CCCatch napisał/a:Moja droga, problem to masz chyba Ty, ale z czytaniem ze zrozumieniem. Proszę o wskazanie fragmentu, w którym napisałam, że prób zaciągnięcia mnie do wyrka było kilka - bo z Twojego komentarza tak wynika.
"Osobiście miałam styczność z takowym, byłam przez niego podrywana i adorowana." a później " tym, że bardzo mu się podobam, powiedział mi później, ale z perspektywy czasu faktycznie jego zachowanie wobec mnie było bardzo dwuznaczne...w sumie nawet później udawałam, że tego nie widzę."
Nie napisałaś, ze raz a ja nie napisałam, że kilka razy
CCCatch napisał/a:Po drugie, proszę o wskazanie, kiedy napisałam że 'ciągnę kogoś za krawacik', bo tego też sobie nie przypominam. Również nie jestem zwolenniczką bawienia się cudzymi uczuciami. Ani napalonego żonkosia ani jego żony.
Proszę bardzo, post z 2020-03-28 10:39:27
"No trochę zabawa, ale powiedzmy, że w celach naukowych coś w stylu 'z przyjemnością słucham kłamstw gdy znam prawdę' "
Krawacik to było zobrazowanie Twojego zachowania.
CCCatch napisał/a:Po trzecie, nie jestem dla tego mężczyzny obcą kobietą o czym już wspominałam, ale to tylko potwierdza, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
"Akurat osobnika, o którym wspominałam w pierwszym poście i który mnie podrywał dość dobrze znam" Czyli jesteś tylko znajomą? Tzn. w rozumieniu tego co napisałam, kimś obcym, niezwiązanym bezpośrednio z jego małżeńskimi problemami.
CCCatch napisał/a:Aha no i jeszcze jedno - nie mam możliwości zerwania z tym osobnikiem kontaktu czyli tzw. odcięcia się i nie chodzi tu o argument 'bo nie'
A kto Ci każe zrywać z nim znajomość, nie macie innych tematów niż jego problemy w związku? Można uciąć ten temat i tyle. Wystarczy powiedzieć, ze nie chcesz słuchać o problemach w związku bo Ciebie nie dotyczą albo zaproponować, że pogadasz o tym z małżonką, przecież się znacie :DDDDD
Ulle wyczerpała wg mnie ten temat całkowicie, konkretnie i w temacie podsumowując temat tego wątku.
Poza tym czytałam Twoje poprzednie wątki i życie to Ty masz bujne albo bujną wyobraźnię.
Powodzenia w rozmienianiu pytania retorycznego przez kolejnych 50 stron.