Poznałam mężczyznę, który był uzależniony od seksu od czasy bycia nastolatkiem. Obecnie leczy się od kilku lat .zakochaliśmy sie w sobie do szaleństwa, przynajmniej tak wyglądało .
Spędzaliśmy ze sobą codziennie wiele czasu. Jednak ostatnio mocno ogranicza ze mną kontat ....i unika nawet rozmów o seksie od dłuższego czasu. Chce coraz więcej dni w tygodniu dla siebie. Wciąż zapewnia, że mnie kocha i że potrafi być wierny, ale czuje się ostatnio coraz bardziej zmęczony i chce pobyć w samotności aby odzyskać siły. Że coraz więcej pracuje i potrzebuje się rozwijać.
Zapytałam wprost, czy poznał kogoś oraz czy chce ze mną zakończyć relacje. On jednak zapewnia że wciąż mnie kocha i że nie chce urywać kontaktu ze mną. Chce tylko rozmaić ze mną 2 dni w tygodniu i to będzie w porządku.
Chce mocno ograniczonych kontaktów ze mną ale zapewnia że nie chce zerwać ze mną i że nadal mnie wciąż bardzo kocha .
Nie wiem co o tym myśleć. W końcu jest seksoholikiem uzależnionym co prawda od porno i masturbacji ale jednak im jest. Może teraz wrócił do uprawiania seksu online i dlatego jest taki zmęczony ..może faktycznie kocha mnie ale nie radzi sobie z tym nałogiem i uwodzi w sieci kobiet na cyberseks. Stad jego zmęczenie....Nie wiem co robić ..CZy on mówi prawdę jak zapewnia mnie o uczuciach ... czy potrzebuje tyle czasu dla sienie bo znowu szuka i uwodzi nowe kobiety ... pożywki do budowania EGO ..