Jestem świeżo po obejrzeniu przedpremierowego pokazu podczas Ladies night filmu Gwiazd naszych wina. Nie czytałam książki na podstawie jakiej został nakręcony film, zainteresował mnie przede wszystkim zwiastun. Myślałam, że wiedząc co i jak powstrzymam się od płaczu... Otóż... Na przemian chichotałam i płakałam. Razem z koleżanką co chwilę sięgałyśmy do pudełka z chusteczkami... Nie tylko my. Na całej sali słychać było pochlipywanie i pociąganie nosami... Historia dziewczyny chorej na raka, która poznaje smak miłości urzekła mnie tak bardzo, że musiałam się z Wami podzielić. Film jest ciężki, ciężki jest temat jaki porusza, ciężkie relacje. Fascynujące jak autorowi książki i scenariusza udało się wpleść w życie bohaterów tak wiele radości w tak nieszczęśliwym momencie. Polecam z ręką na sercu. Jedynie radzę zaopatrzyć się w pakiet chusteczek, przydają się na pewno.
Jestem świeżo po obejrzeniu przedpremierowego pokazu podczas Ladies night filmu Gwiazd naszych wina. Nie czytałam książki na podstawie jakiej został nakręcony film, zainteresował mnie przede wszystkim zwiastun. Myślałam, że wiedząc co i jak powstrzymam się od płaczu... Otóż... Na przemian chichotałam i płakałam. Razem z koleżanką co chwilę sięgałyśmy do pudełka z chusteczkami... Nie tylko my. Na całej sali słychać było pochlipywanie i pociąganie nosami... Historia dziewczyny chorej na raka, która poznaje smak miłości urzekła mnie tak bardzo, że musiałam się z Wami podzielić. Film jest ciężki, ciężki jest temat jaki porusza, ciężkie relacje. Fascynujące jak autorowi książki i scenariusza udało się wpleść w życie bohaterów tak wiele radości w tak nieszczęśliwym momencie. Polecam z ręką na sercu. Jedynie radzę zaopatrzyć się w pakiet chusteczek, przydają się na pewno.
Ja mam zamiar właśnie obejrzeć i przeczytać też książkę. Na pewno wezmę chusteczki, łatwo się wzruszam. Dzięki za Twoją recenzję, jeszcze bardziej mnie zachęciłaś, ja wiele takich melodramatów obejrzałam i bardzo je lubię. Płaczę na nich zawsze mocno, ale jest to takie oczyszczenie się, czuję się jeszcze bardziej uwrażliwiona. Lubię bardzo takie melodramaty, wyciskacze łez jednym słowem
Widziałam ten film kilka dni temu. Robi ogromne wrażenie. Mnie w kinie ciężko wzruszyć ale moja przyjaciółka płakała na tym filmie od 20 min do samego końca. Tematyka ciężka, w chusteczki należy się zaopatrzyć, ale są tam też świetnie napisane dialogi i dużo mimo wszystko humoru. 2h w kinie mijają bardzo szybko.
Widziałam ten film kilka dni temu. Robi ogromne wrażenie. Mnie w kinie ciężko wzruszyć ale moja przyjaciółka płakała na tym filmie od 20 min do samego końca. Tematyka ciężka, w chusteczki należy się zaopatrzyć, ale są tam też świetnie napisane dialogi i dużo mimo wszystko humoru. 2h w kinie mijają bardzo szybko.
Mnie za to łatwo wzruszyć, więc możliwe, że będę płakać prawie cały film. Zawsze praktycznie płaczę na wyciskaczach łez itp, na książkach wyciskaczach tak samo. Lubię je, ale wzruszają bardzo, beczę mocno Na pewno niedługo obejrzę
Smutny, ale bardzo dobry. Może i fabuła z góry mówi, że będziemy płakać jak bobry, ale i tak warto taki film obejrzeć.