Jestem ze swoją partnerką już ok 6 lat mamy po ok. 28lat. nasz synek ma niecałe 3lata a moja partnerka od urodzenia dziecka nie ma ochoty na seks.
Jestem już załamany tą sytuacją,pierwsze dwa lata potrafiliśmy mieć przerwy miesięczne a nawet dwu miesięczne bez seksu.Od czasu porodu niezainicjowała ani razu seksu,nie stwarzała sutuacji temu sprzyjających itd. po licznych rozmowach odpowiada że po prostu nie ma ochoty, do lekarza nie chce iść.Oczywiście konsekwencją są liczne kłótnie o byle co.
Potrafiłem codziennie inicjować seks to po 3-4 dniu ulegała i robiła to żeby mieć to z głowy.Czasem jak mamy wolne potrafimy spędzić bardzo romantyczny dzień spacerując z dzieckiem przytulając się na wieczór już bez dziecka usiąść do wina coś obejrzeć, a kiedy przychodzi czas do łóżka potrafi udawać że śpi ...
A tak po za tematem to po ciąży też przestała o siebie tak dbać jak to było bez dziecka, i nie może się do niczego zmobilizować, Wiecznie zapracowana wiecznie zmęczona.
Nie wiem już o co chodzi czy ja się zmieniłem i przestałem być dla niej pociągający, choć pytałem się już jej o to i odpowiadała że jest tak jak było.
W tej chwili sytuacja jest poważna bo ja już nie wytrzymuje tej sytuacji,ona nie wie co zrobić i tylko czekamy aż ta bomba wybuchnie.
Staram się ciągle ją namówić na wizyte u lekarza.
Może poradzicie co w takiej sytuacji robić ?
Pozdrawiam.