boję się małżeństwa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WIECZÓR PANIEŃSKI, ŚLUB, WESELE » boję się małżeństwa

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: boję się małżeństwa

Cześć dziewczyny,

proszę pomóżcie mi. Mam 23 lata i narzeczonego. Pomału planujemy ślub (za 3,4 lata) a ja mam problem. Strasznie boję się małżeństwa. Niestety na każdym kroku słyszę o zdradach/manipulacjach w związku. W prasie królują artykuły na temat zalet bycia singlem, coraz bardziej popularny jest Tinder. Wiem, że nie mam pewności, że na zawsze będziemy szczęśliwą parą, ale jak pozbyć się obawy, strachu przed zdradą? Bardzo kocham swojego mężczyznę, ale przed nami całe życie...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez cslady (2015-05-06 19:32:28)

Odp: boję się małżeństwa

A ufasz swojemu partnerowi? Jeśli tak, to dlaczego przejmujesz się tym, co piszą w prasie i co robią inni ludzie? A jeśli nie, to po co myślisz o ślubie? 3-4 lata to jeszcze sporo czasu, więc po co snuć czarne scenariusze? Nie lepiej po prostu poznawać się w różnych sytuacjach itp.? Ja biorę ślub za rok. Nie wiem czy za 10 albo 15 lat któreś z nas nie zdradzi albo się nie rozstaniemy. Tego nie da się przewidzieć. Dlatego obiecywanie komuś miłości do śmierci nie znaczy dla mnie niczego. Nie da się kontrolować swoich uczuć i opierać na tym tak poważnej obietnicy. Bardziej podoba mi się przysięga ślubu cywilnego, bo mogę obiecać, że uczynię wszystko, byśmy byli dobrym i szczęśliwym małżeństwem. Facet wraz z podpisaniem papierka nie stanie się moją własnością. Będzie ze mną dotąd, dokąd będzie chciał być. Każdego dnia ma wolny wybór, więc skupiam się na tym, by cieszyć się obecną chwilą zamiast dywagować o przyszłości. Teraz jesteśmy szczęśliwi. Kiedy pojawią się kłopoty, to oboje nie odpuścimy bez walki. A co będzie dalej, któż to wie.

Sądzę, że Ty też nie powinnaś myśleć o zdradach i rozpadach, tylko cieszyć się obecną chwilą, skoro jest Wam razem dobrze.

3

Odp: boję się małżeństwa

Bardzo mądra odpowiedź. Ufam swojemu partnerowi, ale widzę co dzieje się wokół mnie. Próbowałam się cieszyć chwilą jednak obawy są silniejsze. Bardzo boję się samotności, mam przykre doświadczenia z przeszłości i bardzo mocno go kocham. Siedzi we mnie pewność, dziwne uczucie, że to ten jedyny na całe życie. Bez niego świat straciłby znaczenie. Mam rodziców po rozwodzie i ojczyma, z którym nie układa się mojej mamie. Z drugiej strony on ma rodziców z 25 letnim stażem w małżeństwie. Dwie różne sytuacje, ale ja niestety umiem patrzeć tylko na złe rzeczy. Każda odpowiedź to inny punkt widzenia, bardzo dziękuję smile

4

Odp: boję się małżeństwa

teraz w piatek biore slub, fakt stres troszke jest ale wiem ze nie mam czego sie bac, slub z ukochana osoba, teraz bedziemy tworzyc rodzine, moze nie do konca jestes na to gotowa skoro patrzysz na innych? fakt, zycie to nie jest bajka, nie zawsze jest pieknie i kolorowo ale wazne jest zeby z kazdego niepowodzenia, z kazdej trudnej sytuacji wyciagnac wnioski i byc silniejszym, jesli bedziecie sie wspierac i razem pracowac nad zwiazkiem to bedzie dobrze:) pamietaj ze nic na sile, musisz byc pewna czego chcesz i nie patrzec na inne pary:)

5

Odp: boję się małżeństwa
esmeralda23 napisał/a:

Bardzo mądra odpowiedź. Ufam swojemu partnerowi, ale widzę co dzieje się wokół mnie. Próbowałam się cieszyć chwilą jednak obawy są silniejsze. Bardzo boję się samotności, mam przykre doświadczenia z przeszłości i bardzo mocno go kocham. Siedzi we mnie pewność, dziwne uczucie, że to ten jedyny na całe życie. Bez niego świat straciłby znaczenie. Mam rodziców po rozwodzie i ojczyma, z którym nie układa się mojej mamie. Z drugiej strony on ma rodziców z 25 letnim stażem w małżeństwie. Dwie różne sytuacje, ale ja niestety umiem patrzeć tylko na złe rzeczy. Każda odpowiedź to inny punkt widzenia, bardzo dziękuję smile

Zawsze są 2 strony medalu. Przecież nie wszyscy ludzie się zdradzają i rozwodzą. Częściej słyszymy o zdradach i rozwodach, ponieważ wtedy coś się dzieje i jest o czym opowiadać. W towarzystwie, na forach, w mediach tematami są najczęściej jakieś nieszczęścia. Nie można uważać, że ten wycinek rzeczywistości jest super wiarygodny. Jest pełno zgodnych i kochających się małżeństw, ale ten temat jest zbyt nudny na pierwsze strony gazet albo do rozmów wśród znajomych. Wszystko tak naprawdę zależy tylko i wyłącznie od Was, a nie od innych ludzi. Jeśli masz porządnego partnera, który Cię szanuje, to tylko się cieszyć. Nawet tutaj na forum są kobietki, które żyją w długich i szczęśliwych małżeństwach. Tylko nikt nie zakłada o tym tematów, bo i po co? Żeby się chwalić jak jest super? Moi rodzice są ze sobą 28 lat, w tym 26 lat po ślubie. Nie mieli w swoim małżeństwie żadnych zdrad, żadnych kryzysów. Bardzo dobrze się ze sobą komunikują, bo kiedy pojawia się problem, to siadają i rozwiązują. Nie ma fochów, histerii i niezrównoważonego zachowania.

Jeśli takie myśli pojawiają się bardzo często i mają wpływ na Twoje poczucie szczęścia, to może wybierz się do psychologa? Może coś mądrego doradzi i naświetli Ci problem z odpowiedniej strony. Problemem mogą być tu właśnie Twoje przykre doświadczenia i strach przed samotnością. Można nad tym popracować i sądzę, że warto, bo szkoda sobie psuć humor złymi myślami.

6

Odp: boję się małżeństwa

3-4 lata? Ja mam około 4-5 miesięcy do ślubu xD I powiem szczerze, że chociaż nie myślę codziennie o tym całymi godzinami, że co to będzie, czy coś się zmieni, czy będzie kiedyś rozwód, itp. Jednak muszę przyznać, że czasami zaczynam lekko histeryzować i robić scenki o byle co. Nie przyzwyczaiłam myśli, że bedę zaobrączkowana tongue, ale już teraz przygotowuję się psychicznie na to uczucie bycia żoną", a nie dziewczyną lub narzeczoną. Daleko mi do pełnego przestawiania się, nie codziennie jest idealnie, czasem wręcz okropnie i wtedy nachodzą mnie lekkie wątpliwości czy naprawdę damy radę w małżeństwie, ale następnego dnia wychodzi słoneczko, ja się uspokajam i wszystko wraca do normy. A i nie ma sensu zastanawiać się czy Ciebie facet zdradzi, czy ogląda się za innymi, bo właśnie wtedy, jak zaczynamy robić im sceny czy wyrzuty, to oni zaczynają mieć dość tych narzekań i zastanawiają się czy naprawdę wygląda po nich tak, że podrywają inne dziewczyny? Najlepiej być sobą, mieć charakterek, za który partner Ciebie pokochał i który wyróżnia Cię od innych kobiet i wszystko bedzie dobrze.

7

Odp: boję się małżeństwa

A nie biorąc ślubu masz gwarancję,  że Cię nie zdradzi/zostawi?

Czy póki nie jest mężem mniej go kochasz i ewentualne rozstanie będzie mniej boleć?

Niestety nikt nigdy nie da Ci gwarancji na udany związek. A może to Ty będziesz stroną, która stwierdził za lat 15 że te nie to i odejdzie?

Ja też miałam takie obawy, ale racjonalne myślenie szybko je rozwiało.

8

Odp: boję się małżeństwa

Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że chyba nie jestem gotowa na taką zmianę. Swojemu mężczyźnie nie ufam, żyjemy w związku na odległość. To chyba nie ma prawa się udać.

9

Odp: boję się małżeństwa
esmeralda23 napisał/a:

Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że chyba nie jestem gotowa na taką zmianę. Swojemu mężczyźnie nie ufam, żyjemy w związku na odległość. To chyba nie ma prawa się udać.

Nie patrz na to, co dzieje się wokół Ciebie. Skup się na relacji pomiędzy Tobą a tym mężczyzną. To normalne, że się boisz - ślub to ogromne zobowiązanie. Skoro już teraz widzisz, że nie jesteś na to gotowa, to nie decyduj się na to.
Rozumiem, co czujesz. Sama byłam o krok od ołtarza, ale wątpliwości zwyciężyły i, pomimo nieprzespanych nocy, oburzenia rodziny i zaskoczenia znajomych, po półtora roku od mojej kapitulacji mogę powiedzieć, że cieszę się z podjętej decyzji. W innym wypadku z pewnością, prędzej czy później, skończylibyśmy w kancelarii notarialnej, dzieląc pomiędzy siebie mieszkanie i zwierzęta. A tak oszczędziłam tego sobie, jemu i naszym rodzinom.

10

Odp: boję się małżeństwa

Żyjecie w zwizku na odległość.. ślub planujecie za 3-4 lata... To szmat czasu. Czy przez ten okres nie możecie zamieszkać razem, a nie trwać w związku na odległość gdzie nie poznajecie siebie w codziennych rozterkach i przyziemnych sprawach? Nie decyduj już teraz o tym czy bedziecie brać ślub czy nie. Skoro chcecie za jakieś kilka lat, to masz czas, aby nabrać zaufania do faceta (a dlaczego mu nie ufasz?), jeszcze wiele może się zmienić, jeszcze będziesz szaleć z niedoczekania, że do ślubu tak daleko.

11

Odp: boję się małżeństwa
esmeralda23 napisał/a:

Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że chyba nie jestem gotowa na taką zmianę. Swojemu mężczyźnie nie ufam, żyjemy w związku na odległość. To chyba nie ma prawa się udać.

No i tu jest pies pogrzebany. Ja widziałam tyle nieszczesliwych małzenstw, zdrad i rozwodów, ze moglabym pare osob obdzielić, z natury tez jestem strasznie nieufna. A do ślubu z moim męzem biegłam w podskokach, bo to po prostu TEN smile

12

Odp: boję się małżeństwa
esmeralda23 napisał/a:

Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że chyba nie jestem gotowa na taką zmianę. Swojemu mężczyźnie nie ufam, żyjemy w związku na odległość. To chyba nie ma prawa się udać.

Brak zaufania, nie jesteś gotowa.
Sama masz odpowiedź. Nic nie planujcie na chwilę obecną, bo i po co.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WIECZÓR PANIEŃSKI, ŚLUB, WESELE » boję się małżeństwa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024