Szukamy fajnego kurortu z ciekawymi trasami zjazdowymi dla całej rodziny. Im więcej różnorodnych tras tym lepiej. Możecie coś ciekawego polecić? Coś mniej oczywistego a jednocześnie fajnego?
Też szukamy ciekawych ofert na tegoroczne ferie.Chcielibyśmy pojechać gdzieś gdzie nigdy jeszcze nie byliśmy.Myślimy o wyjeździe za granice naszego kraju.Znajomi namoawiaja nas na wypad do ośrodka Bukovel na Ukrainie,ktoś z ich znajomych polecił im to miejsce.Trochę poczytałam o tym ośrodku i wygląda to bardzo obiecująco,ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na 100%
Jazda na nartach to również dobra propozycja spędzenia czasu dla mej rodzinki. Nigdy nie jeździliśmy poza granicami kraju i może dlatego postanowiliśmy w przyszłym roku na ferie wybrać się do Kopaonik. wybraliśmy zorganizowaną opcję gdzie my tylko musimy pomyśleć o własnym bagażu, a resztę załatwi nam organizator.
Też szukamy ciekawych ofert na tegoroczne ferie.Chcielibyśmy pojechać gdzieś gdzie nigdy jeszcze nie byliśmy.Myślimy o wyjeździe za granice naszego kraju.Znajomi namoawiaja nas na wypad do ośrodka Bukovel na Ukrainie,ktoś z ich znajomych polecił im to miejsce.Trochę poczytałam o tym ośrodku i wygląda to bardzo obiecująco,ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na 100%
Chyba się raczej na Ukrainę nie wybierzesz
Lecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam
Ola1122 napisał/a:Też szukamy ciekawych ofert na tegoroczne ferie.Chcielibyśmy pojechać gdzieś gdzie nigdy jeszcze nie byliśmy.Myślimy o wyjeździe za granice naszego kraju.Znajomi namoawiaja nas na wypad do ośrodka Bukovel na Ukrainie,ktoś z ich znajomych polecił im to miejsce.Trochę poczytałam o tym ośrodku i wygląda to bardzo obiecująco,ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na 100%
Chyba się raczej na Ukrainę nie wybierzesz
Sama nie wiem. Widziałam ofertę z Wytwórni Wypraw właśnie do Bukowel (i do Kopaonik w Serbii) i wygląda całkiem fajnie. Wiem, że tam teraz róznie jest ale położenie Bukowel po zachodniej stronie, daje gwarancje bezpieczeństwa. No i do stycznia-lutego to nie wiadomo jaka sytuacja tam bedzie. Pewnie wszystko sie uspokoi.
6 2018-11-29 11:44:16 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-11-29 11:47:52)
Mieszkam przy granicy ukraińskiej ale nigdy do głowy mi nie przyszło jeździć tam na narty.Generalnie,jak tylko mogę omijam Ukrainę-wieczne problemy z tranzytem,chamscy celnicy przetrzepujący nam auto jakbyśmy byli przemytnikami.
Od lat jeżdżę do Val Di Sole. Od lat z tym samym biurem.W tym roku także,za tydzień
Lecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam
7 2018-12-09 17:24:07 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-12-21 10:22:33)
Może dlatego, że mieszkasz przy granicy to masz takie a nie inne zdanie o Ukrainie? Wiem, że przejazd przez samą granicę bywa trudny (byłam na zakarpaciu na Ukrainie) ale im dalej na południe Ukrainy, tym mniej jest takich odczuć. A Bukowel jednak leży spory kawałek od granicy. Znajomi z którymi się wybieram do Bukowel, to już tam byli. Nie jest tam tak źle jak piszesz. Pojedziemy autokarem spam z Warszawy do Mikuliczyna. Jedzie się właściwie w nocy (wyjazd koło 16 z Warszawy) więc nawet jak trochę się postoi na granicy to nic się nie stanie. Z tego co sie dowiedziałam, to oni mają dużo wycieczek na Ukrainę, wiec wiedzą którędy jechać by było jak najlepiej.
Rok temu byliśmy w czeskich Jańskich Łaźniach połączonych z Pec. Ośrodek nie gorszy niż Alpy. Najważniejsze, że blisko i nie trzeba się tarabanić w podróży caly dzień.