małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 83 z 83 ]

66 Ostatnio edytowany przez pomaranczowa 1 (2011-11-14 11:35:25)

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka
zielonooka2011 napisał/a:

pączek w lukrze Owszem mam takie obawy i wiem ze potrzeba czasu aby to wszystko zaakceptowac szczególnie przez mojego męża. Myślałam nad tym długo i  ja jestem juz zdecydowana. Czekam tylko na decyzje męza, ale obawiam sie jaka ona nie bedzie i tak to zrobie... Ten drugi nie wie o problemach naszych wiec jakbym zaszła w ciąze to  z mezem i juz!

bedac Twoim mezem czulabym sie podle.

Czy pomyslalas, ze on umieralby z bolu , kiedy ty z tym innym "produkowalabys" dziecko?

On na pewno juz umarl setkami smierci.
I wcale nie tylko z samego faktu tego nieszczesnego cholernego seksu z innym . Z FAKTU, ZE TY TEGO CHCESZ .ZE RANISZ GO ,SWIADOMIE . Nie liczysz sie z jego uczuciami.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Autorko -jeśli rozważasz inseminację nasieniem męża - post 44 - to znaczy że nie jest on bezpłodny. Inseminacja kosztuje 1500PLNów łącznie z przygotowaniem pobranego nasienia i podaniem go pacjentce.
Jeżeli Twoj mąż przebył biopsje, o których pisałaś wcześniej, i również z wyników po biopsjach wyszło że jest całkowicie bezpłodny - ani inseminacja ani "żadne in vitro" o których pisałaś nie wchodzi w grę.

Mam dzieci i przeszłam drogę od ginekologa po klinikę leczenia niepłodności - wiem o czym piszę.

Bardzo proszę wyjaśnij mi kwestie które skomentowałam.

68

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Wiem ze jest coś takiego ze para i lekarz prowadzący wybiera dawcę jak najbardziej zbliżonego fizycznie do męża (wcześniej pisałam ze mąż jest bezpłodny). hm może się mylę albo źle nazwalam zabieg...Jeśli wiesz, a pewnie tak jest jeśli przeszłaś to samo napisz co i jak- będę naprawdę wdzięczna smile Właśnie rozmawiałam z mężem i jeszcze w tym tyg. jedziemy na wizytę (jednak boje się ogromnie tego wszystkiego...sama myśl i juz płaczę mam złe doświadczenia i tyle nadziei...

69 Ostatnio edytowany przez Kriss (2011-11-14 14:51:45)

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka
zielonooka2011 napisał/a:

Wiem ze jest coś takiego ze para i lekarz prowadzący wybiera dawcę jak najbardziej zbliżonego fizycznie do męża (wcześniej pisałam ze mąż jest bezpłodny). hm może się mylę albo źle nazwalam zabieg...Jeśli wiesz, a pewnie tak jest jeśli przeszłaś to samo napisz co i jak- będę naprawdę wdzięczna smile Właśnie rozmawiałam z mężem i jeszcze w tym tyg. jedziemy na wizytę (jednak boje się ogromnie tego wszystkiego...sama myśl i juz płaczę mam złe doświadczenia i tyle nadziei...

Nie wiem jaki konował Cię leczy ale powinno się mu zabronić wykonywania zawodu. Nie wiem na jakiej podstawie stwierdzono bezpłodność Twojego męża - na pewno nie stwierdza tego ginekolog. Jeśli leczysz się tak długo jak podajesz -  NIEMOŻLIWE jest mylenie nazw zabiegów - bo najzwyczajniej po takim czasie masz całą dokumentację medyczną wrytą w mózgownicę.

Moja rada: idź do porządnej kliniki leczenia niepłodności. Moja droga byla taka:

1. Jest problem z poczęciem dziecka w sposób naturalny - czyli 12 miesięcy starań i nic. Ja prowadzę dokładną dokumentację cyklu miesiączkowego w tabelkach. Daty, długość cyklu, ból, początek, koniec, dodatkowe objawy - wszystko prowadzone bardzo skrupulatnie od momentu kiedy zdecydowaliśmy się na proby poczęcia drogą naturalną.

2. Umawiamy się na wizytę w klinice - RAZEM - niepłodności nie leczy się pojedynczo. Ja - wizyta u ginekologa, mąż - wizyta u androloga obydwie wizyty z badaniem. Dostajemy plik badań do wykonania. Ja - badania krwi w określonych dniach cyklu, bakteriologia, cytologia. Mąż - hormony plus badanie nasienia. Wyniki od razu wędrują do lekarzy prowadzących i jesteśmy informowani o dacie następnej wizyty. Oczywiście przeprowadzony jest wywiad dotyczący stylu życia, rodzaju wykonywanej pracy, chorób w rodzinie w tym dziedzicznych, psychicznych, etc.

3. Podczas następnej wizyty zostają zlecone następne badania. Cykl badań zakańcza się po kilku miesiącach, w międzyczasie ja miałam zrobione badanie drożności jajowodów pod narkozą (800PLN).

4. Nasze wyniki zakwalifikowały nas do inseminacji.

Wizyta w gabinecie lekarskim w klinice - w granicach 200 - 250PLN. Wszystkie moje badania krwi - jakieś 600PLN. Męża podobnie. Do kliniki pojechaliśmy w lutym, w sierpniu byłam w ciąży.

Nie było żadnego mierzenia temperatury o którym piszesz (wiem, klasyczna metoda badania momentu owaulacji - klasycznie zawodząca - wystarczy że masz infekcję albo jesteś zdenerwowana), żadego ustawicznego kłucia o którym wspominasz (no bo z jakiej racji mieliby Ci coś wstrzykiwać, skoro problem jest po stronie męża, no chyba że pobieranie krwi jest problemem).

Resztę doczytasz na stronie internetowej kliniki - ja polecam Novum w Warszawie.

70

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

a ja mysle, ze to jest przerazajaco smutna historia!!! zielonooka - wiesz czasami w zyciu jest tak, ze wydaje nam sie, ze napotykamy duzy problem, ze to dramat i tego nie przezyjemy... az do momentu w ktorym taki dramat naprawde sie pojawia-wtedy prosimy Boga, zeby nam pomogl i przywrocil te problemy, ktore mielismy wczesniej...
czesto jest tak, ze mamy swietny plan, jestesmy pewni, ze wszystko ulozy sie po naszej mysli, wierzymy w swoje mozliwosci... niestety pozniej okazuje sie, ze plan byl zly, ze nic sie nie udalo i mamy teraz ogromny klopot z ktorym nie potrafimy sobie poradzic-a mam wrazenie, ze jesli zdecydujesz sie na dziecko z innym mezczyzna to tak wlasnie sie stanie.

Nie mysl, ze jestes jedyna kobieta, ktora nie moze miec dzieci-ja jestem zdrowa, moj maz rowniez i nie moge zajsc w ciaze... skupiam sie na swoim malzenstwie; ulepszam sie, zabijamy czas podrozami itp swiat sie nie skonczyl jeszcze i nigdy nie wiadomo co przyniesie nastepny dzien!

Odrzucilas adopcje, bo Twoj Maz mial wyrok-nie wiem jak to wyglada w prawie polskim, ale czemu nie sprobujecie mimo tego??? moze i ten wyrok jest ale chyba nie za molesyowanie maloletnich, co?

nie bede probowala dawac Ci jakies rady ani Cie oceniac, ale chce zebys posluchala wiekszosci z nas i odpuscila sobie romans z kolega... badz prz swoim Mezu, wspieraj Go, kochaj, naucz sie cieszyc z tego co masz...

(...)Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie pamięta złego; 
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie (...)

71

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Co do adopcji- wymagane jest zaświadczenie o niekaralności.

Moim zdaniem staranie się o dziecko w sytuacji zielonookiej jest nieporozumieniem. Mąż uzależniony od hazardu, kradnący pieniądze rodzinie, wyprzedający co się da, brak możlwości finansowych... i w takim środowisku chce powoływać na świat nowe życie? To nie są żadne warunki do wychowywania dziecka. Mam też wrażenie, że motywacja do posiadania dziecka jest koszmarna:

zielonooka2011 napisał/a:

a ja chce malutką istotkę którą będę kochać nad życie!!!!!!

DZIECI WYCHOWUJE SIĘ DLA ŚWIATA, NIE DLA SIEBIE. Za 20 lat zostaniesz sama z mężem, bo "dzidziuś" stanie się dorosłą, samodzielną jednostką, z własnym życiem, marzeniami, planami, rodziną. I co wtedy?

72

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

DZIECI WYCHOWUJE SIĘ DLA ŚWIATA, NIE DLA SIEBIE. Za 20 lat zostaniesz sama z mężem, bo "dzidziuś" stanie się dorosłą, samodzielną jednostką, z własnym życiem, marzeniami, planami, rodziną. I co wtedy?
W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin.
Jakie są Twoje plany na dzisiaj?

busiu moze i tak ale chce poczuc pierwszy ruch pierwsze kopniecie malego czlowieczka chce czuc ze urodzilam sie po cos a nie tylko do znoszenia kopniakow od zycia.

Co do nałogu mojego męża wszystko jak mowi sie skonczylo i chce w to wierzyc. Wie ze jakbytm sie dowiedziala ze mnie klamie to bym odeszla.Mój powrot do niego był "pod warunkiem" ze z tym przestanie. Ja widze jego poprawe, nie chodzi z chlopakami tylko ciezko zarabia pieniądze wiem.... bo sprawdzilam. Widze jak sie zmienil i to mnie cieszy ze to jest na plus. Wiadomo ze nadal jest podejrzewany ale sama to weryfikuje - niestety inaczej nie moge wiecioe jesli raz ktos zaufanie nadszarpie to trudno sie do niego przekaonac

mimi24 DZIEKUJE

Kriss- od pierwszej wizyty rozpocznie sie nowy okres dla nas. Albo salve albo gameta w Łodzi. Myślę ze to dobry będzie wybor..

73

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka
zielonooka2011 napisał/a:

Nic mi sie nie nalezy nawet jedno dziecko?

zielonooka2011 nic Ci sie nie należy. Nawet jedno dziecko. Nikomu z nas sie nic nie należy. Takie jest życie. Ale mamy do wszystkiego prawo.Masz prawo do urodzenia dziecka, ale nikt Ci niegdy nie powie że Tobie sie to należy bo tak chcesz i już. A dziecko jest darem, którego napewno nie dostaniesz gniewając się na cały świat i żaląc się jaka jesteś biedna. Wiesz ile ludzi czegoś chce a nie ma?

Co do pomysłu zapłodnienia to uważam go poprostu za głupi. Jak czytałam to nie mogłam uwierzyć że można mieć takie pomysły. Moim znadniem to Ty powinnaś być wdzieczna mężowi, ale za to że po takiej propozycji nie wystawił Ci walizek za drzwi. Dużo innych by tak z pewnością zrobiło. Jeżeli sie kogoś kocha to niestety ale z wszystkimi wadami i zaletami.Szczególnie jak sie komuś to ślubowało. Nie stwarzaj sobie sytuacji przyzwolenia do zdrady. Może pomogłaby Ci wizyta u jakiegoś psychologa bo ewidentnie widać że sobie nie radzisz z całą tą sytuacją i popadasz w jakąś obsesję.

74

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Kurcze człowiek tak to życie sobie układa ale los wszystko burzy.... Niestety z jednego się nie zdąży podnieść a tu następny kopniak! Jest ciężko, ale najgorsze jest to ze nie ma się komu zwierzyć, a robić komuś dodatkowy kłopot.... nie ma sensu. Fajnie ze można tutaj wylać swoje smutki  i osoby postronne, które mogą doradzić. Nie żałuje ze się zdecydowałam tu napisać jeszcze nie wiem co zrobię ale na pewno dało mi to dużo do myślenia smile

75

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Trzymam kciuki za Ciebie i za Twe mądre decyzje. smile

76

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Wydaje mi się że zrozumiałaś pewną kwestię - nie warto zdradzać dla poczęcia dziecka. Odnalazłaś inne wyjście - tego się trzymaj........

77

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Rozumiem chęć posiadania dziecka to normalne ,ale zadam ci pytanie co byś powiedziała gdyby to ty nie mogłabyś mieć dziecka a twój mąż mógłby i powiedział ci, że chce mieć dziecko z inną kobietą?Bo mu się ono należy tak jak ty to mówisz swojemu co? W tedy to nie było by fer nie?????Ale jak kobieta chce mieć to już jest ok .....wiesz wydaje mi się że szukasz pretekstu do zdrady.
Mówisz ,że macie problemy finansowe wiesz ile dziecko kosztuje??????Jam ma dzieci i wiem, że nie jest to tanie utrzymanie pieluchy i mleko to dopiero początek później jest przedszkole i szkoła to dopiero schody....
Ja rozumiem twoje poczucie posiadania dziecka bo sama marzę o 3 dziecku ,ale nie mogę go mieć z różnych przyczyn.Ale nigdy nawet jakby mój mąż nie mógł  mieć dzieci nie posunęła bym się do zdrady w końcu przyrzekałam na dobre i złe i tego się trzymam.

78

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka
Muszka28 napisał/a:

Rozumiem chęć posiadania dziecka to normalne ,ale zadam ci pytanie co byś powiedziała gdyby to ty nie mogłabyś mieć dziecka a twój mąż mógłby i powiedział ci, że chce mieć dziecko z inną kobietą?Bo mu się ono należy tak jak ty to mówisz swojemu co? W tedy to nie było by fer nie?????Ale jak kobieta chce mieć to już jest ok .....wiesz wydaje mi się że szukasz pretekstu do zdrady.
Mówisz ,że macie problemy finansowe wiesz ile dziecko kosztuje??????Jam ma dzieci i wiem, że nie jest to tanie utrzymanie pieluchy i mleko to dopiero początek później jest przedszkole i szkoła to dopiero schody....
Ja rozumiem twoje poczucie posiadania dziecka bo sama marzę o 3 dziecku ,ale nie mogę go mieć z różnych przyczyn.Ale nigdy nawet jakby mój mąż nie mógł  mieć dzieci nie posunęła bym się do zdrady w końcu przyrzekałam na dobre i złe i tego się trzymam.

Wydaje mi się ,że mogłabym się poświecić dla Nas ale wiesz to troszkę inaczej bo ta kobieta nie byłaby cały czas (jeśli by zaszła w ciążę) pod nasz opieką, mogłaby też chcieć pieniędzy i jeszcze jedno -mogłaby zmienić zdanie i dziecko zostawić przy sobie. A jeśli ja bym zaszła w ciążę to byłoby choć w takiej sytuacji trochę prostsze... wiem ze to i tak źle brzmi ale to są moje wnioski... jednak nadal nie wiem co dalej myślę  i nic chyba potrzeba czasu na razie czekamy na omówioną wizytę w klinice smile

79

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka
zielonooka2011 napisał/a:

Kurcze człowiek tak to życie sobie układa ale los wszystko burzy.... Niestety z jednego się nie zdąży podnieść a tu następny kopniak! Jest ciężko, ale najgorsze jest to ze nie ma się komu zwierzyć, a robić komuś dodatkowy kłopot.... nie ma sensu. Fajnie ze można tutaj wylać swoje smutki  i osoby postronne, które mogą doradzić. Nie żałuje ze się zdecydowałam tu napisać jeszcze nie wiem co zrobię ale na pewno dało mi to dużo do myślenia smile

Podobno nigdy nie ma sytulacji bez wyjscia.Man nadzieje ze wszystko sie uda i wkoncu bedziecie cudownymi rodzicami malenstwa.Poza tym jest jeszcze adopcjia dziecka slyszalam ze to dosc dlugi proces ale jesli sie czegos pragnie ...:)
zycze duzo szczescia i rozsadnych decyzji.

80

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Szczerze to seks z innym facetem dla poczęcia dziecka to zawsze upokorzenie dla męża. My mamy dwójkę dzieci, mąż ma brata, kawalera, który miał wiele kobiet w swoim życiu ale wiązać się nie chce z żadną. Szczerze mówi że nie dałby rady być wierny jednej kobiecie. Jakiś czas temu pojawił się temat że on chciałby mieć dziecko i tak żartem powiedział że jak już to ze mną, bo wie że miało by dom i rodzinę.

81

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Przynajmniej chłop szczery - wie, że nie wytrzyma z jedną, to się nie wiąże.. smile

82

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Pewnie trollujesz ale trudno, niech stracę.
Czy Ciebie Bóg opuścił kobieto? Czy Ty wiesz co może się wydarzyć w tej niebezpiecznej układance? Co gdy zdołowany mąż się np napije, pokłóci z Tobą i powie temu koledze że to jego dziecko? Albo zrobi to bo postanowi od Ciebie odejść? Tamten mężczyzna przede wszystkim będzie mógł rościć sobie prawa do dziecka. Po drugie, nie wiem czy Ci jakiegoś procesu nie wytoczyć. Po trzecie podejmujesz decyzje dotyczące jego życia bez jego udziału - jak nisko można upaść?  Nieważne ile badań miałaś, ile wycierpiałas - to nie usprawiedliwia skrzywdzenia postronnego człowieka. To zwykły egoizm i postawa "należy mi się".
Co do męża - masz jakiś 1% szans że to się uda jak sobie wyobrażasz. Nie sądzę by mąż przeżył coś takiego i wychowywał dziecko przypominające mu na każdym kroku że jest rogaczem. Naprawdę przez takie coś albo wpadnie w depresję albo wróci do hazardu. A najprawdopodobniej za jakiś czas rzuci tym wszystkim. W końcu nie jego dziecko. Alimentów płacić nie będzie musiał, z Tobą się rozwiedzie i tak dalej.
To jest recepta na katastrofę
I przestań racjonalizować to potworne coś które chcesz zrobić tym ile wycierpiałas. Niestety nie Ty jedna. Ale to żadnego przyzwolenia nie daje na takie ...coś

83

Odp: małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

O fak, to wątek sprzed 11 lat! Po co żeście to odkopali? Jej dziecko już pewnie w podstawówce pomyka!

Posty [ 66 do 83 z 83 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » małżeństwo, a zdrada dla poczęcia dziecka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024