowania czyli trening trening i idzie całkiem nie źle wszak zasobu kosmetyków jeszcze nie posiadam takich jakich bym chciała ale cos tam po mału dokupuję a mój M uwiecznia aparatem każdy mój nowy makijaż i nawet znajomym sie podoba .
Teraz trzeba sie za kursikiem rozejrzeć lub szkoła cos dla siebie trzeba w końcu zrobić .
A w sobote byłam do południa w domku i nawet na Limeric byłam rano szkoda ze nie odczytałam wczesniej Twojej wiadomości .
A jak M z nowym obywatelstwem? moi znajomi tez dostali z miesiac temu czekali 5 lat aż sie doczekali
xena[b/] ty małże pochłaniasz oj podziwiam na prawdę
a [b]lilia to nam faktycznie znikneła na całego mam nadzieje ze sie w końcu kiedys do nas odezwie
buziolki dla was kochane
a udało mi sie w przyzwoitej cenie odżywke O.P.I dorwac i testuje od paru dni jedno co moge stwierdzic to mam pazury twarde jak kamien jeszcze tylko by zadziałała na rozdwajanie i bedzie ok.
Cześc dziewczynki moje drogie.
U mnie tak sobie. We wtorek mam egzamin boję się jak cholera. Mąż ma urlopik więc dziećmi się zajmuje a ja mam czas posiedzieć przy nauce.
Angel skończyłam praktyki, cały kurs skończę z końcem listopada Och Kochana wiej z tej pracy wiej, bo się wykończysz. Tak nie można, Nie możecie iśc do jakiś związków zawodowych, nie jesteście w SIPTU ? albo do Citizens . Tak nie powinno być. Boże drobi, tylko wystrzelać takich wyzyskiwaczy
Dzieci dostaną po tacie. 27 sierpnia zaprzysiężenie mojego Irlandczyka i chyba po miesiącu można skłądać o dzieci. Ja za 6 miesięcy bądź za rok nie wiem dokładnie.
Fajnie, że makijaże robisz i że czujesz z tego satysfakcję. wstaw nam tu kilka.
Xena opalasz się mówisz i żywisz małżami, też podziwiam, nie odważyłabym się włożyć do ust
takaja co za szkoła kochana, chwal się tutaj zaraz Brawo za odwagę. U mnie na kursie już dwie irlandki zrezygnowały, bo nie dają rady. Płaczą, ze materiałów nie ma, nie mogą napisać referatu.... co my Polki mamy powiedzieć ???
Poza tym mam straszną alergię na mój klej do rzęs Męczę się bardzo bo objawy alergiczne są dość mocne. Biorę leki histaminowe i spray i witaminy... nie wiem już co mam robić. Jak jedną aplikację robię jest ok ale jak mam dwie albo 3 klientki, to umieram
Moja mamusia kilka dni temu przyjęła 3 chemię. Nie ma z nią kontaktu, nie chce jesć Modlę się........... lekarz powiedział, że trzeba ise przygotować na najgorsze. Nawet lecieć do Polski teraz nie mogę. ten kurs zjadł wszystkie nasze fundusze a ceny biletów z kosmosu
Trzymajcie sie moje drogie. Słonko ma jeszcze wyjść na ostatnie dwa tygodnie sierpnia więc jest nadzieja na wygrzanie kości
Ściskam i trzymajcie się moje Drogie xxxxxxx
Wpada tu jeszcze ktos? Ehh, ja przylecialam do Irlandii 2,5 miesiaca temu.Tyle tez szukam pracy i ciagle nie moge znaleźć.Albo za daleko, a nie mam transportu, albo w ciula robia, albo potrzeba niewiadomo jakiego doswiadczenia.pomalu szlag mnie juz tu trafia, przyjechalam do chlopaka, mialo byc pieknie a tu tak ciulowo.Juz sama nie wiem co mam robic
młoda a gdzie mieszkasz?
młoda a gdzie mieszkasz?
okolice Cork ;/
Hej dziewczyny
cupcakeciesze się że nauka sprawia Ci tyle radosci:)już masz bliżej końca niż dalej.
fotki z makijażem cięzko bo m dopiero się uczy robic i za piernika mu nie chcą wyjsc ale cos wstawie.
Mam zamiar pisac bloga o tematyce makijażu ale troszkę sie boje ze nie wyjdzie .
Co do pracy chciala bym zmienic ale najpierw kurs musze zaczac i wtedy bede próbować .
A jak Twoja alergia? już lepiej?
Bylam w Ikea i w koncu kupilam wymarzona szafke na buty oraz lustro przedpokój od razu zrobil sie przytulny teraz zostalo pomalowanie scian jeszcze w domu i bedzie super
Widze ze cisza tu totalna zapadla.
pozdrawiam cieplo
Witam laseczki
cupcake dziś był pierwszy makijaż na koleżance i nie było to łatwe zadanie gdyż ma opadajace powieki i małe oczęta ale wyszlo super ona zadowolona ,wiec po szlysmy na zwiady po znajomych czy ktos zauwazy i podobalo sie wiec mysle ze trzeba wziasc sie do roboty cwiczyc nie tylko na sobie ale i na innych .
pozdrawiam cieplo
Angel to Ty najpierw je do mnie na rzęsy podsyłaj
Cześć dziewuszki!!!!!
Ale mam busy dziewczyny. Kurczaki zawsze słyszałam, ze Irlandka do domu nie zaporosi... nawet zadowolone, ze w domu, ze nie muszą jeździć. Grono klientek sie powiększa. Fajnie jest usłyszeć jak dwie osoby w markecie miło mówią o Tobie, tuż obok Ciebie nie wiedząc, ze to Ty. Ale zamieszałam co? Stałam w kolejce do kasy w Tesco. Stoją dwie panie imówią o rzęsach. Jedna się zachwyca, ze jest umówiona u ponoć bardzo dobrej stylistki, że na pewno będa goooordzes . Jak padło moje imię ... no nie ma drugiej Bijaty robiącej rzęsy w moim mieście to aż mi się ziepło zrobiło. Długo to trwało, ale w końcu Irlandki Irlandkom podają namiary. Obecnie mam więcej Irlandek jak Polek, Nie marudzą nie stękają, zachwycone
A tak z innej beczki. Jutro z rańca jadę z Polakiem, moim mężem, do Dublina a wracam z Irlandczykiem, też moim mężem Ceremonia na 13:20
Buziaki
hej laski
No to gratulacjrcupcake ze grono klientek się powieksza i jestes z tego zadowolona good job:)
A męzusiowi gratuluje.
tu masz fotki moich oczet:
cupcake ide do DIT wstepnie na dwa lata, ale czy mi sie uda skonczyc to nie wiem ide z pelna nadzieją i ogolnie cieszę się że coś robię.
jaki Ty kurs robisz?
ogolnie boje się troche mam prace na caly etat i do tego szkola 2 razy w tyg, ale musi mi się udać
poza tym szukam meża he he chyba czas w koncu znalezc kogos, chociaz wiem jak jest ciezko.
pozdrawiam
Cześć moje Przyjaciółki.
W piątek pochowałam moją mamusię Wciąż jeszcze do mnie nie dociera, że jej już nigy nie przytulę, nie poczuję oddechu, nie pocałuję... Nie docierA, NIE WIERZĘ!
Wszędzie gdzie nie spojrzę ją widzę, tu stała, tam siedziała, z tego kubeczka lubiła pić kawę.... w tej koszulce spała...
W poniedziałek już musiałam wrócić do Irlandii, tatę zostawiłam z tymi wszystkim niedokończonymi sprawami... mój brat już w niedzielę wyjechał nawet nie zapytał czy tacie coś potrzeba
Z taty wrak, ale nie jest sam, ma braci którzy go wspierają ( jeden z nich jedzie z tatusiem do Niemiec żeby tam nie był sam) Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak on tam wejdzie do tego domu w Niemczech.... Niedokończona książka, pół flakonika perfum, których już nie użyje, szminka....
Powiem Wam kochane, że człowiek żyje ze świadomością, że kiedyś nadejdzie ten dzień, że rodzice odejdą...ale siła bólu, poczucie straty jest tak ogromne, że tego nie da się przełożyć na żadne słowa.
To był Rak płuc. Przy tak wyniszczonych papierosami płucach nie miała najmniejszych szans.
Odezwę się za jakiś czas ...
cupcake nawet nie potrafie sobie wyobrazic twojego bolu w tym momencie
zadne slowa nie zlagodzą bolu. 3maj sie
Wpadłam tylko na chwilkę...żeby Cię Kochana cupcake mocno przytulić. Wchodzę tu co jakiś czas, zobaczyć , co słychać i jak sobie świetnie wszystkie radzicie, a dziś...aż mi się łezka w oku zakręciła...pamiętam jak pisałaś, że jest poprawa, że coraz lepiej...a tu takie smutne wieści. Strasznie mi przykro, nie potrafię nigdy odnaleźć się w takiej sytuacji, bo nie ma słów, którymi można pocieszyć kogoś po takiej stracie, więc wiedz tylko, że bardzo Ci współczuję i przesyłam moc całusów...choć tyle . Trzymaj się dzielnie Kochana :*
Kochana [b]cupcake[\b] bardzo ale bardzo współczuje i wiem co przezywasz 4lata temu odszedł moj tato ale do dzis mam wrazenie ze wyjechal do rodziny lub znajomych bo bardzo lubił podróżowac.
Pamietaj mama bedzie zawsze w Twoim serduszku i tam z góry bedzie czuwac nad Toba.
Trzymaj sie kochana sciskam mocno
Cześć Kochane. Bardzo dziękuję za wsparcie. Szkoła dom dzieci pochłonęły mnie całkowicie.
Z tatą ciężko. Nie radzi sobie za bardzo.
Jeszcze dwa miesiące nauki zostały , dużo nauki, już mam dośc. To jednak nie jest wiek na podejmowanie nauki, mózg i cierpliwość już nie ta.
Całuję Was moje drogie.
Tutaj to już nikt nie zagląda. Szkoda, że Was już i tutaj zabrakło
zagląda sprawdzam czy ktos cos napisał kazdy teraz taki zaganiany nawet nie ma z kim porozmawiać .
cupcakechyba nas tu tylko dwie zostało
co tam u lili ona juz nic nie pisze szkoda:(
dziewczyny się jakoś tak rozproszyły
u mnie tez kiepsko moje dziewczyny uważałam za przyjaciółki i znów się pomyliłam pojawiła się dodatkowa osoba i jakoś się to rozpadło.
Dzis jakos tak nie fortunnie się złożyło ze weszlismy na siebie i okazalo sie ze jest impreza no ale niekoniecznie z nami no trudno moze cos powiedziałam nie tak a moze ze nie obgaduje innych nie wiem jakos mi sie tak smutno zrobilo no trudno plakac nie bede .
pozdrawiam kochana
Och Angel. Jak dobrze, że choć Ty jesteś?
Xenę mam na facebook, tam się komunikujemy. Reszta w wirze swoich własnych spraw.
Przyjaciółki. Ja zaczęłam stronić, wieczne ploty i pomówienia, szkoda mi na to nerwów.
Siadam do nauki. JUtro ostatni egzamin " first aid - teoria i praktyka" i jednocześnie ostatni dzień szkoły. Zobaczcie jak to zleciało.
za dwa dni minie 3 miesiące jak moja mama odeszła... jak mi jej brakuje to nie macie pojęcia. Wciąż niedowierzam, patrzę na zdjęcia i to jest tak dziwne, że już jej nie ma. Dziwne to umieranie jest. Żeby mógł chociaż głos pozostać ........
Angel Ty jesteś z Limerick?
Dziewczyny Kochane, ja też tu jestem. Może nie tak często, jakbym chciała, ale jestem. Czytam Was, ale cos ostatnio nie mam nastroju na pisanie do kogokolwiek i czegokolwiek, jakos sama ze sobą źle się ostatnio czuję i nie chcę nikomu psuć humoru, choć nie macie pojęcia, jak wyję niekiedy do księżyca, żeby mieć kogoś, komu mogłabym się tak normalnie wygadać. Moja "przyjaciółka", która mieszka niedaleko, już chyba przestała nią być, dlatego słowo to wzięłam w cudzysłów. Czasami mam wrażenie, że w smsach próbuje mi zakomunikować, że chce pogadać, bo coś ją męczy, bo źle się czuje, spotykamy się na kawce-ja pełna nadziei, że pogadamy tak jak za dawnych czasów (a znamy się już 17 lat), a tu rozczarowanie...przychodzi i udaje, że wszystko jest w porządku, jakby się wstydziła, że nie wszystko w jej życiu wygląda tak pięknie jakby chciała...Wyczuwam gdzieś ten delikatny fałsz i sama zamykam się ze swoimi problemami. Ech, szkoda słów-męczy mnie ta nasza emigracja, tęsknię za rodziną, ale wiem, że w Pl wcale nie byłoby lepiej, każdy na swoje problemy i jakoś mijamy się wszyscy. cupcake nie obrazisz się, jak Ci powiem, że nieraz podglądałam Cię na fb? Nazwisko zdradziłaś na zdjęciach ze swoimi rzęsowymi cudami, więc podkusiło mnie i...Nieraz zastanawiałam się, czy nie wysłać Ci zaproszenia, ale pewnie byś pomyślała, że jakieś głupiej babie coś się pomieszało i Cię zaczepia Nawet nie wiesz, jak blisko siebie jesteśmy-jeśli oczywiście jesteś z okolic Limerick, ja średnio 2 razy w miesiącu jestem tam na zakupach.
Kończę moje Kochane, bo mąż zabrał dziewczynki na spacer (uwierzycie, że moje bliźniaczki za kilka dni skończą rok!!), a ja zabieram się za siebie, obiecałam sobie, że w wakacje wyskoczę na plaży w bikini, ale ciężka praca przede mną, więc już Was nie zanudzam, pozdrawiam gorąco i całuję serdecznie w ten jesienny poranek. Odzywajcie się czasem :*
Dziewczyny kochane, witajcie.
Novika nie do wiary , blizniaczki maja prawie roczek juz??
Wychowujac 3 dzieci na obczyznie na pewno masz ze 3 miliony potrzeb wygadania sie do jakiejs serdecznej duszy. Czasami mnie sie lezka beznadziejnosci w oku zakreci , ze nie mam nikogo od serca do wyzalenia sie ale teraz wiem ,ze nie mam prawa narzekac , nie mam 1/100 Twoich problemow.
Myslicie dziewczyny,ze nam sie uda reinkarnowac nasz kacik???
cupcake pieknie , cudnie robi rzeski prawda?
Mamy nasza wlasna , prawdziwa business woman
A tak bylo na otwarciu salonu :
http://www.vinisfera.pl/upload/Image/2008/Moet_chan.JPG
[b]Angel]/b] Powiedz kochana ,ze nie tyrasz juz w tym hotelu co? Jesli chodzi o impreze bez nas to wiem jak sie czujesz. To jak policzek, nie wiadomo jak sie zachowac zeby zachowac klase, ja juz niestety nie umialabym przejsc do porzadku dziennego nad tym, udajac ze jest ok.
Mam nadzieje,ze sie znowu uaktywnimy psiapsiolki
A z okazji niedawnego Mikolaja dla wszystkich n iegrzecznych dziewczynek :
http://hg.joemonster.org//mg/albums/new/111227/niegrzeczny_mikolaj.jpg
Pa pa.
Czesc Psiapsiolki ,
Zimno , ciemno I swiatecznie. Dzisiaj gotuje kapuste wigilijna, sasiedzi pewnie maja ochote mnie ukatrupic za zapaszek he he he .
Chyba nigdy nie pytalam sie jaka kapuste pichcicie.U nas moja kochana Babcia ( swiec panie nad jej dusza) zawsze gotowala caly kociol do podzialu miedzy jej 3 corki I nia sama - kapusta kiszona z grochem I z grzybami. Wydawalo mi sie wtedy, ze wszyscy tak jedza, dopiero jak spotkalam dziewczyny z innych zakatkow Polski to sie dowiedzialam, ze w Poznaniu serwuja kapuste z fasola JAS, w Olsztynie gotuja slodka kapuste z gzybami, a jak u WAS ?
Odezwijcie sieeeeee !
Hej dziewczynki moje
Zajżałam tu dzis a nóż ktoś coś napisał i niespodzianka taka:)
NOVINKAach jak zleciał ten czas małe juz roczek maja ....z Limerick jestem ja gdybyś kiedyś miała chęć wpaść na kawke i pogadać zapraszam serdecznie...sama bym chciała z kimś od serca pogadać a nie mam z kim i trzeba to wszystko w sobie dusić...
xenapięknie nasza cupcake robi oczka aż wrecz cudownie....tyram kochana tyram w tym hotelu zero ofert pracy czasami mysle ze w nim ugrzezlam na dobre...ale znów po nowym roku zaczne szukac moze mi sie uda?
Wiecie co zaluje ze nie pojechałam do domu na święta to co wydałam na zakupy bys my bilety mieli a tak M spi u mlodej chlopak a ja siedze sama i ani geby do kogo otworzyc nie lubie takich swiat ,zaproponowałam M ze nakryje do stołu cos zjemy do tego procenty posiedzimy pogadamy to nieeeeee wolal kompa i spać tez jakos ostatnio się nie dogadujemy teściowa mówi ze nam przejdzie ten kryzys ale kiedy ja się pytam ...jeszcze mi non stop mówi kasy nie mamy ale jak miał dwie zajebiste oferty pracy to tak sie zbierał ze przepadły czasami nie wiem jak z nim rozmawiac by sie nie obrażał jak mówie zeby poszukał coś innego to mówi ze marudze....
ok lepiej mi juz popisałam troche co mnie boli.....
zagladajmy tu czesciej dziewczyny....papa buziale dla was
Witajcie kochane.
angel Jak czytam to jakbym nas z P. widzila, z tym ze on to TV oglada, a ja sama.
No nie moge powiedziec, bo w swieta moje kochanie zabralo mnie do swojego domu rodzinnego , gdzie 83 letni rodzice nam zaserwowali obiad, polowe zapomnieli, cos tam sie nie dopieklo,cos tam sie nadpieklo , ale slyszec nie chcieli nawet zeby nie robic Christmas dinner , a wiecie pewnie jakie ilosci 83 latkowie jedza, jak ptaszki, malutkie ptaszki. Cale szczescie,ze mialam swoja kapuste z grzybami, to po powrocie od tesciow przygrzalam sobie swoj dinner i bol ( glod) nie byl tak dotkliwy.
Dzisiaj w drugi dzien swiat powtorka z rozrywki tylko u brata P. Dzisiaj jego rodzice obchodzili 60 rocznice slubu i nie dalo rady sie wykrecic od kolejnej porcji podeschlego indyka
Nic nie robilam, siedzialam tylko i sie usmiechalam przez dwa dni a jestem wykonczona, jutro ide do pracy to odpoczne .
Mam nadzieje, ze zgadamy sie przed Nowym Rokiem.
angel zycze powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy, bede Cie mobilizowac Sciskam serdecznie.
Czesc dziewczyny kochane.
U nas święta spokojnie w domciu. Miałam dużo pracy przed świętami, ale Wigilię zostawiłam sobie wolną, więc na spokojnie przygotowałam Wigilijną kolację. Bez biegania nerwów jak nigdy
Tata miał przylecieć do nas, ale nie przyleciał. Brat go w Polsce zaprosił na Wigilię też do niego nie pojechał ....
Novika jej leci ten czas leci.... Ja jestem z Kerry Do Limerick jeżdżę na rzęsy.
Xena, hah uśmiałam się z Twojego opisu o świątecznym indyku Ja się przejadłam ... wyszedł mi pyszny sernik, o jabłeczniku nie wsponę. Mąż zrobił pyszną sałatkę warzywna. Ryba po grecku to mi chyba taka dobra też jeszcze nie wyszła... stąd święto brzucha było. Postanowienie noworoczne..? sie domyślacie hahaha
Angel a nie myślałaś żeby iść w kierunku tego makijażu? Mnie każda klientka pyta o makijaż, bo niektóre "wizażystki" to taką kichę ostawiaja, że moja córcia sie lepiej umalować potrafi. Może pochodź po jakiś salonach. Pamiętam jak Wy mnie namawiałyście na swój własny lokal
Otworzyłam z koleżanką która robi paznokcie... zobaczymy czy wypali. we dwie mamy koszta na pół więc jakoś tam się uciuła na czynsz i podatek. Mam wielką nadzieję, że mi się uda i będę mogła z tego żyć. Takie ciche marzenie. Jak już wszystko będzie skończon e wstawię zdjęcia
Jutro też dwie klientki więc mogę nie mieć okazji więc już dziś Wam życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Samych sukcesów, dużo zdrowia i miłości... słońca oraz spełnienia marzeń
365 szczęśliwych dni ,
52 cudownych weekendów,
12 wspaniałych miesięcy,
4 kolorowych pór roku,
spełnienia marzeń
w Nowym Roku!
Dziewczyny Wszystkiego naj i spełniania swoich marzeń wam życzę:)
cupcakemyśle by iść na kurs wizażu oby się udało....
a jak na razie siedze sama samotna w taki dzień w domu uwieżcie mi ze jeszcze tak mi się nie przytrafiło aż mi się płakać chce M w robocie.....buziole dla was
Kochane przyjaciolki zycze Wam aby nowy 2014 rok byl wspanialy, aby radosc, milosc, spokoj, bezpieczenstwo, zdrowie, usmiech, dobrobyt, i relax , pewnosc, wlasciwe wybory byly na co dzien w Waszym zyciu , sobie tez tego zycze.
angel masz talent, powinnas pojsc na kurs, trzymam kciuki.
Ja podjelam meska decyzje i w tym roku chce sie nauczyc prowadzic samochod i juz wyslalam dokumenty na prawo jazdy tymczasowe.
cupcake nie potrafie wyrazic slowami jak bardzo Cie podziwiam za odwage i samozaparcie , zycze Ci abys nie mogla sie opedzic od klientek, aby sie pchaly drzwiami i oknami.
Dzisiaj gotuje barszcz ukrainski, zmienilam sposob zywienia, duzo sie nauczylam z ksiazki Ewy Chodakowskiej, i powiem Wam,ze po miesiacu zdrowego zywienia i mojej silowni ( nadal nie potrafie sie zmobilizowac do cwiczen w domu) 4 kg w dol.
Trzymajcie sie dziewczyny. pa pa.
Cześć net przyjaciółki.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Życzę Wam zdrowia, spełnienia marzeń realizacji wszystkich noworocznych postanowień. Aby ten rok był lepszy od poprzedniego.
U mnie w salonie cisza. Mam nadzieję, że się ruszy. Aby chociaż już strat nie generować.
Mam podły nastrój Pokłóciłam sie z tatą. Leżało mi na sercu, że ukrywał przed nami chorobę mamy i dzisiaj mu to powiedziałam. Najbardziej wkurza mnie fakt, że on nigdy nie tolerował i nie liczył się z moim zdaniem. To co mówię, ja lub brat, to jest nic nie warte, nie prawdziwe ... nigdy nie mamy racji, z resztą jak ja w ogóle mam czelność wyrażać swoje zdanie. Wychowywałam sie w wierze, że jak ojciec mówi że jest czarne to mimo rażącej bieli jest czarne. Nie dociera do niego, że my z bratem jesteśmy grubo po trzydziestce
Myślałam, ze śmierć mamy go choć trochę zmieni, zacznie myśleć o nas, przestanie być takim egoistą ..... "Ludzie się nie zmieniają " ..
A tak poza tym ... w końcu nie wieje. Przeżyliśmy ale było strasznie ....
Xena Trzymam kciuki &&. Prawo jazdy to fajna rzecz. Nie wiem co bym robiła gdybym nie miała prawka
Angel ja myślałam, że Ty już masz kurs. Tamten przykład makijażu tylko potwierdza fakt, że jesteś bardzo utalentowana. Nie zmarnuj tego. Idź na kurs i małymi kroczkami brnij w to. Póki co załóż sobie stronę, powklejaj kilka przykładów makijaży, możesz dorobić sobie dojeżdżając do klientek. Zapotrzebowanie jest.
Resztę dziewczyn całuję serdecznie. Trzymajcie się
Hej dziewczyny widze ze tu totalna cisza zapanowała
pozdrawiam was ciepło:)))
A napiszcie jak u was po huraganie ?
CześćAngel. Ja tu wczoraj zaglądałam, ale nikogo nie było od ostatniego czasu. Desperacko sie czułam i nie chciałam zostawiać posta pod postem.
Po churaganie ok. Dwa dni bez prądu... dobrze że mamy kominek i kuchenkę na gaz
Odebrałam wczoraj dyplom
7 distinction
1 Merit
Dumna z siebie jestem. Dużo mnie to kosztowało. I pieniędzy i pracy. Xena miała mi pomagać (bardzo Ci Kochana dziękuję za oferowaną pomoc), ale jak się wzięłam,... "chcieć to móc" .
Hej kochane moje
cupcakegratuluje dyplomu i samo zaparcia .....a to co tworzysz z żęskami to rewelacja.
Pytalas kiedys o kurs czy ja juz go zrobilam oczywiscie ze nie bo tamten co chcialam juz nie bylo miejsc a teraz go wogole nie ma ale dowiedzialam sie ze znajoma znajomej skonczyla szkole wizazu 2letnia spotkalam sie z nia i wszystko sie wypytalam powiem ci ze troszkę sie boje ale coraz bardziej jestem nastawiona na szkole moze to przez ta popiepszona prace jaka mam mowie Ci roboty z dnia na dzien coraz wiecej ze w sumie nie do prtzerobienia ale mam nowe postanowienie robie pomalu juz nie jak wariat ze opadam z sil i wiecej roboty dostaje tylko robie tyle ile mam zrobic i na tym koniec zero konczenia przed czasem z godzine .....postanowilam sie wziasc za siebie oszczedzam sily zycie nie polega tylko na charowaniu a potem zdychaniu.
Jestem znow na diecie a moze raczej przestawiam sie na zdrowe odzywianie i domownicy maja jesc to co ja skonczylo sie pierwsze efekty widac jedzonko mi smakouje co troche cos nowego wymyslam i staram sie pilnowac jesc 5razy dziennie albo szesc malymi porcjami do tego wzielam sie za cwiczenia i czuje sie swietnie.Zaprzyjaznilam sie ze skakanka od nowa oraz hantlami bo moje rece takie jakies obwisle sie robia i nawet M mnie wspiera ...a szkola zaczyna sie od wrzesnia musze jeszcze tylko na ten temat porozmawiac z kim trzeba w pracy by miec 2 dni wolne na szkole no chyba im to problemu nie bedzie sprawiac wierze ze mi sie uda tak jak tobie i bede robic to co lubie .
U nas po huraganie też pradu dwa dni nie bylo ale my opatentowalismy gotowanie na kominku .....a drzew powyrywanych z korzeniami pelno u nas ja tylko martwilam sie wtedy zeby nam tuji nie wyrwalo kolo kuchni bo tak nam nia wyginalo ....a co najlepsze w ten dzien mloda do pl leciala i rano o 4tej ja na lotnisko zawozilam i w ta pierwsza fale huraganu wracalam mówie ci koszmar jakis na dodatek nie swiadoma tego bylam no 50km/h jechalam i mialam dosc ....a mloda na lotnisku do 16tej wytrzymali by im powiedziec ze lot odwolany ale juz wrócila autobusem szczesliwie do domu i taka mielismy przygode ....
xena a co u Ciebie nic sie nie odzywas
buziolki dla was kochane
Czesc Dziewczynki
cupcake GRATULACJE , z calego serca, dumna jestem z Ciebie.
U nas na cale szczescie huraganu nie bylo. Balismy sie, ale niepotrzebnie. Wspolczuje Wam kochane.
Angel Do dziela, my Ciebie tutaj bedziemy dopingowac , Ty na prawde masz talent , powinnas jak cupcake go wykorzystac, nie nastawiaj sie na grube tysiace na poczatek, ale na czerpanie przyjemnosci z tego co lubisz. Moje tlumaczenia nie zwrocily jeszcze kosztow kursu, ale powolutku do przodu. Cos innego, przerywnik w nudzie codziennej.
U mnie dokladnie to samo co przed rokiem, nadal na diecie, nadal bez efektow, nadal sie zbieram do rzucenia drinkowania, P. tak jak byl, tydzien dobry I tydzien dolow , W pracy nam zwrocili po 2 latach odebrane godziny, czyli znowu pracuje na pelny etat I na to konto w maju jedziem z P. do PARYZA . ha.
Pozdrawiam serdecznie, lece pod prysznic bo zaraz sie " Mr. Selfridge " zaczyna. Czy ktoras oglada? Uwielbiam ten serial.
Pa pa.
ja jestem z Limerick,
No prosze jaki ten swiat maly,ja tez mieszkam w Limerick,dzieci mam dorosle,ale jeszcze mloda jestem;),pracuje na part-time ,mam zasilek i jest spoko
Co prawda nie jestem z Irlandii, ale zaintrygował mnie tytuł, tzn. internetowa przyjaciółka. Kobietom generalnie trudno jest się przyjaźnić - nie macie wrażenia, że facetom lepiej to wychodzi? Kobiety nie potrafią od razu załatwiać niejasności między sobą i dochodzi najpierw do "przypadkowego" braku kontaktu, a potem naturalnie do zerwania znajomości. Chociaż może przez internet jest inaczej, tzn łatwiej? Kiedyś poznałam na polish souls faceta z którym umówiłam się randkę, ale okazało się, że nic nie iskrzy i zaczęliśmy się przyjaźnić. Musze przyznać, że to pierwszy facet z którym łączy mnie tak silna, przyjacielska (nie partnerska) więź. Czy nie macie podobnego wrażenia że kobietom trudniej się przyjaźnić?
Witajcie moje drogie babeczki
Oj jak sie za wami steskniłam:)))
xena moja dieta i cwiczenia juz widac i to dosc dobrze po trzech miesiacach ciezkiej pracy nad soba jest o wiele lepiej i kazdy widzi rezultaty w pasie -10 talia -10 tylko te uda opornie schodza teraz mozna kaloryfer na brzuszku robić hihih .do słodyczy wcale mnie nie ciagnie i dobrze a jak juz to gorzka czekolada lub słodki owoc załatwia sprawe a grejfrutów jak nie nawidziłam tak teraz uwielbiam ....
cupcake ty to cudenka czarujesz oj czarujesz )) a jak sie miewaja Twoje dzieciaczki ?
U mnie chyba pewne zmiany nastapią ale to wam niedługo napisze
trzymajcie sie kochane ))
Angel witaj !!!!!
Jakie zmiany? Co za zmiany? Zmiany na lepsze mam nadzieje? Pisz bo mnie ciekawosc zezre
Pewnie dlatego,ze u mnie ZADNYCH zmian nie ma I sie nie zanosi, nawet mnie lekka chwilowa depresja zlapala nad bezsensownoscia mojego zycia ale to zawsze tak na wiosne
Nie pamietam czy pisalam ,zapisalam sie na kurs prawa jazdy I to jedyna ostatnio rozrywka no I za miesiac jedziemy do PARYZA !!!
Sciskam serdecznie, czekamy na cupcake zeby sie odmeldowala , Lilia sie zapodziala na dobre pozdrawiam wszystkie dziewczyny , ktore to czytaja, WESOLYCH SWIAT Wielkiej Nocy zycze. Paaaa.
Witam witam
xenagratuluje prawka i trzymam kciuki za Ciebie ...zazdraszczam wycieczki u mnie tak kiepsko finansowo ze nawet urlop musze przełożyc ( zmiany to dostałam propozycje pracy mam 2 tyg na zastanowienie i przeanalizowanie za i przeciw jak na razie jestem na etapie pół na pół bo do pracy bede musiała dojerzdzac i płacic za parking wiec jak na razie kasa by wychodziła na to samo choc tam bym miala wiecej godzin a z drugiej strony czy warto z jedenej charówy włazic w dróga o pare eu wiecej mysle i wiem ze nikt mi tego problemu nie rozwaze tylko ja sama .....oczywiscie cv w kila miejsc poskładałam ......też od dwóch dni mam jakąś depresje czy handre czy ja sie jeszcze do czegos nadaje czy uda mi sie cos jeszcze osiagnac czy całe zycie bede musiała juz tak charowac .......jak na razie jestem dumna z tego ze moj M zauważył ze dzieki cieżkim cwiczeniom od 3 miesiecy pozbyłam sie cellulitu......
Lilie faktycznie gdzies wciagneło i ni widu ni słychu mam nadzieje ze u niej wszystko w porządku...
pozdrawiam was dziewczyny i życze Wesołych i Zdrowych Świąt Wielkanocnych )))
Cześć Kochane.
witam też nowe zaglądaczki :*
Xena Jak prawo jazdy? Podoba Ci sie prowadzenie autka? Zdjec z Paryza mi malo !!!
Angel I jak decyzje? Zmieniłaś pracę? Moje dzieciaczki wspaniale. Dziękuję, że pytasz :*
U mnie troszkę zmian. Wracamy do miasta klucze już mamy trochę rzeczy przewiezione, książki, pościele i zimowe ciuchy, choć czasem żałuję że kurtki wywiozłam bo zimno u nas strasznie
22 czerwca przylatuje do nas Au Pair z Polski. Wszyscy jesteśmy podekscytowani szczególnie dzieci, jak to będzie i w ogóle. Na razie na wakacje, bo to studentka, ale myśli o pozostaniu w Irlandii więc wszystko sie okaże później. Będę mogła siedzieć w salonie cały dzień a nie tak latam w te i we wte. Cienko mi idzie w moim biznesie ... myślałam, ze będzie większe zainteresowanie ...
Buziaczki dla Was kochane
hej dziewczyny ! Czy to forum nadal żyje ? Jestem w Irlandi od roku, niemam przyjaciół . Mam 2 letnia córkę i chetnie wybiorę sie na spacer lub umówie na kawe z któraś z was
Witam jest tu jeszcze któraś z przyjaciółek ??? Ja z Irlandii szukam koleżanek pozdrawiam
Strony Poprzednia 1 … 62 63 64
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » szukam internetowej przyjaciólki w Irlandia
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2018
