Skąd takie pytanie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Skąd takie pytanie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 44 ]

Temat: Skąd takie pytanie?

Witam, poznałem kobietę ona lat 20, ja 24, jesteśmy po dwóch spotkaniach, sprawia wrażenie zainteresowanej. Na spotkaniu sporo śmiechu, kontaktu wzrokowego, ale również i dotyku, zarówno jej jak i mojego. Osobiście uważam, że oba spotkania się udały, na koniec drugiego postanowiłem ją pocałować, delikatnie złapałem za kark przybliżyłem do siebie i to zrobiłem, nie stawiała oporów, ale po fakcie wydała się lekko zaskoczona, odprowadziła mnie do samochodu, zapytała z uśmiechem co to było, podszedłem i ponownie pocałowałem, tym razem dłużej, odwróciłem się na pięcie i poszedłem do samochodu. Po powrocie do domu wysłała mi wiadomość "dlaczego akurat tak?" odpowiedziałem, iż wolę rozmawiać na takie tematy na żywo... , To pytanie wydało mi się bardzo niecodzienne, jakby naprawdę była zaskoczona moim czynem?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Skąd takie pytanie?

Jakby mnie facet na randce pocałował a przy próbie pogadania o tym odwrócił się na pięcie i poszedł to auta to też bym była zaskoczona. Bardzo dziwne z tym że sobie poszedles

3

Odp: Skąd takie pytanie?
jjbp napisał/a:

Jakby mnie facet na randce pocałował a przy próbie pogadania o tym odwrócił się na pięcie i poszedł to auta to też bym była zaskoczona. Bardzo dziwne z tym że sobie poszedles

Dodałem "miłego wieczoru", odwróciłem się i chwyciłem za klamkę

4 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-10 23:27:55)

Odp: Skąd takie pytanie?

No to pozostaje pogadać na żywo. Może inaczej widziała wasza relacje albo nie była gotowa albo to jakaś forma flirtu? Z tej historii nic więcej raczej się nie wywrozy

5

Odp: Skąd takie pytanie?

Bardzo to dziwne... zapytała na żywo, to ją zbyłeś, zapytała przez komunikator, to twierdzisz, że wolisz na żywo...? Co to za dziwna gra?

6

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Witam, poznałem kobietę ona lat 20, ja 24, jesteśmy po dwóch spotkaniach, sprawia wrażenie zainteresowanej. Na spotkaniu sporo śmiechu, kontaktu wzrokowego, ale również i dotyku, zarówno jej jak i mojego. Osobiście uważam, że oba spotkania się udały, na koniec drugiego postanowiłem ją pocałować, delikatnie złapałem za kark przybliżyłem do siebie i to zrobiłem, nie stawiała oporów, ale po fakcie wydała się lekko zaskoczona, odprowadziła mnie do samochodu, zapytała z uśmiechem co to było, podszedłem i ponownie pocałowałem, tym razem dłużej, odwróciłem się na pięcie i poszedłem do samochodu. Po powrocie do domu wysłała mi wiadomość "dlaczego akurat tak?" odpowiedziałem, iż wolę rozmawiać na takie tematy na żywo... , To pytanie wydało mi się bardzo niecodzienne, jakby naprawdę była zaskoczona moim czynem?

Nie wiem nad czym tu dywagować. Skoro zauważyłeś, że była zaskoczona, a po fakcie zadała rzeczone pytanie, potem drugie, to wydaje się zupełnie logiczne, że istotnie tak właśnie było.
Dla Ciebie to coś zmienia? Takie były Twoje intencje?

Swoją drogą czytając Twój post miałam nieodparte wrażenie, jakbyś w praktyce testował jak działają "złote rady" trenerów podrywu.


Edit:

Monoceros napisał/a:

Co to za dziwna gra?

To jesteśmy już dwie z podobnym odczuciem.

7

Odp: Skąd takie pytanie?

W filmach facet pewnie przyciąga kobietę, całuje ją, jest męski zdecydowany.
W realu? Cóż... to nie działa.

W realu trzeba wyczuć na co kobieta jest chętna.

Moje przypuszczenie? Flircik, gadka-szmatka, dotyk kolanem, paluszkiem w rękę... a gdy ona się odwróciła zobaczyć czy kelner idzie, została zaatakowana twoimi ustami w szyję. Niespodziewanie. Pomyślała "Ups! Co on robi...? Tak nagle?". Zapytała "Dlaczego tak?". Nie otrzymała odpowiedzi... pojawiła się atmosfera niepewności... facet nic jej nie powiedział... nic...       Potem drugi raz zaatakował... Ona już zniechęcona jeszcze raz dała mu szansę...    On się szarmancko uśmiechnął, poweidział "Gud baj" i odszedł. Na filmach byłoby fajnie... w realu niefajnie.

Była zainteresowana... dała trzecią szansę, aby coś z siebie wydusił... jakiś może komplement? Albo jak on się poczuł? Jak to było... On się wymigał.

Co będzie dalej? Cóż... on zaprosi ją na randkę... ona sobie przypomni co czuła... A co czuła? Niepewność, atmosferę tajemnicy, zagadkę detektywistyczną... Chyba nie tego szuka na randce. Trzy razy dała szansę, aby się wypowiedział, trzy razy ją odepchnął...

8

Odp: Skąd takie pytanie?

Trochę sobie nie wyobrażam, żeby przy pierwszym pocałunku ktoś mnie przyciągał za kark. Czy ona w ogóle miała szansę na to, aby się odsunąć, jeżeli nie chciała? Mi się wydaje, że nie chciała, ale kontynuowała pocałunek, bo była zaskoczona i nie za bardzo miała jak się odsunąć.

9

Odp: Skąd takie pytanie?

To jest jak najbardziej możliwe, że nie stawiała oporu w efekcie zaskoczenia, które się pojawiło.
Zastanawiam się nawet czy nie zostały naruszone jej granice i jak teraz się z tym czuje. Teraz, czyli myśląc o całym zajściu na zimno.

10 Ostatnio edytowany przez prego (2021-01-11 08:26:02)

Odp: Skąd takie pytanie?

No to ja dla równowagi, od drugiej strony. smile Jak można pytać na drugiej randce po pocałunku, co to było? Jak jej to wytłumaczyć? Odbyć godzinną rozmowę? To panna robi sobie jakieś dziwne gierki. Nie wie o co chodzi na randce? Facet ma taki, a nie inny sposób bycia i ok. Jeśli jej to nie odpowiada, to niech to jasno powie, a nie zadaje pytania jakby nie wiedziała o co chodzi.
To jest takie dziwaczne podejście. Ona nie jest gotowa. Ale on zawsze ma być gotowy. Nie był gotowy na rozmowę, no to poszedł i bardzo dobrze. Lepiej nie rozmawiać w afekcie.

11

Odp: Skąd takie pytanie?
prego napisał/a:

No to ja dla równowagi, od drugiej strony. smile Jak można pytać na drugiej randce po pocałunku, co to było? Jak jej to wytłumaczyć? Odbyć godzinną rozmowę? To panna robi sobie jakieś dziwne gierki. Nie wie o co chodzi na randce? Facet ma taki, a nie inny sposób bycia i ok. Jeśli jej to nie odpowiada, to niech to jasno powie, a nie zadaje pytania jakby nie wiedziała o co chodzi.
To jest takie dziwaczne podejście. Ona nie jest gotowa. Ale on zawsze ma być gotowy. Nie był gotowy na rozmowę, no to poszedł i bardzo dobrze. Lepiej nie rozmawiać w afekcie.

W sumie to wystarczylo, zeby Autor powiedzial cos w stylu "a, nie moglem sie powstrzymac i Cie pocalowalem".
Rownie dobrze dziewczyna moze pytac, czy np. dla Autora oznacza to, ze juz teraz sa razem albo cos.

On tez robi dziwne gierki. Jak czytam te posty to jakby chcial odtwarzac scenariusze z ksiazek.

12

Odp: Skąd takie pytanie?

Prego, serio? Pójście na drugą randkę to znak przyzwolenia na trzymanie za kark (!) i pocałunek? Aha. To dobrze, że nie chodziłam na randki. Jakiego stylu bycia autor nie ma, to powinien pannę wyczuć, a widać nie wyczuł.

Autorze, życie to nie film. Tam to może wygląda dobrze, ale nie w rzeczywistości. Uważam, że przekroczyłeś jej granice i zaskoczyłeś- ale wcale nie pozytywnie.
Nie umiejętność zareagowania i odsunięcia Ciebie zrzucam na młody wiek i nowość sytuacji plus brak asertywności, ale wiesz, że sam chwyt za kark to gest mocno dominujący? Podejrzewam, że ona nie miała nawet jak zareagować i postawić tego oporu, o którym wspomniałeś w poście. Zostaw sobie takie gesty na późniejsze etapy relacji. Bo tego, że ona Ciebie zapytała co to było, a ty ją całkowicie zlekceważyłeś... tego nawet nie komentuję. Ty się ciesz, że ona jeszcze chce z Tobą rozmawiać.

13 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-11 08:49:43)

Odp: Skąd takie pytanie?
prego napisał/a:

No to ja dla równowagi, od drugiej strony. smile Jak można pytać na drugiej randce po pocałunku, co to było? Jak jej to wytłumaczyć? Odbyć godzinną rozmowę? To panna robi sobie jakieś dziwne gierki. Nie wie o co chodzi na randce? Facet ma taki, a nie inny sposób bycia i ok. Jeśli jej to nie odpowiada, to niech to jasno powie, a nie zadaje pytania jakby nie wiedziała o co chodzi.
To jest takie dziwaczne podejście. Ona nie jest gotowa. Ale on zawsze ma być gotowy. Nie był gotowy na rozmowę, no to poszedł i bardzo dobrze. Lepiej nie rozmawiać w afekcie.

Ale ona spytala "dlaczego akurat tak?" a nie "czemu mnie pocałowałeś?". Tak więc to może znaczyć cokolwiek, niekoniecznie oburzenie że ktoś ja na randce pocałował. Dla mnie np znaczyłoby to "pocałowałeś mnie i odwróciłeś się bez słowa na pięcie, co to za gra?". Tyle że ja bym to jaśniej sformułowała haha


Poza tym zaprzeczasz sam sobie. Jak widzisz nie trzymała go na sile na rozmowie (=nie był gotowy gadać dała mu sobie pójść), dopytala później. Skąd Więc wniosek że on ma być zawsze gotowy? Doszukujesz się chyba jakiejś niesprawiedliwości między płciami a jak dla mnie jak najbardziej siły w dziwnej gierce rozkladaja się po równo big_smile jak dotąd przynajmniej


Też odnoszenie wrażenie że to jakieś odgrywanie scen z komedii romantycznej. No ale wolno im, może lubią takie klimaty smile trzeba im przyznać że oboje są równie enigmatyczni

14

Odp: Skąd takie pytanie?
prego napisał/a:

Jak można pytać na drugiej randce po pocałunku, co to było? Jak jej to wytłumaczyć? Odbyć godzinną rozmowę? To panna robi sobie jakieś dziwne gierki. Nie wie o co chodzi na randce? Facet ma taki, a nie inny sposób bycia i ok. Jeśli jej to nie odpowiada, to niech to jasno powie, a nie zadaje pytania jakby nie wiedziała o co chodzi.
To jest takie dziwaczne podejście. Ona nie jest gotowa. Ale on zawsze ma być gotowy. Nie był gotowy na rozmowę, no to poszedł i bardzo dobrze. Lepiej nie rozmawiać w afekcie.

Kilka słów i już byłoby dobrze...

15

Odp: Skąd takie pytanie?

A ja myślę, że dla obojga to była super lekcja. Było zabawnie i radośnie, ale nie było treściwie.

16

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:
jjbp napisał/a:

Jakby mnie facet na randce pocałował a przy próbie pogadania o tym odwrócił się na pięcie i poszedł to auta to też bym była zaskoczona. Bardzo dziwne z tym że sobie poszedles

Dodałem "miłego wieczoru", odwróciłem się i chwyciłem za klamkę

Dla mnie trochę śmiesznie. Pocałowałeś kobietę pierwszy raz i zostawiłeś to bez słowa, bez własnej reakcji, bez jakiejkolwiek uwagi przyznanej temu. To trochę jakbyś po pierwszym seksie odwrócił się tyłkiem i zasnął albo w ogóle wstał, założył kurtkę i wyszedł. Słabo. Pogadaj z nią o tym.

17

Odp: Skąd takie pytanie?
biankax99 napisał/a:

Dla mnie trochę śmiesznie. Pocałowałeś kobietę pierwszy raz i zostawiłeś to bez słowa, bez własnej reakcji, bez jakiejkolwiek uwagi przyznanej temu.

W odpowiedzi muszę posłużyć się cytatem użytkowniczki, z innego wątku. Taka ciekawa kobieca zasada.

Pronome napisał/a:

Do momentu, az para decyduje sie rozpoczac oficjalnie zwiazek, randkowanie polega na tym, ze nikt nie jest nikomu nic winien i moze sie wycofac w dowolnym momencie. To chyba nie jest jasne dla wszystkich.

18 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-11 13:51:49)

Odp: Skąd takie pytanie?

Prego ale w jaki sposób to się zaprzecza bo nie czaje?

No tak, nikt nie jest nikomu nic winien. Natomiast jakoś do tego momentu rozpoczęcia związku trzeba dobrnąć. I robi się to właśnie za pomocą tego że jedna strona robi krok, druga go odwzajemnia albo odrzuca albo nakresla jakąś granicę. I tak się para dogada albo nie dogada na ten związek.

Nikt nie mówi że facet po pocalunku miał z nią wejść w związek i udzielić wykładu odnośnie czemu ją pocalowal, ale ona ma prawo spytac "Hej na czym stoimy?" albo "jakie masz względem mnie zamiary?". Czy dopytac o cokolwiek co ja tam zdziwilo na tej randce. Tak samo jak on ma to prawo dopytać o coś co sam chciałby mieć czarno na bialym (albo olac dziewczynę i się wycofać).

Nie wiem skąd ten szok że ona śmiała zapytać na czym stoją. Ty byś się rozumiem nie spytał gdyby dziewczyna z którą krecisz zrobiła coś co Cie zdziwilo? Czekalbys aż sama wyjaśni albo nie wyjaśni nigdy?

19

Odp: Skąd takie pytanie?
jjbp napisał/a:

Nie wiem skąd ten szok że ona śmiała zapytać na czym stoją.

To już Twoja projekcja, ona o nic takiego nie zapytała, u mnie szoku nie ma. smile
A w poprzednim poście tylko cytowałem, kobiecy punkt widzenia. smile Jak widać do zastosowania, jeśli chodzi o pozostawionego faceta, ale już nie jeśli chodzi o kobietę.

20 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-11 16:59:44)

Odp: Skąd takie pytanie?
jjbp napisał/a:

No to pozostaje pogadać na żywo. Może inaczej widziała wasza relacje albo nie była gotowa albo to jakaś forma flirtu? Z tej historii nic więcej raczej się nie wywrozy

jjbp napisał/a:

Czy dopytac o cokolwiek co ja tam zdziwilo na tej randce.

^^ Alez ja zaznaczam od początku we wszystkich swoich wypowiedziach że nie wiemy o co jej chodzi. Na ten moment wszyscy snujemy domysły co jej pytanie oznacza. Moje parę pomysłów było czysto przykładowych o co domyślam się że mogłoby chodzic, wydaje mi się że wynika to z moich postów


Zastosowanie ma do obu płci. Rzekome zastosowanie w jedną stronę to z kolei Twoja projekcja drogi prego smile

21

Odp: Skąd takie pytanie?

Gary dobrze napisał.
Takie sceny fajnie wyglądają tylko w filmie.

Było powiedzieć cokolwiek, np. "bo miałem taką ochotę". Nawet głupie "bo tak" byłoby lepsze niż milczenie.

Nastepnym razem zamiast na karku/szyi może lepiej połóż rękę na policzku.

PS. Autor wystraszył dziewczynę, to teraz wy wystraszyłyście autora big_smile
Jakby stała jej się jakaś krzywda albo poczuła się w jakimś stopniu wykorzystana to raczej by nie pisała tego sms'a.

22

Odp: Skąd takie pytanie?

Ja obstawiam że autor już zniknął bo już z dziewczyną pogadali big_smile jakoś mam takie przeczucie

23

Odp: Skąd takie pytanie?

Nie było to do końca przyciągnięcie za szyję... po prostu położyłem dłoń, zbliżyłem się i pocałowałem (źle to po prostu ująłem) , całość nie trwała zbyt długo, więc... może faktycznie była w szoku. Zdecydowałem, że odpiszę dlaczego, więc napisałem "nie mogłem się powstrzymać", a ona, że aż tak? A ja, że poczułem nieodpartą chęć, a ona, że było to niespodziewane, zastanawiam się nad zadzwonieniem, nie wiem czy powinienem podczas poruszać temat, czy po prostu ją gdzieś zaprosić? Pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji, nigdy dotąd nikt nie pytał mnie w taki sposób, aczkolwiek, może faktycznie, było to zbyt gwałtowne... nie wiem, stało się, lekcja na przyszłość została wyciągnięta

24

Odp: Skąd takie pytanie?

No najwidoczniej rozminęliście się w tempie czynienia kolejnych kroków w relacji. Zdarza się, żadna tragedia się nie stała. Ja na Twoim miejscu napisałabym po prostu że nie wiedziałeś że to dla niej za wcześnie i że możecie obrać wolniejsze tempo jak chce (i jeśli oczywiście Ty tego chcesz).

25 Ostatnio edytowany przez Greckii (2021-01-11 21:08:54)

Odp: Skąd takie pytanie?
jjbp napisał/a:

No najwidoczniej rozminęliście się w tempie czynienia kolejnych kroków w relacji. Zdarza się, żadna tragedia się nie stała. Ja na Twoim miejscu napisałabym po prostu że nie wiedziałeś że to dla niej za wcześnie i że możecie obrać wolniejsze tempo jak chce (i jeśli oczywiście Ty tego chcesz).

Szczerze mówiąc, nie podjąłbym się tego pocałunku, wiedząc, że ona jeszcze nie jest na to gotowa, zawsze całowałem w momencie gdy byłem pewny, że kobieta pewno jest już na tyle zainteresowana... Poniekąd to ona mnie zaprosiła na to spotkanie, dotykała mnie, drocząc się ze mną, łaskotała, śmiała.... teraz nie mam pojęcia, czy po prostu ją tym zdziwiłem, że zrobiłem tak hmm odważny krok, nie spotkała się jeszcze z takim czymś? Niby ma tylko 20 lat

26 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-11 21:12:56)

Odp: Skąd takie pytanie?

No tego nikt z nas nie wie, musiałbyś zapytać jej. My co najwyżej w fusów powróżymy wink

27

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

teraz nie mam pojęcia, czy po prostu ją tym zdziwiłem, że zrobiłem tak hmm odważny krok, nie spotkała się jeszcze z takim czymś? Niby ma tylko 20 lat

No i jest problem, bo zastanawiając się nad swoim działaniem, tracisz pewność siebie. Teraz nie wiesz, czy wolno to, czy wolno tamto. Będziesz chciał żeby to dziewczyna pociągła i może wyjść klops.

28

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Szczerze mówiąc, nie podjąłbym się tego pocałunku, wiedząc, że ona jeszcze nie jest na to gotowa (...)

To jej o tym po prostu powiedz. Jeśli istotnie nie była gotowa, to zapunktujesz pokazując, że jej emocje i odczucia mimo wszystko są dla Ciebie ważne. Niemniej żeby nie tracić pewności siebie na przyszłość, możesz powtórzyć co napisałeś, czyli że poczułeś nieodpartą chęć, ale dodać do tego, że szanujesz czyjeś granice, dlatego napotykając na opór na pewno byś się wycofał, na koniec zapytać czy jej zdaniem zostały one przekroczone. W ten sposób dasz sygnał, że jeśli tylko coś będzie działo się za szybko i ona nie będzie czuła się z tym komfortowo, to jakikolwiek sprzeciw będzie oznaczał tylko jedno - że się zatrzymasz. To da jej poczucie bezpieczeństwa. 

Z drugiej strony całkiem możliwe, że ona się trochę z Tobą droczy, podobało jej się to, czego doświadczyła, a nawet jako komplement traktuje fakt, że nie potrafiłeś się jej oprzeć. Trudno wyrokować.

29

Odp: Skąd takie pytanie?

Ej @Greckii
Poluznij hemoroida
Zrobiłeś jak zrobiłeś.
Zaufaj że gdyby miała coś przeciwko to już po pierwszym wargowaniu byś o tym wiedzial, a tu i za drugim nie miała nic przeciwko, a do tego zaraz kontakt, także było ok, może trochę teatralnie ale ch***, po co drążyć.
Pomysl tak, jak Ciebie chcialby ktos molestować, to pozwolibyś bo się zdziwileś?
Trzeba bylo odpisać że zawinołeś się bo chciałeś zdążyć na serial, albo że chciałeś romantycznie jak na filmie, byle co, zrobić beke, obniżyć range wydarzenia, nie tlumacz się za wiele, zrobiłeś to co wpadło Ci do łba, trudno nie ma co rozkminiać.
Normalnie dzwoń i ustaw się, jak gdyby nigdy nic, ten temat olej.
Wiesz jakie ja kiksy laskom odwalalem, nie uwierzyłbyś i nie robiłem afery, najczęściej bylo spoko, nie raz przegiołem ale przynajmniej było się z czego pośmiać przy piwku. A niektóre panny potrafiły ladnie mnie zdissować.
Nie rozkminiaj dzialaj

Pozdrawiam

30

Odp: Skąd takie pytanie?

Czepiacie się. Moim zdaniem fajne i romantyczne.

31

Odp: Skąd takie pytanie?

W szyję całujesz, a boisz się zadzwonić?

Nie tłumacz się z pocałunku. Można o emocjach mówić. Dość dobrze jej odpowiedziałeś... "Nie mogłem się powstrzymać" wiele nie psuje... ale lepiej było powiedzieć, że wydała Ci się taka piękna, że odpłynąłeś w romantyzm ... czy jakoś tak aby ona poczuła się wyjątkowa <<< to jest prawda przecież.

32 Ostatnio edytowany przez Greckii (2021-01-12 17:26:15)

Odp: Skąd takie pytanie?

Dzwoniłem wczoraj ok. 18, do tej pory cisza, żadnej wiadomości.. czy to jakiś przejaw focha, testu? Zadzwonie później jeszcze raz, nie mieszkam też daleko, ale jazda i stawianie przed faktem dokonanym?!

33

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Dzwoniłem wczoraj ok. 18, do tej pory cisza, żadnej wiadomości.. czy to jakiś przejaw focha, testu?

Po co to rozkminiasz, nie odbiera to nie, może ma kovida albo mętlik mózgowy,  bez znaczenia.
Dzisiaj taka technologia ze widac kto dzwonil i nawet da się oddzwonić, sprobuj jeszcze raz i tyle.
Bedzie chciala to odbierze albo oddzwoni.
Zawsze mnie dziwi że jak ktoś niedistepny to zaraz teorie.
Albo w sumie jak chcesz to jedź przypoluj, może będzie gdzies łazić, i wtedy z zadrzewa wyskakujesz i sru w sliniacza, po czym bez słowa odchodzisz za drzewo.
Dopiero w szoku będzie.

Pozdrawiam

34 Ostatnio edytowany przez Gary (2021-01-12 18:56:56)

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Dzwoniłem wczoraj ok. 18, do tej pory cisza, żadnej wiadomości.. czy to jakiś przejaw focha, testu? Zadzwonie później jeszcze raz,

Ok, dobry pomysł. Do trzech razy sztuka. Jak nie oddzwoni, nie napisze,, to wiadomość pożegnalna:

"Nie udało mi się do Ciebie dodzwonić, więc piszę... Podobasz mi się, dobrze się czułem w twoim towarzystwie, w szyję Cię pocałowałem, bo tak ponętnie wyglądałaś. Chciałbym się z Tobą spotykać. Jeśli Ty też, to się odezwij. "

... i to byłby koniec... chyba że ona chce.



nie mieszkam też daleko, ale jazda i stawianie przed faktem dokonanym?!

Eeee... nieee... to chyba już za daleko idący krok... Opresyjny.

35

Odp: Skąd takie pytanie?
Gary napisał/a:
Greckii napisał/a:

Dzwoniłem wczoraj ok. 18, do tej pory cisza, żadnej wiadomości.. czy to jakiś przejaw focha, testu? Zadzwonie później jeszcze raz,

Ok, dobry pomysł. Do trzech razy sztuka. Jak nie oddzwoni, nie napisze,, to wiadomość pożegnalna:

"Nie udało mi się do Ciebie dodzwonić, więc piszę... Podobasz mi się, dobrze się czułem w twoim towarzystwie, w szyję Cię pocałowałem, bo tak ponętnie wyglądałaś. Chciałbym się z Tobą spotykać. Jeśli Ty też, to się odezwij. "

... i to byłby koniec... chyba że ona chce.



nie mieszkam też daleko, ale jazda i stawianie przed faktem dokonanym?!

Eeee... nieee... to chyba już za daleko idący krok... Opresyjny.

Właśnie dostałem wiadomość na Messengera

"Chodzi o to, że nie znamy się, aż tak. Widziałeś mnie drugi raz w życiu i nagle to, nie wiem jak to ładnie napisać, ale na razie nie lubię się nakręcać, dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko, dlatego mnie tak ścięło"

36 Ostatnio edytowany przez prego (2021-01-12 19:22:31)

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Dzwoniłem wczoraj ok. 18, do tej pory cisza, żadnej wiadomości.. czy to jakiś przejaw focha, testu? Zadzwonie później jeszcze raz, nie mieszkam też daleko, ale jazda i stawianie przed faktem dokonanym?!

Nic na razie w tej sprawie nie rób. Jazda po bandzie już była. smile Nie masz swoich zająć?

Greckii napisał/a:

Właśnie dostałem wiadomość na Messengera

"Chodzi o to, że nie znamy się, aż tak. Widziałeś mnie drugi raz w życiu i nagle to, nie wiem jak to ładnie napisać, ale na razie nie lubię się nakręcać, dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko, dlatego mnie tak ścięło"

I sprawa jasna. Kombinowała jak ci powiedzieć, że nie jesteś nikim poważnym, a jedynie umilaczem czasu.
W sumie fajną opcję zapasową masz. Jak ci będzie nudno, można korzystać i się pobawić. Albo wykorzystać, gdy ta kolejna panna będzie marudzić.

37

Odp: Skąd takie pytanie?
prego napisał/a:
Greckii napisał/a:

Dzwoniłem wczoraj ok. 18, do tej pory cisza, żadnej wiadomości.. czy to jakiś przejaw focha, testu? Zadzwonie później jeszcze raz, nie mieszkam też daleko, ale jazda i stawianie przed faktem dokonanym?!

Nic na razie w tej sprawie nie rób. Jazda po bandzie już była. smile Nie masz swoich zająć?

Greckii napisał/a:

Właśnie dostałem wiadomość na Messengera

"Chodzi o to, że nie znamy się, aż tak. Widziałeś mnie drugi raz w życiu i nagle to, nie wiem jak to ładnie napisać, ale na razie nie lubię się nakręcać, dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko, dlatego mnie tak ścięło"

I sprawa jasna. Kombinowała jak ci powiedzieć, że nie jesteś nikim poważnym, a jedynie umilaczem czasu.
W sumie fajną opcję zapasową masz. Jak ci będzie nudno, można korzystać i się pobawić. Albo wykorzystać, gdy ta kolejna panna będzie marudzić.

Cholera, no trudno, miałem już lekkie nadzieję względem niej, bo naprawdę mi odpowiada pod względem charakteru, no cóż... Co mogę jej odpisać?

38 Ostatnio edytowany przez prego (2021-01-12 20:08:32)

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Cholera, no trudno, miałem już lekkie nadzieję względem niej, bo naprawdę mi odpowiada pod względem charakteru, no cóż... Co mogę jej odpisać?

Kolego jakiego charakteru? Po 2 spotkaniach? Nic o niej nie wiesz, poza tym, że lubi zabawę i droczenie. Panna jest po jakimś ciężkim dla niej związku i chce zabawy. Pewnie bez znaczenia co jej tam napiszesz. Ważne co Tobie pasuje. A nikt w Twojej głowie nie siedzi. Radzę dać na luz. Daj sobie czas.

39

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Właśnie dostałem wiadomość na Messengera

"Chodzi o to, że nie znamy się, aż tak. Widziałeś mnie drugi raz w życiu i nagle to, nie wiem jak to ładnie napisać, ale na razie nie lubię się nakręcać, dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko, dlatego mnie tak ścięło"


Ja bym nic już nie pisał i dał sobie z nią spokój.
Jak coś, to teraz Ciebie ścięło big_smile

40 Ostatnio edytowany przez Gary (2021-01-12 20:51:46)

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Właśnie dostałem wiadomość na Messengera

"Chodzi o to, że nie znamy się, aż tak. Widziałeś mnie drugi raz w życiu i nagle to, nie wiem jak to ładnie napisać, ale na razie nie lubię się nakręcać, dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko, dlatego mnie tak ścięło"

Odpowiedź:    "Tak, rozumiem Cię. Na spotkaniu z Tobą poczułem się dobrze, spodobałaś mi się, dałem sobie za dużo luzu. Masz rację -- można się nakręcać emocjonalnie, a potem nagle emocje wyparują i wtedy jest przykro. Chcę Cię poznać, jeśli masz ochotę, to możemy się spotykać, powoli, bez napięcia i presji, nie dążąc do niczego. Może nie będę do Ciebie pisał i pisał -- daj znać gdybyś chciała się zobaczyć, nawet jeśli to będzie za jakiś długi czas. "

41

Odp: Skąd takie pytanie?
Gary napisał/a:
Greckii napisał/a:

Właśnie dostałem wiadomość na Messengera

"Chodzi o to, że nie znamy się, aż tak. Widziałeś mnie drugi raz w życiu i nagle to, nie wiem jak to ładnie napisać, ale na razie nie lubię się nakręcać, dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko, dlatego mnie tak ścięło"

Odpowiedź:    "Tak, rozumiem Cię. Na spotkaniu z Tobą poczułem się dobrze, spodobałaś mi się, dałem sobie za dużo luzu. Masz rację -- można się nakręcać emocjonalnie, a potem nagle emocje wyparują i wtedy jest przykro. Chcę Cię poznać, jeśli masz ochotę, to możemy się spotykać, powoli, bez napięcia i presji, nie dążąc do niczego. Może nie będę do Ciebie pisał i pisał -- daj znać gdybyś chciała się zobaczyć, nawet jeśli to będzie za jakiś długi czas. "

Tak jak mi poleciłeś tak zrobiłem, w odpowiedzi otrzymałem to:

"Uwierz ze naprawdę nie lubię się spieszyć, bo po co, mam może trochę inne podejście ale już tak jest"

Czyli brak większych konkretów, oraz wizji jak widzi dalej tę relację

42

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

(...) dopiero co polubiłam być sama i zaakceptować wszystko(...)"


Tłumacząc na chłopski rozum:
Jestem po rozstaniu i nie chce żadnych związków.

43

Odp: Skąd takie pytanie?
Greckii napisał/a:

Czyli brak większych konkretów, oraz wizji jak widzi dalej tę relację

Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... Dżizas! Miałeś nie być stalkerem!
NIE ma konkretów... NIC nie wiadomo... ona sama nie wie...
Ty byś chciał, aby ona oświadczyła "Jesteśmy razem" albo "Nie jesteśmy razem"...
Wyluzuj...



Greckii napisał/a:

"Uwierz ze naprawdę nie lubię się spieszyć, bo po co, mam może trochę inne podejście ale już tak jest"

Odpowiedź:     "Okej! Nie spiesz się. Napisz do mnie kiedyś-tam jak o mnie pomyślisz... Na razie".


Tłumaczę:

1. zero stalkingu, nie otrzymujesz czego byś chciał, bo zawalone było
2. dziewczynie trzeba wbić do głowy, aby jak o Tobie pomyśli napisała, a nie wahała się "co on pomyśli? jestem desperatką? a już tyle czasu minęło?"
3. uciąć konwersację


Przestań o niej myśleć. Pewnie nic z tego nie będzie. Ale mosty nie są spalone.

44

Odp: Skąd takie pytanie?

Greckii, coś tam się u was dalej zadziało czy temat umarł?

Teorie o szukaniu czasoumilacza i zabawie z jej strony to chyba prego  przesadzone. Nie wiem czy mam koleżankę, której odpowiadałoby, że już na drugiej randce (spotkaniu?) ktoś wyskakuje z pocałunkiem. Przecież to strasznie szybko.

Posty [ 44 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Skąd takie pytanie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024