Czy jest na sali fizyk ? :) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Czy jest na sali fizyk ? :)

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 116 ]

1

Temat: Czy jest na sali fizyk ? :)

Nie wiedziałem gdzie przypiąć ten temat, więc jeśli jest w złym miejscu to proszę moderację o przeniesienie.
Wczoraj przeczytałem wypowiedź Krzysztofa Bosaka (lidera Narodowców), że nie ma fizycznych dowodów na to, że ziemia krąży wokół słońca (!!). No cóż, że politycy lubią sobie głupio gadać to nic nowego, ale żeby było śmieszniej to pan Bosak podparł się wypowiedzią  Dr hab. Piotra Sułkowskiego z UW, który powiedział cytuję: „Jako początek układu odniesienia można przyjąć zarówno Słońce jak i Ziemię i w pierwszym przypadku uznać że to Ziemia krąży wokół Słońca, a w drugim, że Słońce krąży wokół Ziem”. No i w tym momencie trochę zgłupiałem big_smile
Czy ktoś tu definitywnie gada bzdury, czy coś jest na rzeczy ?
Bo ja się ostatnio z synem śmiałem z tego, że są ludzie, którzy wciąż wierzą, że ziemia jest płaska big_smile To może tu też nie ma fizycznych dowodów ? wink

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-03-28 08:09:26)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Pan Bosak pomieszał dwa zagadnienia.

Kluczową kwestią jest tu "punkt odniesienia". Jeżeli rozpatrywać ruch w zaleznosci od punktu odniesienia możemy uzyskać różne wyniki. Przykladowo mamy dwa samochody A i B jadące z dokladnie taka samą prędkością 60 km/h. Jezeli za punkt odniesienia wezmiemy A , to auto B pozostaje wobec niego nieruchomo (odleglosc miedzy nimi sie nie zmienia) czyli porusza sie z zerowa prędkością (względną, czyli wobec punktu B). Ale to nie bedzie oznaczało, że auto w ogole ma taka predkosc. To nie bedzie dowodem na pozostawanie w bezruchu.

Jezeli za punkt odniesienia przyjmiemy pieszego poruszajacego sie 5km/h rownolegle to w zaleznosci od  kierunku ruchu auto A i B beda poruszaly sie 55km/h lub 65 km/h.
Jezeli za punkt odniesienia przyjmiemy punkt na ziemi,  to wtedy auta poruszaja sie z predkoscia 60km/h, ale jezeli obserwowac bedziemy z Ksiezyca? Wtedy predkosc poruszania sie aut bedzie wypadkowa predkosci aut wzgledem podloza, plus predkosc obrotowa Ziemi, plus predkosc zmiany odleglosci  Ksiezyca wobec Ziemi i moze jeszcze jakies ...

Czyli punkt odniesienia ZMIENIA rezultat pomiaru.

Obserwujac niebo z Ziemi to rzeczywiscie Slonce jest w ruchu.  Obserwujac ze Słońca to Ziemia bedzie w ruchu. Obserwujac z centrum galaktyki oba ciala niebieskie poruszaja sie wokol jej centrum.

Jednym zdaniem - punkt odniesienia jest punktem odniesienia i sluzy do pomiaru i jego "sila dowodu" jest znikoma. (Zerowa predkosc aut A i B  wobec siebie nie jest zadnym dowodem, że oba auta pozostaja nieruchome wobec stojacego za krzakami wozu policyjnego tongue )

No ale taką  logika najwidoczniej kieruja sie niektorzy politycy big_smile z punktu widzenia mieszkanca Ziemi, biorac za punkt odniesienia JEDYNIE Ziemię nie ma dowodu na to, że to Ziemia sie kreci wokol Slonca. 

A rozpatrujac to jeszcze bardziej dokladnie - obie teorie sa falszywe, bo zgodnie z prawem grawitacji oba ciala niebieskie krążą wokół wspolnego środka big_smile

3

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Iceni napisał/a:

Pan Bosak pomieszał dwa zagadnienia.

Kluczową kwestią jest tu "punkt odniesienia". Jeżeli rozpatrywać ruch w zaleznosci od punktu odniesienia możemy uzyskać różne wyniki. Przykladowo mamy dwa samochody A i B jadące z dokladnie taka samą prędkością 60 km/h. Jezeli za punkt odniesienia wezmiemy A , to auto B pozostaje wobec niego nieruchomo (odleglosc miedzy nimi sie nie zmienia) czyli porusza sie z zerowa prędkością (względną, czyli wobec punktu B). Ale to nie bedzie oznaczało, że auto w ogole ma taka predkosc. To nie bedzie dowodem na pozostawanie w bezruchu.

Jezeli za punkt odniesienia przyjmiemy pieszego poruszajacego sie 5km/h rownolegle to w zaleznosci od  kierunku ruchu auto A i B beda poruszaly sie 55km/h lub 65 km/h.
Jezeli za punkt odniesienia przyjmiemy punkt na ziemi,  to wtedy auta poruszaja sie z predkoscia 60km/h, ale jezeli obserwowac bedziemy z Ksiezyca? Wtedy predkosc poruszania sie aut bedzie wypadkowa predkosci aut wzgledem podloza, plus predkosc obrotowa Ziemi, plus predkosc zmiany odleglosci  Ksiezyca wobec Ziemi i moze jeszcze jakies ...

Czyli punkt odniesienia ZMIENIA rezultat pomiaru.

Obserwujac niebo z Ziemi to rzeczywiscie Slonce jest w ruchu.  Obserwujac ze Słońca to Ziemia bedzie w ruchu. Obserwujac z centrum galaktyki oba ciala niebieskie poruszaja sie wokol jej centrum.

Jednym zdaniem - punkt odniesienia jest punktem odniesienia i sluzy do pomiaru i jego "sila dowodu" jest znikoma. (Zerowa predkosc aut A i B  wobec siebie nie jest zadnym dowodem, że oba auta pozostaja nieruchome wobec stojacego za krzakami wozu policyjnego tongue )

No ale taką  logika najwidoczniej kieruja sie niektorzy politycy big_smile z punktu widzenia mieszkanca Ziemi, biorac za punkt odniesienia JEDYNIE Ziemię nie ma dowodu na to, że to Ziemia sie kreci wokol Slonca. 

A rozpatrujac to jeszcze bardziej dokladnie - obie teorie sa falszywe, bo zgodnie z prawem grawitacji oba ciala niebieskie krążą wokół wspolnego środka big_smile

To ja już nic nie rozumiem big_smile

4

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Wilku, fizycy z jednej strony mają swoje „twarde” prawa, a z drugiej uważają, że wszystko jest względne, więc może Bosak podłapał któreś z takich teoretycznych rozważań wink

Swoją drogą świat jest pełen teorii spiskowych i nie brakuje oszołomów, pragnących przekonać siebie i innych, że nasze postrzeganie świata jest błędne i odlatują w kosmos. Dosłownie big_smile

„Pewien Kalifornijczyk od dłuższego czasu głośno mówi o tym, że naukowcy nie mają racji. Od słów przeszedł do czynów i w ten weekend kolejny raz wystrzelił się w niebo, żeby udowodnić, że Ziemia jest płaska.
Przypomnijmy, że to już kolejna próba "kosmiczna" Mad Mike'a Hughes'a . Kilka miesięcy temuy plan był taki, że - zbudowaną przez siebie rakietą - uniesie się na ponad 500 metrów i zrobi zdjęcia, które będą dowodem na to, że tylko jego teoria jest słuszna. Niestety, w listopadzie ubiegłego roku plan nie powiódł się w stu procentach. Misja w przestworza doszła do skutku w ten weekend. Mężczyzna wylaciał na wysokość 571 metrów nad Ziemię. Niestety, po wylądowaniu nie odpowiedział na pytanie, czy udało mu się potwierdzić jego tezy. ” (RMF.fm)

5

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
summerka88 napisał/a:

Wilku, fizycy z jednej strony mają swoje „twarde” prawa, a z drugiej uważają, że wszystko jest względne, więc może Bosak podłapał któreś z takich teoretycznych rozważań wink

Swoją drogą świat jest pełen teorii spiskowych i nie brakuje oszołomów, pragnących przekonać siebie i innych, że nasze postrzeganie świata jest błędne i odlatują w kosmos. Dosłownie big_smile

„Pewien Kalifornijczyk od dłuższego czasu głośno mówi o tym, że naukowcy nie mają racji. Od słów przeszedł do czynów i w ten weekend kolejny raz wystrzelił się w niebo, żeby udowodnić, że Ziemia jest płaska.
Przypomnijmy, że to już kolejna próba "kosmiczna" Mad Mike'a Hughes'a . Kilka miesięcy temuy plan był taki, że - zbudowaną przez siebie rakietą - uniesie się na ponad 500 metrów i zrobi zdjęcia, które będą dowodem na to, że tylko jego teoria jest słuszna. Niestety, w listopadzie ubiegłego roku plan nie powiódł się w stu procentach. Misja w przestworza doszła do skutku w ten weekend. Mężczyzna wylaciał na wysokość 571 metrów nad Ziemię. Niestety, po wylądowaniu nie odpowiedział na pytanie, czy udało mu się potwierdzić jego tezy. ” (RMF.fm)

WTF big_smile No to w końcu jak jest z tą ziemią i słońcem ? big_smile
Wszystko jest względne... No, ale jak wsiadam w samochód i włączam bieg to chyba nie mogę powiedzieć, że ja stoję w miejscu tylko ziemia się przemieszcza pod moimi kołami big_smile ? A może mogę ?

6

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

nie fizyk, tylko lekarz od głowy wink

7 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-03-28 09:00:54)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Po przeczytaniu njusa o "Mad" Mike Hughes  - też się zastanawiam, może jednak w szkole wciskali mi bujdę z tą okrągłą ziemią?

Kiedyś jeszcze czytałam o innym bardzo przekonywującym dowodzie - gdyby ziemia była okrągła, to buty najbardziej zużywałby się w środkowej części, a gdzie są najbardziej zniszczone? na obcasach i przy palach - wniosek ziemia jest wklęsła.

8

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
_v_ napisał/a:

nie fizyk, tylko lekarz od głowy wink

Ja regularnie odwiedzam big_smile

9

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:

Kiedyś jeszcze słyszałam o innym bardzo przekonywującym dowodzie - gdyby ziemia była okrągła, to buty najbardziej zużywałby się w środkowej części, a gdzie są najbardziej zniszczone? na obcasach i przy palach - wniosek ziemia jest wklęsła.

Może ludzie podkurczają stopy ?? big_smile To taka ewolucyjna pozostałość po małpim chwycie.

10

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:

Może ludzie podkurczają stopy ?? big_smile To taka ewolucyjna pozostałość po małpim chwycie.

I to mówi Wilczysko pochodzący od małpy???
Ty próbujesz przemycić naukową teorię jakoby ludzie pochodzi od małpy, a jednocześnie nie ufasz tym naukowcom! Nawróć się na nauki ścisłe... choćby w wydaniu średniowiecznym big_smile

11

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:
wilczysko napisał/a:

Może ludzie podkurczają stopy ?? big_smile To taka ewolucyjna pozostałość po małpim chwycie.

I to mówi Wilczysko pochodzący od małpy???
Ty próbujesz przemycić naukową teorię jakoby ludzie pochodzi od małpy, a jednocześnie nie ufasz tym naukowcom! Nawróć się na nauki ścisłe... choćby w wydaniu średniowiecznym big_smile

No do tej pory ufałem naukowcom, ale teraz to już sam nie wiem big_smile Chociaż znam osobiście wiele osób, które na pewno pochodzą od małpy.

12 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-03-28 09:50:39)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:

WTF big_smile No to w końcu jak jest z tą ziemią i słońcem ? big_smile
Wszystko jest względne... No, ale jak wsiadam w samochód i włączam bieg to chyba nie mogę powiedzieć, że ja stoję w miejscu tylko ziemia się przemieszcza pod moimi kołami big_smile ? A może mogę ?

Nie wiem, na ile lekko traktujesz ten temat, a na ile chciałbyś poczuć inną perspektywę, bo jeśli to drugie, to polecam fizykę kwantową, gdzie jako obserwator determinujesz to, co widzisz. Obejrzyj opis eksperymentu podwójnej szczeliny, jeśli „złapiesz” jak to działa, to może być to dla ciebie ciekawe doświadczenie.

https://m.youtube.com/watch?v=pUGY57RFz0Y

13 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 09:53:46)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:
Averyl napisał/a:
wilczysko napisał/a:

Może ludzie podkurczają stopy ?? big_smile To taka ewolucyjna pozostałość po małpim chwycie.

I to mówi Wilczysko pochodzący od małpy???
Ty próbujesz przemycić naukową teorię jakoby ludzie pochodzi od małpy, a jednocześnie nie ufasz tym naukowcom! Nawróć się na nauki ścisłe... choćby w wydaniu średniowiecznym big_smile

No do tej pory ufałem naukowcom, ale teraz to już sam nie wiem big_smile Chociaż znam osobiście wiele osób, które na pewno pochodzą od małpy.

wilczysko Zdecydowanie nie powinno oceniać się innych po wyglądzie.
Liczy się wnętrze człowieka. tongue

PS. Byłeś kiedyś w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie?

14

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
SonyXperia napisał/a:
wilczysko napisał/a:
Averyl napisał/a:

I to mówi Wilczysko pochodzący od małpy???
Ty próbujesz przemycić naukową teorię jakoby ludzie pochodzi od małpy, a jednocześnie nie ufasz tym naukowcom! Nawróć się na nauki ścisłe... choćby w wydaniu średniowiecznym big_smile

No do tej pory ufałem naukowcom, ale teraz to już sam nie wiem big_smile Chociaż znam osobiście wiele osób, które na pewno pochodzą od małpy.

wilczysko Zdecydowanie nie powinno oceniać się innych po wyglądzie.
Liczy się wnętrze człowieka. tongue

A kto powiedział, że ja mam na myśli wygląd ? big_smile
Poza tym jeśli by się czepiać wyglądu to ja też raczej na pewno pochodzę od małpy big_smile

15 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 09:59:04)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
wilczysko napisał/a:

No do tej pory ufałem naukowcom, ale teraz to już sam nie wiem big_smile Chociaż znam osobiście wiele osób, które na pewno pochodzą od małpy.

wilczysko Zdecydowanie nie powinno oceniać się innych po wyglądzie.
Liczy się wnętrze człowieka. tongue

A kto powiedział, że ja mam na myśli wygląd ? big_smile
Poza tym jeśli by się czepiać wyglądu to ja też raczej na pewno pochodzę od małpy big_smile

Ciekawe big_smile Bo gdzies mi przemknęło na forum, że podobono jesteś łysym blondynem big_smile
Oryginalna ta małpa z Ciebie wink

16

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
SonyXperia napisał/a:
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

wilczysko Zdecydowanie nie powinno oceniać się innych po wyglądzie.
Liczy się wnętrze człowieka. tongue

A kto powiedział, że ja mam na myśli wygląd ? big_smile
Poza tym jeśli by się czepiać wyglądu to ja też raczej na pewno pochodzę od małpy big_smile

Ciekawe big_smile Bo gdzies mi przemknęło na forum, że podobono jesteś łysym blondynem big_smile
Oryginalna ta małpa z Ciebie wink

Hehehe a to bycie łysym blondynem w czymś przeczy ? Małpy mają różne namaszczenie big_smile Nie każda małpa jest gorylem, albo szympansem.

17

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
SonyXperia napisał/a:
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

wilczysko Zdecydowanie nie powinno oceniać się innych po wyglądzie.
Liczy się wnętrze człowieka. tongue

A kto powiedział, że ja mam na myśli wygląd ? big_smile
Poza tym jeśli by się czepiać wyglądu to ja też raczej na pewno pochodzę od małpy big_smile

Ciekawe big_smile Bo gdzies mi przemknęło na forum, że podobono jesteś łysym blondynem big_smile
Oryginalna ta małpa z Ciebie wink

a mi przyszło skojarzenie z ogrodem zoologicznym...tam małpy płci męskiej zachowują się jak niektórzy mężczyźni big_smile
... tak jak też jestem przekonana, że niektórzy znajomi muszą pochodzić od małp big_smile

18 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-03-28 10:15:17)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Może się ogolił dokladniej? tongue

https://images2.alphacoders.com/593/593115.png

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Iceni - czapo ba!

20

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Iceni napisał/a:

Może się ogolił dokladniej? tongue

big_smile big_smile

21

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Ale odbiegliśmy od tematu !

Co z tą ziemią i słońcem ???? smile

22

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Ziemia jest, słońca nie ma bo pada tongue

23

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:

Ale odbiegliśmy od tematu !

Co z tą ziemią i słońcem ???? smile


Obawiam się, że teoretycznie tego sporu nie rozstrzygniemy, ale  Virgin Galactic i XCOR Space Expeditions podobnież oferują loty w kosmos.
Innymi słowy, trzeba omalże jak "Mad" Mike Hughes złapać taki rejs i z okienka zobaczyć, czy ziemia jest piłką czy talerzykiem, czy wiruje, czy stoi w miejscu.

24 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2018-03-28 10:53:50)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:
wilczysko napisał/a:

Ale odbiegliśmy od tematu !

Co z tą ziemią i słońcem ???? smile


Obawiam się, że teoretycznie tego sporu nie rozstrzygniemy, ale  Virgin Galactic i XCOR Space Expeditions podobnież oferują loty w kosmos.
Innymi słowy, trzeba omalże jak "Mad" Mike Hughes złapać taki rejs i z okienka zobaczyć, czy ziemia jest piłką czy talerzykiem, czy wiruje, czy stoi w miejscu.

Obawiam się, że nawet jakbym się obłożył hipoteką, sprzedał żonę, syna i siebie na narządy, i poleciał w ten kosmos to nie dostatecznie tak daleko, aby zobaczyć to kręcenie się ziemi wokół słońca, czy tam słońca wokół ziemi.

25 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-03-28 10:57:28)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

można jeszcze  zapytać się Clooneya, on żeby uwolnić się od Sandry Bullock wybrał się na spacer w kosmos.

26

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:

można jeszcze  zapytać się Clooneya, on żeby uwolnić się od Sandry Bullock wybrał się na spacer w kosmos.

A tego to kompletnie nie rozumiałem, bo Bullock w tym filmie wyglądała bardzo apetycznie smile

27

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Teraz się już w kosmos nie lata. Teraz się tam wysyła swoje samochody tongue big_smile

28

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Iceni napisał/a:

Teraz się już w kosmos nie lata. Teraz się tam wysyła swoje samochody tongue big_smile

Ja swojego bym nie wysłał smile Lubię go. A w sumie to ją, bo ma żeńską nazwę.

29 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-03-28 12:00:50)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:
Iceni napisał/a:

Teraz się już w kosmos nie lata. Teraz się tam wysyła swoje samochody tongue big_smile

Ja swojego bym nie wysłał smile Lubię go. A w sumie to ją, bo ma żeńską nazwę.

a mnie korciło, by napisać, że świetny sposób na odpicowanie bryki przez TU, tam jest już tyle śmieci, że na pewno coś trafi w karoserię, co nie powinno znajdować się na drodze mlecznej
(oczywiście do tego manewru trzeba mieć ekstremalnie mocną klimę, bo trochę za ciepło się robi przy przejściu przez atmosferę)

30

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:
wilczysko napisał/a:
Iceni napisał/a:

Teraz się już w kosmos nie lata. Teraz się tam wysyła swoje samochody tongue big_smile

Ja swojego bym nie wysłał smile Lubię go. A w sumie to ją, bo ma żeńską nazwę.

a mnie korciło, by napisać, że świetny sposób na odpicowanie bryki przez TU, tam jest już tyle śmieci, że na pewno coś trafi w karoserię, co nie powinno znajdować się na drodze mlecznej
(oczywiście do tego manewru trzeba mieć ekstremalnie mocną klimę, bo trochę za ciepło się robi przy przejściu przez atmosferę)

A co to jest TU ?

31 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-03-28 12:48:54)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Czyżbyś za swoje żeńskie autko nie płacił haraczu Towarzystwu Ubezpieczeniowemu?
Płacisz tu, a wypadek robisz TAM*


*czyli tam wink w kosmosie

32

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:

Czyżbyś za swoje żeńskie autko nie płacił haraczu Towarzystwu Ubezpieczeniowemu?
Płacisz tu, a wypadek robisz TAM*


*czyli tam wink w kosmosie

Aaaaa nie skojarzyłem. Płacę, płacę... Nawet cholera mam za dwa tygodnie termin poboru hmm

33

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

...bolesne zderzenie z rzeczywistością
kiedyś w badaniach kosmiczny przodowali radzieccy naukowcy i przypomniał mi się taki dowcip

"Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy."

mam nadzieję, że teraz rozumiesz co to jest punktu odniesienia big_smile

34

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:

...bolesne zderzenie z rzeczywistością
kiedyś w badaniach kosmiczny przodowali radzieccy naukowcy i przypomniał mi się taki dowcip

"Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy."

mam nadzieję, że teraz rozumiesz co to jest punktu odniesienia big_smile

Zaczynam rozumieć naukę radziecką big_smile

35

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

No! Z Londynu do Wawy leci się 2h 30 min, a z Wawy do Londynu juz tylko 1h30 min big_smile

36

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Iceni napisał/a:

No! Z Londynu do Wawy leci się 2h 30 min, a z Wawy do Londynu juz tylko 1h30 min big_smile

Radzieckim samolotem big_smile ?

37

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:
Iceni napisał/a:

No! Z Londynu do Wawy leci się 2h 30 min, a z Wawy do Londynu juz tylko 1h30 min big_smile

Radzieckim samolotem big_smile ?

Ne. Amerykanckym tongue

38

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Iceni napisał/a:

No! Z Londynu do Wawy leci się 2h 30 min, a z Wawy do Londynu juz tylko 1h30 min big_smile


"Pyta się babcia studentów:
-czy w tym kierunku na dworzec?
- tak, w tym!
gdy już odeszła,
- ale zwrot nie ten"

Najwyraźniej wybierasz nie właściwą orientację tongue, żeby z W-wy do Londynu w 1,5h? "Jest Lądek, Lądek Zdrój... Londyn? Nie ma takiego miasta!"

39

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:
Iceni napisał/a:

No! Z Londynu do Wawy leci się 2h 30 min, a z Wawy do Londynu juz tylko 1h30 min big_smile


"Pyta się babcia studentów:
-czy w tym kierunku na dworzec?
- tak, w tym!
gdy już odeszła,
- ale zwrot nie ten"

No dobra.... Jestem blondynem.... Nie rozumiem tego kawału big_smile

40 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 13:42:24)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Ziemia kręci się także wokół własnej osi - może niektórzy dostają od tego zawrotu głowy? big_smile wink

41

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
SonyXperia napisał/a:

Ziemia kręci się także wokół własnej osi - może niektórzy dostają od tego zawrotu głowy? big_smile wink

A to byłby dowód na to, że nie jest płaska tongue

42

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Ziemia kręci się także wokół własnej osi - może niektórzy dostają od tego zawrotu głowy? big_smile wink

A to byłby dowód na to, że nie jest płaska tongue

nie, jak wejdziesz na iglicę jakiegoś drapacza chmur to też dostaniesz zawrotu głowy, niektórzy tak reagują na rachunki, itp
... nie. zdecydowanie to nie jest dowód sad

43 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 14:00:40)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

To może coś z horyzontem jest nie tak? wink

44 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-03-28 14:04:23)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Ostatnio w autobusie podsłuchałam jak chłopak tłumaczył dziewczynie ruch obrotowy ziemi... globus się kręci, ty podskakujesz i spadasz gdzie indziej, a na ziemi - znowu spadasz w to samo miejsce... no i tu okazuje się, że jednak fizyka jest skomplikowana, nie da się aż tak uprosić, trzeba jeszcze kilka innych sił wprowadzić sad  (z kierunkami, zwrotami, dł.)

45 Ostatnio edytowany przez balin (2018-03-28 16:03:45)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Skoro wątek wrzucony w tym dziale. To zapraszam chętnych do zapoznania się ze spojrzeniem duchowym na rzeczywistość. Całkiem ciekawa wypowiedź z forum o duchowości. Dzięki civilmonk smile

Zacznę górnolotnie - "Na początku było Słowo". Tak stwierdził święty Jan. Słowo czyli informacja

Na wstępie trzeba oddzielić informację od jej nośników. To ważne. Nośnik to nie informacja. Informacja sama z siebie jest nielokalna. Tzn. nie jest w czasie i nie jest w przestrzeni.

Gdy sobie to kontempluję to muszę dokonać herezji i zgwałcić swój mózg. Otóż mam wrażenie, coraz głębsze, iż mój niegdysiejszy guru Ken Wilber się mylił. Albo też, ja mylnie go rozumiałem. Chodzi mianowicie o holony. Wg. Wilbera struktura rzeczywistości to coraz szersze zawierające się w sobie holony. Kwanty -> atomy -> cząstki -> materia -> biologia -> umysł -> dusza -> świadomość. Tak w uproszczeniu bo dochodzi u niego kwestia ćwiartek, linii rozwojowych i innych takich tam.

Tak sobie myślę iż to nie jest tylko tak. Celowo piszę tylko. Otóż holnowa struktura jest prawidłowa dla danej perspektywy patrzenia na wszechrzeczywistość. Tu trochę trzeba się odwołać do holograficznej teorii wszechświata w tzw. słabej wersji czyli "Wszechświat może być postrzegany jako dwuwymiarowa struktura informacyjna „namalowana” na horyzoncie kosmologicznym". Moim zdaniem jest to bezwymiarowa informacja malowana na n-wymiarowej wszechrzeczywistości.

Hologram ma to do siebie iż można na niego patrzeć z różnych stron widząc inny aspekt informacji go tworzącej. Każda zatem taka perspektywa jest osobną niezależną strukturą rzeczywistości. Takie perspektywy mogą same w sobie mieć naturę holograficzną ale żadna z nich nie jest zupełnie wystarczająca do wyjaśnienia siebie (swych praw) co wynika z twierdzenia Godla.

Sprowadzając to do naszych klusek duchowych. Np. taka karma. Jedni twierdzą iż to duchowa energia, inni iż dusza i jej świadomość życia, inni że to struktura neronalna, inni że to bzdura. Klasyczna duchowość newage widzi tu holony gdzie mózg jest odbiornikiem czegoś wyższego, duszy czy źródła.

Ja twierdzę iż to wszystko są odrębne perspektywy hologramu. A informacja jest jedna, nielokalna. "Karma" jest postrzegana z perspektywy materialnej jako sieć neuronowa. Z perspektywy newage jako stan duszy. Dusza i sieć neuronowa są zatem perspektywą patrzenia na jedną tą samą rzecz - informację.

O postrzeganiu jeszcze. smile

U podstaw bytu leży fraktalna struktura informacji. To jak fraktal ten rozwija się w danej perspektywie - wcieleniu bytu - jest deterministyczne. To jak kwiat rosnący z ziarna. Kwiaty różnią się od siebie ale róża to róża, chryzantema to chryzantema. Róża czy chryzantema to różne wcielenia bytu czyli nielokalnego "jestem". Człowiek rodzi się jako konkretny kwiat - wcielenie "jestem". Człowiek zniewolony do końca życia wierzy iż jest tą różą jaką wyrósł zatem bezwolnie poddaje się "różanemu" prawu - widzi siebie jako różę i sam siebie ogranicza do perspektywy różanej patrzenia na świat. Człowiek wyzwolony zdaje sobie sprawę iż nie tyle jest róża co patrzy na wszechrzeczywistość z perspektywy róży jako "jestem". Ta na początku subtelna różnica powoduje iż o ile jego manifestacja w danej perspektywie dalej jest różą to człowiek wyzwolony może sięgać do siebie w innych perspektywach. Czyli zaczyna odbierać wszechrzeczywistość nie tylko z perspektywy róży ale i chryzantemy czy goździka. Istota bowiem danego człowieka - czyli informacja - jest bezpostaciowa i nielokalna. W tym sensie człowiek nie tyle zmienia prawa życia co zaczyna żyć w coraz większej liczbie różnorodnych wersjach siebie z których każda rozwija się wg. coraz bardziej odmiennych praw życia. W ten sposób dzieje się to co cenisz - czyli "nabieranie świadomości" w zwielokrotnionej postaci. Nie tylko z jednej perspektywy ale z wielu. Ty postrzegasz siebie wedle praw w jakie wierzysz. Ja postrzegam wiele równolegle działających praw, które postrzegane z jednej tylko perspektywy mogą wydawać się sprzeczne ale tylko dla tych którzy są do jednej perspektywy przywiązani. Gdy patrzy się na nie z perspektywy wolności, prawa te, różne, stają się bardziej wszechstronnym opisem wszechrzeczywistości tj. wieloperspektywicznym postrzeganiem holograficznej natury rzeczywistości.

46

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Nic nie rozumiem, ale i tak mam ciary

tongue

47

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Wypracowanie z serii 'tylko autor wie, co miał na myśli" big_smile

48

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:

...bolesne zderzenie z rzeczywistością
kiedyś w badaniach kosmiczny przodowali radzieccy naukowcy i przypomniał mi się taki dowcip

"Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy."

mam nadzieję, że teraz rozumiesz co to jest punktu odniesienia big_smile

hahahahaa, jakie piękne big_smile
az sobie zapamiętam i bede cytować smile

49

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Nasz problem polega na tym, że zatrzymaliśmy w fizyce na Newtonie, bo tego uczą w szkole. Łatwo nam zrozumieć, że jest centrum słońce i planety pięknie krążą wokół. Tak samo z budową atomu. smile

50

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:

Nasz problem polega na tym, że zatrzymaliśmy w fizyce na Newtonie, bo tego uczą w szkole. Łatwo nam zrozumieć, że jest centrum słońce i planety pięknie krążą wokół. Tak samo z budową atomu. smile

Paradygmat Newtonowski oparty jest na materii, co proponujesz w zamian?

51

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

przecież każdy zna historię z jabłkiem,  co to spadło na głowę Newtona,   a nawet bujną czuprynę Einsteina i E=mc^2 myślisz że ludziom  potrzeba więcej  fizy?  ja raczej głosowałabym za (wychowaniem)  fizycznym

52

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
summerka88 napisał/a:

Paradygmat Newtonowski oparty jest na materii, co proponujesz w zamian?

Nie ja. smile Fizyka. Newton to taka prahistoria fizyki. smile

53

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
wilczysko napisał/a:

A kto powiedział, że ja mam na myśli wygląd ? big_smile
Poza tym jeśli by się czepiać wyglądu to ja też raczej na pewno pochodzę od małpy big_smile

Ciekawe big_smile Bo gdzies mi przemknęło na forum, że podobono jesteś łysym blondynem big_smile
Oryginalna ta małpa z Ciebie wink

Hehehe a to bycie łysym blondynem w czymś przeczy ? Małpy mają różne namaszczenie big_smile Nie każda małpa jest gorylem, albo szympansem.

Ale każda owłosiona big_smile

54

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:
summerka88 napisał/a:

Paradygmat Newtonowski oparty jest na materii, co proponujesz w zamian?

Nie ja. smile Fizyka. Newton to taka prahistoria fizyki. smile

Może to prehistoria, ale „rządzi” wink
A dla zmęczonych mechaniczną rzeczywistością przecież jest alternatywa, chociażby w postaci wspomnianej wcześniej przeze mnie fizyki kwantowej, której ojciec Max Planck uważał umysł ludzki za matrycę wszelkiej materii.

Poszukujesz swojej drogi, czy badasz różne ścieżki?

55 Ostatnio edytowany przez balin (2018-03-28 19:29:07)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
summerka88 napisał/a:

Może to prehistoria, ale „rządzi” wink

Tylko w szkole. smile

summerka88 napisał/a:

A dla zmęczonych mechaniczną rzeczywistością przecież jest alternatywa,

Źle to rozumiesz. To jest całość. Newton twierdził na małym wycinku rzeczywistości, dlatego tak się mylił. Dla potrzeb szkolnych i tak wystarczy. smile

56 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-03-28 19:39:03)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:

Źle to rozumiesz. (...)

Taaaak. To chyba już wymieniliśmy się argumentami wink

57

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
summerka88 napisał/a:
balin napisał/a:

Źle to rozumiesz. (...)

Taaaak. To chyba już wymieniliśmy się argumentami wink

Uparta jesteś. smile Jak możesz twierdzić, że w fizyce rządzi Newton, skoro chłopinie sie nawet nie śniło o wymianie masy i energii, co dowiódł niejaki Einstein w swoim słynnym wzorze. A to już historia fizyki. Jak się tu wymieniać argumentami? smile

58

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:
summerka88 napisał/a:
balin napisał/a:

Źle to rozumiesz. (...)

Taaaak. To chyba już wymieniliśmy się argumentami wink

Uparta jesteś. smile Jak możesz twierdzić, że w fizyce rządzi Newton, skoro chłopinie sie nawet nie śniło o wymianie masy i energii, co dowiódł niejaki Einstein w swoim słynnym wzorze. A to już historia fizyki. Jak się tu wymieniać argumentami? smile

Nie Newton, a paradygmat newtonowski, a rządzi opatrzyłam cudzysłowiem w jakimś celu.
Cała dzisiejsza nauka jest oparta na materialistycznej koncepcji rzeczywistości, od matematyki i fizyki, przez medycynę i biologię aż po psychologię.

Słuchaj balin, ewidentnie nie jest nam po drodze, więc się lepiej omijajmy. Pozdrawiam smile

59 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 20:15:04)

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Averyl napisał/a:

przecież każdy zna historię z jabłkiem,  co to spadło na głowę Newtona,   a nawet bujną czuprynę Einsteina i E=mc^2 myślisz że ludziom  potrzeba więcej  fizy?  ja raczej głosowałabym za (wychowaniem)  fizycznym

Jestem na tak smile

60

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
summerka88 napisał/a:

Cała dzisiejsza nauka jest oparta na materialistycznej koncepcji rzeczywistości, od matematyki i fizyki, przez medycynę i biologię aż po psychologię.

Do fochów się nie odnoszę. smile A to twierdzenie znowu z czapy. Zostawmy inne nauki. Ostatni Nobel w fizyce za udowodnienie twierdzenia o falach grawitacyjnych. "W przypadku morskich fal ośrodkiem jest woda. W przypadku fal akustycznych, np. podczas śpiewania, ośrodkiem jest powietrze. Gdy mówimy o słynnych falach grawitacyjnych, tym ośrodkiem jest czasoprzestrzeń, znana z ogólnej teorii względności Alberta Einsteina."

61

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:
summerka88 napisał/a:

Cała dzisiejsza nauka jest oparta na materialistycznej koncepcji rzeczywistości, od matematyki i fizyki, przez medycynę i biologię aż po psychologię.

Do fochów się nie odnoszę. smile A to twierdzenie znowu z czapy. Zostawmy inne nauki. Ostatni Nobel w fizyce za udowodnienie twierdzenia o falach grawitacyjnych. "W przypadku morskich fal ośrodkiem jest woda. W przypadku fal akustycznych, np. podczas śpiewania, ośrodkiem jest powietrze. Gdy mówimy o słynnych falach grawitacyjnych, tym ośrodkiem jest czasoprzestrzeń, znana z ogólnej teorii względności Alberta Einsteina."

Jakaś masakra z tobą big_smile
Jak się podszkolisz i poczytasz czym jest i „z czym się je” (zwróć uwagę na cudzysłów) paradygmat newtonowski, to jest szansa, że jeszcze wrócimy do tej rozmowy. Ale nie obiecuję tongue

62

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)

Wyszło, że z fizyki licho, no to poszłaś w argumentum ad personam, a to już faktycznie mało interesujące. smile

63

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:

Wyszło, że z fizyki licho, no to poszłaś w argumentum ad personam, a to już faktycznie mało interesujące. smile

Że tak przypomnę „źle myślisz”, „uparta jesteś”, „do fochów się nie odniosę”. To pewnie nie są argumenty ad personam, bo w twoim wykonaniu. No a wiadomo, że w twoim wykonaniu się nie liczą big_smile

Tak że jak sam widzisz, od początku było mało interesująco. Ale na początku tylko dla mnie. Wyciągnij wnioski i trzymaj się.

64

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
Lou71.71 napisał/a:
wilczysko napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Ciekawe big_smile Bo gdzies mi przemknęło na forum, że podobono jesteś łysym blondynem big_smile
Oryginalna ta małpa z Ciebie wink

Hehehe a to bycie łysym blondynem w czymś przeczy ? Małpy mają różne namaszczenie big_smile Nie każda małpa jest gorylem, albo szympansem.

Ale każda owłosiona big_smile

Synek się wczoraj śmiał ze mnie "Jak to jest mieć na rękach dłuższe włosy, niż na głowie ?". No to mu powiedziałem, że w wielu miejscach mam dłuższe włosy niż na głowie big_smile Jak zacząłem wymieniać to speszony uciekł big_smile

65

Odp: Czy jest na sali fizyk ? :)
balin napisał/a:

Skoro wątek wrzucony w tym dziale. To zapraszam chętnych do zapoznania się ze spojrzeniem duchowym na rzeczywistość. Całkiem ciekawa wypowiedź z forum o duchowości. Dzięki civilmonk smile

Zacznę górnolotnie - "Na początku było Słowo". Tak stwierdził święty Jan. Słowo czyli informacja

Na wstępie trzeba oddzielić informację od jej nośników. To ważne. Nośnik to nie informacja. Informacja sama z siebie jest nielokalna. Tzn. nie jest w czasie i nie jest w przestrzeni.

Gdy sobie to kontempluję to muszę dokonać herezji i zgwałcić swój mózg. Otóż mam wrażenie, coraz głębsze, iż mój niegdysiejszy guru Ken Wilber się mylił. Albo też, ja mylnie go rozumiałem. Chodzi mianowicie o holony. Wg. Wilbera struktura rzeczywistości to coraz szersze zawierające się w sobie holony. Kwanty -> atomy -> cząstki -> materia -> biologia -> umysł -> dusza -> świadomość. Tak w uproszczeniu bo dochodzi u niego kwestia ćwiartek, linii rozwojowych i innych takich tam.

Tak sobie myślę iż to nie jest tylko tak. Celowo piszę tylko. Otóż holnowa struktura jest prawidłowa dla danej perspektywy patrzenia na wszechrzeczywistość. Tu trochę trzeba się odwołać do holograficznej teorii wszechświata w tzw. słabej wersji czyli "Wszechświat może być postrzegany jako dwuwymiarowa struktura informacyjna „namalowana” na horyzoncie kosmologicznym". Moim zdaniem jest to bezwymiarowa informacja malowana na n-wymiarowej wszechrzeczywistości.

Hologram ma to do siebie iż można na niego patrzeć z różnych stron widząc inny aspekt informacji go tworzącej. Każda zatem taka perspektywa jest osobną niezależną strukturą rzeczywistości. Takie perspektywy mogą same w sobie mieć naturę holograficzną ale żadna z nich nie jest zupełnie wystarczająca do wyjaśnienia siebie (swych praw) co wynika z twierdzenia Godla.

Sprowadzając to do naszych klusek duchowych. Np. taka karma. Jedni twierdzą iż to duchowa energia, inni iż dusza i jej świadomość życia, inni że to struktura neronalna, inni że to bzdura. Klasyczna duchowość newage widzi tu holony gdzie mózg jest odbiornikiem czegoś wyższego, duszy czy źródła.

Ja twierdzę iż to wszystko są odrębne perspektywy hologramu. A informacja jest jedna, nielokalna. "Karma" jest postrzegana z perspektywy materialnej jako sieć neuronowa. Z perspektywy newage jako stan duszy. Dusza i sieć neuronowa są zatem perspektywą patrzenia na jedną tą samą rzecz - informację.

O postrzeganiu jeszcze. smile

U podstaw bytu leży fraktalna struktura informacji. To jak fraktal ten rozwija się w danej perspektywie - wcieleniu bytu - jest deterministyczne. To jak kwiat rosnący z ziarna. Kwiaty różnią się od siebie ale róża to róża, chryzantema to chryzantema. Róża czy chryzantema to różne wcielenia bytu czyli nielokalnego "jestem". Człowiek rodzi się jako konkretny kwiat - wcielenie "jestem". Człowiek zniewolony do końca życia wierzy iż jest tą różą jaką wyrósł zatem bezwolnie poddaje się "różanemu" prawu - widzi siebie jako różę i sam siebie ogranicza do perspektywy różanej patrzenia na świat. Człowiek wyzwolony zdaje sobie sprawę iż nie tyle jest róża co patrzy na wszechrzeczywistość z perspektywy róży jako "jestem". Ta na początku subtelna różnica powoduje iż o ile jego manifestacja w danej perspektywie dalej jest różą to człowiek wyzwolony może sięgać do siebie w innych perspektywach. Czyli zaczyna odbierać wszechrzeczywistość nie tylko z perspektywy róży ale i chryzantemy czy goździka. Istota bowiem danego człowieka - czyli informacja - jest bezpostaciowa i nielokalna. W tym sensie człowiek nie tyle zmienia prawa życia co zaczyna żyć w coraz większej liczbie różnorodnych wersjach siebie z których każda rozwija się wg. coraz bardziej odmiennych praw życia. W ten sposób dzieje się to co cenisz - czyli "nabieranie świadomości" w zwielokrotnionej postaci. Nie tylko z jednej perspektywy ale z wielu. Ty postrzegasz siebie wedle praw w jakie wierzysz. Ja postrzegam wiele równolegle działających praw, które postrzegane z jednej tylko perspektywy mogą wydawać się sprzeczne ale tylko dla tych którzy są do jednej perspektywy przywiązani. Gdy patrzy się na nie z perspektywy wolności, prawa te, różne, stają się bardziej wszechstronnym opisem wszechrzeczywistości tj. wieloperspektywicznym postrzeganiem holograficznej natury rzeczywistości.


A tak się fajnie rozwijał temat hmm

Posty [ 1 do 65 z 116 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Czy jest na sali fizyk ? :)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024