Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

Temat: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Mam 45 lat kocham męża i 26 lat noszę piękną szeroką obrączkę której nie zdejmowałam ani razy od założenia w kościele. Tak naprawdę juz dawno nie można jej zdjąć bo troche przytyłam i jakoś palce mam grubsze niż kiedyś. Nie zdjęłam w ciąży i poźniej juz tak zostało. Ostatnio nie wiem dla czego bardzo chcę pochodzić bez obrączki chociaz jeden dzień... nie wiem dla czego ale to mnie strasznie kręci i bardzo bym chciała ją sciagnąć... nie wiem co to jest... pzeciąc się nigdy nie odważe a zdjąć inaczej nie sposób bo jest teraz mniejsza od stawu. Bardzo się dziwnie czuję bo nigdy nię miałam nawet myśli żeby zdjąć obrączkę i gdzieś bez niej pójść...a wy zdejmujecie zwoje?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:

Mam 45 lat kocham męża i 26 lat noszę piękną szeroką obrączkę której nie zdejmowałam ani razy od założenia w kościele. Tak naprawdę juz dawno nie można jej zdjąć bo troche przytyłam i jakoś palce mam grubsze niż kiedyś. Nie zdjęłam w ciąży i poźniej juz tak zostało. Ostatnio nie wiem dla czego bardzo chcę pochodzić bez obrączki chociaz jeden dzień... nie wiem dla czego ale to mnie strasznie kręci i bardzo bym chciała ją sciagnąć... nie wiem co to jest... pzeciąc się nigdy nie odważe a zdjąć inaczej nie sposób bo jest teraz mniejsza od stawu. Bardzo się dziwnie czuję bo nigdy nię miałam nawet myśli żeby zdjąć obrączkę i gdzieś bez niej pójść...a wy zdejmujecie zwoje?

Zakładam obrączkę wychodząc z domu, zdejmuję jak wracam.

Nie rozumiem fenomenu, że kręci Cię bycie bez obrączki. Raczej teraz jedyny sposób na jej zdjęcie to przecięcie, a potem przetopienie jej na nową, w odpowiednim rozmiarze.

3

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:

Mam 45 lat kocham męża i 26 lat noszę piękną szeroką obrączkę której nie zdejmowałam ani razy od założenia w kościele. Tak naprawdę juz dawno nie można jej zdjąć bo troche przytyłam i jakoś palce mam grubsze niż kiedyś. Nie zdjęłam w ciąży i poźniej juz tak zostało. Ostatnio nie wiem dla czego bardzo chcę pochodzić bez obrączki chociaz jeden dzień... nie wiem dla czego ale to mnie strasznie kręci i bardzo bym chciała ją sciagnąć... nie wiem co to jest... pzeciąc się nigdy nie odważe a zdjąć inaczej nie sposób bo jest teraz mniejsza od stawu. Bardzo się dziwnie czuję bo nigdy nię miałam nawet myśli żeby zdjąć obrączkę i gdzieś bez niej pójść...a wy zdejmujecie zwoje?

Powinno się dać ściągnąć, trzeba natłuścić palec i obrączkę, i niestety może trochę boleć. Mnie się udało i od tamtej pory nie noszę. Jeśli się nie uda, to polecam jednak udać się do jubilera żeby ją rozciął. Od razu może też ją powiększyć, bo mają do tego narzędzia.

4

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Chciałam zdjąć obcasy zalożyć jeansy i t shirt zamiast sukienki  nie robić fryzury  i pobyć "prostą dziewczyną"  bo tak to zawsze jestem "zadbaną solidną panią" jak mówi na mnie corka i mnie zaczęło to wkurzać.
Chciałam po prostu ubrać sie jak kiedyś. A ta obrączka dodaje powagi. Jabym ją z powrotem założyla pewnie szybko ... bo nie wyobrazam juz się bez niej i mąż by się pewnie obraził a to tak wyglupy:)

5

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:

Chciałam zdjąć obcasy zalożyć jeansy i t shirt zamiast sukienki  nie robić fryzury  i pobyć "prostą dziewczyną"  bo tak to zawsze jestem "zadbaną solidną panią" jak mówi na mnie corka i mnie zaczęło to wkurzać.
Chciałam po prostu ubrać sie jak kiedyś. A ta obrączka dodaje powagi. Jabym ją z powrotem założyla pewnie szybko ... bo nie wyobrazam juz się bez niej i mąż by się pewnie obraził a to tak wyglupy:)

No ale z obrączką też możesz założyć dżinsy i tshirt smile obrączka nie sprawia, że tylko szpilki.

No chyba, że gdzieś na radarze pojawił się inny pan i trzeba się pozbyć dowodu na związek małżeński. Innego powodu nie widzę. Ta powaga jest tylko w Twojej głowie.

6

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Nie.... żadnego innego pana sobie nie życzę! To tylko takie fantazję że można wskoczyć na chwilkę do dzieciństwa:)

7

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Po prostu z czasem zpoważniałam, zawsze sie staram ładnie  uberać itd... jakoś zawsze spodnicy sukienki make up a patrze na starę zdjęcia i chce jak kiedyś - t-shirt i zadnych zmartwień- to chyba kryzys wiekowy;))) a obrączka jest naprawde solidna teraz rzadko kto taką szeroką nosi.

8

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:

Po prostu z czasem zpoważniałam, zawsze sie staram ładnie  uberać itd... jakoś zawsze spodnicy sukienki make up a patrze na starę zdjęcia i chce jak kiedyś - t-shirt i zadnych zmartwień- to chyba kryzys wiekowy;))) a obrączka jest naprawde solidna teraz rzadko kto taką szeroką nosi.

I myślisz, że nagle bez obrączki zaczniesz wyglądać na 20 lat? big_smile
Ubierz spodnie jak masz ochotę i już. Nie obrączki wina, że człowiek dojrzewa wink

9

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

To prawda:) chcialam  tylko sprobować. Moja mama uważa też żebym dała sobie spokój i że nie powinno sie chodzić bez obrączki zwłaszcza że tyle lat noszę. Ona u mnie "starej daty"

10

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

To masz problem, nie ma co big_smile Nie zauważyłaś, że jest za ciasna?  Dziwne, że nie ruszałaś jej z miejsca... Niesłychane...
I tak musisz dać do poszerzenia, więc wcześniej czy później pójdzie do przecięcia.

11 Ostatnio edytowany przez Prof_cio (2022-11-21 11:27:03)

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

12

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Jeżeli sama nie schodzi bez problemu, to tym bardziej trzeba ją jakoś ściągnąć i dać do powiększenia.
Człowiek, to nie ptak zaobrączkowany.

13

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

0

wieka napisał/a:

To masz problem, nie ma co big_smile Nie zauważyłaś, że jest za ciasna?  Dziwne, że nie ruszałaś jej z miejsca... Niesłychane...
I tak musisz dać do poszerzenia, więc wcześniej czy później pójdzie do przecięcia.

Nie chciałam jej zdejmować. A jak zaszłam w ciąży to już by sie nie dało.  Szybko jakoś to się stało ale nie mam problemów  z palcem bo pod obrączką został cieniutki jak byl chyba:) nie czuje zeby byla ciasna o dziwo. Miałabym super schudnąć i dopiero wtedy próbować zdjąć. Pewnie bym rozcięła dgyby przecinała mi doplyw krwi. A tak jest mi raczej w niej dobrze wiekszość czasu.

14

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Prof_cio napisał/a:

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

Dla mnie dużo znaczy...  mój mąż nosi zawsze chociaż nie tak szeroką jak ja.

15

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:
Prof_cio napisał/a:

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

Dla mnie dużo znaczy...  mój mąż nosi zawsze chociaż nie tak szeroką jak ja.

Mnie się to kojarzy ze zniewoleniem, ale to bardziej ze względu na nasze relacje.

16

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Prof_cio napisał/a:
Alina1791 napisał/a:
Prof_cio napisał/a:

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

Dla mnie dużo znaczy...  mój mąż nosi zawsze chociaż nie tak szeroką jak ja.

Mnie się to kojarzy ze zniewoleniem, ale to bardziej ze względu na nasze relacje.

No... widocznie coś jest nie tak... warto popracowac nad związkiem. Ja nigdy nie miałam takich myśli chociaż siedze w domu od kiedy urodziłam dzieci nigdy nie czyję się niewolnicą męża. Chyba miłość jest ważna jednak.

17

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Prof_cio napisał/a:
Alina1791 napisał/a:
Prof_cio napisał/a:

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

Dla mnie dużo znaczy...  mój mąż nosi zawsze chociaż nie tak szeroką jak ja.

Mnie się to kojarzy ze zniewoleniem, ale to bardziej ze względu na nasze relacje.

No... widocznie coś jest nie tak... warto popracowac nad związkiem. Ja nigdy nie miałam takich myśli chociaż siedze w domu od kiedy urodziłam dzieci nigdy nie czyję się niewolnicą męża. Chyba miłość jest ważna jednak.

18

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:
Prof_cio napisał/a:

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

Dla mnie dużo znaczy...  mój mąż nosi zawsze chociaż nie tak szeroką jak ja.

Dziwne, że Ci się skóra pod nią nie odparzyła, skoro do tego szeroka, albo już martwa się zrobiła i palec nie poszerza się w tym miejscu.
Nie chodzi o to, żebyś ją zdejmowała, żeby nie nosić, ale jak  na czas poszerzenia nie chciałaś jej zdjąć, to już przesada.
Możesz mieć kiedyś problem.

19

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
wieka napisał/a:
Alina1791 napisał/a:
Prof_cio napisał/a:

Ostatnio zapomniałem przed wyjściem do pracy założyć i po powrocie miałem jazdy od żony, że to pewnie specjalnie.. I z rękę na sercu mam ochotę przestać w niej chodzić. I chyba zacznę to praktykować.
Ktoś wyżej napisał, żebyś spróbowała czegoś tłustego i powinna zejść.

Obrączka to tylko obraczka. Dla mnie nie znaczy nic. Można nosić obrączkę na pokaz, a niekoniecznie to oznacza wielką miłość do żony/męża.

Dla mnie dużo znaczy...  mój mąż nosi zawsze chociaż nie tak szeroką jak ja.

Dziwne, że Ci się skóra pod nią nie odparzyła, skoro do tego szeroka, albo już martwa się zrobiła i palec nie poszerza się w tym miejscu.
Nie chodzi o to, żebyś ją zdejmowała, żeby nie nosić, ale jak  na czas poszerzenia nie chciałaś jej zdjąć, to już przesada.
Możesz mieć kiedyś problem.

Mam nadzieje ze nic sie nie stanię. Wszystko ok ze skórą. Ja zawsze dbam o higienę i myję pod obrączką i przecieram spirytusem po kąpeli. W lecie czasami odparza. A to ze nie chciałam zdjąć, ja nawet nie myślałam że nigdy nie zejdzie.
Nosiłam spokojnie,  w ciąży była trochę ciasna a poźniej już została. Mąż raz próbował mi ją zdjąć dawno ale tak bolało że nie chciałam wiecej próbować,) tak naprawde raczej nigdy nie chciałam jej zdjąć. Tylko ostatnio coś...

20 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-11-21 13:50:34)

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Wiesz, że możesz w przyszłości stracić palec?
To wtedybsobie nie ponosisz.

21

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Lady Loka napisał/a:

Wiesz, że możesz w przyszłości stracić palec?
To wtedybsobie nie ponosisz.

Spokojnie. Jak coś to przetnę u jubilera. A popos stracić palec znam 3 kobiety po 60ce z moją ciocią włacznie ktorę nie mogą zdjąć obrączek i nic im się nie stało:)

22

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Bardzo rzadko noszę bo nie umiem funkcjonować mając cokolwiek na palcu.Mój mąz- z racji pracy dłońmi- też nie nosi.

23

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Wiesz, że możesz w przyszłości stracić palec?
To wtedybsobie nie ponosisz.

Spokojnie. Jak coś to przetnę u jubilera. A popos stracić palec znam 3 kobiety po 60ce z moją ciocią włacznie ktorę nie mogą zdjąć obrączek i nic im się nie stało:)

Nie lepiej to zrobić zanim coś się stanie?
Możesz przetopić i zrobić taką samą tylko szerszą.

24

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Ja  zdejmuje tylko do pracy w ogrodzie.
A tak mam ja na palcu cały czas.

25

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Lady Loka napisał/a:
Alina1791 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Wiesz, że możesz w przyszłości stracić palec?
To wtedybsobie nie ponosisz.

Spokojnie. Jak coś to przetnę u jubilera. A popos stracić palec znam 3 kobiety po 60ce z moją ciocią włacznie ktorę nie mogą zdjąć obrączek i nic im się nie stało:)

Nie lepiej to zrobić zanim coś się stanie?
Możesz przetopić i zrobić taką samą tylko szerszą.

Będziesz się śmiała ale nie chcę ciąć obrączki i jej przetapiać bo będzie już inna....  a nie ta w której wyszłam za mąż.

26

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Alina1791 napisał/a:

Spokojnie. Jak coś to przetnę u jubilera. A popos stracić palec znam 3 kobiety po 60ce z moją ciocią włacznie ktorę nie mogą zdjąć obrączek i nic im się nie stało:)

Nie lepiej to zrobić zanim coś się stanie?
Możesz przetopić i zrobić taką samą tylko szerszą.

Będziesz się śmiała ale nie chcę ciąć obrączki i jej przetapiać bo będzie już inna....  a nie ta w której wyszłam za mąż.

Lepiej palec uciąć niż zdjąć obrączkę wink
Twoja sprawa, wiedz jedynie, że jesteś chyba, w mniejszości, żeby taką świętość robić z obrączki, ale to nie nasza sprawa.
Nie wiem skąd ten temat, jak i tak nie masz zamiaru jej ani poszerzać, ani zdejmować, tak jakbyś nikogo w związku małżeńskim nie widziała bez obrączki.

Ale takich ortodoksów trochę jest, pewnie też żona autora, która zrobiła mu karczemną awanturę o zdjęcie obraczki do nich należy, teraz się dowie, że jest więcej takich kobiet...

27 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-11-21 15:33:33)

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Alina1791 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Alina1791 napisał/a:

Spokojnie. Jak coś to przetnę u jubilera. A popos stracić palec znam 3 kobiety po 60ce z moją ciocią włacznie ktorę nie mogą zdjąć obrączek i nic im się nie stało:)

Nie lepiej to zrobić zanim coś się stanie?
Możesz przetopić i zrobić taką samą tylko szerszą.

Będziesz się śmiała ale nie chcę ciąć obrączki i jej przetapiać bo będzie już inna....  a nie ta w której wyszłam za mąż.

Nie chcesz mieć jej w dobrym rozmiarze, ale chcesz ją zdjąć, żeby poczuć się młodziej?

Edit. A jak wylądujesz w szpitalu i do zabiegu będziesz musiała zdjąć biżuterię to co? Będziesz wtedy szukać kogoś, kto ją przetnie?

28

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Wow, 26 lat bez zdejmowania, obstawiałabym, że to grozi jakąś martwicą palca, ale najwyraźniej nie. Jakieś takie niehigieniczne wydaje mi się noszenie obrączki non stop. Przecież tam od środka osadza się brud, mydło... Próbuj natłuścić i zdjąć. Jeśli nie masz jakiegoś zwyrodnienia stawu, to sama miękka tkanka chyba się podda? Ja tam swoją obrączkę noszę, jak mi się przypomni. Żaden to wyznacznik lojalności, to nie średniowiecze.

29

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
bb8 napisał/a:

Wow, 26 lat bez zdejmowania, obstawiałabym, że to grozi jakąś martwicą palca, ale najwyraźniej nie. Jakieś takie niehigieniczne wydaje mi się noszenie obrączki non stop. Przecież tam od środka osadza się brud, mydło... Próbuj natłuścić i zdjąć. Jeśli nie masz jakiegoś zwyrodnienia stawu, to sama miękka tkanka chyba się podda? Ja tam swoją obrączkę noszę, jak mi się przypomni. Żaden to wyznacznik lojalności, to nie średniowiecze.

Kiedy miałam 20 mama myślała że jestem anorektyczką tak byłam szczupła i delikatna. Urosłam przez ten czas solidnie ale ladnie:) i stawy też bo zadnych starych pierscionków z czasów przedmałżeńskich założyć nie mogę.

30

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Na czym polega Twój problem?

31

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Wielokropek napisał/a:

Na czym polega Twój problem?

Pragnę zapytać o to samo, autorka chce zdjąć obrączkę, ale nie chce zdejmować obrączki, ale jakby ja zdjęła to by nie było to samo, a jakby jej nie zdjęła to by nie było to samo, a znajome i ciocia nie mogą zdjąć obrączek i nic im nie jest.

32

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Tez nie bardzo rozumiem co jest tematem wątku, tym prawdziwym. Bo w dziale miłość się mieści a treści postów Autorki bardziej jakby o rozmiarze palców, grubości stawów i kompatybilności obrączki z jeansami.
A może podświadomość kazała umieścić tutaj ten wątek bo w tym wszystkim chodzi jednak o pokusę zdjęcia "dowodu  stanu cywilnego" i poudawania trochę wolnej? Sprawdzenia na ile w tym wieku będę jeszcze atrakcyjna na rynku singli?
Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Moze dlatego ze tez jestem zaobraczkowana od ponad 20 lat i nie miałam nigdy dylematów w kwestii nosić zdjąć itp. Noszę i przyzwyczaiłam się do niej tak ze jakbym  zdjęła to dziwne uczucie jakbym zapomniała założyć majtek na pupe tylko od razu spodnie. Maz nie nosi bo paluszki przytyły i też żyje dalej bez rozkmin w tym temacie. A skoro Autorka czyni to tematem dysputy to coś chyba jest na rzeczy albo trafił się naprawdę nudny dzień.

33 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-11-21 21:35:53)

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Dracarys napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

Na czym polega Twój problem?

Pragnę zapytać o to samo, autorka chce zdjąć obrączkę, ale nie chce zdejmować obrączki, ale jakby ja zdjęła to by nie było to samo, a jakby jej nie zdjęła to by nie było to samo, a znajome i ciocia nie mogą zdjąć obrączek i nic im nie jest.

To coś w ten deseń

34

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

paslawku,
pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. smile Po napisaniu swego pytania znalazłam opisane przez autorkę dwa problemy.
1. "Mam 45 lat (...) Chciałam zdjąć obcasy zalożyć jeansy i t shirt zamiast sukienki  nie robić fryzury  i pobyć "prostą dziewczyną"  bo tak to zawsze jestem "zadbaną solidną panią" jak mówi na mnie corka i mnie zaczęło to wkurzać.
Chciałam po prostu ubrać sie jak kiedyś. A ta obrączka dodaje powagi. (...)"

2. "Mam 45 lat (...) To tylko takie fantazję że można wskoczyć na chwilkę do dzieciństwa:) (...) Po prostu z czasem zpoważniałam, zawsze sie staram ładnie  uberać itd... jakoś zawsze spodnicy sukienki make up a patrze na starę zdjęcia i chce jak kiedyś - t-shirt i zadnych zmartwień- to chyba kryzys wiekowy"
Choć, jak dobrze się nim przyjrzeć, to problem jest jeden i to zdefiniowany przez autorkę, ale jest jeszcze jeden, bardzo delikatnie opisany:

3. "Mam 45 lat (...) Moja mama uważa (...)"

35

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Zloto (tak jak kazda inna substancja) sie rozszerza pod wplywem temperatury.

36 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-11-21 22:52:57)

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?
Wielokropek napisał/a:

paslawku,
pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. smile Po napisaniu swego pytania znalazłam opisane przez autorkę dwa problemy.
1. "Mam 45 lat (...) Chciałam zdjąć obcasy zalożyć jeansy i t shirt zamiast sukienki  nie robić fryzury  i pobyć "prostą dziewczyną"  bo tak to zawsze jestem "zadbaną solidną panią" jak mówi na mnie corka i mnie zaczęło to wkurzać.
Chciałam po prostu ubrać sie jak kiedyś. A ta obrączka dodaje powagi. (...)"

2. "Mam 45 lat (...) To tylko takie fantazję że można wskoczyć na chwilkę do dzieciństwa:) (...) Po prostu z czasem zpoważniałam, zawsze sie staram ładnie  uberać itd... jakoś zawsze spodnicy sukienki make up a patrze na starę zdjęcia i chce jak kiedyś - t-shirt i zadnych zmartwień- to chyba kryzys wiekowy"
Choć, jak dobrze się nim przyjrzeć, to problem jest jeden i to zdefiniowany przez autorkę, ale jest jeszcze jeden, bardzo delikatnie opisany:

3. "Mam 45 lat (...) Moja mama uważa (...)"

Wielokropku to tak się niewinnie zaczyna ,a potem jest płacz i zgrzytanie zębami
sprawa "musi" mieć drugie dno smile

A tak na poważnie to jubiler sobie z tym poradzi tak że śladu widocznego po przecięciu nie będzie widać i zrobi tak jak Snake napisał powiększy obrączkę

Ja tam rzadko kiedy noszę obrączkę, taką pracę miałem jak się żeniłem obrączka przeszkadzała ,się niszczyła szybko i  nie przywykłem ,ale czasem lubię ją założyć od wielkiego dzwonu .

37 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-11-22 11:12:26)

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Inna sprawa, co ma obrączka do założenia dżinsów, jak 80-latki je noszą...

Raczej chciałaby czasem jej nie nosić, bo ciąży i przeszkadza, ale boi się, że może przez to małżeństwo jej "pęknie", do czego się nie przyzna.
Dlatego wymyśliła dżinsy i szpilki, tylko co ma piernik do wiatraka.

38

Odp: Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Ja zdejmuje raz na jakiś czas. Warto ściągać, bo może się odkształcać, albo tak nam spuchną palce, że jej nigdy nie ściągniemy i będzie trzeba rozcinać. sad

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy czasami zdejmujecie obrączki, mojej sie nie da zdjąć:(?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024