Ambicja - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Ambicja

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Ambicja

Cześć,
Zakładam nowy temat ponieważ usłyszałam od najbliższej osoby, że nie jestem ambitna. Wzięło się to stąd, że dostałam awans tzn propozycje zajęcia stanowiska managera, czyli oprócz swoich tematów miałabym 4 osoby zespół. Odmówiłam. Przemyślałam sprawę, wiem ze jestem beznadziejnym managerem /kierownikiem, już miałam takie doświadczenia i nie radzę sobie w tej roli ze stresem, z presja, z asertywnością, jestem za miła i ogólnie to nie moja rola. Chce się specjalizować dalej w tym co robię, chce być coraz lepsza, ale czy zarządzenie zespołem to najwyższy stopień awansu i wskaźnik ambicji? Rozwijam się w swoim obszarze, ale czy naprawdę teraz szef i reszta mogą uznać, że jestem bez ambicji i nie warto we mnie inwestować?

W ogóle nie kręci mnie prowadzenie zespołu i w mojej ścieżce zawodowej w nowej firmie w którymś momencie zawsze się pojawia ta propozycja, później to rodzi we mnie dyskomfort i niejako wstyd, że nie umiem i nie chce podjąć wyzwania.
Czy to znaczy że ktoś nie jest ambitny?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ambicja

Ambitny czy nie... Ważniejsze, żeby mierzyć zamiary na siły, skoro wiesz, że to nie dla Ciebie, to się tego trzymaj.
Co z tego, że ktoś będzie Cię postrzgał jako ambitną, a skończy się depresją...

3

Odp: Ambicja

W żadnym wypadku.
Jesteś świadoma siebie i rozumiesz co chcesz,a czego nie chcesz robić, i dlaczego.
Z własnego doświadczenia wiem że użeranie się z ludźmi to najbardziej niewdzięczny model pracy(jak dla mnie)
Ten tego nie umie, ten z tym nie chce pracować, tamta sie rozchorowała wiec trzeba szukać zastępstwo, kolejna ma jakieś szkolenie.
Kwitki,faktury,papierki itp
Jeżeli ekwiwalent pieniężny nie jest duży, to w żadnym razie sie nie opłaca.
dodatkowo z moich obserwacji taki dyrektor niskiego/średniego szczebla zawsze wylatuje jako pierwszy.
Prędzej zwolnią jego, niż specjalistę którego ma pod sobą.

Rozwijaj sie dalej w tym co lubisz

4

Odp: Ambicja
Szeptuch napisał/a:

dodatkowo z moich obserwacji taki dyrektor niskiego/średniego szczebla zawsze wylatuje jako pierwszy.

Mam takie same obserwacje.

5

Odp: Ambicja
Karmaniewraca napisał/a:

czy naprawdę teraz szef i reszta mogą uznać, że jestem bez ambicji i nie warto we mnie inwestować?

Kiepscy znajomi jak Cie tak strasza.
W kazdej firmie sa potrzebni ludzie, ktorzy chca robic dobra robote a nie miec jak najwiecej wladzy.
Zazwyczaj jak szef chce gdzies na sile Cie wcisnac na "lepsza posade" to pcha Cie na mine.
Jesli sie w takiej sytuacji zgodzisz to najprawdopodibniej postapisz dla siebie gorzej niz zmieniajac prace.
Bo o powrocie do poprzedniej roli zapomnij.

6

Odp: Ambicja
Karmaniewraca napisał/a:

Cześć,
Zakładam nowy temat ponieważ usłyszałam od najbliższej osoby, że nie jestem ambitna. Wzięło się to stąd, że dostałam awans tzn propozycje zajęcia stanowiska managera, czyli oprócz swoich tematów miałabym 4 osoby zespół. Odmówiłam. Przemyślałam sprawę, wiem ze jestem beznadziejnym managerem /kierownikiem, już miałam takie doświadczenia i nie radzę sobie w tej roli ze stresem, z presja, z asertywnością, jestem za miła i ogólnie to nie moja rola. Chce się specjalizować dalej w tym co robię, chce być coraz lepsza, ale czy zarządzenie zespołem to najwyższy stopień awansu i wskaźnik ambicji? Rozwijam się w swoim obszarze, ale czy naprawdę teraz szef i reszta mogą uznać, że jestem bez ambicji i nie warto we mnie inwestować?

W ogóle nie kręci mnie prowadzenie zespołu i w mojej ścieżce zawodowej w nowej firmie w którymś momencie zawsze się pojawia ta propozycja, później to rodzi we mnie dyskomfort i niejako wstyd, że nie umiem i nie chce podjąć wyzwania.
Czy to znaczy że ktoś nie jest ambitny?

Jesteś ambitna. Chcesz się doskonalić w tym co robisz. To bardzo cenna cecha. To, że w opisanej sytuacji odmówiłaś objęcia stanowiska managera było dojrzałe i rozsądne. Jeśli Twój pracodawca jest mądry, doceni to.

7

Odp: Ambicja

Dzięki za podzielenie się Waszym punktem widzenia. Ja uważam podobnie, natomiast dziwi mnie to jak dla wielu osób bycie managerem jest wyznacznikiem najwyższej rangi awansu, ambicji. Może nie wiedzą jak to wygląda naprawdę, może myślą że to prestiz a moze ludzie tak bardzo pragną władzy. Ale bardzo nie rozumiem tego że tak wiele osób tego pragnie. Dodatkowo tak niewiele osób się do tego nadaje.

8

Odp: Ambicja
Karmaniewraca napisał/a:

Wzięło się to stąd, że dostałam awans tzn propozycje zajęcia stanowiska managera, czyli oprócz swoich tematów miałabym 4 osoby zespół.

Serio, byłabyś jednocześnie specjalistą i managerem? Chyba szukają jelenia, dobrze, że tego nie wzięłaś.

9 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-02-03 22:32:48)

Odp: Ambicja
Karmaniewraca napisał/a:

Dzięki za podzielenie się Waszym punktem widzenia. Ja uważam podobnie, natomiast dziwi mnie to jak dla wielu osób bycie managerem jest wyznacznikiem najwyższej rangi awansu, ambicji. Może nie wiedzą jak to wygląda naprawdę, może myślą że to prestiz a moze ludzie tak bardzo pragną władzy. Ale bardzo nie rozumiem tego że tak wiele osób tego pragnie. Dodatkowo tak niewiele osób się do tego nadaje.

Watpliwosc powoduje mysli.
Wiecej mysli w jednostce czasu oznacza wieksza prace.
Praca w organizmach zywych to stres.

Podtrzymywanie w sobie watpliwosci (cos co popularnie okresla sie mianem "otwartego umyslu") stresuje.
Ludzie, ktorzy maja duzo stresu w zyciu z uwagi na inne czynniki (w tym glownie bledne przekonania, ktore sa w konflikcie z rzeczywistoscia i soba wzajemnie) redukuja zrozumienie swiata do prostych heurystyk.
Kasa = wladza (+ dla Nambi inteligencja), obcy = zagrozenie, dziecko = wydatek, praca na wysokim stanowisku / w S&P100 = sukces.

Masa ludzi taka strategie radzenia sobie ze stresem stosuje do poziomu zaburzenia psychicznego.
W tym czesc z tych, ktore sie wypowiedzialy w tym poscie.
Te osoby gdyby byly na miejscu twoich znajomych mowilyby tak samo.

10 Ostatnio edytowany przez Nambi (2023-02-03 23:27:53)

Odp: Ambicja
Karmaniewraca napisał/a:

Dzięki za podzielenie się Waszym punktem widzenia. Ja uważam podobnie, natomiast dziwi mnie to jak dla wielu osób bycie managerem jest wyznacznikiem najwyższej rangi awansu, ambicji. Może nie wiedzą jak to wygląda naprawdę, może myślą że to prestiz a moze ludzie tak bardzo pragną władzy. Ale bardzo nie rozumiem tego że tak wiele osób tego pragnie. Dodatkowo tak niewiele osób się do tego nadaje.

Pewnie dlatego, że część ludzi taki awans utożsamia z władzą. Inni utożsamiają go z docenieniem dotychczasowej pracy merytorycznej osoby, która otrzymała propozycję awansu. Domyślam się, że tak jest w Twoim przypadku (że właśnie dlatego złożono Ci taką propozycję).

11

Odp: Ambicja
JohnyBravo777 napisał/a:

Watpliwosc powoduje mysli.
Wiecej mysli w jednostce czasu oznacza wieksza prace.
Praca w organizmach zywych to stres.

Podtrzymywanie w sobie watpliwosci (cos co popularnie okresla sie mianem "otwartego umyslu") stresuje.
Ludzie, ktorzy maja duzo stresu w zyciu z uwagi na inne czynniki (w tym glownie bledne przekonania, ktore sa w konflikcie z rzeczywistoscia i soba wzajemnie) redukuja zrozumienie swiata do prostych heurystyk.
Kasa = wladza (+ dla Nambi inteligencja), obcy = zagrozenie, dziecko = wydatek, praca na wysokim stanowisku / w S&P100 = sukces.

Masa ludzi taka strategie radzenia sobie ze stresem stosuje do poziomu zaburzenia psychicznego.
W tym czesc z tych, ktore sie wypowiedzialy w tym poscie.
Te osoby gdyby byly na miejscu twoich znajomych mowilyby tak samo.

Miło mi, że się o mnie martwisz smile Uspokoję Cię. Rzadko bywam zestresowana, a już sprawami zawodowymi to w ogóle.

12

Odp: Ambicja
Nambi napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Watpliwosc powoduje mysli.
Wiecej mysli w jednostce czasu oznacza wieksza prace.
Praca w organizmach zywych to stres.

Podtrzymywanie w sobie watpliwosci (cos co popularnie okresla sie mianem "otwartego umyslu") stresuje.
Ludzie, ktorzy maja duzo stresu w zyciu z uwagi na inne czynniki (w tym glownie bledne przekonania, ktore sa w konflikcie z rzeczywistoscia i soba wzajemnie) redukuja zrozumienie swiata do prostych heurystyk.
Kasa = wladza (+ dla Nambi inteligencja), obcy = zagrozenie, dziecko = wydatek, praca na wysokim stanowisku / w S&P100 = sukces.

Masa ludzi taka strategie radzenia sobie ze stresem stosuje do poziomu zaburzenia psychicznego.
W tym czesc z tych, ktore sie wypowiedzialy w tym poscie.
Te osoby gdyby byly na miejscu twoich znajomych mowilyby tak samo.

Miło mi, że się o mnie martwisz smile Uspokoję Cię. Rzadko bywam zestresowana, a już sprawami zawodowymi to w ogóle.

Ty (aby poradzic sobie ze swoim stresem) tak sie odizolowalas od rzeczywistosci, ze juz nic nie czujesz. Oprocz pustki.

13

Odp: Ambicja
JohnyBravo777 napisał/a:

Ty (aby poradzic sobie ze swoim stresem) tak sie odizolowalas od rzeczywistosci, ze juz nic nie czujesz. Oprocz pustki.

Projekcji ciąg dalszy

14

Odp: Ambicja
Karmaniewraca napisał/a:

Cześć,
Zakładam nowy temat ponieważ usłyszałam od najbliższej osoby, że nie jestem ambitna. Wzięło się to stąd, że dostałam awans tzn propozycje zajęcia stanowiska managera, czyli oprócz swoich tematów miałabym 4 osoby zespół. Odmówiłam. Przemyślałam sprawę, wiem ze jestem beznadziejnym managerem /kierownikiem, już miałam takie doświadczenia i nie radzę sobie w tej roli ze stresem, z presja, z asertywnością, jestem za miła i ogólnie to nie moja rola. Chce się specjalizować dalej w tym co robię, chce być coraz lepsza, ale czy zarządzenie zespołem to najwyższy stopień awansu i wskaźnik ambicji? Rozwijam się w swoim obszarze, ale czy naprawdę teraz szef i reszta mogą uznać, że jestem bez ambicji i nie warto we mnie inwestować?

W ogóle nie kręci mnie prowadzenie zespołu i w mojej ścieżce zawodowej w nowej firmie w którymś momencie zawsze się pojawia ta propozycja, później to rodzi we mnie dyskomfort i niejako wstyd, że nie umiem i nie chce podjąć wyzwania.
Czy to znaczy że ktoś nie jest ambitny?

15

Odp: Ambicja

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Czuje się świetnie  z ta decyzja i ucinam wszystkie jakieś komenatrze wśród znajomych. Następnym razem nie będę z nikim na tematy zawodowe rozmawiać, bo co człowiek to opinia. Także zawsze trzeba słuchać swojej intuicji.

16

Odp: Ambicja

Przesiadka ze specjalisty na kierownika to nie awans, tylko zmiana zawodu!
Też ne pojmuję dlaczego tak wiele osób uważa to za rozwój kariery.

Ustalmy pojęcia:
SPECJALISTA to osoba, która świetnie zna się na swoim fachu i wykonuje faktyczną użyteczną pracę wykorzystując swój talent i doświadczenie.
KIEROWNIK to osoba, która jedynie organizuje pracę specjalistom, tak żeby nie musieli sobie oni zawracać głowy przyziemnymi sprawami.  Zajmuje się nudnymi rzeczami takimi jak statystyki, raportowanie, inna papierologia, rekrutacja.  Okropna robota, której żaden normalny specjalista nigdy w życiu nie chciałby wykonywać.

Kierownik to podrzędne stanowisko wobec specjalisty w rozwoju zawodowym.  Kierownik nie musi w ogóle być specjalistą!  Wykonuje on kompletnie inny zawód wymagający zupełnie innych umiejętności.  Owszem, niektórzy mogą uważać stanowisko kierownicze jako awans i realizację ambicji, ale tylko wtedy gdy ambicją tej osoby było zostanie kierownikiem, a nie mistrzem w swoim fachu.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Ambicja

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024