IKEA - co sądzicie o tym sklepie? - Netkobiety.pl

Ja, jak na studenta przystało, wszystkie meble mam z Ikei Biurko, fotel, kanapę, łóżko, regał na książki, lampę, a nawet zmywarkę. Dlaczego? Przede wszystkim te meble są tanie i proste w złożeniu, a poza tym zawsze znajdę jakiś wariant, który mi się podoba.

Też lubię ten sklep z powodów czysto finansowych- mogę się wyżyć zakupowo za niewielką sumę pieniędzy.
Minus taki, że wszyscy mają do tego dostęp i oryginalność nie grozi w takim wypadku.
Co do jakości to nie jestem w stanie powiedzieć nic ciekawego ponieważ najdroższa rzecz jaką tam zakupiłam to była szafa za 600zł która się rozwaliła po przeprowadzce.

Cat jak to zabrzmiało jakbyś pod mostem chciała mieszkanie meblować...z kartonów

Cat miałam jeden i mój P. chciał na niego stanąć podczas malowania- stoliczek zwymiotował plastrem kartonowego miodu 

A ja się nie zgodzę z opinią, że meble ikei są umiarkowanej jakości.
Przed meblowaniem mieszkania (zwłaszcza kuchni) dokładnie analizowaliśmy różne sklepy meblowe. Mam na myśli oczywiście typowe meblówki,np. abra, brw, agtameble itp. i ikea naprawdę w tych zestawieniach wyszła rewelacyjnie.

Pomijając kwestię stoliczka za 30 zł nie mogę złego słowa powiedzieć o ikeowskich mebelkach.
Nie są to typowe paździeżówki, które od samego patrzenia się gną i puchną jak się na nie chuchnie Poza tym skłądnie tych mebli o czysta przjemność, instrukcje są rewelacyjne. Nie wiem czy któraś z was składała typową meblościankę np. z abry, idze się pochlastać, trzeba kleić, wiercić i kombinować, w ikei większość rzeczy jest na "klik" (metalowe szuflady, zawiasy w drzwiczkach.)

Szczególnie użytczne są rozwiązania cargo (kosze, druciane szuflady), które w żadnym innym sklepie nie są takie tanie! Za szafkę narożna do kuchni z wysuwaną półka płaciłam ok  480 zł, a w sklepie z "kuchniami" za sam system powiedzieli mi 400 zł

Nasze 29 metrowe mieszkanko w 80% składa się z ikei - począwszy od szczotki do kibelka, poprzez sztućce, ścierki, relingi, na meblach kuchennych, stole w "jadalni" z 4 krzesłami i okapie kończąc i nie żałuję żadnego zakupu.

Osobnym tematem jest ogromna ikowska ekspozycja, która jest bogatym źródłem inspiracji
Nie kupuję jedynie bibelotów ikea, na to wprowadziłam sobie całkowity zakaz Mam za mało miejsca w mieszkaniu i nie mogę ulegać pokusom

A i jeszcze jedno, meble ikea są brdzo łatwe w aranżacji, całkowita metamorfoza mieszkania nie musi wiązać się z wymianą całości - wystarczy, że wymieni się fronty i już

Moje odczucia mogą być takie, a nie inne, gdyż mimo wszystko, nie wybierałam rzeczy z najniższej półki cenowej ikea Niewielka kuchnia z systemami kosztowała mnie ok 2400.

Bubuś tak jak napisałam nie kupowałam u nich nic drogiego.
Spodziewam się, że ich kuchnie ( które dla mnie nie wpasowują się w te z niskiej półki cenowej) które mają 25 lat gwarancji są dobrej jakości- z resztą z samej ekspozycji widać, że są porządnie wykonane.
Mają też meble zrobione z drewna w niemałych cenach, więc mam nadzieję że ich jakość też jest dobra.

Ich dodatki uwielbiam, mają fajne wzornictwo.
No i mój facet śmieje się ze mnie,że ikeowski katalog to przeglądam jak facet świerszczyka, bo tyle przy tym ekscytacji 

A to nie kupię. Zresztą czego się spodziewać po ręczniku za 10 zł.
Mam w domu takich mnóstwo i mam ich serdecznie dość.

A....uwielbiam kupować w Ikei "bambuski"

A ja sobie te ręczniki chwalę- te za 6,99    właśnie super chłoną (Harem czy Harlem - jakoś tak ) mam szary, fioletowy i żółty.

IKEA - duzo, tanio, tekturowo

Wydaje mi się, że w tym przypadku ich niezadowolenie wynika z wyboru nieodpowiednich mebli, a nie z tego, że były kupione w ikei

Ja bardzo chwalę swoje meble, bo jest nas tylko dwójka, mamy trzy garnki, trzy patelnie i "zastawę" dla 4 osób do tego sporo wisi na relingach (kubki. sztućce, noże, przybory typu chochla, trzepaczka, itp.) Gdyby nas było czworo, miałabym spore problemy z pomieszczeniem wszystkiego.

Funkcjonalność ikeowskich rozwiązań pozwala mi zmieścić się w 4 szafkach - narożnej z wysuwanym systemem cargo,małej pod zlew z jedną półką, drugiej małej z dwoma metalowymi wysuwanymi koszami i szufladą oraz okapowej, w której składowane jest wszelkiego rodzaju "szkło drinkowe ". Jeżeli mieszkanie ma 29 m2 każdy centymetr się liczy. Tym bardziej, że za punkt honoru postawiłam sobie posiadanie stołu, do którego moglibyśmy siadać wspólnie.

W domu rodzinnym miałąm tak maleńką kuchnię, że albo jadło się na stojąco, albo każdy u siebie

W sumie niby 25 letnia gwarancja, więc spodziewałam się, że są to meble na dłuższy okres.
Przyznam szczerze, że kuchnie są jednymi z moich ulubionych ekspozycji w tym sklepie.
Zawsze jak tam jestem to siadam sobie jak u siebie
No i ekspozycję małych mieszkań też są fajne

Myślę, że dużo prawdy jest w tym co piszecie. Już minęły czasy, kiedy meble kupowało się na początku małżeństwa i miały wytrzymać przynajmniej do srebrnych godów

Bubuś- teraz wszystko w sklepach jest. Ja pamiętam te czasy kiedy to moi dziadkowie dostali mieszkanie w bloku i wszyscy inni sąsiedzi mieli takie same meble kuchenne kupione w Peweksie i te same kafelki sprowadzone z Niemiec.
Teraz do wyboru do koloru.

Mają super rozwiązania, jesli chodzi o przechowywanie i zagospodarowanie przestrzeni w kuchni, w szafie, w przedpokoju - lubię coś podejrzeć w katalogu Same meble nie grzeszą trwałością, nie umeblowałabym całego mieszkania w meblach z Ikei, ale na początek czy jako jakiś tani element są ok.

Bardzo lubię Ikeę, mam w domu od nich jakieś meble (komodę, stół z krzesłami, stolik kawowy i drugi pod akwarium). Do tego lustro, i różne "duperele" do dekoracji. Nie wszystko mi w tym sklepie odpowiada, ale mają wiele ciekawych rozwiązań. Przy niskim budżecie, można się fajnie zaopatrzyć ;-)

Babo- krzesełko z Mamuta mam jedno i nawet sobie je chwalę. Mój szwagier ma dwa plus stolik i też nieźle się trzymają.
Ja małej kupiłam zestaw LATT ale cóż sie można spodziewać po cenie 80 zł za zestaw.
Krzesełka już naprawiałam bo się przedziurawiły.

Babo, zaraz zaktualizuję post o pokojach dziecięcych i wkleję zdjęcia pokoiku mojej córci to może coś sobie podpatrzysz.

Mam mieszane uczucia, co do tego sklepu. Zgadzam się, że są funkcjonalne, natomiast...
każdy element jest robiony w innej fabryce! Mam w sypialni szafy Hoppen - korpus ma inny odcień niż fronty, i inny niż półki (bo każdy element jest robiony w innej fabryce, w innym państwie). Najpierw przywieźli mi fronty z lustrami (mimo iż były zamawiane ze szkłem mlecznym), bez problemu uznali reklamację przywieźli teoretycznie właściwe - ale korpus miał ciepły brązowy kolor, a ramki we frontach prawie pomarańczowe, potem przez pół roku jeździłam do Ikei - za każdym razem gdy była dostawa i czekałam na serię z "brązowymi" ramkami. Na szczęście nie robią problemów z reklamacjami.

W nowym mieszkaniu musiałam na szybko kupić garnki do płyty indukcyjnej - więc seria 365+ niby ze stali nierdzewnej, ale szybko pojawiły się plamki rdzy. Wymieniłam je, w nowych dokładnie to samo zaczęło się dziać. Po dwóch latach (nie więcej) używania urwał się uchwyt. Szczęśliwie mój M. odcedzał ziemniaki nad zlewem i garnek z gorącą wodą wpadły do zlewu i nic poważnego się nie stało, ale tym zdarzeniu kupiliśmy sobie garnki z prawdziwej stali nierdzewnej - były drogie, ale różnica jest kolosalna!

Witaj! Cat..Ty mnie nie strasz ! Dopiero żeśmy kupili w nowej Ikei na wrocławskich bielanach - właśnie garnek,patelki, mieszadełka,dechę do krojenia.. Już nawet raz użyty i rzeczywiście na jego dnie jakieś rdzawe coś.Mam z Ikei fajny regał pod LCD-ka i też szafeczkę białą . Żonie podoba się to , że można kupić tutaj ciekawe np. meble do malutkich kuchni. Szkoda że tych marketów jest nie tak dużo i trzeba do nich dojeżdżać. Ogólnie jestem na tak dla Ikei.

Doczekała się już któraś z was nowego katalogu?
W ogóle przychodzą do was pocztą?
Bo u mnie w mieście jedynie zawsze mogę liczyć na skrzynkę pocztową u dziadka w bloku, niestety na centrum uświadczenie katalogu graniczy z cudem.

Niby na ich stronie jest taka wyszukiwarka adresów, o dziwo w tym roku ma do mnie dotrzeć- czy dotrze to zobaczymy

Ogólnie ja nic do Ikei nie mam, ale niestety minus jest taki że nie do każdego wnętrza da sie tam meble kupić. Musiałam swoje robić pod wymiar, w reklama zrobili mi nawet bardzo podobne do stylu Ikei. Jak sie chce to można.

Uwielbiam rzeczy z Ikei ))))))))))

co by nie mówić o badziewności itepe itede - każdy znajdzie dla siebie coś naprawdę fajnego i świetnie wyglądającego