Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 130 ]

66

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Magnolia88 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Obecnie panujący model hedonistycznego konsumpcjonizmu zaśmieci umysły sporej rzeszy ludzi, zwłaszcza młodego pokolenia, które często uznaje rzeczy za wiecznie dane lub żeby je dostać można stosować wszelkie triki.

Zadaj sobie pytanie, czy chciałbyś spotykać się z osobą, której "umysł jest zaśmiecony modelem hedonistycznego konsumpcjonizmu"? Ja nie, więc po prostu takich ludzi omijam i tyle.

Przecież spotykamy, piszemy. Wszyscy wparowaliśmy w ten model w mniejszym, bądź większym stopniu.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Mi się wydaje, że te wymagania nie biorą się z kosmosu. Jakby nie było jeszcze z 20-30 lat temu kobiety nie były tak samodzielne - większość kobiet to były kury domowe i tylko zajmowały się dzieckiem i domem, a to faceci prowadzili firmy, biznesy, pchali świat do przodu. Tylko nieliczne robiły kariery. Zwykły facet był w stanie po prostu zaimponować kobiecie nawet jak był przysłowiowym "gołodupcem", bo ona i tak nie miała aż tak ciekawego życia jak zwykły faceta.

Teraz kobiety mają swoje biznesy, zajmują wysokie stanowiska, czesto bardzo dużo zarabiają, w dodatku mają luksusowe życie, kupują sobie drogie ciuchy, same sobie fundują egzotyczne wakacje. Co taki facet może im teraz dać tak naprawdę, skoro materialnie one sobie same radzą? Facet może dać w sumie im tylko wygląd i dobry seks, więc szukają faceta, który będzie bogaty na ich poziomie finansowym i w dodatku jeszcze ciacho. Takich facetów jest mało, więc tacy faceci nie chcą się wiązać i obracają dziesiątki kobiet rocznie, a zakazany owoc kusi najbardziej. Wiele kobiet woli takich podrywaczów co bzykają całe miasto niż "grzecznych i cichych chłopaków", bo wierzą, że "on się przy mnie zmieni - będzie dobrym ojcem" - no ale taki facet po seksie i tak ucieka, bo wcale ojcem nie chce być. Ale zostaje prezent w postaci "dziecka" i powstaje fenonem samotnych matek, których teraz są tysiące. Własnie dlatego, że ciągnie ich do łobuziaków, którzy wcale ojcami nie chcą być, ale one ich na siłę chcą "usidlić".

A zwykłe dziewczyny raczej nie mają zbyt wysokich wymagań, po prostu kobiet na tych portalach jest mniej, facetów chyba z 7-10 razy więcej. Więc nic dziwnego, że mając do wyboru "faceta ze swojej ligi" oraz "faceta z 2 lig wyżej" - wezmą tego lepszego jak jakiś produkt w sklepie - tak te aplikacje są skonstruowane. No ale przecież gdyby facetów było 7 razy mniej od kobiet to byłoby to samo w drugą stronę. Jako faceci byśmy mocno wybrzydzali i wybierali te najlepsze.

Także jak chcemy mieć większe na rynku matrymonialnym to płodzić więcej dziewczynek niż chłopczyków, jak dziewczynek będzie kilka milionów więcej niż facetów będziemy mieć eldorado. No ja już tego nie dożyję, ale przynajmniej młodsze pokolenie nie będzie narzekać.

68 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-06-06 19:51:02)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

"Jakby nie było jeszcze z 20-30 lat temu kobiety nie były tak samodzielne - większość kobiet to były kury domowe i tylko zajmowały się dzieckiem i domem"
to chyba zależy gdzie, ja się urodziłam 40 lat temu i praktycznie wszystkie mamy moich rówieśników pracowały zawodowo z przerwą na odchowanie dzieci, ale to stolica. Moja babcia też pracowała.
Piszesz trochę o skrajnościach, bo ile jest np tych kobiet na na prawdę wysokich stanowiskach. Ze środowiska, które znam (większośc to specjaliści lub menadżerowie) większość poślubiła osoby ze swojego środowiska, często za partnerów poznanych w szkołach czy pracy. Po ukończeniu studiów lub koło 30tki. Reszta to wyjątki od reguły.

69 Ostatnio edytowany przez Magnolia88 (2021-06-07 11:27:18)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

.

70

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Lady Loka napisał/a:

To ja podziwiam te kobiety, które maja tyle wiadomości, że nie mogą się odpędzić, bo jak miałam profil bez zdjęc to wiadomości miałam z 5 pierwszego dnia, a potem max 2 dziennie i to ciągle od tych samych ludzi xD

Więc te teksty o 99 wiadomościach z rozpędu są.bez sensu.
Nie mówiąc już o tym, że jak rok potem wróciłam na portale to widziałam tam dokładnie tych samych facetów, co wcześniej.

Naprawde uwazasz ze takie ilosci jak na profil bez zdjec to malo????!!! Przeczytaj to co napisalas jeszcze raz, dostalas zainteresowanie wielu ludzi tylko dlatego ze gdzies zaznaczylas ze masz wagine. Nie interesowalo ich jak wygladasz, jaki masz charakter czy majatek.



Problem polega na tym ze kobiety nigdy nie dochodza w zyciu do momentu kiedy sa zadowolone z tego co maja i zawsze jak bedzie okazja na wiecej to z niej skorzystaja. Dlatego nie wazne jak dobry jest zwiazek, gdy tylko pojawi sie facet bogatszy, przystojniejszy i zainteresowany to kobieta do niego odejdzie. Polacy sa na samym koncu lancucha pokarmowego, dzieki otwartym granica polki masowo wiaza sie z bogatymi Niemcami, Belgami etc lub z genetycznie lepszymi i dzikimi Arabami, Turkami.

71

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
JedynyRealista napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

To ja podziwiam te kobiety, które maja tyle wiadomości, że nie mogą się odpędzić, bo jak miałam profil bez zdjęc to wiadomości miałam z 5 pierwszego dnia, a potem max 2 dziennie i to ciągle od tych samych ludzi xD

Więc te teksty o 99 wiadomościach z rozpędu są.bez sensu.
Nie mówiąc już o tym, że jak rok potem wróciłam na portale to widziałam tam dokładnie tych samych facetów, co wcześniej.

Naprawde uwazasz ze takie ilosci jak na profil bez zdjec to malo????!!! Przeczytaj to co napisalas jeszcze raz, dostalas zainteresowanie wielu ludzi tylko dlatego ze gdzies zaznaczylas ze masz wagine. Nie interesowalo ich jak wygladasz, jaki masz charakter czy majatek.



Problem polega na tym ze kobiety nigdy nie dochodza w zyciu do momentu kiedy sa zadowolone z tego co maja i zawsze jak bedzie okazja na wiecej to z niej skorzystaja. Dlatego nie wazne jak dobry jest zwiazek, gdy tylko pojawi sie facet bogatszy, przystojniejszy i zainteresowany to kobieta do niego odejdzie. Polacy sa na samym koncu lancucha pokarmowego, dzieki otwartym granica polki masowo wiaza sie z bogatymi Niemcami, Belgami etc lub z genetycznie lepszymi i dzikimi Arabami, Turkami.

No ale 5 wiadomosci to mniej niz 99 o ktorych ludzie tutaj pisza, no nie?
Poza tym ja tez pisalam do facetow bez zdjec i rozmawialam z facetami, ktorzy nie wrzucali zdjec, bo nie bylo to dla mnie najwazniejsze kryterium wyboru. I nie rozmawialam z nimi tylko dlatego, ze byli posiadaczami penisow.

72

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Lady Loka weź proszę pod uwagę, że mężczyźni są wzrokowcami. Bardzo są. Bardziej niż kobiety smile

73

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Magnolia88 napisał/a:

Lady Loka weź proszę pod uwagę, że mężczyźni są wzrokowcami. Bardzo są. Bardziej niż kobiety smile

Ale co to ma wspolnego z tym, co napisalam?
Nic.
Odnioslam sie do tekstu, ze profil bez zdjec dostaje na wstepie setki wiadomosci. Nie jest tak.

74

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Lady Loka napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Lady Loka weź proszę pod uwagę, że mężczyźni są wzrokowcami. Bardzo są. Bardziej niż kobiety smile

Ale co to ma wspolnego z tym, co napisalam?
Nic.
Odnioslam sie do tekstu, ze profil bez zdjec dostaje na wstepie setki wiadomosci. Nie jest tak.

OK, myślałam, że porównujesz ilość wiadomości profil bez zdjęcia vs. ze zdjęciem.

75

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Magnolia88 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Lady Loka weź proszę pod uwagę, że mężczyźni są wzrokowcami. Bardzo są. Bardziej niż kobiety smile

Ale co to ma wspolnego z tym, co napisalam?
Nic.
Odnioslam sie do tekstu, ze profil bez zdjec dostaje na wstepie setki wiadomosci. Nie jest tak.

OK, myślałam, że porównujesz ilość wiadomości profil bez zdjęcia vs. ze zdjęciem.


Nie:)
bo to wiadomo, ze patrzymy przez pryzmat zdjecia. I kobiety i faceci to robia. Ale te masy wiadomosci to mit. Poza tym wiekszosc osob nie odpisuje, nie odpowiada, naprawde jak po tygodniu zostaje jedna osoba, z ktora sie pisze, to jest sukces. A jak sie doprowadzi do spotkania to juz wielkie wydarzenie.

76

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Z ostatnich kilu dni pobytu na portalu naszła mnie jeszcze jedna refleksja, i tu może bardziej mężczyźni zastanawiający się nad rosnącymi oczekiwaniami pomogą smile (forumowe Koleżanki również proszę o opinię wink ). Chciałam też zaznaczyć, że intencją mojego postu nie jest wywyższanie, chwalenie się czy tym podobne.

Otóż w trakcie kilku pierwszych dni reaktywacji portalu randkowego napisało do mnie może ponad 150 osób. Załóżmy, że połową z nich nie jestem zainteresowana z uwagi na kryteria wieku, odległości itp. Ale z większością z nich chętnie bym popisała, porozmawiała, nawet się pospotykała żeby zobaczyć, czy jest nić porozumienia, ale jak to zrobić, skoro osób jest aż tyle? Ponadto zdaję sobie sprawę z tego, że są również wartościowi mężczyźni, którzy nie są fotogeniczni, nie mają lekkiego pióra, a potencjalnie mogliby do mnie pasować i jak najbardziej być wartościowymi partnerami. Ktoś może nie mieć pomysłu na oryginalną pierwszą wiadomość (chociaż ja chyba jednak wolę to zwyczajne..), a jak najbardziej być super człowiekiem.

Zaznaczę jeszcze, że większość tego czasu miałam ukryty profil w wyszukiwarce, żeby już nie napływały nowe wiadomości i przyjrzeć się tym, które otrzymałam..

Co w takiej sytuacji na moim miejscu zrobiliby mężczyźni? wink

77 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-06-07 13:35:06)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Lady Loka napisał/a:

No ale 5 wiadomosci to mniej niz 99 o ktorych ludzie tutaj pisza, no nie?
Poza tym ja tez pisalam do facetow bez zdjec i rozmawialam z facetami, ktorzy nie wrzucali zdjec, bo nie bylo to dla mnie najwazniejsze kryterium wyboru. I nie rozmawialam z nimi tylko dlatego, ze byli posiadaczami penisow.

Pewnie dałaś za mądry opis ;-)

Magnolia, no nie da się. Do tego jeśli nie odpowiadasz od razu, to nie jest to dobrze odbierane. Albo w krótkim czasie odpowiesz, albo i tak raczej nic z tego nie będzie bo osoba się poczuła olana. Więc dobrze zrobiłaś, że ukrywałaś profil.

Żeby facetom to wytłumaczyć, to ktoś powinien chyba filmik nagrać i wrzucić na youtube jak to wygląda. Logujesz się i już bombardowanie skrzynki się zaczyna ;-)

78

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
aniuu1 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No ale 5 wiadomosci to mniej niz 99 o ktorych ludzie tutaj pisza, no nie?
Poza tym ja tez pisalam do facetow bez zdjec i rozmawialam z facetami, ktorzy nie wrzucali zdjec, bo nie bylo to dla mnie najwazniejsze kryterium wyboru. I nie rozmawialam z nimi tylko dlatego, ze byli posiadaczami penisow.

Pewnie dałaś za mądry opis :-)

No coz, szukalam madrego faceta big_smile

79 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-06-07 17:57:42)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Magnolia88 napisał/a:

Co w takiej sytuacji na moim miejscu zrobiliby mężczyźni? wink

Nie wiem co zrobiliby mężczyźni ale ja najpewniej (jakbym szukała na portalu) zawyżyłabym (w sensie ograniczyła, sprecyzowała) swoje kryteria i nie czekała aż ktoś napisze, tylko sama wybrała. Nie to nie.
Jakbym była sama chyba zrobiłabym coś takiego smile

80

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

W realu zwykle wybiera się partnera w okreslonym środowisku, czyli księgowa w szpilkach biegnąca z korpo i Pan z bejsbolem niekoniecznie do siebie ciągną. A na portalu randkowym mogą.  Po prostu tam sa ludzie z przeróżnych środowisk i maja różne kanały komunikacji, a tu i tak najwięcej osób twierdzi, że nieważny opis, bo ocenia się po zdjęciu. Nic dziwnego ze tyle rozczarowań

81 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-06-08 13:27:50)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Ja napiszę od siebie tylko tyle: założyłem profil na Tinderze z rok temu i szybko usunąłem. Powód? Jeżeli już jakaś kobieta mi odpowiedziała to głównie po to żeby ocenić że się nie wykazałem zagadując do niej, że banalnie, że kiepski początek, albo że mam słabo przygotowany "sposób" na zagadanie... Żadna z tych rozmów się nie rozwineła. Nie wnikam czy to przez mało wyjściową mordę, brak zdjęć z wakacji pod palmami czy spory brak we wzroście (do tych mitycznych 180 cm), po prostu olałem i tyle...

82 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-06-08 13:18:27)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Dubel

83

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Airuf napisał/a:

Ja napiszę od siebie tylko tyle: założyłem profil na Tinderze z rok temu i szybko usunąłem. Powód? Jeżeli już jakaś kobieta mi odpowiedziała to głównie po to żeby ocenić że się nie wykazałem zagadując do niej, że banalnie, że kiepski początek, albo że mam słabo przygotowany "sposób" na zagadanie... Żadna z tych rozmów się nie rozwineła. Nie wnikam czy to przez mało wyjściową mordę, brak zdjęć z wakacji pod palmami czy spory brak we wzroście (do tych mitycznych 180cm), po prostu olałem i tyle...

No bo wiesz... Księżniczka sama się nie odezwie, a Ty się produkuj.

84

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Airuf napisał/a:

Ja napiszę od siebie tylko tyle: założyłem profil na Tinderze z rok temu i szybko usunąłem. Powód? Jeżeli już jakaś kobieta mi odpowiedziała to głównie po to żeby ocenić że się nie wykazałem zagadując do niej, że banalnie, że kiepski początek, albo że mam słabo przygotowany "sposób" na zagadanie... Żadna z tych rozmów się nie rozwineła. Nie wnikam czy to przez mało wyjściową mordę, brak zdjęć z wakacji pod palmami czy spory brak we wzroście (do tych mitycznych 180 cm), po prostu olałem i tyle...

Nic tylko się uśmiać na takie "wymagania" czy fochy..Chociaż z drugiej strony mógłbym powiedzieć, że ręce opadają..Takim to by się przydał solidny kubeł zimnej wody na łeb. Tak, na łeb a nie na głowę..

85

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Lucyfer666 napisał/a:
Airuf napisał/a:

Ja napiszę od siebie tylko tyle: założyłem profil na Tinderze z rok temu i szybko usunąłem. Powód? Jeżeli już jakaś kobieta mi odpowiedziała to głównie po to żeby ocenić że się nie wykazałem zagadując do niej, że banalnie, że kiepski początek, albo że mam słabo przygotowany "sposób" na zagadanie... Żadna z tych rozmów się nie rozwineła. Nie wnikam czy to przez mało wyjściową mordę, brak zdjęć z wakacji pod palmami czy spory brak we wzroście (do tych mitycznych 180cm), po prostu olałem i tyle...

No bo wiesz... Księżniczka sama się nie odezwie, a Ty się produkuj.

Bo nie musi. Ma dostateczną ilość atencji od simpów.

86

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

No cóż, dla niektórych atencja to słowo klucz i coś na miarę życia i śmierci, zupełnie jak powietrze...

87

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

I kobiety, i mężczyzni potrafią zachowywać się bez klasy.
Mnie w mężczyznach, z którymi rozmawiałam na Tinderze najbardziej irytowało jeżeli w jakiejś początkowej fazie rozmowy rzucali propozycję spotkania za kilka dni (przykładowo "przyszły piątek"), po czym bliżej terminu spotkania przestawali się odzywać (bez odwołania spotkania) lub nie precyzowali miejsca i godziny, wskutek czego do spotkań nie dochodziło. Sporo moich koleżanek ma podobne obserwacje. Ja na początku podchodziłam poważnie do takiego umawiania i nie robiłam innych planów na dany dzień, więc bywałam bardzo rozczarowana. Dopiero potem nauczyłam się podchodzić do tego z dystansem.

88

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Oj, tak..
Takie zachowania potrafią wyprowadzić z rónowagi..Nawet nie mówię tutaj o randkach, ale akurat doświadczałem parę razy wśród znajomych tego, że ktoś się nie odzywał, mimo wcześniejszych deklaracji. Tak samo, kiedy ktoś odwoływał w ostatniej chwili spotkanie lub w ogóle nie dawał znaku życia, więc nie było wiadomo, co się w ogóle dzieje. Jeśli się coś takiego powtarza, to idzie zwariować, tym bardziej, kiedy mimo wszystko znasz dobrze tą osobę i nie da się z nią zerwać kontaktu tak po prostu...

89

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

1 sprawa to zwrócić uwagę na precyzję umawiania się.
powinno być- przyszły piątek 19 w cafe x..
jeżeli po czymś takim zostaniecie olani to po co zabiegać o taki kontakt.
Portale typu Tinder wydają się dobre o tyle że wiadomo że 2 osoby chca się spotkać. reszta to loteria.
udoskonaliłabym je o opcję ikonka rozmopwa i ikonka spotkanie- to by ułatwiło sprawę.

90 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-06-09 09:12:29)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Jeśli się mieszka w jednym miejscu(mieście), to po prostu dobrze wiedzieć, o jakim dniu mowa i mniej więcej o jakiej porze. Z reguły ludzie mają więcej czasu po południu albo wieczorem i to już jest jakieś info. Co do dokładnej godziny i miejsca to już można przecież ustalić później, ale osobiście wolę wiedzieć o tym pewien czas wstecz smile

91

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Jak już jesteśmy przy spotkaniach i też wracając do tego co Panie pisały na poprzedniej stronie - że umówić się to żaden problem, no to jednak namacalnie doświadczyłem tego 2 dni temu, że jednak jest poważny problem. Termin i miejsce to jedno ale co zrobić jeżeli po kilku wymienionych wiadomościach - zero kontaktu?
Po prostu była rozmowa, wymiana zdań, zapytań i nagle koniec?...
Wiem, że mogę na siłę produkować się dalej tylko no z jakiegoś powodu ktoś przestał odpowiadać.

Niestety nie mam w zwyczaju proponować spotkań przy 1 wiadomości, bo to raczej głupie no a dalej tak jak widać coś się rozpłynie i tyle.

Dlatego dla mnie sukces to umówienie się ostatnimi czasy na spotkanie a co będzie dalej, ile będzie tych spotkań to już jakby inna sprawa (inny etap)
Jeżeli ktoś ma sporo spotkań i się umawia - niech się cieszy, dla mnie to ogromna bariera, ciężka do zrealizowania.

92

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Ja oczekuje od faceta tego, czego oczekuje od siebie, jak tu ladnie ktos napisal.

Odrzucam zwykle 99 procent ludzi, bo nie podoba mi sie energia na czyims zdjeciu. Albo czlowiek za smutny, za negatywny albo po prostu widac, ze o siebie nie dba (brzuch od piwa, etc).  A niektorzy nie patrza w lustro, zanim do mnie napisza- i potem nie odpowiadam facetom, ktorzy by przy mnie wygladali jak dziadek przy wnuczce...... (wygladam bardzo mlodo). Nie szukam zadnego modela, ale facet musi miec cos ciekawego w sobie. Radosc zycia przede wszystkim.

Zwracam uwage na jezyk. Czy to polski, czy angielski, jesli rozmowa sie nie klei, to naturalnie wygasa. Jesli jezyk jest zbyt potoczny, ubogi, za duzo skrotow w stylu lol, to nie dla mnie. Za wysokie wymagania?

Zawod czlowieka nie ma znaczenia. Moj ostatni facet byl kierowca.

No i odleglosc gra role. Nie mam sily na dlugosystansowe relacje. Podchodze praktycznie- jesli sie nie da dojechac w ciagu godziny do goscia, to nie ma sensu nawet odpowiadac. Mozna napisac, ze jest sie za daleko i zyczyc wszystkiego najlepszego.

Juz sie pogodzilam, ze czekaja mnie lata samotnosci. Ale byle co to ja juz mialam. Czekam na cud. Portale randkowe to raczej zagladanie przez dziurke od klucza, by widziec, co jest na rynku i jakie sa trendy w randkowaniu.

Ludzie traca zdolnosc komunikacji i konwersacji. Rzadko trafia sie ktos, to potrafi ciekawie rozmawiac. Albo zagadac. A nawet jesli gosc jest mily i pisze dluzsza wiadomosc, to nie umiem sobie wyobrazic w 99 procentach goscia twarzy nade mna. I dlatego prawie na randki nie chodze. Mam randke raz na miesiac , dwa. I jeszcze nie zgodzilam sie na druga randke, bo albo trafiam na jakies mieczaki bez celu zyciowego albo jest jakis szczegol w wygladzie ukrywany przez zdjecie na portalu. Albo po prostu nie moge zniesc czyjegos glosu. Jelsi mam z kims zyc, to musze byc w stanie wytrzymac to, jak brzmi na co dzien. To za duze wymaganie?

Co ma byc, to bedzie. U nas w Irlandii mowia, ze co Ci pisane, to Cie nie minie. I tak sobie powtarzam. Glowa do gory, ludzie.

93

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Tylko pytanie czy na żywo spotykamy się z avatarem/zdjęciem czy żywą osobą? Bo to tak trochę jak kupowanie aut czy domów/mieszkań bo ładne fotki to dobra oferta...a na żywo różnie bywa.
Ja osobiście do zdjeć nie podchodzę tak rygorystycznie, no ale jako facet mam inne podejście, wiele razy było tak że średnia dziewczyna ze zdjęć na żywo okazywała się na prawdę niezła.
To może u mnie faktycznie tak było że rozmowy się nie kleiły i koniec i dlatego wygasało wszystko, szczególnie te ostatnie sprzed kilku dni.

Nie długo się okaże że randkowanie w sieci przypomina wybory miss/mistera a nie normalnych ludzi smile

94

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Może i wiele da się odczytać z profilu czy zdjęcia, ale czasami mam wrażenie, że sporo osób przecenia swoje zdolności. To, że akurat ktoś może "emanować złą energią", może być zwykłym dziełem przypadku. bo akurat  nie zrobił sobie takiej fotki, jaką chciał. Stwierdził natomaist, że lepsza taka, niż żadna. Równie dobrze można się później rozczarować, kiedy kandydat nie okazuje się być dokładnie tym, za kogo się podawał.
Czar uroczego zdjęcia i "dobrej energii" pryśnie, gdy zacznie się z nim rozmowę. O ile to w ogóle będzi erozmowwa a nie droczenie się i takie damsko-męskie pitu-pitu, na które osobiści ejestem uczulony...

95

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

ja mam przewaznie tak, ze gdy chce dac facetowi szanse, bo wyglada mozliwie na zdjeciu, to potem sie np. okazuje, ze ma jakies okropne zeby ( na zdjciu zamkniety usmiech byl), ze ma jakis piskliwy glos, ze jakas niedorajda bez zyciowego planu, etc. Czekam na kogos, kto sprawi, ze nie bede mnie obchodzily detale, tylko konwersacja.

A swoja droga, zepsute/ nierowne i niezadbane zeby potwornie mnie odstraszaja. ja do dentysty jestem raz na dwa lata na pelny serwis i mam spokoj. Czy za duzo wymagam, ze chce, by facet dbal o swoje zdrowie/ wyglad? Piekny usmiech to chyba podstawa w czarowaniu kobiety?

A przewaznie, gdy sredni okazuje sie ladny, to potem gada, ze chce friends with benefits, a mnie to nie interesuje. Albo wysyla mi ladne zdjecie, ale konwersacja sie nie klei. Niektorzy wysylaja zdjecia dla podbudowania swojego ego.

Dlatego nie przejmuje sie facetami z internetu za mocno. To takie wlasnie patrzenie przez dziurke od klucza na targ niewolnikow mniej wiecej.

96 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-06-10 09:31:20)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Wiadomo, że pewne kwestie sa ważne, natomiast podziwiam ludzi, którzy się do kogoś tak bardzo zniechęcają, nie znając dokładnie przyczyn zaistniałych sytuacji. Kogo nazwiemy niedorajdą bez zyciowego planu? Kgoś, kto uważa, że całe życie powinien przeleżeć na kanapie a praca sama przyjdzie a najlepiej sobie znaleźć jelenia, który będzie utrzymywał? Czy też kogoś, kto ma przejściowe kłopoty albo zwyczajnie jest pogubiony i nie wie, czym chce się zajmować. W szkole średniej czy nawet na studiach nie wszyscy byli pewni swojej drogi i nieraz ktoś się zastanawiał, czy dobrze robi. Od niektórych wymaga się wiecznej pewności siebie i zdecydowania, podczas gdy nikt nie jest cyborgiem, który nigdy się nie myli.
Ze zdrowiem też bywa różnie, bo często to kwestia którą należy rozwiązać dopiero radykalnymi środkami. Swoją drogą to osobiście wolałbym zaoimponować kobiecie czymś więcej, niż ładnym uśmiechem.

97

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

bagiennik myślę że ludzie mogą mieć różne oczekiwania na różnych etapach życia. Jeśli ktoś jest pogubiony, nie zna swojej drogi inna osoba może to zaakceptować lub nie. Podobnie jeśli ma obraną drogę może się ona podobać lub nie.

Mnie nierówne zęby tak nie odrzucają. Pewnie dlatego, że sama mam takie. Jak usłyszałam od ortodontki czego by wymagało zrobienie u mnie ładnego zgryzu to dziękuję. Ona nawet sama mnie na to nie namawiała. Fajnie jakby to był aparat czy jakieś nakładki, ale według niej to by nic nie dało i niezbędne byłoby cięcia szczęki plus potem aparaty :-/ Szacunkowy koszt całości jakieś 40tyś kilka lat temu.

98

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

przez półtora roku - od kiedy w sumie jestem sam, zaliczylem kilkanaście randek z internetu.. POWIEM WAM, że to co się dzieje jest tragedią. Nie jestem jakimś przystojniakiem, ale coś tam czasem zdarzy się spotkać ( już od kilku miesięcy nie używam tych aplikacji, dałem sobie spokój) są różne typy kobiet którymi się spotykałem. Raz jednej dopiero na spotkaniu się przypomniało, że w domu ma dwójkę dzieci - spoko nic nie mam do kobiet z dziećmi, ale takie rzeczy raczej się pisze od razu, a nie jak się pytałem to mówiła, że nie. Mam 28 lat, zaraz 29 - i to co zauważyłem najgorzej jest z kobietami starszymi ode mnie - tak 31-33 lata, one już po pierwszym spotkaniu KOCHAJĄ, piszą że tęsknią, wypisują non stop. Ostatnimi czasy spotykałem się z dziewczyną 4 lata starsza ode mnie, niby było wszystko okej, do czasu, aż RAZ napisałem jedno przekleństwo - jedno. Nagle fochy, że się tak nie będę wyrażał itd, nie dziwota, że kobieta 34 letnia jest sama. Są jakieś dziwne wymagania na internetach - podchodzę tak jak mi się ktoś nie spodoba na żywo, nie ma gadki, to po prostu mówię - dzięki, ale ja odpadam z tego. Czasy są dziwne - ja z tej gry już odpadłem. Mam nadzieję, że trafie na swoją drugą połówkę gdzieś przypadkiem .

99

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Ranym, wiadomo, ze ladny usmiech to nie wszystko. Co mi po przystojniaku, jesli sie konwersacja nie klei? Albo- jeszcze gorzej: jesli mi powie, ze sie czesto nudzi. To juz w ogole katastrofa.

Zgadzam sie, ze na tym internecie jest tragedia, niezaleznie od kraju, gdzie sie randkuje.

100

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

A jeszcze wracając na chwilę do tematu, chociaż już wiele tutaj zostało napisane, rozmawiam teraz z dziewczyną wymieniliśmy naście wiadomości, czy to wg Was za szybko na przejście poza portal randkowy i wymiana kontaktów? Jak jej proponuje to twierdzi że no mam kontakt z nią tutaj w sensie na portalu i na początek niech tak zostanie.
Zastanawia mnie intencja takiej osoby, bo może na tym portalu już do końca zostaniemy? Bo wiadomo że nikt nie rozdaje nr tel czy fb czy nawet e-maili w 2 wiadomości ale pisanie tygodniami to chyba tez nie jest super pomysł....
Wg Was to za szybko faktycznie czy ta dziewczyna celowo odwleka? I może lepiej skupić się na kimś innym bardziej konkretnym?

101

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Kruel napisał/a:

A jeszcze wracając na chwilę do tematu, chociaż już wiele tutaj zostało napisane, rozmawiam teraz z dziewczyną wymieniliśmy naście wiadomości, czy to wg Was za szybko na przejście poza portal randkowy i wymiana kontaktów? Jak jej proponuje to twierdzi że no mam kontakt z nią tutaj w sensie na portalu i na początek niech tak zostanie.
Zastanawia mnie intencja takiej osoby, bo może na tym portalu już do końca zostaniemy? Bo wiadomo że nikt nie rozdaje nr tel czy fb czy nawet e-maili w 2 wiadomości ale pisanie tygodniami to chyba tez nie jest super pomysł....
Wg Was to za szybko faktycznie czy ta dziewczyna celowo odwleka? I może lepiej skupić się na kimś innym bardziej konkretnym?

Niektóre kobiety zaglądają na tego typu portale tylko po to, żeby popisać. Sama mam parę koleżanek, które lubią w ten sposób flirtować z nieznajomymi. Sądzę, że to strata czasu, jeśli masz nadzieję na realną relację

102

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Naście wiadomości to nie jest dużo a raczej bardzo mało XD To ile macie wiadomości w jednej rozmowie? Bo to spokojnie może być jedna rozmowa a już się boisz czy to że może to potrwa tygodnie. Uważam, że popisanie kilka dni jest rozsądne, ale ja nie lubię ogolnie pisać i zwykle byłam raczej za szybkim spotkaniem w przeciągu kilku dni / tygodnia.

103

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

My piszemy tak jak e-maile, nie jak na czacie więc nim każdy odpisze to mija kolejny dzień, dlatego właśnie ja wolałem przejść na inny sposób albo może rozmowę tel i się umówić. Tylko właśnie problem taki czy to się nie skończy tak że do września będziemy rozmawiać w ten sposób
Mi się zawsze wydawało że każdy dąży to tego żeby załapać kontakt poza jakimiś portalami o ile jest zainteresowany.
Bo jak przyjdzie do spotkania to co w postaci wiadomości na poartalu randkowym będziemy datę i godzine oraz miejsce ustalać? Może jeszcze lepiej jak już ktoś będzie na miejscu  to: "Ja już jestem" zostawiona wiadomość na portalu randkowym big_smile

104

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Kruel napisał/a:

My piszemy tak jak e-maile, nie jak na czacie więc nim każdy odpisze to mija kolejny dzień, dlatego właśnie ja wolałem przejść na inny sposób albo może rozmowę tel i się umówić. Tylko właśnie problem taki czy to się nie skończy tak że do września będziemy rozmawiać w ten sposób
Mi się zawsze wydawało że każdy dąży to tego żeby załapać kontakt poza jakimiś portalami o ile jest zainteresowany.
Bo jak przyjdzie do spotkania to co w postaci wiadomości na poartalu randkowym będziemy datę i godzine oraz miejsce ustalać? Może jeszcze lepiej jak już ktoś będzie na miejscu  to: "Ja już jestem" zostawiona wiadomość na portalu randkowym big_smile

Niedługo notarialnie trzeba będzie potwierdzać, że dama pozwala się pocałować lub coś więcej... wink

105

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Kruel napisał/a:

A jeszcze wracając na chwilę do tematu, chociaż już wiele tutaj zostało napisane, rozmawiam teraz z dziewczyną wymieniliśmy naście wiadomości, czy to wg Was za szybko na przejście poza portal randkowy i wymiana kontaktów?

Proponuję to pytanie zadać tej dziewczynie.

Kruel napisał/a:

Jak jej proponuje to twierdzi że no mam kontakt z nią tutaj w sensie na portalu i na początek niech tak zostanie.
Zastanawia mnie intencja takiej osoby, bo może na tym portalu już do końca zostaniemy? Bo wiadomo że nikt nie rozdaje nr tel czy fb czy nawet e-maili w 2 wiadomości ale pisanie tygodniami to chyba tez nie jest super pomysł....

Nie rozumiem, dlaczego łączysz wymianę kontaktów z chęcią spotkania? Ja swój nr telefonu podaję dopiero po spotkaniu. To samo z np. fejsem. Przecież tam jest nazwisko a to już dane osobowe, które niebezpiecznie jest podawać każdemu nieznajomemu z internetu. Weź pod uwagę, że wiele kobiet umawia się co tydzień/lub co kilka dni z kimś innym (nie ja ale jest wiele takich osób) i gdyby tak każdemu rozdawać nazwisko i nr tel... Dlaczego Twoim zdaniem nie można umówić się na krótki spacer przez portal bez wymiany kontaktów (narazie?) 

Kruel napisał/a:

A Zastanawia mnie intencja takiej osoby, bo może na tym portalu już do końca zostaniemy? Bo wiadomo że nikt nie rozdaje nr tel czy fb czy nawet e-maili w 2 wiadomości ale pisanie tygodniami to chyba tez nie jest super pomysł....
Wg Was to za szybko faktycznie czy ta dziewczyna celowo odwleka? I może lepiej skupić się na kimś innym bardziej konkretnym?

Jestem w podobnej sytuacji tylko, że z drugiej strony (jestem kobietą). Piszę z fajnym mężczyzną ok. tygodnia i już zaczyna nudzić mnie to klikanie. Jeśli szybko nie zaproponuje spotkania to cóż, pozostanie mi przestać odpisywać i urwać kontakt. I nie, nie podałąaym mu teraz mojego nr telefonu czy fejsa, ale umówić się jak najbardziej tak.


Kruel napisał/a:

Bo jak przyjdzie do spotkania to co w postaci wiadomości na poartalu randkowym będziemy datę i godzine oraz miejsce ustalać?

Nie rozumiem, co w tym dziwnego? tylko trzeba się umówić na konkretną godzinę i w konkretnym miejscu. Nigdy nie  miałam problemu, żeby rozpoznać czekającą na mnie osobę.

106 Ostatnio edytowany przez Kruel (2021-06-30 17:21:31)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Magnolia88, serio dla Ciebie podanie nr tel gdzie tak na prawdę kartę sim możesz na 2 dzień wyrzucić jest równoznaczne z podaniem nr pesel, adresu czy wyciągu z konta? Dla mnie nie.. Natomiast małem dwie sytuacje gdzie umawianki bezpośrednio z portali skończyły się tragicznie.
Jedno spotkanie - usunięcie konta, drugie nie mogliśmy się odnaleźć i potem fochy dziewczyny że celowo to zrobiłem żeby sobie zobaczyć ją i olać...
Dla mnie normalne jest że jak sprzedajesz auto, umawiasz się na rozmowę o pracę, jakieś ogłoszenie lub randki to podajesz nr tel, a nie w pośpiechu będę łączył się z portalem bo kogoś moge nie znaleźć i czy odpisze za rok, za dwa czy za godzinę.

Moim zdaniem to jest totalna głupota, jak ktoś nie chce podać nr telefonu to niech nie szuka drugiej osoby w sieci tylko na żywo.
I nie nie chodzi o podawanie fejsów jakis tylko jak normalny człowiek nr telefony, to w lata 90 było tak że były budki, a tel i to stacjonarny miało kilka rodzin na krzyż. Teraz mamy inne czasy, więc komplikoanie sobie tego jest dla mnie głupie.

Tak łącze chęć spotkania z podaniem nr, bo to jest jednoznaczne z tym że druga osoba myśli poważnie, fb to co innego ale portal na który ktoś może już nigdy nie wejśc, usunąć za chwile konto a ja w biegu będę szykował się na spotkanie itd..
Dla mnie 90% osób jak nie podaje nr tel to robi to celowo i zapewnia o spotkaniu na portalu po czym nie przychodzi.
Jak masz nr tel to dzwonisz że jestem tu i tu, albo od biedy piszesz sms i masz od razu wiadomość a na portalu? będziesz sie logować i wchodzić przez przeglądarkę, szczególnie jak nie ma wersji mobilnej żeby do kogoś napisać? Dla mnie to chore. Nie mówiąc o tym że czasami jest kiepski zasięg i smsy, rozmowy przechodzą ale połączneie z internetem jest tragiczne i co wyślę za 40 min wiadomość tak?

Takie coś o czym Ty piszesz to jest dobre jak się kogoś poznajesz na wyjeździe, w klubie, na przystanku itd wtedy się zastanawiasz czy podac nr czy nie ale nie masz innej opcji kontaktu, a portal to jest 1 zaczątek i dalej przedłużasz kontakt.

107

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Jeśli chodzi o nr telefonu, to jednak poza tym "konkretnym" numerem znajduje się tam jeszcze przecież cała masa innych kontaktów, które ciężko sobie ot tak odpuścić i wyrzucić. Nie byłbym skłonny w rozmowie w sieci podawać od razu nr telefonu, raczej dopiero co najmniej po pierwszym spotkaniu. Przecież i tak pói oboje kontaktują się wirtualnie, to na co komu telefon?

108

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Jak ja teraz widzę, że ciężko jest z kimkolwiek wymienić 5 zdań na portalach, to odpuściłem ten temat randkowy, wolę być sam niż czekać, aż "księżniczka" raczy odpisać coś pełnym zdaniem xD

109 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-07-01 18:00:40)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
XYW napisał/a:

Jak ja teraz widzę, że ciężko jest z kimkolwiek wymienić 5 zdań na portalach, to odpuściłem ten temat randkowy, wolę być sam niż czekać, aż "księżniczka" raczy odpisać coś pełnym zdaniem xD

Tak było zawsze. Za dużo ludzi i taki efekt.
Ja tez nie odpisuje każdej kobiecie. Jestem księciem? Ostatnio na 15 które do mnie napisały odpisałem dwóm.

110 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-07-01 18:30:50)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Szczerze? Przestaje się temu powoli dziwić..
O ile można się domyślać, jakie kryteria stosują niektórzy wybierając osobę, której odpisują, to ja zbyt często stosowałem selekcję negatywną pod kątem błędów ortograficznych. Naprawdę, niektórych wiadomości od kobiet czytać się nie dało, bo zawierały tyle "byków", że wzbudziłyby natychmiastowy zawał u pierwszego z brzegu polonisty, jaki by się nawinął... smile

111

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Britan napisał/a:
XYW napisał/a:

Jak ja teraz widzę, że ciężko jest z kimkolwiek wymienić 5 zdań na portalach, to odpuściłem ten temat randkowy, wolę być sam niż czekać, aż "księżniczka" raczy odpisać coś pełnym zdaniem xD

Tak było zawsze. Za dużo ludzi i taki efekt.
Ja tez nie odpisuje każdej kobiecie. Jestem księciem? Ostatnio na 15 które do mnie napisały odpisałem dwóm.

czytaj że zrozumieniem, nic nie napisałem o. odpisywaniu. Tylko jak już ktoś zaczął pisać i odpisuje 1 zdaniem.

112

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
XYW napisał/a:
Britan napisał/a:
XYW napisał/a:

Jak ja teraz widzę, że ciężko jest z kimkolwiek wymienić 5 zdań na portalach, to odpuściłem ten temat randkowy, wolę być sam niż czekać, aż "księżniczka" raczy odpisać coś pełnym zdaniem xD

Tak było zawsze. Za dużo ludzi i taki efekt.
Ja tez nie odpisuje każdej kobiecie. Jestem księciem? Ostatnio na 15 które do mnie napisały odpisałem dwóm.

czytaj że zrozumieniem, nic nie napisałem o. odpisywaniu. Tylko jak już ktoś zaczął pisać i odpisuje 1 zdaniem.

Zrozumiałem o co CI chodziło. Faceci też tak robią. Ja też tak robię. Po prostu za duży przemiał ludzi.

113

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
XYW napisał/a:
Britan napisał/a:
XYW napisał/a:

Jak ja teraz widzę, że ciężko jest z kimkolwiek wymienić 5 zdań na portalach, to odpuściłem ten temat randkowy, wolę być sam niż czekać, aż "księżniczka" raczy odpisać coś pełnym zdaniem xD

Tak było zawsze. Za dużo ludzi i taki efekt.
Ja tez nie odpisuje każdej kobiecie. Jestem księciem? Ostatnio na 15 które do mnie napisały odpisałem dwóm.

czytaj że zrozumieniem, nic nie napisałem o. odpisywaniu. Tylko jak już ktoś zaczął pisać i odpisuje 1 zdaniem.

a nie ważne jakim zdaniem? moze być jedno sensowne zdanie albo 20 o niczym.
wprawdzie nie miałam konta na takim portalu, ale gdyby przyszło 15 listów innych niż Hej to czułabym się zobowiązana odpisać, nawet jakby pan mi się nie podobał ze zdjęcia.
gdyby przyszło 100 pewnie nie miałabym czasu.
szkoda że informatycy takiego portalu nie zadali sobie trudu by opracować parę automatycznych odpowiedzi do wysłania.
te portale sa płatne? zaczynam myśleć ze opłaca się w ten rynek zainwestować, skoro nie ma dobrego produktu.
ile byście byli skłonni płacić za abonament msc który by przynosił wam ze 2 , 3 sensowne  potencjalne znajomości w miesiącu?

114 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2021-07-02 12:29:41)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
Lady Loka napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Lady Loka weź proszę pod uwagę, że mężczyźni są wzrokowcami. Bardzo są. Bardziej niż kobiety smile

Ale co to ma wspolnego z tym, co napisalam?
Nic.
Odnioslam sie do tekstu, ze profil bez zdjec dostaje na wstepie setki wiadomosci. Nie jest tak.

Nie jest.
Konto na takim portalu miałam przez 3 miesiące.
Póki nie było na nim zdjęcia, to pies z kulawą nogą tam nie zaglądał, nie mówiąc już o pisaniu.
Gdy zdjęcie wstawiłam, to i owszem, odzywało się sporo facetów (ale nie "setki", dajcie spokój..), niestety większość już na pierwszy wzgląd kompletnie nie w moim typie - i chodzi nie tylko o wygląd, a równie dobrze sposób rozmowy (czyli też myślenia..), po którym przeważnie szybko widać, czy ludzie mają coś wspólnego,czy nie.

115 Ostatnio edytowany przez Magnolia88 (2021-09-16 21:20:08)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Po moim niedawnym przypadku doszłam do wniosku, że niektórzy faceci tak się zafiksowali na punkcie wysokich wymagań kobiet, że trudno im zachowywać się normalnie, gdy poznają tą normalną właśnie.

Jakiś czas temu na portalu randkowym pisałam z chłopakiem - na zdjęciach nie miał wyglądu modela ale podobał mi się na tyle, że potencjalnie mogłabym stworzyć z nim związek, gdyby inne czynniki zagrały. Pisało nam się bardzo fajnie 2 tyg już jakiś czas wcześniej i potem 2 tygodnie, flirt się układał, nawet padła z jego strony propozycja spotkania aż nagle... zaczął do mnie pisać, że podejrzewa, że zaczęłam przymykać oko na wiele rzeczy i czy aby nie za bardzo, bo on sam by do mnie raczej nie napisał bo pomyślałby, że nie ma szans, że jakieś wstępne oczekiwania jednak powinnam mieć i takie dyrdymały... Jejku, normalny, fajny, sympatyczny facet (przynajmniej takie sprawiał wrażenie pisaniem), wygląd ok, normalna biurowa praca...

Poczułam się urażona tymi stwierdzeniami, że jednak jakieś wstępne oczekiwania powinnam mieć, poczułam się jak desperatka i chyba już nie miałam ochoty kontynuować tej znajomości..
spotkaliście się kiedyś z podobnym zachowaniem faceta?

116 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-09-16 21:31:47)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Ja się spotkałam z takim zachowaniem zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Że ktoś tak w siebie nie wierzy że zamiast przyjąć do wiadomości że ktoś jest nimi zainteresowany i kuć żelazo póki gorące szuka haczyka i niemalże wmawia zainteresowanemu że jest się beznadziejna partią (najczęściej nie wprost, takie niby podśmiechujki albo zawoalowania że nie wiadomo do końca o vo chodzi). Smutno mi zawsze w kwestii takich osób, że ktoś samego siebie uważa za aż tak słabą opcję

117

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

No pewnie, że się spotykało. Gość generalnie sam sobie szkodzi w ten sposób, raz zażartować oki, ciągnąć temat to strzelanie samobója. No bo skoro się samemu uważa za "niegodnego" to pewnie tak jest, nie?
Laski też tak robią, za pierwszym drugim razem słodkie, potem irytujące.

118 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-09-16 22:37:31)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Ja bym powiedziała że to za żadnym razem nie jest słodkie, co najwyżej za pierwszym razem można puścić mimo uszu a za kolejnym już się robi gorzej. Ja wiem że niektórzy to widzą na zasadzie "komplementu" w stylu "co taka piękna kobieta jak Ty widzi w takim szaraku jak ja?" ale dla mnie to zawsze był jednak trochę cringe. Jest tyle sposobów by kogoś skomplementować że ten sobie można odpuścić wink

119

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Myślę, że tu nie tyle chodzi o skomplementowanie drugiej osoby, a bardziej o mega niskie poczucie własnej wartości tego faceta. Po prostu sam uważa, że jest na tyle beznadziejny, że to podejrzane iż jakaś fajna, ładna kobieta się nim interesuje. Wiem, bo sam często tak myślałem.

120

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Tak ale szuka potwierdzenia dając niby taki komplemencik hehe. Tak samo jak tzw fishing for complements to znaczy bede mówić ale ja jestem gruba o matko po to żeby ktoś mi powiedział no coś Ty wyglądasz super. Podobny mechanizm

121

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Nie ma co siedzieć na Internetach, warto z ludźmi rozmawiać na żywo, ostatnio widziałem jak fajna dziewczyna czytała książkę, które znam, zagadałem i wywiązała się fajna i zażarta dyskusja, normalna i fajna dziewczyna , nie pogryzła mnie i nie krzyczała pomocy wink , takich interakcji jak się jest otwartym ma się kilka dziennie, przynajmniej z 1 można złapać jakiś kontakt i spróbować się umówić. Koleżanka poznała męża bo pracowała na innym piętrze tego samego budynku, strasznie się jej podobał i tak po 20 razem jak jechali razem to się zapytała czy nie zje z nią obiadu, dzisiaj szczęśliwe małżeństwo. Drugi kolega pojechał spontanicznie nad morze, zagadali do fajnej dziewczyny, okazało się że jest jego...sąsiadką w Warszawie, dzisiaj też małżeństwo. A w necie to wygląda tak że jest jakiś przystojny paker, do którego dziennie pisze 100 dziewczyn, z czego on sobie wybiera 10 i dąży do seksu a jak go dostanie to wymazuję z historii, w przypadku kobiety to dostaje 100 wiadomości dziennie, więc już znudzona tą atencją tylko odpiszę 2 zdaniami albo wcale. Szkoda na to czasu. Prawdziwe życie jest poza tymi wynalazkami. Zagadujcie w realu smile

122

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Tylko czy to nie jest tak, że przez te wszystkie internety ludzie się zamknęli na komunikację na żywo? Podałeś przykład, że zagadałeś do dziewczyny i było ok, normalna rozmowa, ale  czy to nie był wyjątek? Bo mam wrażenie, że teraz przy zagadaniu na żywo wychodzisz na jakiegoś dziwoląga. A patrząc np na tinderze jakie tam są kobiety, przynajmniej wizualnie, bo tyle mogę ocenić, dziwię się co one tam robią. Tzn bardzo atrakcyjne kobiety które raczej nie powinny mieć problemu ze znalezieniem faceta. Czyto nie jest czasem tak, że dosiądziesz się do kobiety na ławce, chcesz zagadać, a ona Cię zbywa, bo siedzi w telefonie i przesuwa profile, tak to widzę, że odrzucamy możliwosć poznania kogoś realnie. Choć to może tylko moje krzywe spostrzeżenia, bo nigdy nie byłem mistrzem flirtu smile

123

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
niktinny napisał/a:

Tfaceta. Czyto nie jest czasem tak, że dosiądziesz się do kobiety na ławce, chcesz zagadać, a ona Cię zbywa, bo siedzi w telefonie i przesuwa profile, tak to widzę, że odrzucamy możliwosć poznania kogoś realnie. Choć to może tylko moje krzywe spostrzeżenia, bo nigdy nie byłem mistrzem flirtu smile

Miałam ostatnio taką sytuację, facet zagadywał, pytał co słychać, jak leci - ja go ignorowałam, nie odpowiadałam na zaczepki. Jak byś zinterpretował jego i moje zachowanie?

124 Ostatnio edytowany przez kamiloo86 (2021-09-18 11:15:12)

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

wiecie nic na siłę, czasem się po prostu czuję że można pogadać i nie zawsze chodzi o to żeby tak rozmowa do czegoś prowadziła, to może się wydarzyć ale nie musi, ale zauważyłem że na żywo mnie nikt nigdy nie zignorował jak w przykładzie Rossanki (poza sytuacją w klubie jak byłem ledwo pełnoletni), ale gdyby się tak stało to bym to uszanował i nic na siłę, natomiast w necie można napisać do kobiety a ona nawet nie wejdzie w wiadomość tylko profil, popatrzy na zdjęcia i kontaktu nie będzie, facet może być fajny i przystojny ale ona ma swój określony target i ma do tego prawo, natomiast to kończy szansę na interakcję a przy rozmowie szansa jest, już sama rozmowa bywa przyjemnością smile

plus przykład wyżej to takie hej jak leci z neta? dlatego ja pytam o książkę, albo widzę że jak dziewczyna ma teczkę ze szkicami to czy studiuje na ASP, jak widzę że ma ze sobą strój do sztuk walk to pytam czy trenuje, ludzie chętnie opowiadają o tym co kochają i lubią smile

ja jestem były sportowcem i całe życie żyje dewizą świetnego hokeisty :  "Pudłujesz 100% strzałów, jeśli w ogóle ich nie wykonujesz". - Wayne Gretzky. Jeżeli zagadasz to może coś się wydarzyć fajnego a jak nie to miło zaczniesz lub skończysz dzień ciekawą rozmową. Tylko ja jestem 100% szczery i szczerze w tej rozmowie jestem. Żadnych masek, manipulacji i jakiś dziwnych kursów. Spotkanie człowieka z człowiekiem.

125

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
rossanka napisał/a:

Miałam ostatnio taką sytuację, facet zagadywał, pytał co słychać, jak leci - ja go ignorowałam, nie odpowiadałam na zaczepki. Jak byś zinterpretował jego i moje zachowanie?

Hmm dla mnie to wygląda zero-jedynkowo smile Facet próbował "jakoś" zagadać, ale Ty po prostu nie byłaś zainteresowana. Nie wiem czy do końca dobrze przedstawiłem swoją myśl, ale chodziło mi o coś takiego, że czasem po prostu ignorujemy fakt, że ktoś może nas podrywać na żywo. Rossanka, widziałaś, słyszałaś faceta po prostu nie był w Twoim typie, nie miałaś ochoty na wdawanie się w rozmowe, to co innego, bo przynajmniej zauważyłaś faceta i jego intencje. A mi chodziło bardziej o to, że czasem, jesteśmy tak pochłonięci tym internetem, że przeoczamy fakt iż na żywo ktoś może własnie w tej chwili zagaduje z jakąś konkretną intencją. Nie wiem czy zrozumiale to wytłumaczyłem, mam problem aby jakoś łatwo przekazać swoje myśli smile

126

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
niktinny napisał/a:
rossanka napisał/a:

Miałam ostatnio taką sytuację, facet zagadywał, pytał co słychać, jak leci - ja go ignorowałam, nie odpowiadałam na zaczepki. Jak byś zinterpretował jego i moje zachowanie?

Hmm dla mnie to wygląda zero-jedynkowo smile Facet próbował "jakoś" zagadać, ale Ty po prostu nie byłaś zainteresowana. Nie wiem czy do końca dobrze przedstawiłem swoją myśl, ale chodziło mi o coś takiego, że czasem po prostu ignorujemy fakt, że ktoś może nas podrywać na żywo. Rossanka, widziałaś, słyszałaś faceta po prostu nie był w Twoim typie, nie miałaś ochoty na wdawanie się w rozmowe, to co innego, bo przynajmniej zauważyłaś faceta i jego intencje. )

Znam go z widzenia. Często mnie zaczepia a ja sobie tego nie życzę, ignorując go miałam nadzieję, że się odczepi. Efekt odwrotny, zaczął burczeć coś w moją stronę. Najgorzej jak jest pijany, wtedy mam pewność, że mnie zaczepi. Czasem leci z łapami. Ale to jak jest pijany. Na trzeźwo zagaduje, ale jak pisze, nie chce mieć z nim nic wspólnego. A wtedy lecą wyzwiska.
Wspominam to dlatego, że on równie dobrze mógłby założyć wątek, że nie da się poznać kogoś na żywo, bo księżniczki nie odpowiadają na miłe zagadywanie, ignorują, bo jak facet jest brzydki to nie zniża się do reagowania na niego.

127

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
niktinny napisał/a:

A patrząc np na tinderze jakie tam są kobiety, przynajmniej wizualnie, bo tyle mogę ocenić, dziwię się co one tam robią. Tzn bardzo atrakcyjne kobiety które raczej nie powinny mieć problemu ze znalezieniem faceta.

Jesteś dobrym przykładem dlaczego takie atrakcyjne kobiety nie mogą znaleźć partnera. Jeśli nie tylko ty założyłeś z góry, że coś jest nie tak z taką kobietą to prawdopodobne jest, że nie byłeś jedyny. Może to właśnie jeden z powodów dlaczego jest sama (czytaj: kompleksy panów, a nie że coś z nią nie tak)?
Jakie zdjęcia wrzucać do neta teraz? Średnie - to nikt sensowny nie napisze, ładne to się panowie przestraszą, albo dokleją jakąś łatkę. Często też nie omieszkają coś na ten temat napisać w wiadomości, mniej lub bardziej bezpośrednio.

niktinny napisał/a:

Czyto nie jest czasem tak, że dosiądziesz się do kobiety na ławce, chcesz zagadać, a ona Cię zbywa, bo siedzi w telefonie i przesuwa profile, tak to widzę, że odrzucamy możliwosć poznania kogoś realnie.

Zaczepiona w parku dziewczyna może być niechętna na takie rozmowy z wielu powodów. Przyszła do parku tylko dla przyrody bez chęci poznawania kogokolwiek, bez chęci rozmów z miłymi babciami nawet. Sceptycznie podchodzi do takich zaczepek, bo może myśli, że facet był na jakimś żenującym kursie podrywu i teraz na niej "trenuje". Może woli internetowe flirty, bo dają jej bezpieczną przestrzeń i możliwość ustalania tempa. Nie zawsze niechęć do rozmowy jest okrutnym ciosem wymierzonym w chłopaka inicjującego rozmowę w "realu".

128

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
niktinny napisał/a:

A patrząc np na tinderze jakie tam są kobiety, przynajmniej wizualnie, bo tyle mogę ocenić, dziwię się co one tam robią. Tzn bardzo atrakcyjne kobiety które raczej nie powinny mieć problemu ze znalezieniem faceta.

Nie oceniaj tak. Wiele zdjęć jest super-hiper zrobionych, w rzeczywistości bywa gorzej. Sam mówię, aby ludzie robili do sieci najlepszą wersję siebie.
Poza tym bardzo atrakcyjne w realu mogą już takie nie być. Oprócz ciała jest jeszcze dusza.


tri napisał/a:

Jesteś dobrym przykładem dlaczego takie atrakcyjne kobiety nie mogą znaleźć partnera. Jeśli nie tylko ty założyłeś z góry, że coś jest nie tak z taką kobietą to prawdopodobne jest, że nie byłeś jedyny. Może to właśnie jeden z powodów dlaczego jest sama (czytaj: kompleksy panów, a nie że coś z nią nie tak)?

Wg mnie taka dziewczyna ma milion wiadomości, a wszystkie podobne do siebie, wiec jakżesz ma wybrać... Skoro ma setki możliwych kontaktów, więc trafia na niekoniecznie fajnych mężczyzn.
Dlatego jeśli dawniej myślałem, że kobiety mają łatwiej, to dzisiaj uważam, że to nieprawda. Seks mogą mieć łatwo, ale kogoś fajnego poznać trudno.



Jakie zdjęcia wrzucać do neta teraz? Średnie - to nikt sensowny nie napisze, ładne to się panowie przestraszą, albo dokleją jakąś łatkę. Często też nie omieszkają coś na ten temat napisać w wiadomości, mniej lub bardziej bezpośrednio.

Najlepsze zdjęcia dawać.
Google:   "gwiazdy bez makijażu".
Przeciętni ludzie są ładniejsi niż owe gwiazdy smile smile



niktinny napisał/a:

Czyto nie jest czasem tak, że dosiądziesz się do kobiety na ławce, chcesz zagadać, a ona Cię zbywa, bo siedzi w telefonie i przesuwa profile, tak to widzę, że odrzucamy możliwosć poznania kogoś realnie.

Jak nie ma ochoty zbywać kogoś, i ten ktoś powiedział coś co wydało jej się miłe, to nie przepędzi kolegi.
Ale pewnie trzeba dużo odwagi i umiejętności, aby tak podchodzić do dziewczyn w realu.



Zaczepiona w parku dziewczyna może być niechętna na takie rozmowy z wielu powodów. Przyszła do parku tylko dla przyrody bez chęci poznawania kogokolwiek, bez chęci rozmów z miłymi babciami nawet. Sceptycznie podchodzi do takich zaczepek, bo może myśli, że facet był na jakimś żenującym kursie podrywu i teraz na niej "trenuje". Może woli internetowe flirty, bo dają jej bezpieczną przestrzeń i możliwość ustalania tempa. Nie zawsze niechęć do rozmowy jest okrutnym ciosem wymierzonym w chłopaka inicjującego rozmowę w "realu".

Ooooo... super napisane, super... smile smile

129

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
tri napisał/a:

Jesteś dobrym przykładem dlaczego takie atrakcyjne kobiety nie mogą znaleźć partnera. Jeśli nie tylko ty założyłeś z góry, że coś jest nie tak z taką kobietą to prawdopodobne jest, że nie byłeś jedyny. Może to właśnie jeden z powodów dlaczego jest sama (czytaj: kompleksy panów, a nie że coś z nią nie tak)?
Jakie zdjęcia wrzucać do neta teraz? Średnie - to nikt sensowny nie napisze, ładne to się panowie przestraszą, albo dokleją jakąś łatkę. Często też nie omieszkają coś na ten temat napisać w wiadomości, mniej lub bardziej bezpośrednio.

".

Nie chodziło mi o to, że uważam iż coś jest z nimi nie tak. Bardziej o to, że skoro są tak atrakcyjne to w realu mają pewnie tyle okazji i sytuacji, że co w takim razie robią na portalach. Sam jestem na portalu, więc nie zakładam z góry, że coś z takimi ludźmi jest nie tak, choc może i ze mna coś jest, nie wiem smile Jednak co do zdjęć to dla mnie bez sensu jest upiększanie się i wrzucanie takich super podrasowanych fotek. Przecież spotkanie i rzeczywistość i tak wszystko zweryfikuje, po co tak kogoś oszukiwać? Jeśli mam komuś wpaśc w oko i się spodobać, to spodobam się taki jaki jestem. Przynajmniej ja tak uważam. Co z tego jeśli podrasowałbym fotki, miał więcej dopasowań, ale na spotkaniu byłoby tylko rozczarowanie, że wyglądam inaczej i koniec znajomości. Moim zdaniem strata czasu. Choć może jestem zbyt naiwny smile

130

Odp: Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?
niktinny napisał/a:

Jednak co do zdjęć to dla mnie bez sensu jest upiększanie się i wrzucanie takich super podrasowanych fotek.

Zdjęcia mają być dobre, nie kiepskie.
Większość ludzi nie umie robić zdjęć.


Przecież spotkanie i rzeczywistość i tak wszystko zweryfikuje, po co tak kogoś oszukiwać?

Na złych zdjęciach zostaniesz odrzucony. Jak na "podrasowanych" zdjęciach jesteś Ty widoczny, to nie będzie rozczarowania.



Jeśli mam komuś wpaśc w oko i się spodobać, to spodobam się taki jaki jestem.

Na zdjeciach beðziesz pewnie w gorszym wydaniu siebie.
Czyli nie wpadniesz w oko, bo masz złe zdjęcia.



Co z tego jeśli podrasowałbym fotki, miał więcej dopasowań,

A jeśli masz fatalne zdjęcia i masz mniej dopasowań?



ale na spotkaniu byłoby tylko rozczarowanie, że wyglądam inaczej  smile

Nie będzie rozczarowania jeśli zdjęcia przedstawiają Ciebie. smile

I może nawet nie chodzi o Ciebie, ale o starą wersalkę w tle, albo ponura kolorystyka ciemnego wnętrza.

Posty [ 66 do 130 z 130 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Czy faktycznie dziś są aż tak duże wymagania w internecie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024