Hej! Chciałam się zapytać czy któraś z was skończyła może studium o specjalizacji technik usług kosmetycznych? Jakie są wasze opinie ? Studiuje edukacje wczesnoszkolna i przedszkolną i zastanawiam się czy jeżeli skończę taka szkołe to czy później będę mogła uczyć w takim studium kosmetycznym? Bo ostatnio stwierdziłam ,że praca w szkole i przedszkolu to chyba nie dla mnie i może przydałoby się poszukać planu B . A poza tym ukończenie takiej szkoły to takie moje małe marzenie, wydaje mi się to bardzo interesujące, a przecież studia będę mieć, tylko nie wiem czy warto tak dla samych marzeń...
1 2012-06-23 22:07:26 Ostatnio edytowany przez aurelka (2012-06-23 22:14:57)
Odradzam. Szkoły policealne mają katastrofalnie niski poziom. Też kiedyś wpadłam na taki sam pomysł i poszłam do jednej z nich (studiując jednocześnie na innej uczelni). Z nudów poprawiałam błędy wykładowców, gdyż regularnie pokazywali, że wiedzą mniej ode mnie. Nie wspominając o przepaści między mną a innymi uczniami tej szkoły. A więc: nie, nie, nie. Tym bardziej, że "technik usług kosmetycznych" to pojęcie, które jest bardzo ogólne. Niczego konkretnego się nie nauczysz i nikt Cię po takim kierunku do pracy nie przyjmie.
Jeśli chcesz w tym kierunku kierować swoją przyszłość to proponuję skończyć jakiś konkretny kurs (np. stylizacja paznokci czy cokolwiek innego, byle sprecyzowanego). Po tym kursie poszukać gabinetu kosmetycznego, który zechce Cię przyjąć chociażby na bezpłatne praktyki. Jeśli faktycznie jest to Twoje powołanie i się sprawdzisz - możliwe, że zostaniesz tam zatrudniona. A potem, niejako naturalnie, możesz rozszerzać swoje kwalifikacje w zakresie kosmetyki, możesz otworzyć własny gabinet, lub...możesz uznać, że nie chcesz tego robić. W każdym razie zmarnujesz mniej czasu, energii i pieniędzy niż idąc do szkoły policealnej.
Witam,
ja skończyłam kosmetykę w szkole policealnej i mogę polecić - przynajmniej szkołę w której ja się uczyłam - bo pewnie szkoła szkole nierówna. Chodziłam do Omega Europejskiego Centrum Rozwoju w Sosnowcu, ale wiem że maja też oddziały w innych miastach. Bardzo fajne zajęcia, zwłaszcza praktyczne, nauczyciele z dużą wiedzą i przede wszystkim - szkoła jest bezpłatna.Polecam
Technika usług kosmetycznych można zrobić też w TEB Edukacja bo moja kuzynka tam teraz skończyła, generalnie to chwali sobie, a to najważniejsze.
ja poszukałabym czegos innego, trochę ambitniej? studium jest.. no średnie
Nie no szkoła policealna to nie studia! Nie traktuje się tego raczej zamiennie. To nie jest tak, że ktoś się zastanawia czy na studia czy do szkoły policealnej. Sama wiem jak jest w takich szkołach. Dla mnie to akurat było mega fajne doświadczenie i też konkretne umiejętności. Wybrałam kierunek bardziej hobbystycznie. Być może poziom się różni w różnych szkołach. Też skończyłam TEB Edukacja. Nie narzekam, wręcz przeciwnie.
Oczywiscie ze to nie to samo, ale trzeba też zrozumieć młodzież ze nie zawsze mają tez pieniadze na to aby wybrac się od razu na studia i to dziennie. Wiec jak nie m wyjścia to moim zdaniem szkoła policealna jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
No ale lepiej zrobić szkołe policelaną i mieć pracę... bo Technik usług kosmetycznych może otworzyć swój zakład, wszystkie kierunki medyczne są dobre, Sam Ratownik medyczny po studium ma ładną pesje
Teraz można iść nawet na bibliotekarkę jak ktos lubi
Lepsze to niz studiować beznadziejne kierunki, jak Psychologia gdzie ich pełno, albo np. Technologia drewna lub ochrona środowiska po czym w ogóle nie ma pracy
Mam dokładnie takie same odczucia, zwłaszcza ze po kosmetyce w dzisiejszych czasach już rzeczywiscie można naprawde dużo. Nawet robiąc zabiegi u klientki w domu.
J akilka lat temu ukończyłam szkołę policealną, niestety studia odpadły bo trzeba było pracować itp. Byłam ogólnie zadowolona i to też nie jest zły pomysł...szczerze wydaje mi się że lepiej po takiej skzole inwestować w kursy i szkolenia kosmetyczne, bo naprawde dużo wiedzy można wtedy przyswoic w krótkim czasie. Ja zrobiłam np. kurs makijażu permanentnego w akademii szkoleniowej w Koszalinie.
Studia są przydatne ale naprawde można skończyć policealną i jakieś kursy i pracować w zawodzie. Jak sie ma do tego serce to wszystko się uda
Dziewczyny - czy w tym zawodzie można pracować wyłącznie po szkoleniach? Mam na koncie ogólniak, chciałabym pracować w kosmetyce, ale kilka lat na studiach u mnie odpada
Dziewczyny - czy w tym zawodzie można pracować wyłącznie po szkoleniach? Mam na koncie ogólniak, chciałabym pracować w kosmetyce, ale kilka lat na studiach u mnie odpada
Oj ciężko może być. Też kiedyś właśnie tak jak Ty chciałąm się wkręcić do zawodu. Ale niegdzie mnie nie chcieli Nie miałam przygotowania, przysłowiowego papierka dlatego zdecydowałam się w końcu na zapisanie na kurs kosmetyczny u mnie w Łodzi. Kiedyś trzeba zrobić krok do przodu. Powiem Ci, że gdy zaczęłam chodzić na zajecia do Szkół Piłsudskiego to już zrozumiałam czemu nie chcieli przyjąć mnie nigdzie do pracy tylko chcieli papierka o ukończeniu czegoś w zawodzie. Na zajęciach podają tyle praktycznej wiedzy, ze praktycznie sama nie jesteś w stanie jej zdobyć. Masze też oczywiście doswiadczenie praktyczne. Dlatego radzę Ci dobrze, zapisuj się jak najszybciej gdzieś, nie trać czasu
MI też się marzy praca w kierunku kosmetycznym, tak naprawdę żałuję, że nie poszłam na kosmetologie tylko na kierunek finansowy, nie wiem co mi do łba strzelilo, chciałam być ambitna no i co mi z tego z praca i tak ciężko, czy w zawodzie czy nie, a usługi kosmetyczne można swiadczyc chociażby w domu lub mieć swoja dzialalnosc, czy nawet oferować dojazd do klienta. Myślę, że jak się nie ma konkretnych pleców w rodzinie to nie ma co liczyc na większą karierę po studiach. Lepiej mieć fach w ręku fryzjerstwo, kosmetyka co coś co się rozwija, bo kobiety coraz bardziej dbają o siebie.
według mnie każdy powinien robić to, co lubi. Ja studiuję spa&wellness bo to lubię i lubiłam od zawsze. Uczę się, nabieram wprawy i praktyki a póxniej otworzę własny biznes. To popularne wśród ludzi(coraz bardziej) więc chyba nie będę narzekała na brak zajęcia. Wiadomo, że początki będą trudne, reklama, pozyskanie zadowolonych klientów. Później już pójdzie.
Witam. Ja właśnie zaczełam
Kazdy i tak wybiera taka szkołe jaka mu odpowiada, ważne zeby postawić też na taką realizacje swoich marzeń a takie szkoły własnie na to na pewno pozwalają.
Kazdy i tak wybiera taka szkołe jaka mu odpowiada, ważne żeby postawić też na taką realizacje swoich marzeń a takie szkoły własnie na to na pewno pozwalają.
Dokładnie ja wybrałam taką, która była najbliżej mojego domu(Żagań), padło na Żaka zapowiada się fajnie a co będzie potem sie okaże ważne żeby być dobrze nastawionym.
Pewnie, ze wartos skonczyc taka szkole lub porobic kursy jesli to lubisz nie widze zeby stalo cos na przeszkodzie co z tego, ze studia sa bardziej ambitne jak tu ktos napisal, wazne zeby robic to co sie lubi. Teraz ludzie czesto predzej dostaja prace po kursach, czy konczac studium, niz studia. Zorientuj sie jedynie czy studium o ktorym myslisz ma dobra opinie w kwestii nauczania, zeby jak najwiecej z tego wyniesc. Jak nie to powybieraj sobie kursy i dzialaj:)
U mnie padło na Omegę w Poznaniu. Sporo się nauczyłam, a czego się nie nauczyłam do douczyłam się na własnych klientach
Polecam - nawet dla samej siebie kosmetyka nam babkom zawsze się przydaje
Ja skończyłam technika usług kosmetycznych w 2006 roku i to był największy błąd mojego życia, w dużym stopniu chyba dlatego że nigdy tego nie lubiłam, ale brakowało mi pomysłu na siebie a moja siostra wykonywała już ten zawód od lat więc pomyślałam że jeśli ona to ja też, czemu nie. Ktokolwiek wybiera tą szkołę musi pamiętać, że jest to zawód posiadający wiele ciemnych stron, chociażby taką, że kobietki są coraz bardziej przewrażliwione na punkcie swojej urody oczytane w necie itp i czasem wręcz egzaminują kosmetyczkę z wiedzy teoretycznej inną sprawą są humory klientek a człowiek poniekąd występuje w roli sługi i często trzeba chować dumę do kieszeni, należy też pamiętać, że kiedy inni mają luzy w pracy np Sylwester czy Święta Bożego Narodzenia kosmetyczka ma największy zapierdziel. Oczywiście jeśli jest się dobrym w tym co się robi finansowo się opłaca ale jest to ciężki kawał chleba. Ja po 2 latach pracy w zawodzie zrezygnowałam i poszłam na zwykłą produkcję i szczerze mówiąc ani przez chwilę nie tęskniłam, może pieniądze mniejsze ale głowa spokojna.
kawusia85 - no właśnie, wszystko dlatego, że tego nie lubiłaś
Ja skończyłam ten kierunek w Omedze w Bytomiu. Miałam praktyki w jednym z bytomskich salonów kosmetycznych i tak mi się poszczęściło, że dostałam tam później pracę, którą mam do dziś
Pani, która w tej szkole uczy praktycznych aspektów zawodu jest do tego po prostu stworzona!
Na pracowni kosmetycznej miałyśmy całkiem dobre, profesjonalne kosmetyki - mimo, że szkoła sama w sobie była bezpłatna...
Ja jestem prawie "po" techniku usług kosmetycznych..ale jestem zdania, ze jest to dopiero początek drogi. Do tego trzeba zrobić dodatkowe kursy, zdobyć certyfikaty, wyszukiwac warsztaty, czy brać udział w spotkaniach, kongresach etc.. Bo technik usług kosm. to za mało, jeśli nie chcemy poprzestać na hennie i maskach. Oczywiście bardziej "skomplikowane" zabiegi też się poznaje, ale jednak trzeba się uczyć też od innych, szukac stażu, praktyk. Za darmo komuś poasystować, poświęcić czas na rozwój, żeby być w tym dobrym. I nauczyć się pracy z klientem.
I co najważniejsze- lubić to,co się robi i nauczyć się panować nad obrzydzeniem. Bo kosmetyka to nie tylko henna i maski, ale też kontakt z naskórkiem, nierzadko z chorą skórą. Jeśli obrzydza Cię grzybica paznokci, czy łój i ropa z zaskórników, czy krost i nie umiesz zwalczyć odruchu wymiotnego- to daruj sobie. Tak samo z depilacją miejsc intymnych- szczególnie głęboką. Jeśli ktoś ma słabe nerwy, nie da rady. Czasami trzeba będzie obciąć zrogowaciałe, albo zaatakowane grzybicą paznokcie. Czasami doprowadzić do lepszego stanu stopę cukrzycową. Kosmetyka ładnie brzmi i wiele zabiegów jest naprawdę przyjemnych i pięknie pachnących. Ale nikt nie pamięta o drugiej stronie medalu.
Chyba, że ktoś zajmie się tylko i wylącznie masażem i maskami na twarz..ale w moich oczach to brak profesjonalizmu.
o matko nie dobrze mi jak to czytam... a właśnie jestem na kursie w szkole New Nails
Nova Centrum Edukacyjne Gliwice
Zapraszamy do Nova Centrum Edukacyjne w GLIWICACH, mamy szeroką gamę kierunków oraz kursów.
Każdy znajdzie coś dla siebie, w Naszej ofercie można znaleźć kierunki od Mechanicznych po Medyczne, Kosmetyczne i wiele innych , a także Liceum oraz Gimnazjum
Serdecznie zapraszamy. Zapisać się można na stronie internetowej oraz w Naszym oddziale.
W razie pytań prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem 794400162
Serdecznie zapraszamy do NOVA Centrum Edukacyjnego w Gdańsku
Prowadzimy zapisy na semestr na kierunek Technik Usług Kosmetycznych bez czesnego.
Zajęcia odbywają się w profesjonalnych salach kosmetycznych i są prowadzone przez wykwalifikowaną kadrę nauczycielską.
Zachęcamy do zapoznania się z bogatą ofertą kierunków bez czesnego na naszej stronie internetowej oraz do kontaktu telefonicznego z sekretariatem 58 320 56 66.
Zapisz się już dziś! Decyduje kolejność zgłoszeń
Moim zdaniem sprawa ma się tak- jeżeli jest to pasja to idąc do szkoły policealnej na TUK też wiele się nauczymy- jestem tego przykładem.
Ukończyłam studium 2 letnie w Profesja Edukacja w Warszawie. Teraz prowadzę swoją działalność klientek mam sporo i nie potrzebuję co chwila nowego kursu.
Są raczej dwie kwestie nad którymi musimy myśleć wybierając szkoły. Pierwsze to czy rzeczywiście się tym interesujemy. Dwa to szkoła. JA byłam też na TUK w innej szkole i zrezygnowałam po 3 msc- mało praktyki tylko siedziałyśmy w ławce i oglądaliśmy filmy. Potem koleżanka namówiła mnie na w.w szkołe i naprawdę fajnie prowadzone zajęcia, wiekszość to praktyka a teoria ( czyli książkowe uczenie) były ograniczone do potrzebnego do egzaminu minimum. Zresztą wykładowczyni też powiedziała, że mamy umieć a nie znać. Różnica była taka, że pierwsza szkoła była darmowa- więc nie liczmy na to że jeżeli coś będzie darmowe to będzie dobrej jakości to samo jest w szkolnictwie... Cóż - Takie mamy czasy
Jak jest to dla kogoś pasją to zawsze i wszędzie wyniesie coś pozytywnego, nauczyć sie można sporo na kursach, ale to też zależy od podejścia
tak naprawde wszystko jest kwestia praktyki i wlasnego podejscia do tematu. tez jestem technikiem kosmetycznym a dzieki temu ze trafilam na praktyke do dobrego salonu naprawde wiele wynioslam i obserwowalam prace zarowno kosmetyczek, jak i szefowej. moglam pracowaca na naprawde dobrym sprzecie i kosmetykach, ktory sprwadzano z kerpro.pl wczesniej o tym w ogole nie slyszalam... teraz jestem juz na swoim. mam swoj gabinet i po dodatkowych kursach moge smialo napisac, ze ten zawod jest bardzo oplacalny. wszystko jest kwestia wlasnej organizacji, pasji i checi dzialania!
Ja co prawda nie skończyłam tego kierunku, ale byłam na nim w tym roku. Ciekawy kierunek, u mnie w szkole na II semestrze same na sobie robiłyśmy różne zabiegi: maseczki itp.
Ja chodziłam do Żaka i jestem średnio zadowolona poziomem, no ale mogło być gorzej. Ja jako kandydatka na uczelnię medyczną miałam duży zakres wiedzy z biologii i chemii a tam dziewczyny były ciężko przerażone podstawami z biologii i chemii, więc no.....ja bym nie chciała, żeby mi wykonywał zabieg ktoś, kto nie wie co to stearynian sodu (o którym uczyłam się w gimnazjum). Musisz też uważać, kogo masz w grupie, bo dziewczyny potrafiły wykonując zabieg jakimś urządzeniem nie dezynfekować go niczym, co dla mnie jest nie do pomyślenia.
Same zajęcia jednak ciekawe, zawsze jakaś powtórka z bioli i chemii.
Najgorsza była jedna z naszych głównych pań prowadzących, która bez przerwy powtarzała, jakie to jesteśmy złe i niedobre.
Ogólnie chyba lepiej iść na studia zaocznej kosmetologii (weekendami) niż w studium, ale jeśli chcesz tam iść tylko dla własnej przyjemności, dla siebie to raczej bez problemu.
Podobno teraz jest sporo ofert dla stylistek paznokci. Mam nawet znajomą, która uczy w szkole, a w ten sposób sobie dorabia.
Polecam policealną szkołę kosmetyczną Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Warszawie, na ul. Podwale 13. To naprawdę super szkoła, jedna z najstarszych w Polsce, bardzo dużo praktyki , małe grupy.
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej, dzwońcie: (22) 831 74 30
32 2018-09-18 10:09:20 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-09-18 11:26:06)
Hej. Od jakiegoś czasu myślę o tym, aby udać się do szkoły policealnej na kierunek technik usług kosmetycznych. Mieszkam w Zamościu i wpadło mi w oko spam. Czy ktoś z was zna tą szkołę i może mi coś o niej powiedzieć? Znalazłam ją przez internet na nieregulaminowy link i nie kojarzę, aby ktoś z moich znajomych do nich uczęszczał.
33 2019-06-06 16:48:36 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-06-06 17:16:41)
Jeżeli ktoś szuka szkoły aby kształcić się na Technika usług kosmetycznych, polecam szkole spam, jestem bardzo zadowolona z toku nauczania , mają wysoki poziom nauczania, świetnych i wyrozumiałych nauczycieli, kameralne grupy, wszystkie niezbędne narzędzia do pracy, nie trzeba organizować żadnych materiałów;)
34 2020-08-07 17:51:28 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-08-07 19:10:38)
Oczywiście, że warto - jeżeli nie dla zdobycia zawodu to chociażby hobbistycznie! Kończyłam ten kierunek w Szczecinie (w spam) i w mojej grupie były dziewczyny, którym zależało na zdobyciu zawodu, ale też takie, które chciały po prostu spełnić marzenie ten kierunek to masa praktyki, więc też masa dobrej zabawy. Chociaż dużo zależy od podejścia nauczycieli i tutaj miałam szczęście, zwłaszcza z p.anatomii i dermatologii, gdzie dostałam bezpłatne fakultety przed egzaminem
Myślę, że każdy, kto kiedykolwiek szukał makijażu dla siebie lub jako prezentu, wie, jak trudno jest znaleźć dokładnie to, czego potrzebuje Twoja skóra. Zajmuje to bardzo dużo czasu, ale w końcu znalazłem coś interesującego dla Lovely Camouflage Foundation. Słyszałem o tym sklepie więcej niż raz i cieszyłem się, że opinie były prawdziwe, kiedy otrzymałem pierwsze zamówienie. Radzę się skontaktować.
Skończyłam ten kierunek w Żaku. Za dużo mnie nie nauczyli, tylko tyle, co sama się nauczyłam, tyle miałam, poziom słaby (jak wszędzie), idzie się tam tylko po papier. Ja wrzuciłam to jako dodatek do studiów. Myślałam, żeby sobie coś dorobić. Przed pandemią w moim mieście studenckim było sporo ofert pracy. Po pandemii nie ma nawet połowy. Są głównie dla stylistek paznokci, za najniższą krajową, do tego chcą doświadczenia, kursów. Jednej oferty nie znalazłam pod siebie od czasu uzyskania dyplomu, czyli od prawie roku. Może jednak w innych miastach jest inaczej? Nie wiem
Teraz największy popyt ma chyba robienie paznokci. Mnie zawsze fascynowały zabiegi na twarz, ciało, nie paznokcie, niestety takie zabiegi to mniejszość, salony głównie na paznokciach lecą
Ja ukończyłam kosmetykę w Cosinusie. Dużo wyniosłam z tej szkoły, bo korzystałam też z kursów dodatkowych, miałyśmy dużo praktyki. To jest bardzo dobry start w zawodzie, mogę polecić na własnym przykładzie