Siemacie
Jak zawsze musiałem dać zachęcający i finezyjny tytuł, ja to marketingowiec jestem przyznacie heheh Normalnie na markiet i jazdaaa
Wytłumaczcie mi jedną rzecz. Chłopaki mówią między sobą na dziewczyny "Dupeczki", czasem "dupy" to tak już trochę mniej kulturalnie, ale jest to powszechne i wiadome. Lubicie te określenie? Nie no świruję, jestem pewien na bank że żadna z was nie lubi. Tymczasem coraz częściej słyszę takie określenia z ust ... kobiet. Na mieście na przykład ostatnio, jedna dziewczyna - wyglądająca na porządną, żadna patologia - do koleżanek "dupeczki, idziemy na ....", nie pamiętam na co konkretnie. Tak samo rozmawiam z dawną koleżanką z klasy i mówię jej, że mogę pracować na plaży w sklepie w wakacje itd. to ona na to "i co, pewnie będziesz wyrywał dupeczki". Tak samo sformułowanie "laski" kobiety między sobą chętnie używają. Wiem że ciężko odpowiadać za większość, ale przybliżcie jak to jest, że dziewczyny mogą tak siebie określać, a jak faceci tak mówią na kobiety to już jest wieśniactwo, nie w porządku, brak szacunku itd.
Cóż, dupeczka od dupy, słownictwo... do dupy.
W moim środowisku nikt tego typu określeń nie używa.
Kobiety to kobiety, a dziewczyny to dziewczyny.
U mnie tak samo, ew. czasem powiem "laska"
4 2015-06-19 09:07:58 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2015-06-19 09:10:12)
Pawik,czy Ciebie przypadkiem już raz nie zbanowano?
Tytuł finezyjny jak Wielka Armada u wybrzeży Anglii:)
Wiesz co to znaczy geneza? Ty w temacie o genezę nie pytasz,Ty pytasz czy dziewczynom termin "dupeczki" odpowiada.
Może warto by zajrzeć do słownika jak się chce "trudnymi" terminami operować.Wtedy nie wychodzisz na....
Jak miałem 15 lat to tak mówiłem.
A dla mnie - może z racji wieku - określenie dziewczyny, kobiety słowem "dupa, dupeczka" jest jednak komplementem. Może niezbyt finezyjnym i wyrafinowanym, ale jednak komplementem. Bo jakby nie było, zawiera jakiś tam element podziwu: "Fajna dupa", "ale dupa" wyrywa się facetom raczej na widok kobiety atrakcyjnej. Na te mniej atrakcyjne maja panowie raczej inne określenia
Jak bym usłyszała rzucone o mnie "fajna dupa" to bym się raczej ucieszyła niż oburzyła
No tak. To nie ma wydźwięku pejoratywnego. Wręcz odwrotnie. Co nie zmienia faktu, że tak mówiłem jak miałem 15 lat:P
A teraz jak mowisz?
Po prostu. Ładna, fajna, seksowna.
Zgadzam się z Marcinem.Tekst "fajna dupa" to komplement w ustach młodego lub starego ale zawsze- buraczka.Mogę najwyżej taki tekst olać ale nie traktować personalnie jako komplement:)
No,chyba,że ustach mojego faceta i to na gruncie prywatnej sypialni:)
kobitka
specjalnie mi to nie przeszkadza jakiś to komplement ale bardzo słaby
Określenie raczej uwłaczające godności. Nie podoba mi się.
Słowo dupa dupeczka jest obraźliwe dla mnie, natomiast słowo laska nie. Sama tak mowie do swoich córek na przykład.