Legat coś naskrobał? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 269 ]

131

Odp: Legat coś naskrobał?

Ja nie wiem co Autor miał na myśli sad

Bardzo mi się Twoje ostatnie wiersze podobały, czekałam na kolejny, popędzać nawet miałam już, a tu zagwozdka.

Napisz coś jeszcze, i niech ma szczęśliwe zakończenie big_smile

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Legat coś naskrobał?

Dom wymyślony wybudowałem
W nim wymyślone ściany
Ozdobiłem te ściany myślami
Okna z myśli firanami
Schody prowadzą do nieba
Dla mnie, to trochę za daleko
No i wysoko patrzeć trzeba
Wiszą przy suficie żyrandole
Mrugają do mnie kolorami
Śmieją się błyskotki na nich
Jakby były migocącymi gwiazdeczkami
Wymyśliłem też ciebie kochana
Przychodzisz do tego domu z rana
Jesteśmy razem, aż do wieczora
A gdy już z myśli odchodzisz
Przez okna widać zachodzące słońce
W cieniach kryją się złudzenia
Bledną i mieszają się kolory
Sam już do końca nie wiem
Czy to tylko myśli w mojej głowie
Czy to wszystko jest naprawdę

Odp: Legat coś naskrobał?

Predivno! Serdecznie zapraszam do "Chorwackiej kafejki w cieniu palm" smile

134

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Dom wymyślony wybudowałem
W nim wymyślone ściany
Ozdobiłem te ściany myślami
Okna z myśli firanami
Schody prowadzą do nieba
Dla mnie, to trochę za daleko
No i wysoko patrzeć trzeba
Wiszą przy suficie żyrandole
Mrugają do mnie kolorami
Śmieją się błyskotki na nich
Jakby były migocącymi gwiazdeczkami
Wymyśliłem też ciebie kochana
Przychodzisz do tego domu z rana
Jesteśmy razem, aż do wieczora
A gdy już z myśli odchodzisz
Przez okna widać zachodzące słońce
W cieniach kryją się złudzenia
Bledną i mieszają się kolory
Sam już do końca nie wiem
Czy to tylko myśli w mojej głowie
Czy to wszystko jest naprawdę

Piękny, romantyczny,
można czytać i czytać....
Dobry jesteś smile

135 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-08-10 07:22:42)

Odp: Legat coś naskrobał?
Agnes76 napisał/a:

Piękny, romantyczny,
można czytać i czytać....
Dobry jesteś smile

Dzięki smile

Agnes76 napisał/a:

Napisz coś jeszcze, i niech ma szczęśliwe zakończenie big_smile

Masz jakieś na myśli?

136

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Piękny, romantyczny,
można czytać i czytać....
Dobry jesteś smile

Dzięki smile

Agnes76 napisał/a:

Napisz coś jeszcze, i niech ma szczęśliwe zakończenie big_smile

Masz jakieś na myśli?

On po czterdziestce i po przejściach,
Ona od lat tęskniąca za miłością
Razem odnajdują szczęście w codzienności i odkrywają radość z małych rzeczy.

Czy to nie jest zbyt naiwne?

137

Odp: Legat coś naskrobał?

Szukałem ciebie długimi latami
Szukałem idąc różnymi drogami
Często te złe wybierałem
Szedłem ciemnym, złowrogim lasem
Starych drzew i cieni się bałem
We mgle sam siebie okłamywałem
Na pustkowiu i w górach ukrytych
Długie lata w samotności mijały
Żółte liście z drzew opadały
Jesień życie utrudniała deszczami
W końcu wiosną pachnącą bzami
Znalazłem ciebie w parku na ławce
Cieszyły nas nasze ręce złączone
Cieszyły oczy swoimi uśmiechami
Nawet słońce do nas się śmiało
Ptaki na drzewach dla nas śpiewały
Dzień już od rana witał kolorami
Ktoś powie, przecież to małe rzeczy
One są naszych dni codziennością
Te małe rzeczy są naszą miłością

138

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Szukałem ciebie długimi latami
Szukałem idąc różnymi drogami
Często te złe wybierałem
Szedłem ciemnym, złowrogim lasem
Starych drzew i cieni się bałem
We mgle sam siebie okłamywałem
Na pustkowiu i w górach ukrytych
Długie lata w samotności mijały
Żółte liście z drzew opadały
Jesień życie utrudniała deszczami
W końcu wiosną pachnącą bzami
Znalazłem ciebie w parku na ławce
Cieszyły nas nasze ręce złączone
Cieszyły oczy swoimi uśmiechami
Nawet słońce do nas się śmiało
Ptaki na drzewach dla nas śpiewały
Dzień już od rana witał kolorami
Ktoś powie, przecież to małe rzeczy
One są naszych dni codziennością
Te małe rzeczy są naszą miłością

Piękny wiersz napisany prawie od ręki. Masz tą "iskrę" wink
Nie jest o mnie, a jakoś mam wrażenie, że trochę jest  dla mnie.
Dziękuję.

139

Odp: Legat coś naskrobał?

W kolejną noc nieprzespaną
Krzyk dziecka ją rozerwał
Szare dni do siebie podobne
Wyznaczane oczu przecieraniem
Głowę złożyć w spokoju
Przespać jeszcze jedną chwilę
Już nie pamiętam jak to było
Porywy serca, wielka miłość
Schowana we mgle codzienności
Patrzę przez okno przed siebie
Ptaki szykują się do odlotu
To te ptaki co już nie wracają
Szkoda może inaczej być mogło

140

Odp: Legat coś naskrobał?

Słońce zachodzić miało
Ale jakoś nie mogło
Jakby na coś czekało
Zdecydowania mu brakowało
Miłość różne ma oblicza
To wakacyjne też bywa
Słońce sierpniowe gorące
Do letnich uczuć wzywa
Ale to już koniec lata
Może za miesiąc, może za rok
Obiecujesz zadzwonię, napiszę
Słońce długo na nas czekało
W końcu zaszło za horyzont
Chłodny wieczór mamy dzisiaj

141

Odp: Legat coś naskrobał?

Bije z Twoich wierszy nostalgia, jakaś melancholia, a mimo to nie są przygnębiające.
Pisz dalej, bardzo zachęcam smile.

142

Odp: Legat coś naskrobał?

Sensem życia jest przemijanie
Trzeba łapać każdą chwilę
Długą chwilą jest czekanie
A krótką z bliskimi spotkanie
Mama do mnie się uśmiecha
Głaszcze po głowie syna
Ta chwila zbyt szybko uciekła
Mamo wiem, że na mnie czekasz
Teraz po tylu latach odkryłem
Sensem życia jest kochanie
Jej miłością wtedy żyłem
A teraz?
No cóż, przyszła ta długa chwila

Odp: Legat coś naskrobał?

Dobra poezja, wrażliwa, a to jest najważniejsze. Masz talent smile Zapraszam do "Chorwackiej kafejki w cieniu palm".

144

Odp: Legat coś naskrobał?

Jaka jest miłość najlepsza
Ta z kiedyś, stara, pierwsza
Wtedy jeszcze, gdy byłem młody
Nie przeszkadzały wiatry i chłody
Gdy chodziłem do ciebie drogami
Łatwiej się wtedy słowa układały
Nawet kwiaty bardziej pachniały
Ale czas ciągle nas zmienia
Tamte lata zostały we wspomnieniach
W dotyku rąk i w warg pamięci
Teraz gdy dorastają nam dzieci
Pójdą w życie swoimi drogami
A my wrócimy do miłości najlepszej
Tej z kiedyś, starej i pierwszej
Ale innej, bo tej co przed nami
Kwiaty będą nam bardziej pachniały
Zapachem nowym i niespodziewanym

145

Odp: Legat coś naskrobał?

Wyjechać i nie wracać
Uciec gdzieś przed sobą
Może do Bułgarii
A może do Niemiec
Zastawić te złe chwile
Poszukać co zgubiłem
Stare dni, złe dni
Ciemne tak jak noce
Niekończący się korowód
Tygodnie, lata, miesiące
Tam będzie mi lepiej
Tam zapomnę siebie
Na nowo się narodzę

146

Odp: Legat coś naskrobał?

Nic nie jesteś mi winna
Poranki, wieczory i noce
Nieprzespane, lipcowe, gorące
W pamięci mojej pozostaną
W sercu głęboko schowane
List do ciebie napisałem
Wysłałem na daleki adres
Słowa w nim zawarte
Dobrze nam obojgu znane
Dwie drogi do nieba
Wtedy złączyły się w jedną
Wydawało się na wieczność
A to tylko chwilę trwało
Nic nie jesteś mi winna
Może tę jedną noc nieprzespaną

147

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Jaka jest miłość najlepsza
Ta z kiedyś, stara, pierwsza
Wtedy jeszcze, gdy byłem młody
Nie przeszkadzały wiatry i chłody
Gdy chodziłem do ciebie drogami
Łatwiej się wtedy słowa układały
Nawet kwiaty bardziej pachniały
Ale czas ciągle nas zmienia
Tamte lata zostały we wspomnieniach
W dotyku rąk i w warg pamięci
Teraz gdy dorastają nam dzieci
Pójdą w życie swoimi drogami
A my wrócimy do miłości najlepszej
Tej z kiedyś, starej i pierwszej
Ale innej, bo tej co przed nami
Kwiaty będą nam bardziej pachniały
Zapachem nowym i niespodziewanym

Piękny wiersz dający do myślenia i budzący refleksje smile

Trzeba wierzyć,  że tak będzie...
Na pewno tak będzie...
Bo jak nie my to kto...
lol

Dzięki za chwile wzruszenia smile

148 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-09-08 09:17:04)

Odp: Legat coś naskrobał?
Agnes76 napisał/a:

Piękny wiersz dający do myślenia i budzący refleksje smile

Trzeba wierzyć,  że tak będzie...
Na pewno tak będzie...
Bo jak nie my to kto...
lol

Dzięki za chwile wzruszenia smile

Osobiście przyznam, że sam się wzruszam przy niektórych moich wierszach. (Wiem jak to nieskromnie brzmi. smile). Gdy osobiście mnie dotykają, bo od tego nie da się uciec. Ale tak jest. Może to dlatego, że to dla mnie też coś ciągle nowego.

149

Odp: Legat coś naskrobał?

Gdy jesienny deszcz pada
We śnie i na jawie
Pojawiają się postacie
Mary, co dawne sceny odgrywają
Płaczą i śmieją się zarazem
Pokazują co mogło być inaczej
Gdyby czas odwrócić i zmienić
Wszystkie przeżyte zdarzenia
One niby chcą, a nie mogą 
Bo zmienić już się nie da
W końcu w kroplach deszczu
Zmoknięte w noc odchodzą
W deszczu jesiennym mgła
Ze złudzeniami się miesza

Odp: Legat coś naskrobał?

Serdecznie zapraszam do "Chorwackiej kafejki w cieniu palm". Poezja też tam wpada na kawę smile

151

Odp: Legat coś naskrobał?

Gdyby słońce było Bogiem
Też by się ukrywało
Za chmurami i w nocy
Chodziło własnymi drogami
A o nas by zapominało
Bo ma swoje tam sprawy
Taka już boska natura
By patrzeć z oddali
A tylko czasem muskać
Ludzi życia promieniami
Te promienie niosą nadzieję
W naszym codziennym wędrowaniu
W ciemności łatwo pobłądzić
Aby zobaczyć drogę rano

152 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-09-19 08:09:35)

Odp: Legat coś naskrobał?

Dzień zamglony i deszczowy
Śpiący, nudny, wrześniowy
Są przecież lepsze miejsca
Słoneczne, ciepłe, bezpieczne 
Tam gdzie się lepiej żyje
Bliżej słońca, kwitnie miłość
Ludzie chodzą uśmiechnięci
Beztroscy, trzymają się za ręce
My w naszym chłodzie wychowani
Deszczowe ulice, ciemne wieczory
Ludzie przez okna wyglądają
Ciepła i miłości ciągle szukają
Trzeba wierzyć, trzeba ufać
Bo u nas chłodniej i niełatwo

153

Odp: Legat coś naskrobał?

Na starym rynku
Grał stary muzykant
O starej miłości śpiewał
Miłości, której
W muzyce już nie ma
Teraz śpiewają
O ciał namiętności
Muzyka jest elektroniką   
A miłość tylko chwilą
Na starym rynku
Grał stary muzykant
Stary instrument rozbrzmiewał
Grał muzykę z przeszłości
Przypominał o czymś
Czego dziś już nie ma

154

Odp: Legat coś naskrobał?

Gdybym tylko wiedział
Że miłość jest obrazem
W słońcu, kolorowym, ciepłym
Pięknym, z moich marzeń
Wieczorem stał się udręką
Marą, nocnym koszmarem
Widać na nim nasz dom
A w nim puste pokoje
Zimne i bez świateł okna 
Przed domem stare drzewa
We mgle, smutne majaczą
Czekają na ciebie i płaczą
Gdybym tylko wiedział
Że miłość bywa więzieniem
Przebranym, złym czartem
Oszukującym mnie codziennie
Nie byłbym tu, gdzie jestem

155

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Gdybym tylko wiedział
Że miłość jest obrazem
W słońcu, kolorowym, ciepłym
Pięknym, z moich marzeń
Wieczorem stał się udręką
Marą, nocnym koszmarem
Widać na nim nasz dom
A w nim puste pokoje
Zimne i bez świateł okna 
Przed domem stare drzewa
We mgle, smutne majaczą
Czekają na ciebie i płaczą
Gdybym tylko wiedział
Że miłość bywa więzieniem
Przebranym, złym czartem
Oszukującym mnie codziennie
Nie byłbym tu, gdzie jestem

Wybacz Legat, nie mogłam się  powstrzymać:) Oto gotowy tekst piosenki.

156

Odp: Legat coś naskrobał?
Tamiraa napisał/a:

Wybacz Legat, nie mogłam się  powstrzymać:) Oto gotowy tekst piosenki.

Nie mam czego wybaczać. Zwłaszcza, że komentarz dość zaskakujący, kojarzący wiersz z tekstem do muzyki. smile Mnie to do głowy nie przyszło. Kto wie, może ktoś wykorzysta niektóre z nich w tym celu. smile

157

Odp: Legat coś naskrobał?

I powiedziała Tamiraa:
Legat lepszy od Szekspira. smile

158

Odp: Legat coś naskrobał?
Kleoma napisał/a:

I powiedziała Tamiraa:
Legat lepszy od Szekspira. smile

smile

159

Odp: Legat coś naskrobał?
Tamiraa napisał/a:
Kleoma napisał/a:

I powiedziała Tamiraa:
Legat lepszy od Szekspira. smile

smile

Dziewczyny, ale zachowajcie jakiś umiar, jakąś skalę. smile

160

Odp: Legat coś naskrobał?

Gdy słońce już śpi
I niebo bez gwiazd
Ty już jesteś z nim
Już nie po drodze nam
Po co te złe sny?
I niepotrzebny żal
Uniesie się jak dym
Rozwieje wszystko wiatr
Po co nam łzy?
Wystarczy ten deszcz
Spokojnie co dnia
Odmierza kroplami czas
Gdy słońce już śpi
I niebo bez gwiazd
Cisza jak najlepszy lek
Ukoi moich myśli stan

161

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Wybacz Legat, nie mogłam się  powstrzymać:) Oto gotowy tekst piosenki.

Nie mam czego wybaczać. Zwłaszcza, że komentarz dość zaskakujący, kojarzący wiersz z tekstem do muzyki. smile Mnie to do głowy nie przyszło. Kto wie, może ktoś wykorzysta niektóre z nich w tym celu. smile

https://www.youtube.com/watch?v=o_oClH0vlhU

162

Odp: Legat coś naskrobał?

Mógłbym poprosić o wyjaśnienie słów tej piosenki, użytych w odniesieniu do fragmentu mojej wypowiedzi? smile

163

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Mógłbym poprosić o wyjaśnienie słów tej piosenki, użytych w odniesieniu do fragmentu mojej wypowiedzi? smile

Oczywiście, odniosłam się do swojej wypowiedzi o muzykalności tekstu, który skojarzył mi się z zapominaniem i z deszczem.

Legat napisał/a:

Ty już jesteś z nim
Już nie po drodze nam
Po co te złe sny?
I niepotrzebny żal
Uniesie się jak dym
Rozwieje wszystko wiatr
Po co nam łzy?
Wystarczy ten deszcz

Czy cię to uraziło?

164 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-10-01 07:58:25)

Odp: Legat coś naskrobał?

Większość moich wierszy nie jest osobista. Związana jest najczęściej z przedstawioną sytuacją w wątkach tego forum. 2 ostatnie wiersze związane są z przebiegiem sytuacji w tym wątku https://www.netkobiety.pl/t128956.html
Fajnie, że przedstawiasz swoje skojarzenia. smile I dzięki za wyjaśnienie mojego niezrozumienia linku. smile

165

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Większość moich wierszy nie jest osobista. Związana jest najczęściej z przedstawioną sytuacją w wątkach tego forum. 2 ostatnie wiersze związane są z przebiegiem sytuacji w tym wątku https://www.netkobiety.pl/t128956.html
Fajnie, że przedstawiasz swoje skojarzenia. smile I dzięki za wyjaśnienie mojego niezrozumienia linku. smile

Cała przyjemność po mojej stronie:)
Przeczytałam ten wątek. Chyba musiał nieźle tobą potrząsnąć, skoro aż dwa wiersze napisałeś o tym?

166

Odp: Legat coś naskrobał?

Dzisiaj wiesz na podstawie innego wiersza. smile

W każdym napotkanym mieście
Stoją zniszczone kamienice
Przypominają moją historię
Smutną, już bez ciebie
W złości wszystko robiłem
Składając winę na Boga
Dlaczego do tego dopuścił
Dlaczego mnie nie zatrzymał
W każdym napotkanym mieście
Widzę ulice pełne kobiet
Krzyczą do mnie, przeklinają
Głowami potrząsają w złości
Błądzę między nimi i szukam
Tęskniąc wciąż za tobą
Pytam znowu ciebie Boże
Czy wszystko już zniszczyłem

167 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-10-06 12:32:24)

Odp: Legat coś naskrobał?

Za dużo tej mgły
Za dużo moich lęków
Jak idą po sobie dni
Jak zmienia się niebo
Odchodzą ludzie źli
Nie, znowu przychodzą
Czegoś ode mnie chcą
Zabrać mój spokój
Czas nas ciągle zabija
Aż w końcu wygra
Nie odpuści, bo wie
Że z nim wygrać się nie da
Prowadzi nie widomo gdzie
A ja chcę się zatrzymać
Oczy zmęczone przecieram
Dobrze drogi nie widać
Gdy mgła, gdy ciemno

168

Odp: Legat coś naskrobał?

Stracha na wróble się bałem
Bojąc się też podziwiałem
Jakie ona ma straszne oczy
Wygląd straszny, odstraszający
W tym strachu jest magnetyzm
Przyciąga urokiem strasznym
Niespodziewanym, pięknym
Pewnego dnia ktoś go zabrał
Lekkomyślne to było działanie
Pustka powstała po tym strachu
Nie ma kto straszyć codziennie
Zniknął gdzieś strachu magnetyzm
Pytam komu on przeszkadzał?
Przecież strach na wróble
Jest tak bardzo potrzebny

169

Odp: Legat coś naskrobał?

To miało być zwykłe grzybobranie
Ale stało się tak niespodziewanie
Że los nasze drogi skrzyżował
Nikt nie wiedział jak się zachować
Szansa tak szybko się skończyła
Nawet nie wiem czy byłam miła
Pamiętam tylko ten las jesienny
I uśmiech twój ciepły, niezmienny
Grzyby mi dałeś w swoim prezencie
Grzyby z kapeluszami takie piękne
Jak bukiet kwiatów zaręczynowy
Z mojej wyobraźni, harlekinowy
Potem zniknąłeś w dzikiej kniei
Pozostawiając zaskoczoną i w nadziei
Kiedyś wybiorę się na grzybobranie
Może znowu los ułoży nam spotkanie

170

Odp: Legat coś naskrobał?

W parku leżą liście
Bezużyteczne i niepotrzebne
Stare, żółte, jesienne
Przed śmiercią opadały lekko
Tańczyły swój taniec śmiertelny
A jeszcze nie tak dawno
Były zielone, żywe, wiosenne
Tętniące beztroską młodzieńczą
Czas im szybko zleciał
W wiatru wesołym szeleście
I ptaków zalotnym śpiewie
Kto by pomyślał, że tak będzie
Gdy lato miłością rozkwitało
Całowali się wśród nich zakochani
Tak życie liściom upływało
W końcu przyszedł czas na nich

171

Odp: Legat coś naskrobał?

To marsz jedności
Braterstwa i siły
Poczuć moc solidarności
Iść w wybranym celu
A oni, niech zginą
Od śmiechu i szydery
Od poczucia niższości
Przepadną do cholery
W fanatycznym zacięciu
W równym, sprężystym kroku
Niech się boją wrogowie
Co się odważą głowy podnosić
Prawda jest tylko jedna
Ta nasza, jedyna, piękna
Czy czujesz tę moc jedności
Niech ten hymn nam rozbrzmiewa

172 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-10-24 21:16:00)

Odp: Legat coś naskrobał?

Tęskonota zrodziła się we mnie
Jak chwast niechciany w polu
Taka co w sercu kuje, co boli
Wiesz dobrze, że to za tobą
Ty za oceanami swej niedoli
Ja tu czekam wciąż na ciebie
Wybralaś jego już dawno
Gdy mnie jeszcze nie znałaś
Jak z tego się uwolnić
Jak żyć bez ciebie w spokoju
To jak dwa księżyce w nocy
Stworzone by ciemność przegonić
Złączyć od lat się nie mogą
Podziwiają z oddali swoją urodę
Swoje piękno w oczach odbijają
Błyszczą w nich swoją tęsknotą

173

Odp: Legat coś naskrobał?

Wśród spadających liści
Mieniących się półcieni
Też można spotkać miłość
Spokojną, wyważoną, pewną

Taką co lato nie zmieni
Swoimi nagłymi szaleństwami
Burzami z gradem i ulewami
Smutkiem końca wakacji

Ptaki w kluczach odlatywały
Wśród ich głosu pożegnania
To było na skraju jesieni
Na końcu letniego kochania

Czas wtedy życie uspokajał
Bo przeszły losu zawirowania
Każdy blask słońca cieszy
Ogrzewa nasze usta i dłonie

174

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Wśród spadających liści
Mieniących się półcieni
Też można spotkać miłość
Spokojną, wyważoną, pewną

Taką co lato nie zmieni
Swoimi nagłymi szaleństwami
Burzami z gradem i ulewami
Smutkiem końca wakacji

Ptaki w kluczach odlatywały
Wśród ich głosu pożegnania
To było na skraju jesieni
Na końcu letniego kochania

Czas wtedy życie uspokajał
Bo przeszły losu zawirowania
Każdy blask słońca cieszy
Ogrzewa nasze usta i dłonie

https://i.postimg.cc/d1M663Vb/750241727a11d97f59066de2a9889a0a.jpg

175

Odp: Legat coś naskrobał?

Krople z drzew spadają
We mgle i dziwnej ciszy
Czuć woń palonych liści
Dym co w gardło gryzie

Dzień jak długi wieczór
Coraz krótszy i szary
Smutny czeka na coś
Co wszystko zaraz zmieni

Słabnie z braku słońca
Jak człowiek słabnie stary
Przechodzień na spacerze
A może idzie do pracy

Jeszcze goni go czas
Przeciera mokre okulary
Zdążyć przed nocą chce
Mrok ogarnia świat cały

176

Odp: Legat coś naskrobał?

Dzień zamieniał się w noc
Ulice w lodowy armagedon
Korony drzew już posiwiały
Jak co roku udają że śpią

A one ciągle żyją i czekają
Aż w końcu wschodni wiatr
Z łaskawości swej ustanie
I wszystko w nas zmieni

Obudzi co ukryte w sercu
Co na czas zimy zamarzło
Droga oblodzona i daleka
Tak trudno ją przejechać

Czekają zmarznięte dłonie
Oczy czekają w oknach
Kiedy ten wiatr ustanie
Kiedy możemy się spotkać

177 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-12-18 10:41:01)

Odp: Legat coś naskrobał?

Migotały nam
Gwiazdy na niebie
Jedna do drugiej
Okiem mruga i się śmieje
Ja jestem panną
Co się zowie
Młodziutką i samotną
To wam jeszcze dopowiem
Znudziło się mojej
Gwiazdeczce mruganie
Poszedł do innej
Na kosmiczne spotkanie
Żal i gorycz po stracie
Fajny był taki
Gwieździsty ten facet
Mrugam do nie niego
Jeszcze sobie czasem
Wiem, że nie wróci
Że się poznał na mnie
Ale ja próbuję
Ja się nie poddaję
Chcę go mieć nie dla siebie
Ale dla magii i nastroju
Migoczących gwiazd na niebie
Na koniec powiem o sobie
Ciągle uciekam od tych
Ciemnych i zimnych nocy

178 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-12-19 22:36:21)

Odp: Legat coś naskrobał?

.

179 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-12-23 10:57:30)

Odp: Legat coś naskrobał?

Choinka już ubrana
Już lśni
Już się świeci
Wracam do czasu
Gdy ja jak inne dzieci
Cieszyłem się magią
Beztroską i koledą
Raz do roku takie święto
Czekanie na
Pierwszą gwiazdę
Stół z białym obrusem
Wypowiadaniem życzeń
Niech czas
Tak szybko nie ucieka
Niech się zatrzyma
Niech na mnie poczeka
Coś zbyt szybko odeszło
W przeszłości
mroku się ukryło
Wykorzystać każdą chwilę
O tym teraz pamiętaj

180

Odp: Legat coś naskrobał?

Mieliśmy ten sam sen
Sen co się spełnił
Wzrok nie odlatywał
Zapalał się i mienił
Chmur nie przeganiał wiatr
Płomieni ze świec nie zdmuchiwał
Pewni oczu swoich blasku
Rąk i pocałunków pewni
W karuzeli zmysłów
Nie oglądaliśmy się za siebie
Ty i ja w życia walcu
Tańczymy go codziennie
W jednym spojrzeniu
Dotyku radości i chwili
Mieliśmy ten sam sen
Sen co zmieniał się w miłość

181

Odp: Legat coś naskrobał?

Trochę zagubiona
W codzienności mgle
Na losu pociąg
Się spóźniłam
Na nie swojej 
Stacji znowu czekam
Z bagażem życia
Ze łzami w oczach
Znowu coś umknęło
Sprawy zostały
Gdzieś tam daleko
W zmęczonej pamięci
I podróżnych walizkach
Swojej miłości
Będę dalej szukać
Ale cóż teraz
Gdy pociąg odjechał
Trochę zagubiona
Na nie swojej
Stacji będę czekać

182

Odp: Legat coś naskrobał?

Dzień taki szary
A on nijaki
Nudny i bezbarwny
Żyje obok mnie
A jakby nie istniał
Nie był mężczyzną
Szukać musiałam
Innego dnia
Słońca kolorów
Tańczących w jego
Promieniach amorów
I znalazłam jego
Tego co tańczy
Tego co umie się śmiać
Wyrwać mnie z nocy
Zawieszenia i niemocy
Abym mogła lśnić
Kobiecym pięknem
Ust spragnionych rozkoszy
Woale splecionych ciał
Aż do spełnienienia
Do ostatnich sił i mocy
Wracać musiałam do
Szarości dnia do nocy
By czekać i tęsknić
Za moim słońcem

183

Odp: Legat coś naskrobał?
Legat napisał/a:

Mieliśmy ten sam sen
Sen co się spełnił
Wzrok nie odlatywał
Zapalał się i mienił
Chmur nie przeganiał wiatr
Płomieni ze świec nie zdmuchiwał
Pewni oczu swoich blasku
Rąk i pocałunków pewni
W karuzeli zmysłów
Nie oglądaliśmy się za siebie
Ty i ja w życia walcu
Tańczymy go codziennie
W jednym spojrzeniu
Dotyku radości i chwili
Mieliśmy ten sam sen
Sen co zmieniał się w miłość

Ten wiersz  bardzo mi się podoba. Miałam Ci to już wcześniej napisać smile

Ostatni wiersz interesujący. W ciekawych obrazach przedstawiasz poruszany ostatnio temat.W dodatku niemal na poczekaniu.
Dobry jesteś smile

184

Odp: Legat coś naskrobał?
Agnes76 napisał/a:

Ten wiersz  bardzo mi się podoba. Miałam Ci to już wcześniej napisać smile

Dzięki. smile Cytowany przez Ciebie wiersz, odnosi się do wiersza, zamieszczonego w 1 poście tego wątku. Ale to chyba wiesz. smile

185

Odp: Legat coś naskrobał?

Prawdę mówiąc nie wiedziałam.
Gdy na początku czytałam ten pierwszy,  jakoś do mnie nie przemówił. Za to w połączeniu z cytowanym re-we-lacja.
Doskonałe połączenie smile

186

Odp: Legat coś naskrobał?

Mylisz mnie
Kim nie jestem
Obrazem
Twarzą, gestem
Gorącym spojrzeniem
Co pali
Co rozgrzeje
Na pozór
Proste słowa
Co niby
Nic nie znaczą
A tęsknisz za nimi
Na ustach pozostają
Mylisz mnie
Kim nie jestem
Dla ciebie kochany
A przecież
Nawet sie nie znamy

187

Odp: Legat coś naskrobał?

Znowu cały świat zasypało
Cały świat stał się biały
Na miękkim śniegu ślady
Pewnie ktoś szedł do pracy
A może na ważne spotkanie
Spóźnił się zapewne na nie
Płatki śniegu opadają powoli
Lecą i nikt ich nie goni
Ozdabiają sobą gołe drzewa
Szaty ozdobne prosto z nieba
W ulicznych światłach spadają
Skrzą się i ciągle zmieniają
Ich blask może zachwycać
Ale ludzie idący po ulicach
Ich urody nie dostrzegają
Na nic to ich mruganie
Nieubłagalnego losu spotkanie
Wołanie o chwilę uwagi
Gdy ich urok zmieni się w błoto
A jadąc samochodem udręką
Takie to zimowe piękno

188

Odp: Legat coś naskrobał?

Było coś między nami
Kto wie, co to było
Dwa ciała się złączyły
W dotyku, w namiętności
Połączone jedną chwilą
Bez niepotrzebnych słów
By te nas nie raniły
To wszystko było grą
Miłością się to nazywa
Czym ta miłość bywa
Złudzeniem, lepszym mną
Siebie samego okłamywałem
Było coś między nami
Ciebie u innej szukałem

189 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-01-30 18:44:22)

Odp: Legat coś naskrobał?

Trwało to chwilę
Jak błysk w oku
Potem sucha cisza
Umówieni na jutro

Tym jutrem tydzień
A może za miesiąc
Pomyślałam zapytam
Bo czas się dłuży

Kolejne spotkanie
Słowa nijakiej otuchy
Kłamstwa jak róże
Ich kolce kłują

Trwało to chwilę
Szybko się skończyło
Jak błysk w oku
Ulotny zapach róży

190

Odp: Legat coś naskrobał?

Jest taka miłość najlepsza
Ta jedyna, od Boga dana
Dzien był taki słoneczny
Podniosły, ptaków śpiewem
Od dawna ciebie wyczekiwałam
Przyszedłeś ze snów i marzeń
Dni i noce, aż do rana
Dużo łez, pracy i znoju
Już pod sercem kochałam
Kocham i kochać będę
Od złego ciebie ochraniałam
Troszczyłam się i dbałam
Cieszył twój pierwszy głos
Pierwszy krok i spokój
Radość w twoich oczach
Gdy mówiłeś do mnie mama
Jest taka miłość najlepsza
Gdy kocham i jestem kochana

191

Odp: Legat coś naskrobał?

W średnim wieku zatrzymany
Porzucony i okłamywany
Szedłem dalej swoją drogą
Szukałem znowu tego kogoś
Mijałem puste, zimne ulice
Okna bez blasku i bez iskry
Zapomniałem jak się podobać
Jak ją w sobie rozkochać
Jak stać się znów pogodnym
Kochanym, wesołym i zalotnym
Nie zgorzkniałym starszym panem
Pełnym żalu ze swej niedoli
Czego może chcieć ktoś taki
Co może życie mi dostarczyć
Sam do końca tego nie wiem
W świecie złudzeń zatrzymany
Jeszcze wierzę i chcę kochać
Może los okaże się łaskawy
Szukam tej co mnie pokocha
Może kiedyś ciebie spotkam

192

Odp: Legat coś naskrobał?

Pociągiem kiedyś jechałem
Ty stałaś w korytarzu
Nasze oczy się spotkały
W lustrze przedziałowym
Siebie głodne odbijały
Tyle w nich namiętności
Gorącej chęci pożądania
Lustro trochę zniekształcało
Oczy mgliło, wykrzywiało
A my oboje jak zaczarowani
W końcu głos w głośnikach
Twoja stacja ogłaszana
Wysiadłaś na niej z żalem
Ja sam pojechałem dalej

193

Odp: Legat coś naskrobał?

Czymże sobie zasłużyłem
Na taką wielką miłość
Na namiętność, ciał złączenie
Jedno kochanie i myślenie
Słów za mało, radości wiele
Byliśmy jak wolne ptaki
Których nic nie może zatrzymać
Potem przyszedł czas nijaki
Gasnący ogień i wypalenie
Jak drzewa pozbawione liści
Gołe, smutne i bezradne
Czymże sobie zasłużyłem
Na tą pustą obojętność
Nocy chłód i na oddalenie
Gdy już wszystko przeminie

194 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-02-15 21:18:09)

Odp: Legat coś naskrobał?

Znowu o nim śniłaś
Miał białą koszulę
Włosy równo uczesane
Wzrok w ciebie wpatrzony

Nazywają go chadem
To tak nie pasuje
On jest tylko mój
Tylko ja go widuję

Obudził mnie głos
Szeptał innej do ucha
Tylko ty, a nie ona
Pojechali samochodem

Wiara w nowy dzień
Daje siłę i nadzieję
To był tylko zły sen
Dzisiaj już go zdobędę

195

Odp: Legat coś naskrobał?

Gdybym wiedział, że to miłość
Inaczej by między nami było
Ale twoje oczy mnie zwodzą
I dłonie zimne masz przecież 

Jak ciepłe słońce na niebie
A jednocześnie deszcz pada
Tęcza mami jaskrawością kolorów
Czuć chłód majowego wieczoru

Powiedz mi co masz w sercu
Skąd w dłoniach tyle chłodu
Nie chcę być twoim kolegą
Być niby przy tobie a z boku

Łudzę się jeszcze nadzieją
Ogrzewam myśli majowym słońcem
Dni jak chmury po niebie płyną
A ja czekam w niepewności

Posty [ 131 do 195 z 269 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024