Proszę napiszcie,jak chcecie w szczególny sposób upamiętnić tę ważną datę w kalendarzu,jaką jest 18-tka.Co przygotowujecie,gdzie odbywa się uroczystość,czy zapraszacie rodzinę,czy tylko młodzież?A,jaki prezent?Dziękuję za Wasze komentarze na ten temat.
ja na osiemnastke dostalam od rodzicow zloty pierscionek, byla to uroczystosc rodzinna na ktora zaprosilam najblizszych przyjaciol ze szkoly, a wszystko odbywalo sie w domku:) i zaden klub, zadna dyskoteka nie byla by tak fajna jak wlasnie domoweczka z rodzinką!
ja mialam 8nastke rodzinna w restauracji i osobno w klubie dla znajomych. I tak teraz jest najczesciej-osobno rodzina, osobno znajomi
4 2009-03-31 14:10:11 Ostatnio edytowany przez DeliciousNight (2009-03-31 14:11:45)
a jezeli chodzi o prezent to dostalam jedynie pieniadze-bo tak chcialam. Za kaske kupilam sobie cyfrowke, ipoda, zrobilam prawko A i B a teraz bede kupowac autko i wydaje mi sie, ze lepiej dac kase, bo najlepiej samemu sobie cos kupic. Fajnie jest tez otrzymac cos szczegolnego tak jak np.JaCzyliOna ja dostalam, ze tak powiem akt notarialny i to jest dla mnie takim szczegolny prezent. Wlasciwie to JaCzyliOna ma racje-fajniejsza bylaby domowka dla najblizszych, tylko mi rodzice nie pozwolili takiej zrobic, bo mialam dom swiezo po remoncie a urodziny mam w marcu, takze imprezy w ogrodzie tez nie dalo rady zrobic
Dziękuję za Wasze opisy.Proszę o kolejne rady.
Ja swoją 18stkę będę organizowała w sierpniu ( bo właśnie wtedy mi przypada). Wstępne plany, to są ze znajomymi na ok. 20 parę osób, na działeczce; atmosfera luźna przy kiełbaskach i karkówce z grilla.
Może to dziwne, ale teraz na 18stkach raczej nie powinno brakować alkoholu. Szampan stanowi podstawę, jest też mile widziana wódka. Od rodziców, to chyba jakieś pieniądze (np. do zainwestowania w prawo jazdy) lub biżuteria. Chyba, ze ktoś ma szczególne zainteresowania. Dobrym prezentem jest też bielizna.
bielizna na 18nastke dla dziecka?? no chyba przegiecie haha
Pewnie chodziło o prezent od kogoś młodego,tj koleżanki,a nie-rodziców.To zwykła pomyłka,nie szkodzi.
Ja miałam 18sce na wysepce na jeziorku, ognisko, dyskoteke 60 osób. Nawalilam się tak że trzeźwiałam do 11 godziny a wróóciłam do domu o 14
ale to była mega imprezka ^^
Proszę o relację rodziców,którzy takie przyjęcia organizowały.
Moje córki miały 18 urodziny 8 i 3 lata temu. Dla rodzinki były w domu. A dla koleżeństwa, starsza córka razem z trojką kolegów zorganizowała w lokalu, młodsza zaś w domu, miałam wtedy dużo miejsca.
Ja rodzicem nie jestem ale może moje rady Ci się przydadzą:) Ja osobiście 18 nie miałam. Moi rodzice nie raczyli mi nawet życzeń złożyć (przypadał wtedy dzień szkolny i skoro byłam w internacie i szkole to chyba nie odczuwali potrzeby). Imprezy żadnej nie zoorganizowałami za to jestem do tej pory obiektem drwin całej rodziny podczas "rodzinnych" spotkań. Dla mnie to był bardzo ważny dzień i gdybym teraz mogła cofnąć czas spędziłabym go inaczej.
Nie wiem jak u CIebie w rodzinie jest ale u mnie jest taki zwyczaj że jubilat organizuje urodziny zarówno dla rodziny jak i kolegów. Rodzinka przyjeżdza na obiad i kawę, ciastko i ok 16-18 ucieka do domu a wówczas przychodzi młodzież. Alkohol piją raczej dorośli a młodzieży podaje się szampana.
Jeśli nie chcesz robić dużej imprezy, to może porozmawiaj z jubilatka/jubilatem jak ona/on chce spędzić ten dzień.
A i pamiętając swoje odczucia :18 letnie "dziecko"to juz nie "dziecko". Nikt nie mówi że ma być to jakaś extra wyuzdana bielizna ale normalna. Tylko normalna. Tylko że w moim przypadku była nie trafiona (dostałam od rodziców piżame 2 częsciową która nadaje się albo dla dzieci 3-5 letnich -różowe słonie- albo dla starszych osób), więc chyba lepiej nie ryzykować. Ja osobiście ostatnio kupiłam kuzynce na 18 lekko prześwitującą koszulkę nocną ze stringami. Ona jest zadowolona jej rodzice nie robią mi wyrzutów że kupiłam coś co "nie wypada". Sądzę że pieniądze są dobrym wyjściem.Kwestia tylko tyle i jak zostaną wydane.
Mnie osobiście,nie podobają się takie "spędy" rodzinne.Niektóre imprezy przypominają-wesele.Czy o to tutaj chodzi?Często nie pytamy się dzieci,jak chciałyby spędzić ten bardzo ważny dzień-krok w dorosłość.Mój syn(20 letni) życzył sobie ,aby uroczystość była skromna,z bliskimi tylko.Córkę dopiero czeka to święto.Zobaczymy,jakie ona będzie miała prośby.
Chciałam zorientować się tylko,jak to jest z 18-tkami dziś.
Dziękuję za opisy.
a ile się powinno teraz dawać kasy na 18-stki? tzn. chodzi o rodziców.. a co do imprez to chyba lepiej zrobić 18-stke dla znajomych bez rodzinki a dla rodzinki małą skromną uroczystość...tak sądze..
Ilość pieniędzy chyba nie ma tu znaczenia.Przecież tu nie chodzi o kasę.Po za tym ,każdy ma inne zasoby finansowe.Zatem lepiej nie uogólniać.
nom wiadomo,że każdy ma inne zasoby finansowe.. ale chyba wiecej niż przy normalnych urodzinach .. tak mi się zdaje .. ja nie miałam swojej 18-stki...
Dla mnie pieniądze nie grają tu roli.Moje dzieci też nie wymagają ponad stan.
nom wiadomo ,że nie są ważne pieniądze.. ważne by czuć się wyjątkowo w swoje urodziny które by nie były.. i fajnie jak rodzice o nich pamiętają..
Ja zawsze pamiętam o świętach swoich bliskich.Każdy ma własnoręcznie- upieczony tort,wymarzone prezenty(niekoniecznie drogie),jest wesoło i słodko,pysznie,rodzinnie.Pozostają miłe wspomnienia i dużo fotek w albumach.
selena- moi rodzice tez chcieli mi zorganizowac imprezke. ale poprosilam jedynie mame o przygotowanie posilkow a tate o transport-na i z imprezy.
reszta sama sie zajelam- choc mama pomagala w dekoracjach.
nie chcialam,zeby ona nic robila sama- choc ona bardzo chciala-przyjecie-niespodzianke.
w koncu to pierwsza "dorosła" impreza
i mialam tak naprawde dwie. jedna dla rodzicow i dzidkow, druga dla znajomych (choc tata zagladal raz na jakis czas )
Brawo Wczesajko....
jak to?
nie rozumiem
Za pomoc mamie,za skromność,za dorosłość.
a tam dorosłość...
wtedy to tylko wyobrazenie o doroslosci w mojej glowie panowalo.
teraz jest jej niewiele, a momentami czuje sie jak puchatek.
a co do prezentów- ja dostalam pierscionek i branzoletke z bialego złota- od dziadkow i rodzicow.
taki prezent na zawsze.
a innych to szczerze nie pamietam.
to bylo najpiekniejsze. a i rodzice dali mi wino... tylko picollo- powiedzieli,ze nie jestem dorosla, mimo posidadanego dowodu i ten prezent jest w sam raz dla mnie,
No i fajnie...
zazdroszcze wam.. moi nie pamiętali.. zdjęć nie było w albumie wspólnych od nie wiem ilu lat.. ehh ...
To dlatego -Ty stwórz swój inny,ciepły,rodzinny dom.Naprawdę warto...dzieci to skarby.Tylko od nas- rodziców zależy,jakie będą miały dzieciństwo i start w dorosłe życie.
hym.. wsparcie rodziców do tego by być pewnym siebie i dobrym dorosłym człowiekiem chyba jest bardzo potrzebne.. ja wiem ,że bede się starać by moje dzieci miały wszystko czego mi brakło.. bo wiem jak to jest być samemu jak się ma mase młodzieńczych problemów,które dla rodziców są pestkami a dla dorastającego samotnego człowieka są ogromnym problemem..
Rozmowa,jeszcze raz rozmowa z dzieckiem,to prawdziwe rodzicielstwo.
Ale chyba nie każdy rodzic ma na to czas.. a może też nie potrafi rozmawiać.. wiem jak było u mnie w domu.. rodzice mieli czas na wszystko inne ale nie na rozmowe.. a jak pytali to było tylko:" a jak było dziś w szkole...?" -"normalnie.. " Moja mama nigdy nie rozmawiała ze mną na inne ważne tematy ..
Czas zawsze by się znalazł,tylko lenistwo,wygoda niektórym nie pozwala.Ja zawsze go znajduję dla dzieci.
pewnie tak.. lenistwo i wygoda.. szkoda tylko,że niektórzy czują się przez to mniej ważni..
dla dzieci czas jest zawsze.
ja mam to szczescie,ze moi sa zawsze gotowi, by pomoc lub po prostu byc.
w zyciu "doroslym"-w sensie po zamieszkaniu poza domem rodzinnym, mialam jedna powazna sytuacje zyciowa, i to wlasnie mama siedziala przy sluchawce przez cala noc. a jak zasnelam to si enie rozlaczyla- czuwala.
kocham ich!
ale mi sie milo zrobilo!
zazdroszcze..
ale wiesz co robic zeby Twoje dzieci byly szczesliwe.
Przykre,ze nie mialas takiego dzecinstwa o jakim marzysz- ale tak ,jak pisze. Postaraj sie pomyslec ze Twoje dzieci beda mialy o niebo lepiej.
a nie myslalas o tym,zeby teraz nadrobic to,co Cie ominelo?
z biegiem lat jest mi coraz ciężej z rodzicami rozmawiać o ważnych sprawach.. nie ufam im na tyle ,bym im mogła powiedzieć o wszystkim.. Oni mają swoje życie i problemy ja mam swoje.. a co do moich przyszłych mam nadzieje dzieciaczków.. to myśle ,że nikogo bardziej kochać nie bede i jestem w stanie wiele poświęcić by były szczęśliwe..
bielizna na 18nastke dla dziecka?? no chyba przegiecie haha
od koleżanki tym bardziej, ale co złego byłoby dostać porządną bieliznę od starszej od siebie kobiety- matki? to w ramach dodatku do prezentu raczej ^^
38 2009-04-01 00:38:29 Ostatnio edytowany przez Nola (2009-04-01 00:45:17)
W dzień moich osiemnastych urodzin zorganizowałam małą imprezkę Tzn. moja Mama zorganizowała W trójkę (ja, Mama i mój mały Braciszek) usiedliśmy w moim pokoju z butelką szampana Piccolo o smaku brzoskwiniowym Był torcik, świeczki i "Sto lat" :) I cała masa różnych żartów i śmiechu
Nie było gości, nie było głośnej muzyki, nie było hucznej imprezy. Było skromnie i jednocześnie wyjątkowo Prezentu nie pamiętam jednak pamiętam niesamowitą atmosferę
I były to najlepsze urodziny !
Czyli można małym kosztem,w miłej atmosferze spędzić ten jakże ważny dzień w życiu.Pozdrawiam serdecznie,życząc miłego dnia.
W ubiegłym roku mój syn obchodził swoje osiemnaste urodziny,byla imprezka dla rodziny.Nie jakaś wielka "biba" ale kolacja dla najbliższej rodziny,z tortem, szampanem i nie dużą ilością alkoholu.....było na prawdę przyjemnie.Tydzień później syn zorganizował imprezkę w klubie dla przyjaciół i znajomych,nie pomagałam nic,była pizza ,jakieś przekąski,no i niestety alkohol ale to już chyba stało się normą że na takich imprezach musi być.
Jeżeli chodzi o prezenty to od rodziny dostał pieniążki a od znajomych jakieś skromne upominki.
W przyszłym roku czeka mnie druga osiemnastka,tym razem córki .Planujemy zorganizować to w podobny sposób.
W ubiegłym roku mój syn obchodził swoje osiemnaste urodziny,byla imprezka dla rodziny.Nie jakaś wielka "biba" ale kolacja dla najbliższej rodziny,z tortem, szampanem i nie dużą ilością alkoholu.....było na prawdę przyjemnie.Tydzień później syn zorganizował imprezkę w klubie dla przyjaciół i znajomych,nie pomagałam nic,była pizza ,jakieś przekąski,no i niestety alkohol ale to już chyba stało się normą że na takich imprezach musi być.
Jeżeli chodzi o prezenty to od rodziny dostał pieniążki a od znajomych jakieś skromne upominki.
W przyszłym roku czeka mnie druga osiemnastka,tym razem córki .Planujemy zorganizować to w podobny sposób.
no i tak najczęściej robi się teraz 18stki
Dziękuję za porady,skorzystam.Będzie na pewno skromnie,ale uroczyście i wesoło.Bo moja córka,to chodzący uśmiech.Ale,to dopiero za rok....
najwazniejsze zeby czula sie kochana.
najwazniejsze jest to ,ze kochana Mami pamieta!
A i jeszcze jedno. Możesz pozwolić jej samej organizować tą imprezę. Przecież z pkt. prawnego będzie już dorosła. Powinna uczyć się odpowiedzialności. Niech czuje się w pełni odpowiedzialna za wszystko, a Ty w razie problemów możesz jej pomóc. Pozdrawiam
Dzięki za rady.Impreza za rok,zatem wszystko przed nami.Pewnie córka sama wymyśli plan 18-tki.Z mojej strony-będą pyszności na stole i kolejny słonik do jej kolekcji-zbliża się do 100.Pozdrawiam weekendowo.
46 2010-02-12 14:14:40 Ostatnio edytowany przez aleksandra06 (2010-02-12 14:15:42)
ile pieniedzy chcecie przeznaczyc na taka impreze ?
Moja córka / średnia / idąc za modą naszego Krk i nie tylko ... miała 18tke w klubie na 500 osób / ich było solenizantów 6 ro / koszt wcale nie duży bo lokal był zamknięty , ludzie z dokumenatmi wchodzili tylko zaroszeni .....bez alkoholu !!!!!!!!!!!!!!!
Chipsy, paluszki , cola ale przedewszystkim TAŃCE i dobra zabawa / koszt od osoby 200-250 zł
takie imprezy są w niemczech i stanach w czym problem a dla Rodziny to jak kto uważa , Kogo i co urządzać
To było w zeszłym roku ..teraz mam następna córcię i chrzestniaka w kwietniu
Nie wiem czy też chcą , pewno tak !!!
Pomyślcie może warto ????
Dobrych pomysłów na 18tke i Wspaniałych wejść w Dorosłość życzę pozdrawiam - przysżłe solenizantki ew,.Mamy takowych imprez
cieplutko pozdrawiam Julia / Mama 3 córek i synka /
(...) ... miała 18tke w klubie na 500 osób / ich było solenizantów 6 ro
Chipsy, paluszki , cola ale przedewszystkim TAŃCE i dobra zabawa / koszt od osoby 200-250 zł (...)
to 500 osob i od kazdej 200 zł..?
to raczej dużo wychodzi.
Julia24 napisał/a:(...) ... miała 18tke w klubie na 500 osób / ich było solenizantów 6 ro
Chipsy, paluszki , cola ale przedewszystkim TAŃCE i dobra zabawa / koszt od osoby 200-250 zł (...)
to 500 osob i od kazdej 200 zł..?
to raczej dużo wychodzi.
zgadzam się to raczej drogo , bardzo drogo.
Dla porównania taki sam koszt ponosi Młoda Para zapraszajac dwie osoby na swoje przyjęcie slubne w dobrej restauracji i do tego jedzenia jest co niemiara a nie tylko paluszki....
Ja zaprosiłam do siebie do domu kilka przyjaciółek i tyle. Żadnej wielkiej imprezy. Troszkę jedzenia, torcik, śmiech, rozmowy... A rodzinnej imprezy też nie miałam, nawet nie pamiętam za bardzo życzeń składanych od rodziny, czyli przeszło bez echa.
Witam odświeżam temat mam zorganizować t.z chce zorganizować 18 urodziny dla mojej córki .Proszę o rady by ten wieczór był niezapomniany dla Niej by wyrazić że jest dla mnie ważna i zawsze ma moje wsparcie .
Na razie wydrukowaliśmy zaproszenia i była bardzo zadowolona bo Sama podjęła decyzje które mają być .Dużo przeszła jako dziecko i muszę wszczepić jej trochę wiary w Siebie by uwierzyła w Swoje możliwości i w to że jest dobrym dzieckiem .
Impreza będzie na Auli szkolnej przy DJ .Widzę że sie denerwuje by wszystko wypadło znakomicie.
------------------------
Proszę o pomysły Tamara
byłam kiedyś na 18-stce gdzie razem bawiła się młodzież z rodziną. Mimo, iż sama nie jestem za tego typu połączeniem musze przyznać, że tamta była udana, ale chyba to głównie z powodu że w większości wszyscy już wcześniej mieli okazje się poznać a i dorośli w grupie młodzieży nie okazali się sztywniakami tylko całkiem nieźle rozkręcali impreze. Ci pełnoletni pili razem z dorosłymi i nie było żadnej bariery, wszyscy opowiadali kawały, śmiali się itd. (niezależnie od wieku wszyscy siedzieli przy jednym stole). Na innej znowu było podobnie (najbliższa rodzina + znajomi) ale już sztywno. Rodzina przy osobnym stoliku a znajomi osobno. Problem tutaj nie polegał na zachowaniu przez dorosłych "powagi" tylko na znajomych, którzy pochodzili z różnych środowisk i pomimo iż prawie każdy każdego znał, czy to z dawnych lat czy to z widzenia było "drętwo". Za to 18-stka zorganizowana w dyskotece była trafnym pomysłem! Najpierw wszyscy zebrali się w domu solenizantki, wiadomo, na torcik, szampana, życzenia, prezenty;) przy tym pierwsza butelka wódki wypita wspólnie z rodziną solenizantki a później wszyscy(prócz dorosłych) do busa który już czekał i na impreze. Tam czekała już zarezerwowana wcześniej loża.
Ostatecznie nie polecam połączenia rodziny ze znajomymi;)
To może teraz ja napiszę o swojej osiemnastce.
Nie miałam imprezy dla znajomych połączonej z imprezą dla rodziny. Uznałam, że dla moich przyjaciół może być to krępujące. Dla rodziny też nie szykowałam osobnego przyjęcia. Po prostu byłam przygotowana na nalot dziadków, ciotek i wujków, więc tort i inne ciacha czekały grzecznie w lodówce a alkohol w barku .
Rodzice zaproponowali, że zorganizują mi urodziny w lokalu. Zgodziłam się, pod warunkiem, że nie dostanę od nich żadnego prezentu, ponieważ to wydało mi się wystarczająco kosztowne. Samą imprezę wspominam wspaniale. Żeby było choć trochę niespodzianek, rodzice sami wybrali menu i alkohol. Ale najbardziej zachwycił mnie tort. Dzień przed urodzinami siedziałam w kuchni z moją przyjaciółką. Rodzice gdzieś pojechali. Niedługo wrócili, mama weszła do kuchni w tortem, w kształcie biedronki (a mam na punkcie biedronek prawdziwą obsesję, nie wiedzieć czemu ).
Co do prezentu, dostałam pierścionek zaręczynowy mojej mamy, którym zawsze się zachwycałam. To dla mnie najpiękniejszy prezent na świecie.
54 2010-05-22 21:54:10 Ostatnio edytowany przez Agatka (2010-06-09 07:24:23)
Jako prezent można dać biżuterię.
Daję gwarancje że nikt nie ma identycznej Wszytko wykonuję tylko w jednym egzemplarzu.
Twój post został edytowany a powodem jest reklama. Prosze się zapoznać z regulaminem i nie spamować forum. Moderatorka Agatka
Wydaje mi się, że pieniądze od rodziców nie wchodzi w grę. Musi to być coś trwałego, co zapamięta, bo pieniądze zaraz rozpuści i zapomni.
ja dostałam na osiemnastkę
-od rodziców laptop, 5000zł, dwutygodniowy lot do Hiszpanii,
-od chłopaka 2 pary dżinsów,szminkę,tusz do rzęs,kolczyki z złota,gitarę
-od dziadków kostium do nurkowania
-od drugich dziadków samsung galaxy s7 edge
-od siostry wielki komplet szklanej biżuterii,voucher na skok z spadochronem
-od przyjaciółki koszulkę z osiemnastką i inne gadżety,lakier do paznokci świecący w ciemności
-od cioci dżinsy z diamentami
-od drugiej cioci telewizor 3d
-od chrzestnej zafundowała mi imprezę, srebrną bransoletkę
-od chrzestnego wrotki,sweterek z przyczepionymi serpentynami
-od pradziadków 350 zł voucher na wizytę u kosmetyczki
-od gości limuzynę (wszyscy dorzucili trochę kasy)
ja dostałam na osiemnastkę
-od rodziców laptop, 5000zł, dwutygodniowy lot do Hiszpanii,
-od chłopaka 2 pary dżinsów,szminkę,tusz do rzęs,kolczyki z złota,gitarę
-od dziadków kostium do nurkowania
-od drugich dziadków samsung galaxy s7 edge
-od siostry wielki komplet szklanej biżuterii,voucher na skok z spadochronem
-od przyjaciółki koszulkę z osiemnastką i inne gadżety,lakier do paznokci świecący w ciemności
-od cioci dżinsy z diamentami
-od drugiej cioci telewizor 3d
-od chrzestnej zafundowała mi imprezę, srebrną bransoletkę
-od chrzestnego wrotki,sweterek z przyczepionymi serpentynami
-od pradziadków 350 zł voucher na wizytę u kosmetyczki
-od gości limuzynę (wszyscy dorzucili trochę kasy)
Chwalisz się, czy żalisz?
ja dostałam na osiemnastkę
-od rodziców laptop, 5000zł, dwutygodniowy lot do Hiszpanii,
-od chłopaka 2 pary dżinsów,szminkę,tusz do rzęs,kolczyki z złota,gitarę
-od dziadków kostium do nurkowania
-od drugich dziadków samsung galaxy s7 edge
-od siostry wielki komplet szklanej biżuterii,voucher na skok z spadochronem
-od przyjaciółki koszulkę z osiemnastką i inne gadżety,lakier do paznokci świecący w ciemności
-od cioci dżinsy z diamentami
-od drugiej cioci telewizor 3d
-od chrzestnej zafundowała mi imprezę, srebrną bransoletkę
-od chrzestnego wrotki,sweterek z przyczepionymi serpentynami
-od pradziadków 350 zł voucher na wizytę u kosmetyczki
-od gości limuzynę (wszyscy dorzucili trochę kasy)
to skoro jesteś już wyposażona w gadżety dorosłego człowieka, to teraz kop w du** i radź sobie w dorosłym życiu, zamiast pasożytować na rodzinie.
Mój syn nie chce imprezy więc z mężem kupujemy mu kurs sternika motorowodnego. Ostatnio coś przebąkiwał, że chciałby coś podobnego więc mam nadzieję, że mu się spodoba. Zgarnęliśmy jeszcze jakąś zniżkę w Fundacji Kliper w Gdyni, gdzie organizują te kursy więc fajnie.
Na pewno dobry Dj na 18 stkę - głośna muzyka i doskonałe efekty świetlne.
www djguitar.pl/oferta/didzej-na-18
Nie dziękować;)