Co mogłabym zrobić aby wyglądać lepiej? - Netkobiety.pl

Jak to nic nie pomoże?, myślałam, że zawsze można zrobić coś aby wyglądać lepiej.

Chciałabym mieć gładką nieskazitelną cere, bez pryszczy
Mieć mega zadbane zdrowe włosy ( teraz mam długie za łokcie ale chce obciąć bo są zniszczone)
Długie paznokcie zapuścić bo mam krótkie
wymodelować i wyrzeźbić sylwetke
Wybielić zęby, mam bardzo proste bo nosiłam aparat ale planuje kupić wkładki hi smile, narazie myje zęby dwa razy dziennie szczoteczką soniczną z trybem wybielania
styl ubierania zmienić na bardziej elegancki, kobiecy

wszystko mam na swoim miejscu, ale chciałabym się doskonalić mieć gęste zdrowe długie włosy, gładką cere, zero pryszczy nawet najmniejszych, jędrną sylwetkę, wymodelować chce pośladki, oraz bardzo białe zęby
Jakieś porady na te części ciała.
nosa nie zmienie, usta też nie choć nie muszę bo mam pełne, oczek też, ale można siebie doskonalić

Sylwetkę mam szczupłą więc schudnąć nie musze, wystraczy ją wymodelować.

Może ktoś mi da jakieś rady, nowe co można zrobić aby polepszyć swój wygląd

Doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Robie to przede wszystkim dla siebie, aby lepiej się czuć w swoim ciele. Podziwiam jak niektóre dziewczyny wyglądają i się na nich inspiruje ( akurat to są dziewczyny które bardzo o siebie dbają)

Kwestia tego, jakiego rodzaju masz problemy skórne. Jeśli jest to trądzik, potrzebny dermatolog. Jeśli delikatne przebarwienia, pojedyncze wypryski, przesuszenia itp., wtedy śmiało możesz skorzystać z pomocy konsultantki w perfumerii. Służę rada, jeśli Twoja skóra faktycznie nie potrzebuje pomocy dermatologa

Jeśli chodzi o włosy, jest taka fajna grupa na fejsbuku: włosing. Tam znajdziesz wszystko na temat ich pielęgnacji:)

W kwestii ciała i jego wymodelowania tylko ćwiczenia. Tego jesteś zapewne świadoma

Zadbane ciało, ładna wypielęgnowana cera, zdrowe włosy i zeby to wizytówka każdego z nas. Nie widzę absolutnie niczego złego w tym, ze chcesz wygladac dobrze. Ja również to lubię i robię to dla samej siebie

Mam cere wrażliwą, suchą, a wypryski mam tylko w literze T, pod skórą tak zwane grudki, zaskórniki, które widać bardziej pod światło. Nie mam dużych problemów z cerą aby to wymagało dermatologa, nie mam stanów zapalnych czy ropnych pryszczy. Przed epidemią co miesiąc chodziłam do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy i ostatnio powiedziała, że może mi zrobić jakiś kwas, bo wyprysków mam mniej. Mam mniej, bo się nie maluje od nowego roku, zero podkładu tylko rzęsy i jakaś pomadka. Jakoś tak nie mam na to ochoty a wcześniej całą tapetkę musiała mieć eyeliner i cienie i modelowanie. Przeszło mi po prostu miałam też bardzo trudny okres, mało spałam, problemy z chłopakiem. Troszkę się przyznam zaniedbałam choć ten brak makijażu dobrze wpłynął na moją cere. Makijaż też trzeba dobrze zmyć, a ja robiłam to bardzo niedokładnie stąd powstawały zanieczyszczenia. Też po czekoladzie mnie mega wysypuje więc ograniczam ją, nabiał źle wpływa na moją cere gdyż mam potem takie suche plamy na twarzy i tak próbowałam jeść produkty bez laktozy i tak dalej te plamy miałam. Zawsze znikały jak przestawałam jeść mleko, ser, jogurty. Najbardziej to mnie te mleko uczula, bede jadła codziennie na śniadanie przez tydzień i od razu liszaje na całych policzkach. Może mogłabyś polecić jakieś kosmetyki aby pozbyć się tych grudek na czole?. Narazie od trzech dni staram się mieć poranną i wieczorną rutyne czyli żel z apteki dla mojej cery, tonik z hydrolatu z czystka oraz olejek jajoba lub krem polecony przez kosmetyczke dla mojego typu cery. Akurat do kosmetyczki chodzę dobrej, bo moja mama u niej wyleczyła poważne problemy skórne.

Jeśli chodzi o włosy to mam mega dłuuugie, za łokcie i niby ładne bo takie długie ale nikt nie widzi jakie są zniszczone na końcach, one tam nie mają życia więc wymyśliłam, że napewno jak otworzą fryzjera to ide się obciąć i to tak  przed biust. Tylko boje się jednego, że mi potem te włosy nie odrosną do takiego stanu co mam teraz, a ja po prsotu uwielbiam długie włosy u kobiet i uważam to za fajny atut. Chce o nie bardziej zadbać niż wcześniej aby były długie i przede wszystkim zadbane.

Nie porównuje się, tylko chce się udoskonalać jak inne kobiety. A nie nic nie robić i mówić no taki mnie boże stworzyłeś. Mam tylko jedno życie wiec czemu by się nie doskonalić i nie tylko pod względem wyglądu, intelektu również. Nie chce tylko narzekać na wszystko a zacząć coś robić i dążyć do czegoś, bo mogę tak naprawdę wszystko tylko muszę chcieć i poświęcić temu czas. Tak denerwują mnie grubaski które narzekają i nic nie robią, tylko płaczą w poduszkę nad swoim ciałem. Szanuje te które się akceptują i im tusza nie przeszkadza to jest na duży plus samoakceptacja. Ale nigdy nie zrozumiem tych które są grube i płaczą nad swoim losem, zamiast coś ze sobą zrobić

Tutaj się nie da wysyłać zdjęć.

Staraj się zdrowo odżywiać i ćwiczyć może bieganie ?
Żeby ciagle się nie malować możesz zrobić np rzesy, od razu inna twarz wtedy jest, henne pudrowa np.

A co do włosów podetnij je i napewno ten kawałek odrosna:) ja mam też taka długość do łokci i podcinam co jakiś czas wtedy mam fajne odzywione i nierozdwojone końcówki i lepiej się czuje. Mozesz też zmienić kolor włosów albo dodać refleksy:)
Fajne jest tez "olejowanie włosów " poczytaj sobie zeby były nawilzone:) no i do tego stosować dobre maski do włosów, może fryzjer coś Ci poleci  (jak juz otworzą zakłady ) )
Najważniejsze żebyś dobrze się czuła w swoim ciele. Pozdrawiam :-)

Ty nie masz nietolerancji laktozy, tylko alergię na białko mleka krowiego. To dwie inne sprawy. Ogranicz nabiał, przerzuć się na mleka roślinne. Masz cerę wrażliwą, więc odpada jakaś mocna inwazja, ale już np kwas migdałowy jest bardzo łagodny i ślicznie wygładza cerę jeśli zrobisz seriami.
Zacznij pić zielone smoothie- jarmuż, natka pietruszki, szpinak + owoce + trochę oliwy z oliwek uelastyczni cerę i sprawi, że będzie świetlista i promienna. Ogranicz śmieciowe jedzenie, jedz więcej nasion, ziaren i pestek. Sałatek ze świeżych warzyw.
Zapoznaj się z koreańskim rytuałem dbania o cerę, ja jestem od niego uzależniona

Co do figury- jeśli jesteś szczupła to ze swojego doświadczenia polecam Ci jogę/pilates na zmianę z ćwiczeniami na siłowni wzmacniającymi (czyli hantle-sztanga-guma do ćwiczeń + brzuszki etc. ) albo zapisz się na jakiś intensywny taniec z ćwiczeniami jak tabata itp....albo taniec brzucha

Włosy- musisz je podciąć chociaż troszkę, a od momentu podcięcia zacznij zabezpieczać końcówki jakimś jedwabiem do włosów albo olejkiem który ma dodatkowo w składzie silikony. Sprawdź sobie olejowanie, poczytaj trochę blogów wlosomaniaczek- skarbnica wiedzy.

A co do stylu- sprawdź czy tzw capsule warerobe by ci nie przypadł do gustu. Poszukaj inspiracji na Pinterest, na blogach modowych, poznaj się z podstawami analizy kolorystycznej.

Powodzenia

Nic nie pomoże?? O matko...