Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » Debiuty literackie - artykuły, opowiadania Netkobietek » Panna Jesienna-moje wiersze
Strony Poprzednia 1 … 10 11 12
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mięta i cynamon
przypłynęły nieoczekiwanie
z mojego dzieciństwa
wieczory pachnące miętą,
z blaszką gorących rogalików
do ich zapachu
uśmiechało się niebo,
do cynamonowych rogalików
i do herbaty z miętą
dziecięce oczy z zachwytem
śledziły obłoczki pary,
niecierpliwe paluszki
tak bardzo,bardzo chciały...
dziś wspominam z rozrzewnieniem
te wieczory miętowo -cynamonowe,
cynamon mam w torebce,
na ścianie mięta zasuszona...
Tak pozwoliłem sobie coś od siebie. 
Dla jesiennej pani
Sierpień to z latem pożegnanie
Nadchodzi jej pora
Ukryta w liści kolorach
W wieczorach przydługich
Gdzie przy kominka ogniu
Snują się tęskne melodie
O życiu i tęsknocie opowiadanie
Wesołych chwil rozpamiętywanie
Jesienna pani wybrała jedną
Gdy piło się herbatę z miętą
Przypomniało jej o dziecka radości
W parze herbaty było tyle miłości
Tak pozwoliłem sobie coś od siebie.
Dla jesiennej pani
Sierpień to z latem pożegnanie
Nadchodzi jej pora
Ukryta w liści kolorach
W wieczorach przydługich
Gdzie przy kominka ogniu
Snują się tęskne melodie
O życiu i tęsknocie opowiadanie
Wesołych chwil rozpamiętywanie
Jesienna pani wybrała jedną
Gdy piło się herbatę z miętą
Przypomniało jej o dziecka radości
W parze herbaty było tyle miłości
Cudne! Pięknie dziękuję!
pada
spokój zasiadł ze mną przy kawie,
parasol zostawił w kącie,
chyba miał noc dobrze przespaną,
bo nie bolała go głowa
cichy szmer deszczu za oknem
uspokaja rozbiegane myśli,
krople z wolna spływają po szybie,
obmywają zakurzone liście
zapach kawy unosi się nad stołem,
w towarzystwie wszystko lepiej smakuje,
z nadzieją spoglądamy w nowy tydzień,
może czymś dobrym zaowocuje... 
jesiennie
kolejna jesień puka do drzwi,
no i pesel się starzeje,
ile będzie jeszcze tych jesieni,
tego nikt nie wie
wieczorem zdejmę uśmiech z twarzy,
też należy mu się odpoczynek,
w dzień wszystkim wokół służył,
w nocy niech odzyskuje siły
za chwilę trawę pobieli szron
i włos bardziej posiwieje,
ale nowego dnia
zawsze oczekuję z nadzieją
czasu nie da się zatrzymać,
ale niech każdy dzień się uśmiecha,
nawet ten jesienny,deszczowy,
bo,jak co roku,na wiosnę się czeka... 
Predivne Tvoje pjesme! Serdecznie zapraszam do "Chorwackiej kafejki w cieniu palm"
Predivne Tvoje pjesme! Serdecznie zapraszam do "Chorwackiej kafejki w cieniu palm"
Dziękuję!
miłość
jeden wiekowy,drugi też stary,
jeszcze cieszą się marzeniami,
drepcą obaj na spacery
znanymi sobie ścieżkami,
przeszli razem kawał życia,
różnie im się wiodło,
jeden drugiego nie opuścił nigdy,
nawet gdy było chłodno i głodno...
stary pan i stary pies,
bez siebie ani rusz,
gdy przyjdzie taki czas,
razem pójdą za Tęczowy Most...
miłość
jeden wiekowy,drugi też stary,
jeszcze cieszą się marzeniami,
drepcą obaj na spacery
znanymi sobie ścieżkami,
przeszli razem kawał życia,
różnie im się wiodło,
jeden drugiego nie opuścił nigdy,
nawet gdy było chłodno i głodno...stary pan i stary pies,
bez siebie ani rusz,
gdy przyjdzie taki czas,
razem pójdą za Tęczowy Most...
Taki trochę zaskakujący i niestety często prawdziwy, jeśli chodzi o niezawodną przyjaźń.
Taki trochę zaskakujący i niestety często prawdziwy, jeśli chodzi o niezawodną przyjaźń.
Hej,cześć Legacie!Dzięki za odwiedziny i komentarz.
A dlaczego "niestety"?Chyba raczej dobrze,że bywa taka miłość,tak myślę...
czasem moja wyobraźnia zaskakuje mnie samą... 
sen o deszczu
zbliża się od widnokręgu,
pomrukuje od czasu do czasu,
błyskawicą rozdziera niebo,
uciekają spłoszone ptaki,
powietrze zapachniało deszczem,
kurz unosi się z chodników,
oddychają zmęczone domy,
cieszą się deszczową muzyką...
ja też oddycham,też żyję,
krople spadają na rozgrzane ciało,
srebrne koraliki błyszczą na dłoni,
niech pada,niech tak pada... 
uśmiechnij się
po nocy przespanej na pół gwizdka
przytulam się do fotela z miłością,
gorąca kawa ogrzewa mi dłonie,
a ja dojrzewam powoli...
wiadomości szemrzą w telewizorze,
tu straszy kolejka za węglem,
tam Kurski odszedł,niebożę,
a ja dojrzewam powoli...
kryzys energetyczny wysyła groźby,
prezes każe w piecach palić wszystkim,
może zima nie będzie mroźna,
dojrzewam więc spokojnie...
łykiem kawy poganiam myśli,
Czarnek miesza mi je w głowie,
jak dobrze,że nie chodzę już do szkoły,
mogę dojrzewać więc do woli...
nawet reklamy nie zawodzą,
ciągle fundują nowe smaczki,
idę spać i wstaję ze Sławomirem,
dojrzewam na pomarańczowo... 
uśmiechnij się
zbliża się jesień
dżdżysta i ponura,
w chacie będzie zimno
jak zakręcą kurek,
przydałoby się ogrzać,
ale nie ma czym,
skoro wungla ni ma,
czyli siwy dym... 
do lasu trza by jechać,
tak jak Jagna niegdyś
za opałem się rozejrzeć
i w płachtę chrustu zebrać,
podobno już i chrust zdrożał
i limitem go obłożyli,
co my z kotem zrobimy,
gdy do nas zapuka zima? 
Może nie będzie tak źle. Pozdrawiam)
Jak dla mnie taki trochę śmiech przez łzy. No ale taki już nasz żywot. Bez dystansu do tego wszystkiego, ani rusz.
Tamiraa,Legat ...dziękuję!
Na pewno nie będzie tak źle! ...uśmiechnij się!
czas jesieni
powietrze ma zapach deszczu,
chodniki lśnią wilgocią,
drzewa przeglądają się w kałużach,
to czas jesieni,tej mokrej
zapanowała nad światem,
skróciła dzień o kawałek,
za oknem wciąż kapie i kapie,
nawet okna mają chandrę
we mgle tonie widnokrąg,
gdzieś tam błyśnie skrzydło rybitwy,
to czas jesieni,tej mokrej,
czas pamięci o naszych bliskich... 
wieczorem
dzień się skurczył do rozmiaru
pudełka od zapałek,
zamknął za sobą drzwi
już o osiemnastej,
okna budzą się
do życia wieczornego,
latarnie w alejkach
przeganiają ciemność,
wczorajszy ktoś
wężykiem forsuje uliczkę,
usiłując trafić do domu,
zdobywa...kałużę błotnistą... 
kawa na parapecie
dawno wystygła,
czas dać kotu kolację,
już się dopomina...
No i humor na wieczór poprawiony.
czas dać kotu kolację,
już się dopomina...
A rozrabia teraz aż swoją kuwetę przewrócił ,po kolacji dostał enregii
No i humor na wieczór poprawiony.
I o to chodzi...
Dzięki za odwiedziny,pozdrawiam!
Renika napisał/a:czas dać kotu kolację,
już się dopomina...A rozrabia teraz aż swoją kuwetę przewrócił ,po kolacji dostał enregii
One,te kotełki, tak mają...
Dzięki,pozdrawiam!
rok
to już rok,
gdy odeszła jedna z nas,
gdy zapłakała Ukraina,
wtedy zatrzymał się czas
i nic nie było ważne
przemknęły dni owczym pędem,
sprawy potoczyły się swoją drogą,
a myśli wciąż świeże wracają,
jakby to było wczoraj
to tylko rok,
zmieścił w sobie tyle bólu,
to już rok,
tak mało...zarazem tak dużo...
Nie są to wiersze zbyt dobre pod względem literackim - mało odkrywcze, niedopracowane pod względem formy, wtórne, z błędami interpunkcyjnymi - jeżeli jesteś zainteresowana, mogę wskazać konkretne problemy. Pytanie, czy piszesz tylko dla zabawy, czy chciałabyś się jakoś w tym względzie rozwijać. Jeżeli tak, to bardzo ważne będzie czytanie poezji, zwłaszcza współczesnej. Tego nie da się przeskoczyć, jeżeli masz ambicje tworzyć dobre wiersze.
Nie są to wiersze zbyt dobre pod względem literackim - mało odkrywcze, niedopracowane pod względem formy, wtórne, z błędami interpunkcyjnymi - jeżeli jesteś zainteresowana, mogę wskazać konkretne problemy. Pytanie, czy piszesz tylko dla zabawy, czy chciałabyś się jakoś w tym względzie rozwijać. Jeżeli tak, to bardzo ważne będzie czytanie poezji, zwłaszcza współczesnej. Tego nie da się przeskoczyć, jeżeli masz ambicje tworzyć dobre wiersze.
Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości moich wierszy,ale nie mam zamiaru
ich dopracowywać ani szlifować,takie są i inne nie będą,kto zechce,będzie
czytać,obowiązku nie ma.
Twoimi propozycjami nie jestem zainteresowana,ale dziękuję za nie.
Pozdrawiam,miłego dnia!
Spoko, dobrze w takim razie, że się nie wysilałam
karciarze
takich dwóch
podzieliło się stołem,
któremu większy kawałek,
a może po połowie
takich dwóch
rozdało sobie karty,
jedne o wyborach,
drugie- o kufajkach
takich dwóch
zagra o wszystko,
gdyby stół umiał mówić,
dałby sobie w szyję... 
Jak zwykle, z przyjemnością czytam Twoje strofy. A te o karciarzach dają do myślenia, szczególnie teraz przed wyborami.
Strony Poprzednia 1 … 10 11 12
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » Debiuty literackie - artykuły, opowiadania Netkobietek » Panna Jesienna-moje wiersze
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
