Pierwsze kroki za granicą - Netkobiety.pl

Ze mną było tak, że najgorszy był ten pierwszy krok - czyli sam wyjazd. Potem jakoś poszło. Trzeba się po prostu przemóc. Ale bez skype i internetu nie wiem, czy by mnie tutaj samotność czasami nie zeżarła żywcem.

No to przybijam piątkę z Tobą !!!
trzeba stąd uciekać póki czas !
Dasz radę, na pewno !!!! Życzę powodzenia

Tak jak wyżej napisała sadie i jeszcze cos ode mnie. Kup gazetę. Jak juz bedziesz miala załatwiony nocleg,co mozesz zrobic przez internet wczesniej,zeby moc miec gdzie spac,po dotarciu na miejsce. W takowej gazecie jest pelno ogłoszeń o prace. Tzn tez w jakim chcesz mieście wylądować,ale większe miasteczka czy miasta nie maja problemu z bezrobociem. Czy to do pizzeri czy do sklepu. Na poczatek. Znajdź sobie lokum,w gazecie tez znajdziesz gdzie mozna wynająć mieszkanie. Zamelduj sie. Nie wiem Dokladnie jak to sie odbywa,po jakim czasie,czy odrazu ,ale jesli z jezykiem problemu nie masz to największy problem z glowy. Pójdź do urzedu i dowiedz sie wszystkiego:)
Ja tez chce osiedlić sie w innym kraju i bardzo spodobali mi sie Niemcy,szczególnie miasto gdzie ja przebywam niekiedy. Miasto niewielkie,moze 40 000 mieszkańców,obok dużego miasta,Frankfurtu nad Menem,pracy w brud,tylko język wymagany . Chociaz zeby sie jako tako dogadać. A u mnie z jezykiem ciezej.
Policji unikaj i w żadnym wypadku nie idz na komisariat chwalić sie,ze postanowiłas tam zamieszkać,niedawno przyjechałaś i potrzebujesz pomocy. Jakos mniej mili sa dla Polaków lepszym centrum informacji bedzie urząd miasta:)
Trzymam kciuki i pozdrawiam:)

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Na pewno na pierwszy rzut się przydadzą. Nie chcę jechać w ciemno, bo to bardzo duże ryzyko jest. A skończyć w burdelu nie trudno. Muszę wszystko przemyśleć, co, gdzie i jak wtedy będę działać.
Jeszcze raz dziękuję

P.S.Trzeba uciekać z tego kraju bo tu jest coraz gorzej. Nie mówie że gdzie indziej nie ma problemów ale jest lżej. A to co się wyprawia u nas w Polsce to jest szok i kompromitacja na całą Europę.

Taka karta o ktorej pisze Teo bedzie ci potrzebna nawet jak prace znajdziesz, na poczatku - bo to roznie bywa z pracodawcami a nigdzy nic nie wiadomo, przytrafic sie cos zawsze moze - wrazie co ominie cie niespodzianka zaplaty grubej forsy przy jakims wypadku ( reke noge  mozna zlamac np. ):) ... pozniej, jak juz  wejdzesz w  system niemiecki to ci juz nie  bedzie potrzebny  ale  zorientuj sie jak to tam  wyglada ...zeby cie  ktos nie wyrolowal ...
Powodzenia

Tak, ja. Pierwsze kroki stawialam sama. Bez nikogo. Bez partnera, bez rodziny...Sto funtow w kieszeni, dach and glowa u obcych Polakow juz dobrze zaaklimatyzowanych za granica i to wszystko. Tylko ja i moja inteligencja.

Problem nie jest wyjechac. Problemem jest utrzymac sie za granica i nie musiec wracac.
Jak ja szukalam dachu nad glowa to zarejestrowalam sie na stronie internetowej dla Polakow mieszkajacych tu gdzie chcialam wyjechac. I zaczelam szukac jakiegos taniego pokoju. Znalazlam taki gdzie cena byla smiesznie niska i jedynym wymogiem byla obecnosc w domu w nocy ze wzgledu na male dziecko. Zadzwonilam i zapowiedzialam ze sie zgadzam i bede przyjezdzac. Wzielam pieniadze na pierwszy miesiac oplaty za pokoj.

Hehe, ja zawsze wszystkim polecam jakieś ubezpieczenie zdrowotne , bo miała sama problemy z pierwszą chorobą w uk a jak ma się gorączkę i katar to już w ogóle nie ma się głowy do takich spraw

kredyt w uk to nie jest w sumie głupi pomysl, tak na własny biznes. czasem trzeba zaryzykować, żeby nie pracować w jednej firmie w nieskończoność. ja sama może i tak bym zrobiła jakbym miała więcej odwagi.