Dziewczyny, moja siostra odwołala ślub, który miał sie odbyć we wrzesniu. Poznała nowego faceta i dosłownie rzuciła go dla tego nowego. Nie mogę pojąc, wiadomo coś tam się kócili. Moja siostra zachowuje sie wyrachowana ........., mowi o swoim byłym wszystko co najgorsze , nie mogę tego pojąc. Nie zdradził jej, nic jej nie zrobił a ona go tak po prostu odstawiła. Kwiaty jej przysyłał, to jakiś total. Ona nie chce ze mna rozmawiać na ten temat , udaje ze dobrze zrobiła. Ten jej nowy koles jest od niej dziesiec lat starszy, dziwi mnie to, że ona robiła wszystko żeby być w porządku wobec tego nowego niż wobec swojego narzeczonego. Ślub odwołany, ona nie chciała nic naprawic.
Powiem szczerze, ze chce mi się płakać , jak moja siostra mogła potraktować kogoś w taki sposób, wstyd mi ze mam taką siostrę.
Jezdzili wszedzie razem, nawet u mnie byli dwa tyg temu i było wszystko ok a tu ;(, nie popieram tego co zrobiła. Okropnie zal mi tego chłopaka bo wiem ze jemu na niej zalezy, nie wiem jak sie zachować w tej sytuacji.