Jakiś czas temu zauważyłam, że w łazience i kuchni (przy czym w kuchni rzadziej) wyłażą mi takie małe, podłużne, srebrne robaczki. Najczęściej spotykam je w nocy, kiedy niespodziewanie (dla nich) zapalam świtło, to widzę jak biegają i chowają się po kątach. Bardzo upodobały sobie dywanik przy prysznicu i toalecie. Nie jestem w stanie bliżxej się im przyjżeć, ponieważ są paskudne i odrażające. Znacie je może? Nie wiecie, jak się ich pozbyć?
To na 100 % rybiki cukrowe, żyją tam gdzie ciepło i wilgotno. Trzeba doprowadzić do obniżenia temperatury. Kąty i kąciki powinny być zawsze bardzo starannie wymiecione i oczyszczone. Wszystkie szpary i dziury - zalepione gipsem lub silikonem, miejsca zawilgocone - wysuszone, a jeśli wilgoć panuje pod lentexem, to i wykładzinę należy wysuszyć. Powinno pomóc. Powodzenia
Dzięki
Z tymi szparami to może być mały problem (mam taką jedną w łazience, która być musi i nic się z nią zrobić nie da), ale do reszty na pewno się zastosuję.
A czym sie żywią te robaczki? Też u siebie w domu ostatnio je zauważyłam...
odnawiam stary temat bo i mnie to dopadło ;/ wiem że żyją tam gdzie wilgoć i szybko sie rozmnażają
nie są mocno szkodliwe ale sam fakt że sa doprowadza mnie od szału i staram sie je wytępić, niestety żyją sobie w łazience i nie ma opcji by pozatykać te dziury tam ;/i czy są jakieś sprawdzone metody na nie by je wytępić ?jakiś proszek spray ?? chociaż wolałabym proszek, jedni piszą by zastosować taką płytkę jak na mole spożywcze żeby sie one do tego przykleiły i na bieżąco je zabijać ale czy cos bardziej skuteczniejszego i mniej robotnego z tym ?
macie jakieś sprawdzone sposoby albo wasi bliscy ?
Ja znalazłam dobrą płytkę na nie na jednej ze stron dla kupujących w Internecie Od tego czasu nie mam tego paskudztwa. Polega to na tym, że one do niej wchodzą i tam zdychają. Polecam
Te robaczki to rybiki. Lubią ciepłe i wilgotne miejsca. Szczególnie te wilgotne. Łazienka to idealne miejsce dla ich "rodu". Musisz dbać o to, by podłoga i kąty ścian były suche, najlepiej wycierać do sucha po kąpieli czy prysznicu, a w dzień przewietrzać łazienkę na tyle ile to możliwe by pozbyć się nadmiaru wilgoci i ciepła.
Podobno samica składa ok 8 jaj dziennie a na dodatek żyją po 8 lat !
CupraFR az takich mozliwości nie mam
monic116 a co to za płytka prosze owm iecej szczegułow nazwa itp
Grunt, żeby było w miarę możliwości sucho.
U mnie w łazience były przez jakiś czas, teraz jakoś zniknęły .... one są naprawdę malutkie, ale bardzo bardzo irytujące
Wysłałam Ci linka do tej trutki na PW
zaciekawił mnie ten temat gdyż od czasu do czasu też w łazience widuje tych małych nieproszonych gości ,nie miałam pojęcia co to stworzenia,a oto co znalazłam na temat zwalczania rybików cyt:"można i należy stosować domowe sposoby zwalczania rybików, jak np. rozkładanie na noc kawałków grubej tektury posmarowanej sztucznym miodem w miejscach często odwiedzanych przez te owady. Rano taką tekturkę oblepioną rybikami należy wrzucić do pieca albo zalać w wiadrze wrzącą wodą. Można też rozsypać mieszaninę cukru pudru z boraksem. Po pewnym czasie, kiedy zginie cała "rodzina" gnieżdżąca się w mieszkaniu, słodkie pułapki przestaną być potrzebne. Aż ... do dnia, kiedy jakąś rurą czy szparą przywędruje następna para rybików. Wtedy należy znowu rozpocząć wykładanie słodkiej tekturki lub wysypywanie cukrowo-boraksowej mieszaniny."
monic116 dzięki bardzo zaraz sobie luknę i działam
pozdrawiam
dzięki
baraBarbara Nie ma za co, mam nadzieję, że Tobie również te płytki pomogą
Też je czasem u siebie widywałam - zawsze w nocy. Na szczęście to były jakieś pojedyncze przypadki, problem znikał sam. A teraz, jak jest ciepło, można dobrze wietrzyć mieszkanie i pozbywać się wilgoci.
Ale o czym innym chciałam. Zawsze przy okazji mowy o tych intruzach, przypomina mi się podstawówka i pani od przyrody, która mówiła, że one żyją w wielu domach (w łazienkach, "ale u Was na pewno ich nie ma, bo Wy macie czysto") i też w piwnicach. Jakby współdzielenie mieszkania z rybikami było czymś normalnym, powszechnym i oczywistym. Mam nadzieję, że nie jest.
Za kazdym razem gdy chodze w nocy sie zalatwic i moj partner tez towarzyszy nam nasz ciekawski kot w lazience. Gdy tylko widzi te robaki lapie je i zjada
To nasza ekologiczna metoda na pozbycie sie tych robakow.
Paskudne i odrażające? Bez przesady to tylko rybik cukrowy, nieszkodliwy i dość śmieszny stwór. Generalnie nie są szkodliwe, mogą zanieczyszczać żywność, niszczyć książki, ale nie przenoszą żadnych chorób.
Też czasem na jakiegoś natrafię, gdy idę w nocy na siusiu.
One są kompletnie niegroźne. Maleństwa.
I widuję je tylko w łazience. Także nie panikuję, niech sobie żyją.
U mnie ten sam problem.. małe podłużne robaczki w łazience... Jak się ich pozbyć?
Staram się za każdym razem wysuszyć łazienkę bardzo dokładnie, ale i tak się pojawiają bardzo często chodzą po wannie...
To od wilgoci ;/ też mam ten problem, już w drugim mieszkaniu. załatwiam to raz na miesiąc środkiem owadobójczym.
Te robaczki także ja mam w domu. Radze ich nie zabijać ponieważ jedzą one grzyb, który być może mamy w domu:) Pozdrawiam.
ja też rybików nie zabijam, jak zobaczę krzywdy mi nie robią, więc niech sobie żyją w mojej łazience.
no i podobno rybiki żyją tylko tam, gdzie jest czysto - więc to taki dodatkowy komplement od losu
Rybiki to pożyteczne stworzenia. Nie przenoszą żadnych chorób, żywią się pleśnią i roztoczami. Czyli robią nam przysługę, dbają o nasze zdrowie . Żyję z nimi w zgodzie .
te srebrne sa niebezpieczne potrafia złożyc jaja na ludzkiej dupie , w spiżarce na kapuście i owocach . Można dostac rozwolienie i podrażnienie odbytu . Dr Mark
Rybiki poznałam już dawno i z tego co wyczytałam i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że są niegroźne i nieszkodliwe...
zjadają to co niepotrzebne w łazience, czyli roztocza i ewentualne grzyby
lubią ciemnośc, dlatego najłatwiej zauważyć je w nocy idąć do łazienki
i wilgoć, dlatego najczęściej żyją sobie w łazience