Jaka formę zdrady możesz wybaczyć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

1

Temat: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Co jest nie do naprawienia nigdy, co ma minimalne szanse, co się zaleczy z czasem a co to w sumie nic strasznego:

1 Romans trwający pół roku No zakochanie
2. Okazjonalne wizyty u pan prostytutek
3. Świntuszenie na kamerkach
4. Schlanie się jak świnia i pijacki seks z koleżanka z pracy, knajpy, amnezja częściowa
5. Regularny onanizm do konkretnej aktorki porno

Uporzadkujcie punkty wg własnego sumienia -1 łatwe 5 nie do wybaczenia. Ciekawe jakie będą wyniki!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Jak dla mnie – żadne. Sorry, not sorry.
Najpierw trzeba zadecydować, jaki taki związek ma być – albo monogamia, albo poligamia.

Dla mnie w 1 – niedopuszczalne, bo jaki miałby taki związek sens?
W poli-związku – granice do ustalenia z partnerem/partnerką.

3 Ostatnio edytowany przez R_ita (2021-02-12 08:31:11)

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Też uważam, że takie rzeczy powinny być omawiane na początku związku, żeby potem nie było kuku i zasłaniania się za "ja nie wiedziałem/wiedziałam, że Cię to zaboli".
Wiem, że ludzie są na Disneyu chowani i jakiś idealistycznych wizjach życia w wiecznym szczęściu i "ich miłość jest inna", "ich to nie dotyczy", "to się dzieje u innych", "mój mężczyzna/kobieta taki/taka nie jest" ale...
czemu obrałeś tylko wersję zdrady mężczyzny (no bo z koleżanką), a pominąłeś zdradę kobiety? wink

1- nie
2- nie
3- nie
4- tak, ale tylko pod warunkiem, że sama  by  przyszła i się przyznała (ale tylko raz). Jakby wyciekło od osób postronnych lub przy okazji- nie.
5- sama mam ulubione aktorki (i aktora) do których wracam... niech będzie mi wybaczone : )

4

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

1. Regularny onanizm do konkretnej aktorki porno
2. Świntuszenie na kamerkach
3. Schlanie się jak świnia i pijacki seks z koleżanka z pracy, knajpy, amnezja częściowa
4. Okazjonalne wizyty u pan prostytutek
5. Romans trwający pół roku

5

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
R_ita napisał/a:

Też uważam, że takie rzeczy powinny być omawiane na początku związku, żeby potem nie było kuku i zasłaniania się za "ja nie wiedziałem/wiedziałam, że Cię to zaboli".
Wiem, że ludzie są na Disneyu chowani i jakiś idealistycznych wizjach życia w wiecznym szczęściu i "ich miłość jest inna", "ich to nie dotyczy", "to się dzieje u innych", "mój mężczyzna/kobieta taki/taka nie jest" ale...
czemu obrałeś tylko wersję zdrady mężczyzny (no bo z koleżanką), a pominąłeś zdradę kobiety? wink

1- nie
2- nie
3- nie
4- tak, ale tylko pod warunkiem, że sama  by  przyszła i się przyznała (ale tylko raz). Jakby wyciekło od osób postronnych lub przy okazji- nie.
5- sama mam ulubione aktorki (i aktora) do których wracam... niech będzie mi wybaczone : )

big_smile U mnie chyba tak samo.

6

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Jak dla mnie

5
4
3
2,1

2,1 (myśląc o kobietach to na przykład 2 - okazyjny,ale regularny Fuck Friend) to już raczej nie mozna o związku mówić, więc nie ma co "ratować" wink

7

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Żadnej z podanych, wszystkie są groźne dla związku. Nigdy tak naprawdę nie wiemy jak zareagujemy w konkretnej sytuacji, jakie będą nasze emocje w rzeczywistości. A zapewniam, że kiedy jesteśmy w złej kondycji emocjonalnej lub związek jest w kryzysie, to nawet najdrobniejsza nielojalność może przyczynić się do szybkiego rozpadu.

8

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Jasminn napisał/a:

Żadnej z podanych, wszystkie są groźne dla związku. Nigdy tak naprawdę nie wiemy jak zareagujemy w konkretnej sytuacji, jakie będą nasze emocje w rzeczywistości. A zapewniam, że kiedy jesteśmy w złej kondycji emocjonalnej lub związek jest w kryzysie, to nawet najdrobniejsza nielojalność może przyczynić się do szybkiego rozpadu.

Tak tak, szczególnie do opcji nr 5 kiedy facet nie ma seksu i robi sobie dobrze ręcznie. To ma być zdrada i do tego nie do wybaczenia? A pewnie żona przez dziurkę podgląda przy jakiej to aktorce robi on sobie dobrze. Dodajmy punkt nr 6: sny o jakiej treści są nie do wybaczenia?

9

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
rogul napisał/a:

Jaką formę zdrady można wybaczyć?

Wierność big_smile

10

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Janix2 napisał/a:
Jasminn napisał/a:

Żadnej z podanych, wszystkie są groźne dla związku. Nigdy tak naprawdę nie wiemy jak zareagujemy w konkretnej sytuacji, jakie będą nasze emocje w rzeczywistości. A zapewniam, że kiedy jesteśmy w złej kondycji emocjonalnej lub związek jest w kryzysie, to nawet najdrobniejsza nielojalność może przyczynić się do szybkiego rozpadu.

Tak tak, szczególnie do opcji nr 5 kiedy facet nie ma seksu i robi sobie dobrze ręcznie. To ma być zdrada i do tego nie do wybaczenia? A pewnie żona przez dziurkę podgląda przy jakiej to aktorce robi on sobie dobrze. Dodajmy punkt nr 6: sny o jakiej treści są nie do wybaczenia?

Noooo..:) Ciekawe jak w papierach rozwodowych byłoby to ujęte. Czy jak aktorka byłaby niezbyt urodziwa, to należałoby męża potępiać, czy mu współczuć, że tak musiał się męczyć, a jednak nie poszedł "na łatwiznę" smile

11

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Salomonka napisał/a:

Noooo..:) Ciekawe jak w papierach rozwodowych byłoby to ujęte. Czy jak aktorka byłaby niezbyt urodziwa, to należałoby męża potępiać, czy mu współczuć, że tak musiał się męczyć, a jednak nie poszedł "na łatwiznę" smile

A jak podejść do tego: znalazłem w łazience wibrator zony w szufladzie. W związku z tym że ogląda dużo filmów z Bradem Pittem śmiem podejrzewać że fantazjuje o nim podczas zabaw w łazience. Czy to zdrada i czy mam jej wybaczyć?

12

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Janix2 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Noooo..:) Ciekawe jak w papierach rozwodowych byłoby to ujęte. Czy jak aktorka byłaby niezbyt urodziwa, to należałoby męża potępiać, czy mu współczuć, że tak musiał się męczyć, a jednak nie poszedł "na łatwiznę" smile

A jak podejść do tego: znalazłem w łazience wibrator zony w szufladzie. W związku z tym że ogląda dużo filmów z Bradem Pittem śmiem podejrzewać że fantazjuje o nim podczas zabaw w łazience. Czy to zdrada i czy mam jej wybaczyć?

Jeśli nie trzyma tam razem z wibratorem jego zdjęcia, to raczej żaden adwokat niczego jej nie udowodni smile
A wybaczenie jest pierwszym krokiem do uzdrowienia duszy smile

13

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Janix2 napisał/a:
Jasminn napisał/a:

Żadnej z podanych, wszystkie są groźne dla związku. Nigdy tak naprawdę nie wiemy jak zareagujemy w konkretnej sytuacji, jakie będą nasze emocje w rzeczywistości. A zapewniam, że kiedy jesteśmy w złej kondycji emocjonalnej lub związek jest w kryzysie, to nawet najdrobniejsza nielojalność może przyczynić się do szybkiego rozpadu.

Tak tak, szczególnie do opcji nr 5 kiedy facet nie ma seksu i robi sobie dobrze ręcznie. To ma być zdrada i do tego nie do wybaczenia?

Oczywiście, że taka sytuacja jest nie do wybaczenia, bo dlaczego facet nie ma seksu z żoną, może dlatego, że nie zadbał o jego odpowiednią jakość, może był zbyt samolubny, może tylko lubi użalać się nad sobą i idzie na łatwiznę lub skacze na bok. Lepiej przecież poświęcić czas i energię na jakościowo dobry seks, urozmaicony aby żona do tego tęskniła i sama inicjowała zbliżenia. Tylko aby chcieć częstego seksu, to musi być to dobry jakościowo, przyjemny, niezapomniany i przyprawiające o dreszcze nawet we wspomnieniach.

14

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Jasminn napisał/a:

Oczywiście, że taka sytuacja jest nie do wybaczenia, bo dlaczego facet nie ma seksu z żoną, może dlatego, że nie zadbał o jego odpowiednią jakość, może był zbyt samolubny, może tylko lubi użalać się nad sobą i idzie na łatwiznę lub skacze na bok. Lepiej przecież poświęcić czas i energię na jakościowo dobry seks, urozmaicony aby żona do tego tęskniła i sama inicjowała zbliżenia. Tylko aby chcieć częstego seksu, to musi być to dobry jakościowo, przyjemny, niezapomniany i przyprawiające o dreszcze nawet we wspomnieniach.

To działa w obie strony! Stawiam dolary przeciw orzechom, że wina faceta za to, że woli swoją rękę od kobiety, nader nieczęsto leży po jego stronie:)

15 Ostatnio edytowany przez authority (2021-02-27 18:20:05)

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Moje zdanie.
1 TAK
2 TAK
3 NIE (jeśli nie jest to konkretna osoba kochanek)
4 TAK
5 NIE
A alkoholową amnezję nie wierzę.

16

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Ewentualnie nr. 4 o ile nie byłoby bąbelka i po przebadaniu chorób nie tylko wenerycznych oczywiście przy widocznym działaniu okazującym zadośćuczynienie wyrażające głęboki żal. A tak na marginesie trochę mało tutaj powodów do zdrady kobiety według badań mają ich ponad 200 natomiast mężczyżni około 30.

17 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-02-28 07:49:00)

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Jasminn napisał/a:

Oczywiście, że taka sytuacja jest nie do wybaczenia, bo dlaczego facet nie ma seksu z żoną, może dlatego, że nie zadbał o jego odpowiednią jakość, może był zbyt samolubny, może tylko lubi użalać się nad sobą i idzie na łatwiznę lub skacze na bok. Lepiej przecież poświęcić czas i energię na jakościowo dobry seks, urozmaicony aby żona do tego tęskniła i sama inicjowała zbliżenia. Tylko aby chcieć częstego seksu, to musi być to dobry jakościowo, przyjemny, niezapomniany i przyprawiające o dreszcze nawet we wspomnieniach.

A kobieta to jakaś niemowa i bezwolna ameba że jak facet nie zadba o jakość seksu to jakość seksu będzie zła? Przecież jeśli coś jej nie pasuje to z jej strony też powinna wyjść informacji, inicjatywa, czego chciałaby więcej czego mniej, co jej nie pasi a nie po prostu przestać uprawiać z nim seks. On może być przekonany że ich seks jest najwyższych lotów big_smile


Co do pytania z wątku dla mnie 1-3 są na kompletne NIE. Numer 4 mogłabym przebaczyć ale to zależy od sytuacji no i wypowiadam się czysto teoretycznie a wiadomo ze tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono wink zaś z numerem 5 nie mam żadnych problemów o ile mamy udane życie seksualne a masturbacja nie odbywa się jego kosztem

18

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Na niewierność można przymknąć oko, zdrady się nie wybacza. Jak już się umie rozpoznać z czym mamy do czynienia sprawa się upraszcza.

19

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
Ela210 napisał/a:

Na niewierność można przymknąć oko, zdrady się nie wybacza. Jak już się umie rozpoznać z czym mamy do czynienia sprawa się upraszcza.

A jaka jest różnica? Pytam serio, bo jak dla mnie niewierność i zdrada to synonimy.

20

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
rogul napisał/a:

Co jest nie do naprawienia nigdy, co ma minimalne szanse, co się zaleczy z czasem a co to w sumie nic strasznego:

1 Romans trwający pół roku No zakochanie
2. Okazjonalne wizyty u pan prostytutek
3. Świntuszenie na kamerkach
4. Schlanie się jak świnia i pijacki seks z koleżanka z pracy, knajpy, amnezja częściowa
5. Regularny onanizm do konkretnej aktorki porno

Uporzadkujcie punkty wg własnego sumienia -1 łatwe 5 nie do wybaczenia. Ciekawe jakie będą wyniki!

Najpierw podejdź do tematu ze spokojem.
Uporządkuj u siebie natenczas, według własnego sumienia, a dopiero później, pytaj innych wedle ich sumień. smile

21

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

W niewierności chodzi o seks z inną osobą , a nie o tworzenie z nią związku.

Natomiast w zdradzie zdradzający odcina partnera od szansy naprawy ich związku, obniża wartość swojego związku i dba tylko o własne interesy.
To jest zdradą i tu ciężko coś pozbierać.

22

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
rogul napisał/a:

Co jest nie do naprawienia nigdy, co ma minimalne szanse, co się zaleczy z czasem a co to w sumie nic strasznego:

1 Romans trwający pół roku No zakochanie
2. Okazjonalne wizyty u pan prostytutek
3. Świntuszenie na kamerkach
4. Schlanie się jak świnia i pijacki seks z koleżanka z pracy, knajpy, amnezja częściowa
5. Regularny onanizm do konkretnej aktorki porno

Uporzadkujcie punkty wg własnego sumienia -1 łatwe 5 nie do wybaczenia. Ciekawe jakie będą wyniki!

1 koniec związku
2 koniec związku
3 tu dałbym się wytłumaczyć, ale też koniec związku
4 koniec związku
5 z tym nie miałbym problemu

23

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

ŻADNĄ. Jak ktoś nie dorósł do bycia w związku to niech się bawi na całego, ale nie wciąga w to niewinnych ludzi...

24

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Dziękuję za udział w badaniu, podsumowałem dla Was wyniki - ponieważ nie każdy stosował się do instrukcji (uporządkować punkty), niektóre wypowiedzi musiałem na podstawie kontekstu samodzielnie ustawić. W zależności od odpowiedzi przydzielałem punkty od 1 do 5 i wszystko zsumowałem.  Uprzedzam, że post jest długi, pewnie mało kto przeczyta, więc dla niecierpliwych na końcu jednozdaniowe executive summary. Zatem pozycja, która otrzymała najwięcej punktów to sytuacja nie do wybaczenia, a najmniej - wybaczalne lub nie stanowiące problemu:

1. Regularny onanizm do konkretnej aktorki porno - 39 punktów
2. Schlanie się jak świnia i pijacki seks z koleżanka z pracy, knajpy, amnezja częściowa - 51 punktów
3. Okazjonalne wizyty u pan prostytutek - 59 punktów
4. Świntuszenie na kamerkach - 61 punktów
5. Romans trwający pół roku - 63 punkty


Wyniki prawie zgodne z moimi założeniami. Dlaczego prawie? Kilka wniosków:

- onanizm i pornosy są najmniejszym grzechem z listy, jednak dla kilku osób masturbacja jest nie do wybaczenia
- drugie miejsce - zdrada pod wpływem alkoholu/używek - być może w głębi akceptujemy, że partner/partnerka nie byli świadomi, co robią, nie działali z premedytacją
- może coś źle policzyłem, ale weryfikowałem 2 razy: korzystanie z płatnego seksu jest minimalnie łatwiejsze do wybaczenia niż świntuszenie na kamerkach??? Zaskakujące. Fizyczna zdrada, przez kobiety najczęściej uważana za coś obrzydliwego, brudnego jest mniejszym grzechem niż wirtualny seks przez internet? Może to tylko błąd statystyczny smile
- romans ostatni, nie ma tu zaskoczenia - długotrwała relacja z kimś innym, oparta nie tylko na seksie, ale i uczuciach i emocjach, związana z notorycznym oszukiwaniem partnera/partnerki najczęściej błyskawicznie rujnuje zaufanie i sam związek

Jeszcze kilka ciekawych wypowiedzi z wątku:

- "Najpierw podejdź do tematu ze spokojem. Uporządkuj u siebie natenczas, według własnego sumienia, a dopiero później, pytaj innych wedle ich sumień." - ktoś uznał, że ankietę prowadzę żeby siebie wybielić i zmniejszyć poczucie własnej winy? Otóż nie, zrobiłem ją z czystej chwilowej ciekawości.

- "Na niewierność można przymknąć oko, zdrady się nie wybacza. Jak już się umie rozpoznać z czym mamy do czynienia sprawa się upraszcza." - bardzo ładnie określona różnica między badanymi sytuacjami.

- "Najpierw trzeba zadecydować, jaki taki związek ma być – albo monogamia, albo poligamia." - nie rozumiem, przed każdym związkiem partnerzy to sobie ustalają? Życie tego chyba nie potwierdza, nie możemy dać gwarancji jacy będziemy za 10-15 lat, co nas pcha do związku w danej chwili, jakie wydarzenia przyjdzie nam napotkać. Przysięga małżeńska ma dodatkowo wzmocnienie religijne - a jednak czy to bardziej zabezpiecza przyszlość?

- "Jak ktoś nie dorósł do bycia w związku to niech się bawi na całego, ale nie wciąga w to niewinnych ludzi..." - skąd mam wiedzieć, czy dorosłem do związku? Zazwyczaj wychodzi po jego zakończeniu, gdy z perspektywy czasu możemy chłodniej ocenić nasz wkład w jego rozpad.

- " A wybaczenie jest pierwszym krokiem do uzdrowienia duszy" - mądre, myślę że podparte wiarą, ale kto potrafi wszystko wybaczyć i kontynuować związek? Czy wiara daje taką siłę?



- Interesująca dyskusja na koniec: "jak podejść do tego: znalazłem w łazience wibrator zony w szufladzie. W związku z tym że ogląda dużo filmów z Bradem Pittem śmiem podejrzewać że fantazjuje o nim podczas zabaw w łazience. Czy to zdrada i czy mam jej wybaczyć?" i odpowiedzi do tego "Oczywiście, że taka sytuacja jest nie do wybaczenia, bo dlaczego facet nie ma seksu z żoną, może dlatego, że nie zadbał o jego odpowiednią jakość, może był zbyt samolubny, może tylko lubi użalać się nad sobą i idzie na łatwiznę lub skacze na bok." dalej "To działa w obie strony! Stawiam dolary przeciw orzechom, że wina faceta za to, że woli swoją rękę od kobiety, nader nieczęsto leży po jego stronie" oraz "A tak na marginesie trochę mało tutaj powodów do zdrady kobiety według badań mają ich ponad 200 natomiast mężczyżni około 30." i na koniec " A kobieta to jakaś niemowa i bezwolna ameba że jak facet nie zadba o jakość seksu to jakość seksu będzie zła? Przecież jeśli coś jej nie pasuje to z jej strony też powinna wyjść informacji, inicjatywa, czego chciałaby więcej czego mniej, co jej nie pasi a nie po prostu przestać uprawiać z nim seks."

Uwielbiam to, takie stereotypowe - partner/ka się onanizuje z winy partnera/ki, i to jest niewybaczalne, bo ona/on to robi przez niego/nią - jego/jej wina bo nie zadbał/a o jakość, ilość. Nie do końca to złapałem z treści, ale intepretuję wskazane role - wina faceta, bo jest kiepski, nie stara się. Riposta że facet woli swoją rękę to z reguły nie jego wina. Ktoś powołuje się na statystyki zdrad - kobiety masakrują facetów w liczbach (przyznam, że myślałem że faceci statystycznie przodują w niewierności). Na koniec wzmianka o wzajemnej komunikacji - i to jest też bardzo trafne - czy jak w związku nagle nie ma seksu przez tydzień, to jedna strona kryje się od razu po kątach i sobie dogadza i nie próbuje rozmawiać, dopytać się co się dzieje tylko po pewnym czasie onanizmu decyduje się na skok w bok itp?

Dziękuję za uwagę i pomoc w badaniu.

Executive summary: onanizm jest w miarę (w miarę!) bezpieczny dla związku, romans nie, kamerki są bezpieczniejsze niż prostytutki, komunikacja w związku jest kluczowa, kobiety dużo częściej zdradzają, ale zazwyczaj z winy facetów.

uwagi
- proszę temat i mnie traktować z przymrużeniem oka, jest ważny i poważny bo wpływa na ludzkie życie, ale tu byłem po prostu ciekaw opinii, może na ich podstawie napiszę wątek zupełnie na poważnie
- dla ciekawskich - zrealizowałem osobiście wszystkie punkty oprócz 4, sam byłem trafiony punktami 1 i 4

Dobrej nocki

25

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
rogul napisał/a:

1 Romans trwający pół roku No zakochanie
4. Schlanie się jak świnia i pijacki seks z koleżanka z pracy, knajpy, amnezja częściowa

Tego oczywiście nie wybaczam i koniec związku a całą reszte mam wrazenie każdy facet robi.
Oczywiście ja wolałabym o tym nie wiedzieć .., ale bardzo dużo pracowałam z mężczyznami i czegos takiego no może za wyjątkiem kamerek robi kazdy.

26

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Wybryki na kamerkach gorsze niż przypadkowy seks lub wizyta w bur**lu? Ciekawe...

27 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-04-09 09:16:11)

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono. Ile i co możemy wybaczyć? To zależy od tego, komu wybaczamy. Czasami możemy wybaczyć wiele, a czasami niewielkie przewinienie sprawi, że nie można już na kogoś patrzeć. Są różne związki i rożnie można traktować partnera.
Nie jeden/a była zaskoczona swoją reakcją na zdradę. Ci którzy mówili, że nigdy by zdrady nie znieśli, wybaczają. Inni którzy tworzyli wobec siebie aurę otwartości, tolerancji itp. w sytuacji gdy partner dopuścił się jakiegokolwiek "skoku w bok", nie potrafią nagle wybaczyć. Człowiek jest nieprzewidywalny w kwestii emocji i odczuć.

28

Odp: Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?
authority napisał/a:

Moje zdanie.
1 TAK
2 TAK
3 NIE (jeśli nie jest to konkretna osoba kochanek)
4 TAK
5 NIE
A alkoholową amnezję nie wierzę.

Wizyty u prostytutek wybaczysz, a onanizowanie się do aktorów porno już nie? No nieźle..

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jaka formę zdrady możesz wybaczyć?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024