On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PIERWSZA MIŁOŚĆ I RANDKI » On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

zwracam sie o porade. poznalam na imprezie fajnego faceta, ma w sobie to cos. pisalismy, dzwonili do siebie. nawet dwa razy chcial sie ze mna spotkac tylko nie mialam czasu. spotkalismy sie na imprezie na ktorej on stal za konsola. i rowno tydzien pozniej wybralam sie do tego samego klubu, nie bylo go za konsola. myslalam ze nia ma go wogole a on byl na sali, potem wyslal smsa ze nie preszkadza itd. wyszlo na to ze udawalam ze go nie widze i ze go olalam. nawet zadzwonilam, probowalam wyjasnic ale on ze to nic,luz. ale od tego czasu milczy. nawet wyslalam smsa z propozycja spotkania. ale nawet nie odp. nie wiem co robic? zaczekac do dnia zaproponowanego spotkania zobaczyc czy sie odezwie? a jak sie nie odezwie to co zadwonic? napisac? kurde zalezy mi na tej znajomosci

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Aldona, zadzwoń do niego i wytłumacz nieporozumienie. Jesli jest wciaz Toba zainteresowany wysłucha i jesli dojdzie do tego spotkania, razem bedziecie się z tego smiać. Jeśli nie będzie odbieral telefonu daj spokój. Szkoda zachodu, nie narzucaj się bo jetsteś kobietą i Tobie to nie przystoi smile To on ma zabiegać o twoje względy smile)

3

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Gdyby jemu zależało, to by się odezwał. Nie szukaj dla niego usprawiedliwienia. Po prostu przyjmij do wiadomości, że nie zależy mu na Tobie i poszukaj kogoś innego.

4

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Wiesz jacy są faceci. Nie każdemu da się wyjaśnić nieporozumienie. Oni wiedzą swoje. Moim zdaniem nie potrzebnie się narzucasz bo Twoje wysiłki z pewnością pójdą na marne. Napisz mu ostatniego smsa, w którym jeszcze raz wytłumaczysz całe zajście. Nadmień, że zależy Ci na tej znajomości ale, że nie zamierzasz się naprzykrzać i niech sam zdecyduje czy chce się spotkać i że czekasz na wiadomość. Daj mu do myślenia. Nie próbuj za wszelką cenę oczyścić się z zarzutów bo to nie o to chodzi. Pozdrawiam.

5 Ostatnio edytowany przez Delicious (2010-10-30 18:39:28)

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

tylko ze ja probowalam mu wyjasnic wszystko przez telefon. ale on nie dal mi dojsc do slowa. powiedzial ze nie ma sprawy. ewidentnie byl wulgaryzm. nie dziwie sie mu. gdyby mnie ktos tak olal to tez bym sie wkurzyla. naprawde wydawal sie zainteresowany a wyszlo na to ze go olalam totalnie

dziewczyny wydaje mi sie ze on jest typem faceta ktory lubi byc zaskakiwany. na imprezie na ktorej sie poznalismy bylam podpita (ostro) i zeby namowic go na puszczenie zamowionej piosenki powiedzialam ze moj stanik wyladuje na konsoli:P oczywiscie nic takiego nie zrobilam:) a co byscie powiedzialy gdybym wyslala mu ten stabik kurierem, moze by sie przeprosil bo nie zmaierzam go przekonywac slownie i blagac

6 Ostatnio edytowany przez Emilia (2010-10-30 18:31:50)

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Napiszę jeszcze raz: gdyby mu zależało na utrzymaniu relacji z Tobą, to dopuściłby Cię do głosu i przyjął do wiadomości Twoje wyjaśnienia. Nie trać na niego czasu, nie warto. Nie zastanawiaj się, co zrobiłaś źle, bo zrobiłaś wszystko, żeby wyjaśnić tę sytuację. To on ma problem ze sobą, nie Ty.
Olałaś go? Przecież nie specjalnie. Wkurzył się, bo ma coś nie tak. Bo nie zwykł przyjmować czyichś argumentów, bo być może jest przekonany o własnej nieomylności - nie warto tracić dla niego czasu. Pewnie był fajny i miło wam się rozmawiało, ale takich facetów na świecie są tysiące i naprawdę można wybrać spośród nich poważnego faceta.

Edit: pomyślałabym, że jesteś płytka, naiwna i nieodpowiedzialna. I że się upokarzasz. On pewnie pomyślałby że jesteś łatwa i na pewno "przeprosiłby się z Tobą" jedynie we wiadomym celu.

7

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

czyli co, odpuscic sobie normalnie? a ciekawa jestem co jakis facet napisalby o tej sytuacj

8 Ostatnio edytowany przez Delicious (2010-10-30 18:44:11)

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

aldonka16, nie używaj wulgaryzmów! To niezgodne z regulaminem. Zresztą z zasadami kultury również.

Nie pisz tez posta pod postem. To jest również niezgodne z regulaminem!

9

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Powiem Ci, że jeśli jesteś zwariowaną dziewczyną i widzisz w Nim to coś o co warto zabiegać to działaj czemu nie...mnie osobiście bardzo rani odepchnięcie nawet jeśli robi to osoba, która tak na prawdę nic dla mnie nie znaczy czy jest nowo poznaną osobą. Jeśli nie wykazuje inicjatywy ani chociaż zrozumienia dla Twoich argumentów to znaczy, że albo zgrywa obrażonego panicza albo jest zwykłym, nie wartym uwagi frajerem. Oceń sytuację i zdecyduj.

10

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Ja na Twoim miejscu odpuściłabym sobie. I nie robiła głupot. Szanuj się dziewczyno, bo zrobisz taką akcję, a potem będziesz płakać...

11

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

dziewczyny nie wiem, mam mieszane uczucia.... on ma w sobie to cos. spotkalam juz tylu facetow i zaden nie dzialal na mnie w taki sposob....

12

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

W takim razie wymyśl coś równie oryginalnego ale mniej upokarzającego niż tak akcja ze stanikiem...

13

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

np co? licze na wasza inwencje tworcza

14

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Wybacz ale to ma być właśnie Twoja inicjatywa i Twój pomysł...w końcu zależy Ci na Nim tongue:P:P

15

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Aldonka. Miłość od pierwszego wejrzenia? Nieee. Raczej burza hormonów, ekscytacja i ewentualnie rządza. Na tym nic wielkiego sie nie zbuduje. Czlowieka trzeba poznać i przede wszystkim zadziałać na niego WŁASNYM UROKIEM OSOBISTYM. Takie pisanie na forum i szukanie pomysłu jak zwrócić na siebie uwagę nie jest zbyt dojrzałe. W miłości kieruje się sercem i własnym rozumem a nie radami innych. Jesli to w ogóle ma powiazanie z miłością, bo jak juz pisałam dla mnie to chwilowa ekscytacja.

16

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

wiec w takim razie nie bede nic robic i zaczekam az sam sie odezwie. a jesli nie to zrobie tak jak radzila mi ossa. napisze ostatniego smsa, wyjasnie raz jeszcze i dam mu czas do namyslenia. jesli juz sie nie odezwie to coz, jego strata

17

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Aldonka, tak naprawdę prawie każda forumowiczka zakładając jakiś wątek "ma problem". Staraj się, aby temat wątku mówił jak najwięcej o jego treści i znajdował się w odpowiednim dziale, a szanse na uzyskanie wielu odpowiedzi również się powiększą.

Zapoznaj się z regulaminem.
Moderatorka Yvette

18 Ostatnio edytowany przez fammefatale (2010-11-06 15:46:23)

Odp: On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...
Emilia napisał/a:

Napiszę jeszcze raz: gdyby mu zależało na utrzymaniu relacji z Tobą, to dopuściłby Cię do głosu i przyjął do wiadomości Twoje wyjaśnienia. Nie trać na niego czasu, nie warto. Nie zastanawiaj się, co zrobiłaś źle, bo zrobiłaś wszystko, żeby wyjaśnić tę sytuację. To on ma problem ze sobą, nie Ty.
Olałaś go? Przecież nie specjalnie. Wkurzył się, bo ma coś nie tak. Bo nie zwykł przyjmować czyichś argumentów, bo być może jest przekonany o własnej nieomylności - nie warto tracić dla niego czasu. Pewnie był fajny i miło wam się rozmawiało, ale takich facetów na świecie są tysiące i naprawdę można wybrać spośród nich poważnego faceta.

Edit: pomyślałabym, że jesteś płytka, naiwna i nieodpowiedzialna. I że się upokarzasz. On pewnie pomyślałby że jesteś łatwa i na pewno "przeprosiłby się z Tobą" jedynie we wiadomym celu.

zgadzam się w 100%, nie narzucaj mu się , nie chce to nie chce i tyle,a  o wysyłaniu stanika zapomnij,dziewczyno masz pomysły big_smile

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PIERWSZA MIŁOŚĆ I RANDKI » On myśli, że go olewałam, tłumaczyłam, ale wciąż milczy...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024