Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 39 ]

1 Ostatnio edytowany przez Zaciekawiona1 (2018-06-14 14:57:32)

Temat: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Cześć wszystkim! Pytam tutaj, bo sytuacja jest dla mnie lekko skomplikowana.

W połowie maja poznałam przypadkiem chłopaka - 26 lat. Chłopak jest dość przystojny, wykształcony. Jednak troszkę mnie zdziwiło to, o czym mówi ma spotkaniach. Powiedział mi ze szuka dziewczyny, ale tak się złożyło ze przez te 26 lat nie poznał takiej która by jemu odpowiadała. Jego wymagania co do kobiet są bardzo wysokie. Mówił ze od 18 roku życia chodzi na różne imprezy, interesuje się kobietami i ma bardzo dużo koleżanek ale żadna z poznanych kobiet jemu nie odpowiada. Mówił mi ze np poznał fajna „laske” ale z mocnym charakterem i już zakończył znajomość, kolejna natomiast pochodzi z niepełnej rodziny i już jego to odrzuca. Inna znowu byla jedynaczka i jak to usłyszał to tez zwiewał.
Jeżeli chodzi o mnie to wykazuje mną zainteresowanie i chce się spotykać,ale skoro nigdy żadna jemu nie pasowała to dlaczego ja mam pasować? Boje się zaryzykować. Znam jego dalekiego znajomego, który mówił ze faktycznie nigdy nie widział go z kobieta, ma dużo znajomych ale nigdy nie był w związku.
Czy warto zawracać sobie taka osoba głowę? A może próbować poznać go bliżej?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-06-14 15:02:39)

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Tak sam z siebie postanowił, że wyłuszczy Ci swoją historię podbojów, czy Ty sama ciągnęłaś go za język? Jeśli to pierwsze, to ja bym był ostrożny. Generalnie nie masz nic do stracenia, życie, przygoda, doświadczenie na przyszłość.

3

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
puchaty34 napisał/a:

Tak sam z siebie postanowił, że wyłuszczy Ci swoją historię podbojów, czy Ty sama ciągnęłaś go za język? Jeśli to pierwsze, to ja bym był ostrożny. Generalnie nie masz nic do stracenia, życie, przygoda, doświadczenie na przyszłość.

Chodzi o to ze jest dość wygadany i rozgadany. Zapytałam po prostu czy miał kogoś a on wpadł w słowotok i zaczął opowiadać te historie. Problem jest taki ze jak mówi o tym to jest dość emocjonalny, nie wiem, jakby żałował ze jest sam?

4 Ostatnio edytowany przez MuseHudson (2018-06-14 15:13:34)

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Jeśli spełniasz te wszystkie wymagania i się jemu podobasz, a on tobie, to ok. nie widzę problemu.
Każdy ma prawo mieć wymagania, ja też uciekam przed osobami z patologicznych domów i z trudnym charakterem, to nie jest głupi pomysł. Lepiej tak zrobić niż potem zakładać wątki an forum pt. "moja dziewczyna mnie bije bo nie podoba jej się że gram na komputerze", "moja dziewczyna strzela focha co tydzień i mówi że mnie nie kocha", "moja dziewczyna jest nudna, co mam zrobić".
Wolałabyś gdyby on zamiast o dziewczynach które zignorował opowiadał Ci takie historie jak wyżej?
Może chciał się przed Tobą usprawiedliwić, że przez 26 lat nie miał nikogo, żeby nie wypaść w Twoich oczach na desperata?
Jeśli jest fajnym, wartościowym człowiekiem i nie spotkał nikogo równego sobie przez tyle czasu to ma prawo odczuwać żal z tego powodu.
Pytanie czy jego wymagania wynikają z świadomości że jest  wartościowym, ma wiele do zaoferowania, czy narcyzmu/braku realizmu w ocenie swojej atrakcyjności/braku realizmu co do tego jak wyglądają związki.

5

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

albo celowo ci kręci, zę ma wysokie wymagania - nie wiem, jakieś zagrywki rodem z pua, lub ma problemy z samym sobą. "Nigdy" nie mów "nigdy" - tak czyni normalny człowiek. I każdy normalny cżłowiek prędzej lub później jednak jakieś głębsze sympatie przeżywa, które są często bez większego związku z własnymi wymaganiami i wyobrażeniami partnea idealnego. A może to niejawny gej...

Tak czy siak, nie wchodziłabym głębiej w tę znajomość.
Zresztą, dziwne, sam ma wymagania wobec kogoś, a wobec siebie już nie ma? I czy mówi o takich barowych imprezach? Przecież imprezy zajmują czas, który mógłby wykorzystać bardziej rozwojowo. Więc stawiałabym na jakieś puaowskie zagrywki.

6

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

co to jest pua?

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Zaciekawiona1 napisał/a:

Cześć wszystkim! Pytam tutaj, bo sytuacja jest dla mnie lekko skomplikowana.

W połowie maja poznałam przypadkiem chłopaka - 26 lat. Chłopak jest dość przystojny, wykształcony. Jednak troszkę mnie zdziwiło to, o czym mówi ma spotkaniach. Powiedział mi ze szuka dziewczyny, ale tak się złożyło ze przez te 26 lat nie poznał takiej która by jemu odpowiadała. Jego wymagania co do kobiet są bardzo wysokie. Mówił ze od 18 roku życia chodzi na różne imprezy, interesuje się kobietami i ma bardzo dużo koleżanek ale żadna z poznanych kobiet jemu nie odpowiada. Mówił mi ze np poznał fajna „laske” ale z mocnym charakterem i już zakończył znajomość, kolejna natomiast pochodzi z niepełnej rodziny i już jego to odrzuca. Inna znowu byla jedynaczka i jak to usłyszał to tez zwiewał.
Jeżeli chodzi o mnie to wykazuje mną zainteresowanie i chce się spotykać,ale skoro nigdy żadna jemu nie pasowała to dlaczego ja mam pasować? Boje się zaryzykować. Znam jego dalekiego znajomego, który mówił ze faktycznie nigdy nie widział go z kobieta, ma dużo znajomych ale nigdy nie był w związku.
Czy warto zawracać sobie taka osoba głowę? A może próbować poznać go bliżej?

Ja bym nie ryzykowała, bo pewnie za chwilę się okaże, że i tak nie spełniasz wymagań, albo - nie życzę Ci tego - okaże się to po ślubie, albo - czego jeszcze bardziej nie życzę - zacznie Ci zależeć, żeby spełnić te wszystkie jego wymagania (a może się okazać, że np. nie życzy sobie, żebyś spotykała się z koleżankami...)

8

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Zaciekawiona1 napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Tak sam z siebie postanowił, że wyłuszczy Ci swoją historię podbojów, czy Ty sama ciągnęłaś go za język? Jeśli to pierwsze, to ja bym był ostrożny. Generalnie nie masz nic do stracenia, życie, przygoda, doświadczenie na przyszłość.

Chodzi o to ze jest dość wygadany i rozgadany. Zapytałam po prostu czy miał kogoś a on wpadł w słowotok i zaczął opowiadać te historie. Problem jest taki ze jak mówi o tym to jest dość emocjonalny, nie wiem, jakby żałował ze jest sam?

Mówił co mu się w kobietach podoba, czy tylko same negatywne cechy wymieniał?

9

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
MuseHudson napisał/a:

co to jest pua?


jakieś tam zrzeszanie facetów z problemami uczących się podrywu.

10

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
puchaty34 napisał/a:
Zaciekawiona1 napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Tak sam z siebie postanowił, że wyłuszczy Ci swoją historię podbojów, czy Ty sama ciągnęłaś go za język? Jeśli to pierwsze, to ja bym był ostrożny. Generalnie nie masz nic do stracenia, życie, przygoda, doświadczenie na przyszłość.

Chodzi o to ze jest dość wygadany i rozgadany. Zapytałam po prostu czy miał kogoś a on wpadł w słowotok i zaczął opowiadać te historie. Problem jest taki ze jak mówi o tym to jest dość emocjonalny, nie wiem, jakby żałował ze jest sam?

Mówił co mu się w kobietach podoba, czy tylko same negatywne cechy wymieniał?

Jak były pozytywne słowa to w taki sposób „noooo poznałem fajna laske kiedyś i taka ładna z twarzy ale równa ze mną albo ciut wyższa była, nie podobała mi się” 

Raz tez powiedział ze boi się strasznie ze jego kobieta się po ślubie roztyje a on będzie tylko płakał.

11

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Zaciekawiona1 napisał/a:
puchaty34 napisał/a:
Zaciekawiona1 napisał/a:

Chodzi o to ze jest dość wygadany i rozgadany. Zapytałam po prostu czy miał kogoś a on wpadł w słowotok i zaczął opowiadać te historie. Problem jest taki ze jak mówi o tym to jest dość emocjonalny, nie wiem, jakby żałował ze jest sam?

Mówił co mu się w kobietach podoba, czy tylko same negatywne cechy wymieniał?

Jak były pozytywne słowa to w taki sposób „noooo poznałem fajna laske kiedyś i taka ładna z twarzy ale równa ze mną albo ciut wyższa była, nie podobała mi się” 

Raz tez powiedział ze boi się strasznie ze jego kobieta się po ślubie roztyje a on będzie tylko płakał.

To jest niesmaczne! Takie mówienie o swoich obawach, ledwo co się poznacie... nie nie nie.
A przynajmniej pytać o coś ciebie - o coś, co dotyczy ciebie? Czy nawija tylko o sobie?
Bym dała sobie spokój.

12

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Pyta mnie o różne rzeczy, ale całokształt rozmowy dotyczy jednak jego.

13

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Zaciekawiona1 napisał/a:

Pyta mnie o różne rzeczy, ale całokształt rozmowy dotyczy jednak jego.


Może ty spróbuj poprowadzić rozwowę? Ty będziesz królową. wink Sprawdzisz tym, czy się zafocha. wink

14

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
MuseHudson napisał/a:

Jeśli spełniasz te wszystkie wymagania i się jemu podobasz, a on tobie, to ok. nie widzę problemu.
Każdy ma prawo mieć wymagania, ja też uciekam przed osobami z patologicznych domów i z trudnym charakterem, to nie jest głupi pomysł

Co innego nie umawiać się z kimś z domu gdzie leje się alkohol a co innego zrywać, bo ktoś jest jedynakiem.

Ja mam wrażenie, że on ma jakąś idealną wizję i nikt do tej jego wizji nigdy nie dotrze.

15

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Tak im dalej w wątek tym dziwniej to wygląda. Na początku myślałam że to fajny, wartościowy chłopak, więc wymaga, bo wie że mu się nigdzie nie spieszy i jest świadomy własnej wartości.
Teraz wydaje mi się ze to jakiś narcyz. Po co on ci mówił o tej wizji grubaśnej żony na randce? Chyba się z choinki urwał. To chyba nie jest ten jedyny, sorki ;_;

16 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-06-14 16:22:09)

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Jak były pozytywne słowa to w taki sposób „noooo poznałem fajna laske kiedyś i taka ładna z twarzy ale równa ze mną albo ciut wyższa była, nie podobała mi się” 

Raz tez powiedział ze boi się strasznie ze jego kobieta się po ślubie roztyje a on będzie tylko płakał.

U mnie już by był spalony. Koleś szuka laski z parametrami, a nie miłości. Może teraz jesteś 10/10, ale co będzie za 15 -30lat? A co jeśli zachorujesz kiedyś i odbije sie to na wygladzie? W takich wypadkach ludzi trzyma przy sobie miłosc. A koles jest płytki i kocha tylko czubek swojego nosa. O ile mam cicha nadzieje, ze nie przytyje w ciazy, bo sobie cwicze (choc reki nie dam uciac - hormony, kryzysy w zyciu swoje robia) to pewnosci, ze nie dostane jakiegos raka, czy czegokolwiek od czego strace urode - nie mam. W takich wypadkach pozostawienie przez wieloletniego partnera musi cholernie bolec. Jest tez sporo lasek +40, ktore wygladaja super jak na swoj wiek, a ich znudzeni mezowie wyzywaja ich od brzydkich świń i maja pretensje, bo powinna wygladac jak 20latka. Wole sobie tego zaoszczedzic. Jak on tak panicznie boi sie, ze mu laska przytyje, to wiesz jak bedzie swirowal podczas ciazy ze strachu? A Ty? Jestes w stanie cos takiego powiedziec -"boje sie, ze moj facet po slubie wylysieje i nie bedzie mnie wiecej pociagal". Podejrzewam, ze nie, bo wiesz, ze jezeli ktos juz stanie sie Twoim mezem to z milosci. I taką glupotę, jak swiecaca glacę idzie wtedy wybaczyc. To jakis szczeniak. Waga moze sie zmienic. Moja siostra przytyla w ciazy 30kg. I przez kolejne 2 lata byla tlusta. Bardzo powoli chudla (chociaz majac do zrzucenia 20 kilo, 10kg rocznie owocuje tym, ze nie bedziesz miec efektu jojo). Nie uslyszala zadnego slowa krytyki, wrecz przeciwnie sama motywacje od swojego meza "zostane z dziecmi, idz kochanie sobie pobiegaj, zrob cos dobrego dla siebie", wyganial ja na treningi i dietetycznie gotowal. Jak troche schudla kupil jej w nagrode stroj do biegania. I schudla. Nie siedzial w kacie i nie plakusial. Ja tam jednak wole, zeby moj partner mnie wspieral, a nie tylko stawiał wymagania.

17

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

zamiast wypisywac nie wiadomo co na iles stron, powiem jedno - do odstrzalu

18

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Ten kolega wydaje się dziwny... odnoszę wrażenie, że szuka idealnej dziewczyny, ale uroda przemija. I ta obawa, że jego kobieta się roztyje po ślubie - kto powiedział, że każda kobieta tak będzie robić? Nie tyje się bez powodu. I na pewno nie dla szczęścia. Dziwi mnie najbardziej to, że on odrzuca wszystkie dziewczyny, które są jedynaczkami.

19 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-06-14 16:37:24)

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
shqiptare napisał/a:

Ten kolega wydaje się dziwny... odnoszę wrażenie, że szuka idealnej dziewczyny, ale uroda przemija. I ta obawa, że jego kobieta się roztyje po ślubie - kto powiedział, że każda kobieta tak będzie robić? Nie tyje się bez powodu. I na pewno nie dla szczęścia. Dziwi mnie najbardziej to, że on odrzuca wszystkie dziewczyny, które są jedynaczkami.

lecz i zdarzają się szczęśliwe posiadaczki sadła, które zamiast energię spożytkować na ćwiczenia, pożytkują ją na rozmowy o dietetykach. wink

20 Ostatnio edytowany przez Zaciekawiona1 (2018-06-14 16:40:11)

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Dziękuje za odpowiedzi.
Odrzucił jedynaczkę bo jak twierdzi jedynaczki nie umieją się dzielić niczym ( ja tego nie zauwzylam). On ma na każdy temat wyrobione zdanie. Mówił ze przed tyle lat poznał różne kobiety. Tutaj ktoś napisał to, z czym się zgodzę. On ma jakiś określony obraz kobiety pod względem charakteru i wyglądu

21 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-06-14 16:43:28)

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Zaciekawiona1 napisał/a:

Dziękuje za odpowiedzi.
Odrzucił jedynaczkę bo jak twierdzi jedynaczki nie umieją się dzielić niczym ( ja tego nie zauwzylam). On ma na każdy temat wyrobione zdanie. Mówił ze przed tyle lat poznał różne kobiety. Tutaj ktoś napisał to, z czym się zgodzę. On ma jakiś określony obraz kobiety pod względem charakteru i wyglądu


I nawet, pomimo że jest taki mądry, nie potrafił ci jeszcze na tyle sprecyzować ideału, abyś miała całkowitą jasność, czy się w ów ideał wpisujesz, czy nie.

22

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Mam, to samo zdanie co santapietruszka
Osobiscie, to nie widze, aby ten chlopak , wysilal sie na zaglebianie poznawania. Raczej , jest plytkim, czlowiekiem. aby kogos osadzac jaki, kto jest, nalezy najpierw poznac. Przeciez, to jedynie dywagacje, ktore on tworzy..osobiscie znam jedynakow i sa swietnymi ludzmi. Mnie by ten facet nie przyciagna do siebie, nawet na chwilke. Brak inteligencji emocjonalnej i wielkie zadufanie widze w nim.

23

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Zaciekawiona1 napisał/a:

ło ze przez te 26 lat nie poznał takiej która by jemu odpowiadała. Jego wymagania co do kobiet są bardzo wysokie. Mówił ze od 18 roku życia chodzi na różne imprezy, interesuje się kobietami i ma bardzo dużo koleżanek ale żadna z poznanych kobiet jemu nie odpowiada.

Jeszcze siętaka nie urodziła, co by mu dogodziła? big_smile oj, raczej jest dokładnie odwrotnie. Facet jest palantem i to on się nie podoba żadnej rozsądnej lasce.

Czemu Ty miałabyś się jemu podobać, pytasz - a to temu, ze łykasz te kity, które Ci wciska. Zwykły przegryw, pewnie prawiczek próbuje odwrócic kota ogonem - że to JEMU nie odpowiadają... Serio? Od 18 roku życia (przyjmuję ten wiek za początek rozgladania się za dziewczynami), czyli przez 8 lat (słownie: OSIEM) nie spotkał żadnej fajnej dziewczyny? Weź pomyśl...

Jak już łykniesz te bajeczki, to dopiero Ci zacznie wymagania stawiać - a Ty będziesz tańczyć jak Ci zagra, bo się poczujesz taka wyjątkowa, że siętakiemu wybrednemu typowi spodobałaś... będziesz się bała utracić ten rzekomy skarb.

Weź lepiej przykład z reszty koleżanek, które w ciągu tych 8 lat uciekły i zrób to samo.

24

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Ja pierdziu, na sąsiednim wątku panie w większości rozpisują całe elaboraty co dyskwalifikuje w ich oczach potencjalnego partnera, a tu problem, że chłopak ma wymagania. No ma wymagania, znaczy konkretny facet i nie będzie się rozdrabniał na coś poniżej jego oczekiwań.

25

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

A Ty Autorko, stawiasz sobie za życiowy cel sprostać wymaganiom tego jegomościa i być szczęśliwa z nim w zdrowiu i miesiączce? Po co robić sobie pod górkę? Na prawdę nie ma nikogo innego zainteresowanego Twoją osobą? Bo wiesz, jak puścisz bąka pod kołderką to już będziesz skreślona... a tłamszone podkołderniaczki skutkują g*wnianymi pomysłami wink

26

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Snake napisał/a:

Ja pierdziu, na sąsiednim wątku panie w większości rozpisują całe elaboraty co dyskwalifikuje w ich oczach potencjalnego partnera, a tu problem, że chłopak ma wymagania. No ma wymagania, znaczy konkretny facet i nie będzie się rozdrabniał na coś poniżej jego oczekiwań.

Snake, każdy rozsądny człowiek ma wymagania, to oczywiste, ale co innego mieć wymagania, a co innego mieć takie wymagania, że przez 8 lat nikogo znaleźć nie mógł, bo żadna nie była w stanie sprostać tym wymaganiom. Coś tu jest nie tak, bo albo jest jak ja mówię, czyli zwykły przegryw, który próbuje odwrócić sytuację, albo faktycznie koleś ma wyśrubowane wymagania, ale sam jest za cienki bolek - wymaga za dużo nie reprezentując nic sobą, więc laski, które ewentualnie mogłyby spełnić jego wymagania mogą mieć lepszych facetów niż on, więc jego kopią w tyłek.

27

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
CatLady napisał/a:
Zaciekawiona1 napisał/a:

ło ze przez te 26 lat nie poznał takiej która by jemu odpowiadała. Jego wymagania co do kobiet są bardzo wysokie. Mówił ze od 18 roku życia chodzi na różne imprezy, interesuje się kobietami i ma bardzo dużo koleżanek ale żadna z poznanych kobiet jemu nie odpowiada.

Jeszcze siętaka nie urodziła, co by mu dogodziła? big_smile oj, raczej jest dokładnie odwrotnie. Facet jest palantem i to on się nie podoba żadnej rozsądnej lasce.

Czemu Ty miałabyś się jemu podobać, pytasz - a to temu, ze łykasz te kity, które Ci wciska. Zwykły przegryw, pewnie prawiczek próbuje odwrócic kota ogonem - że to JEMU nie odpowiadają... Serio? Od 18 roku życia (przyjmuję ten wiek za początek rozgladania się za dziewczynami), czyli przez 8 lat (słownie: OSIEM) nie spotkał żadnej fajnej dziewczyny? Weź pomyśl...

Jak już łykniesz te bajeczki, to dopiero Ci zacznie wymagania stawiać - a Ty będziesz tańczyć jak Ci zagra, bo się poczujesz taka wyjątkowa, że siętakiemu wybrednemu typowi spodobałaś... będziesz się bała utracić ten rzekomy skarb.

Weź lepiej przykład z reszty koleżanek, które w ciągu tych 8 lat uciekły i zrób to samo.

W pełni popieram. Polecam szczególnie przyjrzenie się sobie w kontekście wytłuszczonego fragmentu. Jakie wrażenie wywarła na Tobie informacja o tych wszystkich, które nie zasłużyły? Co wtedy poczułaś? Potraktowałaś to jako wyzwanie? Zastanów się nad tym, bo być może znajomość ta stała się właśnie okazją do tego, żeby poznać lepiej siebie i swoje guziczki wink

28

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
Klio napisał/a:
CatLady napisał/a:
Zaciekawiona1 napisał/a:

ło ze przez te 26 lat nie poznał takiej która by jemu odpowiadała. Jego wymagania co do kobiet są bardzo wysokie. Mówił ze od 18 roku życia chodzi na różne imprezy, interesuje się kobietami i ma bardzo dużo koleżanek ale żadna z poznanych kobiet jemu nie odpowiada.

Jeszcze siętaka nie urodziła, co by mu dogodziła? big_smile oj, raczej jest dokładnie odwrotnie. Facet jest palantem i to on się nie podoba żadnej rozsądnej lasce.

Czemu Ty miałabyś się jemu podobać, pytasz - a to temu, ze łykasz te kity, które Ci wciska. Zwykły przegryw, pewnie prawiczek próbuje odwrócic kota ogonem - że to JEMU nie odpowiadają... Serio? Od 18 roku życia (przyjmuję ten wiek za początek rozgladania się za dziewczynami), czyli przez 8 lat (słownie: OSIEM) nie spotkał żadnej fajnej dziewczyny? Weź pomyśl...

Jak już łykniesz te bajeczki, to dopiero Ci zacznie wymagania stawiać - a Ty będziesz tańczyć jak Ci zagra, bo się poczujesz taka wyjątkowa, że siętakiemu wybrednemu typowi spodobałaś... będziesz się bała utracić ten rzekomy skarb.

Weź lepiej przykład z reszty koleżanek, które w ciągu tych 8 lat uciekły i zrób to samo.

W pełni popieram. Polecam szczególnie przyjrzenie się sobie w kontekście wytłuszczonego fragmentu. Jakie wrażenie wywarła na Tobie informacja o tych wszystkich, które nie zasłużyły? Co wtedy poczułaś? Potraktowałaś to jako wyzwanie? Zastanów się nad tym, bo być może znajomość ta stała się właśnie okazją do tego, żeby poznać lepiej siebie i swoje guziczki wink

Dokladnie. Facet wykreowal sie w swoich opowiesciach na wybrednego selekcjonera ktory uczynil Ci ten zaszczyt i wstepnie dopuscil rowniez Ciebie do tejze selekcji. Zaloze sie ze poczulas sie mega wyrozniona ze Cie taki zaszczyt spotkal i zmotywowana zeby udowodnic kolesiowi i przy okazji sobie samej ze serio jestes lepsza od tych wszystkich lasek. Wychodza tu Twoje kompleksy i chec podpompowania sobie samooceny. A dlaczego?  A dlatego ze gdybys miale je prawidlowo osadzone to z szacunku dla samej siebie podziekowalabys kolesiowi za znajomosc zabijajac jego wypociny slowne pustym smiechem. Ty natomiast juz kalkulujesz czy oplaca sie przystapic do castingu i jakie sa szanse na jego wygranie wink
Dla mnie osobiscie ten facet to tepy burak. Co ma bycie jedynakiem do umiejetnosci dzielenia sie? Rozwiedzeni rodzice to patologia? Od kiedy? I z jakiej racji za ewentualne bledy swoich rodzicow maja ponosic kare ich dzieci? No i na koniec zapytalas ktory znak zodiaku wchodzi w gre? Bo pewnie to tez ma znaczenie dla pana tongue O wadze i ewentualnym przytyciu nawet nie wspomne ....

29

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie
feniks35 napisał/a:
Klio napisał/a:
CatLady napisał/a:

Jeszcze siętaka nie urodziła, co by mu dogodziła? big_smile oj, raczej jest dokładnie odwrotnie. Facet jest palantem i to on się nie podoba żadnej rozsądnej lasce.

Czemu Ty miałabyś się jemu podobać, pytasz - a to temu, ze łykasz te kity, które Ci wciska. Zwykły przegryw, pewnie prawiczek próbuje odwrócic kota ogonem - że to JEMU nie odpowiadają... Serio? Od 18 roku życia (przyjmuję ten wiek za początek rozgladania się za dziewczynami), czyli przez 8 lat (słownie: OSIEM) nie spotkał żadnej fajnej dziewczyny? Weź pomyśl...

Jak już łykniesz te bajeczki, to dopiero Ci zacznie wymagania stawiać - a Ty będziesz tańczyć jak Ci zagra, bo się poczujesz taka wyjątkowa, że siętakiemu wybrednemu typowi spodobałaś... będziesz się bała utracić ten rzekomy skarb.

Weź lepiej przykład z reszty koleżanek, które w ciągu tych 8 lat uciekły i zrób to samo.

W pełni popieram. Polecam szczególnie przyjrzenie się sobie w kontekście wytłuszczonego fragmentu. Jakie wrażenie wywarła na Tobie informacja o tych wszystkich, które nie zasłużyły? Co wtedy poczułaś? Potraktowałaś to jako wyzwanie? Zastanów się nad tym, bo być może znajomość ta stała się właśnie okazją do tego, żeby poznać lepiej siebie i swoje guziczki wink

Dokladnie. Facet wykreowal sie w swoich opowiesciach na wybrednego selekcjonera ktory uczynil Ci ten zaszczyt i wstepnie dopuscil rowniez Ciebie do tejze selekcji. Zaloze sie ze poczulas sie mega wyrozniona ze Cie taki zaszczyt spotkal i zmotywowana zeby udowodnic kolesiowi i przy okazji sobie samej ze serio jestes lepsza od tych wszystkich lasek. Wychodza tu Twoje kompleksy i chec podpompowania sobie samooceny. A dlaczego?  A dlatego ze gdybys miale je prawidlowo osadzone to z szacunku dla samej siebie podziekowalabys kolesiowi za znajomosc zabijajac jego wypociny slowne pustym smiechem. Ty natomiast juz kalkulujesz czy oplaca sie przystapic do castingu i jakie sa szanse na jego wygranie wink
Dla mnie osobiscie ten facet to tepy burak. Co ma bycie jedynakiem do umiejetnosci dzielenia sie? Rozwiedzeni rodzice to patologia? Od kiedy? I z jakiej racji za ewentualne bledy swoich rodzicow maja ponosic kare ich dzieci? No i na koniec zapytalas ktory znak zodiaku wchodzi w gre? Bo pewnie to tez ma znaczenie dla pana tongue O wadze i ewentualnym przytyciu nawet nie wspomne ....

WIesz, co, raz przeczytalam, gdzies w necie jak gosc szukajacy, napisala, ze kobita najlepiej jakby byla spod Blizniat...haaaaaa. sa tacy dziwacy, lepiej wiac, gdzie pieprz rosnie. ......................ciekawie odpowiedzialas smile

30

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Dla mnie to normalny szanujący się facet który nie bierze byle jakiej laski.
No ale skoro to jest problem to na horyzoncie jest wielu innych którzy będą robić dokładnie to co sobie zażyczysz i nie będą mieć żadnych wymagań.

31

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Panie głosują czy one same spełniają te wymagania czy nie. smile

32

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Moim zdaniem to dobrze jeśli facet ma wymagania bo to oznacza, że ma szacunek do siebie, ceni się i nie jest zalęknionym, nieśmiałym chłopczykiem biorącym pierwszą lepszą ze strachu przed samotnością.

Aczkolwiek jeśli ktoś ma 26 lat i nigdy nie był w związku to coś z nim jest nie tak, skoro jakoś 80% ludzi wchodzi w pierwsze związki już na przełomie gimnazjum/szkoły średniej. Te jego "wysokie" wymagania to podejrzewam dobra przykrywka dla kompleksów lub poważnych wad. Przecież dużo łatwiej powiedzieć "nie trafiłem na odpowiednią osobę ale to nie moja wina" zamiast "jestem beznadziejnym facetem i żadna mnie nie chciała". Zawsze na swojej drodze spotkamy kogoś, kto nam się spodoba a gdyby każdy chciał osobę spełniająca wymagania w 100% to ludzie wyginęliby. Jeżeli facet spełnia przykładowo 9 na 10 moich wymagań to czasami trzeba iść na kompromis bo ideałów przecież nie ma.

33

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

w zasadzie poza jednym panem, wszyscy są zgodni, co do tego,że z panem cos nie tak. Ja po takim tekscie uciekałabym na najbliższe drzewo ( żart) . Pan stosuje tanie zagrywki, do tego manipulacje i pod przykrywką" kim to ja nie jestem" usilłuje ukryc własne kompleksy. Obrzydliwe. Jak " dorośniesz'' do jego wymagań, to potem , jak sie mu znudzisz, okaże się, że jesteś( za głupia, za gruba, zbyt wyszczekana, masz przyjaciółki jedynaczki i cokolwiek pan sobie w głowie uroił, by miec pretekst do odejścia. Nie ekscytuj się  za bardzo jego zainteresowaniem, bo to tylko podpucha, bys się złapała na jego ''podryw''...

34

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Szkoda, że nikt na tym forum nie kończy swojej historii i po uzyskaniu odpowiedzi znika, bo nigdy nie wiadomo, która strona miała rację. Nigdy się nie dowiemy czy przypuszczenia o tym że to bajerant były słuszne

35

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

A ja myślę, że ten facet lęka się kobiet, bycia w związku aby się przed kimś na prawdę otworzyć stąd wymyśla jakąś dziwaczną ideologię aby móc czuć się oryginalnym i usprawiedliwić swoją "ułomność". Zwykły narcyz z problemami. Dałabym sobie z nim spokój.

36

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Są wymagania i wymagania. Odrzucanie jedynaczek to przegiecie. Nie zgodzę się z tym że jeśli ktoś do 26 r. Ż nie był w związku to coś z nim nie tak. Serio uważacie że bycie w związku powoduje że z kimś wszystko ok? A ile to jest toksycznych związków? No ale są w związku czyli są normalni nie? Dlaczego np kobieta ma być z facetem który  jej niezbyt odpowiada no ale się zainteresował nią np nie pociąga jej albo ma wady które jej nie pasują. Ma z nim być by nie byłc samej i by nikt nie uważał że coś z nią nie tak?  To ja już wolę być sama niż z facetem który pasuje mi jedynie w 50-70%. Potem czyta się wątki o związkach z rozsądku albo o dupkach. Ja pierwszy poważny związek miałam po studiach bo  często zakochiwałam się nie w tych co oni we mnie lub trafiałam na całkowitych nie w moim typie. Wreszcie 3 lata temu trafiłam na ideał wink Jest dobrze.

37

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Porażka.

Do 26- tego roku życia nie był w żadnym związku i to TYLKO I WYŁĄCZNIE wina kobiet: za wysoka, za wygadana, za inteligentna, jedynaczka, rodzice się rozwiedli... Tja, on ma wymagania big_smile Ale schodząc na ziemię, jest takie przysłowie: złej baletnicy nawet rąbek u spódnicy przeszkadza.

Wiej od tego typa na kilometr, bo to albo pierwszej wody toksyk, od którego się dowiesz pewnego pięknego dnia, że też nie dorastasz do ideału, albo totalny przegryw, który usiłuje swoje lamuserstwo przykrywać gadkami rodem z PUA.

38

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Też się z takim spotykałam co mówił, że ma duże wymagania wobec kobiet, którym trudno sprostać. W tamtym przypadku się nie dało sprostać, jeśli ja zrobiłam A był zły, że nie B, gdy w takiej samej sytuacji zrobiłam B miał pretensje, że nie A. Moim zdaniem to specjalne, żebyś się wciągnęła w grę i udowadniała, że jesteś go warta i zabiegała o niego. Jeśli ktoś ma jakieś wymagania to niech ma, tylko po co opowiadał o tym autorce. Jaka dla mnie to burak, właśnie przez to, że o tym opowiada.

39

Odp: Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Ani bajera ani prawda. Strzel mu własną listę wymagań i w jego obecności odfajkuj po kolei.
Pewnie go już więcej nie zobaczysz. wink

Posty [ 39 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Spore wymagania co do kobiet- bajera czy prawda? Pomóżcie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024