Brak wytrysku u mojego faceta. Przyczyny... - Netkobiety.pl

Stres i nawyki masturbacyjne. W czasie masturbacji mężczyzna sam ustala sobie siłę nacisku i intensywność doznań, umie się tak dotknąć żeby dojść w 10 sekund, do tego porno i problemu nie ma.

Kiedy dochodzi do pierwszych zbliżeń z partnerką bodźce są inne - uścisk nie jest tak mocny, o innej intensywności, inaczej mówiąc wprost trzymasz jego ptaka:) I tak to wygląda. Stres też jest istotną kwestią, w końcu to wasze pierwsze wspólne figlowanie.

Niech ograniczy masturbację i przede wszystkim porno (to najlepiej do zera) i będzie ok, tylko czasu potrzeba żeby się przestawił na bardziej wysublimowaną formę dotyku.

Nie pytałam o to jeszcze. Dlatego tutaj napisałam żeby się poradzić.
A nie miałby problemów z erekcją od porno? Bo czytałam o czymś takim. A tutaj wystarczy go gdzieś lekko dotknąć i się podnieca.

Że nie wytrzymuje to znaczy że za chwilę dojdzie do wytrysku... Pieściłam go wtedy ustami. Tak jakby "głupio" mu było wtedy się spuścić.

Widać po nim że jest mu dobrze, po ostatnim razie był cały mokry, sam jego oddech świadczył o tym że przeżył coś niezwykłego, aż się martwiłam że do domu nie dojdzie jak wychodził ode mnie z mieszkania. Ale do wytrysku nie doszło.
Pytałam go raz o to czy ogląda filmy to mówi że już od dawna nie. Że kiedyś się mu to zdarzało, ale że przestał ponad pół roku temu jak zaczął ze mną być.
Zastanawiam się czy szybko dojdzie jak będziemy współżyć, bo jeśli wtedy będzie "wytrzymywał" to można to uznać za plus.
Ale przyznaje że mnie trochę martwi że nie czerpie z tego przyjemności tylko tak mówi.

Chociaż jakby tak było to nie byłby taki szczęśliwy na każde spotkanie, każdą możliwość wspólnego spędzenia czasu. Nie wiem jak to sprawdzić, bo możliwe że jemu też z tym źle że nie dochodzi przy mnie tak szybko jakbym chciała.
W sumie nie mam doświadczenia to nie wiem jak facet powinien szybko "dojść".

I też zauważyłam że np jak ubiorę się wyzywająco, czyli jakieś mini, dekolt itp to on szybko się podnieca, wystarczy że go przytulę, że poczuje mnie blisko siebie i natychmiast widzę że mu kolokwialnie mówiąc "staje" i może tak nawet dwie godziny. To normalne?

Przepraszam szanowne koleżanki i kolegów za takie pytania ale mam 23 lata i trochę małe doświadczenie jeśli chodzi o facetów.

No wtedy nie skończyć. Ale to on chciał przestać chyba bojąc się że cała sperma poleci na mnie, pieściłam go wtedy ustami i praktycznie odleciał czyli na 100% go podniecam. No chyba że udaje.

Hm a ile powinien wytrzymać normalny facet?
On ma 24 lata nie uprawiał jeszcze seksu, miał dwie dziewczyny tylko z jedną był bardzo krótko. Chyba ładniejsze niż ja, przynajmniej ja tak uważam.