Czy któraś/któryś z was działał może w jakimś wolontariacie w Anglii? Czuję dużą chęć pomocy w hospicjum, szpitalu, tylko, że nie wiem w jaki sposób mogłabym pomóc, jak się za to zabrać, gdzie zapytać, jak zapytać? Proszę tylko o racjonalne odpowiedzi, bez wyrzucania, że przecież to takie banalne. Z góry dziękuję za porady i odpowiedzi. Pozdrawiam :-)
To już zależy od ciebie, co cię interesuje albo co jest tobie bliskie. Jeśli szukasz ogólnie to może spójrz na stronę swojego council, gdzie powinnaś znaleźć informacje o różnych organizacjach charytatywnych działających w twoim obszarze zamieszkania. Z doświadczenia jednak widzę, że większość ludzi wybiera charity związaną z czymś co ich personalnie dotyczy albo ich bliskich np.:
- osoby dotknięte przez raka mogą przyłączyć się do np. Macmillan (na ich stronie internetowej znajdziesz sekcje 'get involved' i informacje o różnych typach wolontariatów)
- możesz też np. być zainteresowaną konkretną chorobą lub dolegliwością typu demencja osób starszych, Alzheimer itp.
- jeśli lubisz dzieci to jest setki organizacji pomagające im i ich rodzicom w różnych trudnościach
- organizacje pomagające zwierzętom: RSPCA (pomaga zaniedbanym zwierzętom), czy np. Blue Cross
Są też przeróżne typy wolontariatów, poprzez prace na komputerze, przygotowywanie i organizacje spotkań, szukanie funduszy, fizyczna pomoc typu sprzątanie klatek ze zwierzętami czy wyprowadzanie ich na spacer itp. więc to już od ciebie zależy w czym chciałabyś pomóc. Istnieją setki organizacji w UK więc wybór jest przeogromny, po prostu wpisz w przeglądarkę temat, który jest ci najbliższy sercu plus słowo 'charity' i gwarantuję że znajdziesz coś ciekawego.
Powodzenia
Poszukaj na www.doit.gov.uk ja wlasnie zlozylam aplikacje do policji poprzez wlasnie ta strone,bylam dzisiaj na interview i czekam na odpowiedz od nich.
ja robię w "czariti szopie", datki są zbierane dla osób niepełnosprawnych. myślałam jednak by iść też na wolontariat do jakiejś kliniki weterynaryjnej lub schroniska, pójść w zawodzie, bo w końcu mam technika weterynarii nie?
No to skoro masz technika weterynarii to dawaj śmiało Nie ma co czekać. Mi coś opornie idzie szukanie, ale po nowym roku spinam zadek i do dzieła. Z tym, że ja bym może chciała w jakimś hospicjum dla dzieci, ale to ot tak ludzi tam nie biorą.
Ja jestem wolontariuszka w wiezieniu i osrodku dla uzaleznionych. Kiedys RSPCA w schronisku robilam.
Tutaj w UK jest trudniej zostac wolontariuszem niz w Polsce, bo trzeba caly proces rekrutacji przejsc jak w rozmowie o pracy (tylko w RSPCA od reki zostalam wolontatriuszka). Wiadomo CBR check, jedno interview, szkolenie i potem drugie interview. Ale sie udalo i jest gites
Lomcia - zastanawiam sie jaki jest sens pisania 'czarity szop' zamiast charity shop? Polacy pisza tak jak sie czyta, a potem czlowiek sie zastanawia co autor mial na mysli