cześć Paula,
Paula54321 napisał/a: Zgodzę się z Tobą, ze na "zabawy" internetowe trzeba mieć dużo dystansu i jak ja to nazywam "twardą dupę" Jednak można wiele sytuacji uniknąć, intuicja dużo podpowiada. Z ostatnim Panem aż do mnie krzyczała, jednak ją zignorowałam niestety.
Nie zgodzę się jednak, że komunikowanie i mówienie od razu czego oczekuję a czego nie załatwi sprawę. Po pierwsze, nie wyobrażam sobie mówić w sytuacji gdy poznaję faceta, że ma mi zadeklarować, że szuka związku, bo sama nie wiem czy z tą osobą go szukam. Po drugie miałam już przypadki, że wyraźnie mówiłam, że np. nie interesuje mnie sex i tylko sex, a faceci brnęli i nawijali makaron na uszy. Wtedy trzeba po prostu wyczuć intencje.
w moim odczuciu sama sobie przeczysz teraz. właśnie o słuchanie intuicji mi chodzi i podążanie za nią. Ona wiele mówi i pokazuje to poprzez emocje, które wywołuje u Ciebie zachowanie faceta. Jeżeli zachowanie drugiej osoby wywołuję u Ciebie dyskomfort, czujesz że Ciebie nie szanuje ani Twojego czasu, to czy nie lepiej zapytać wprost ? niż gdybać czy zastanawiać się tygodniami jak to właściwie ubrać w słowa, aby ta osoba sobie nie pomyślała że chcesz/oczekujesz czegoś więcej. To jest starsznie męczące, a nie jesteś na coś takiego odporna.
co do mówienia o oczekiwaniach, to ja nie miałam na uwadzę deklaracji na samym początku, a właśnie takich rzeczy, "że ja np szukam związku a nie przygody, lub że oczekuje jasnej komunikacji i że źle się z tym czuję kiedy nie jesteś słowny wobec naszych spotkań. Bo wtedy pokazujesz jakie są Twoje granice, jak nie pokażesz i nie zakomunikujesz, facet będzie korzystał do oporu.
Paula54321 napisał/a: Nie zgodzę się również, że np. jeśli pojawia się intymność na pierwszym spotkaniu tzn. że facet chce tylko jednego.
a czy ja tak napisałam ? tutaj nawet z Tobą sie zgodzę, też tak uważam, tutaj nie ma żadnej zasady. Chodzi mi o to, że lepiej kiedy ludzie wprost mówią jak jest ich cel ( nie że ślub i miłość do grobu), ale o wiele prościej jak dwie osoby powiedzą - nie szukam związku - i oboje wiedzą od początku na czym stoją, a jak drugiej to nie odpowiada, to zawsze może zrezygnować. Trzebe zadawać pytania i nie bać się, wtedy większa szansa że siebie ochronimy od takich sytuacji, że ktoś bawi się naszym czasem i uczuciami.. Albo mówią że oboje szukają związku, to nie jest żadna deklaracja czy zobowiazanie, tylko mówienie o swoich celach, przecież każdy ma jakić cel rejestrując się na portalach randkowych.. a czy to wyjdzie z daną osobą, czy nie, nikt nie wie, to zawsze jest ryzyko..
Paula54321 napisał/a: Jest tez jednak jakieś głupie przeświadczenie (przynajmniej ja tak mam), szczególnie jak osoba mi odpowiada pod wieloma względami, że jednak coś z tego będzie mimo, że facet "wygląda" na "bawidamka". No ale to już relacja bardzo ryzykowna smile:)
a tutaj Ci powiem że po to napisałam abyś usiadła u wyciągnęła wnioski z danej sytuacji, bo całkiem jest możliwe że powielasz podobne i to się powtarza. Tak, zawsze jest ryzyko, ale można go zmniejszać, robiąc wnioski i ucząc się na własnych błędach, a tym samym zmieniając schemat zachowania przy nowej znajomości.
Jesteś widać wrażliwą kobietą i rozumiem Ciebie, bo znam to z autopcji, dlatego chciałabym abyś nie trafiła po raz kolejny na dupka z internetu