Tak jak w temacie, zmagam się z dość bolesną i uciążliwą dolegliwością kobiecą. Dokładnie tydzień temu miałam zapalenie, przyjmowałam leki z furaginą, herbatki z żurawiną, dużo piłam itp. Dodam, że leczyłam się do soboty i wydawało mi się, że już jest wszystko w porządku.
Niestety dzisiaj temat powrócił, ale w gorszej postaci. Boli, piecze i nic nie pomaga.
Co mogę oprócz furaginy żurawiny i dużej ilości wody stosować?
Czy zauważyłaś kiedy, po czym nawraca problem?
Ja cierpię na syndrom miesiąca miodowego, stosowałam wiele sposobów, tylko pomaga picie wody z witaminą C w proszku, kwaśna woda
Zamiast herbatki z żurawiną kup w aptece czysty sok żurawinowy, ma duuuzo lepsze działanie na drogi moczowe i dużo Wit c. Jak Ci nie przechodzi to wybierz się do lekarza, ja dostałam recepte na Monural, to jest taki granulat do picia tylko że trzeba go całą noc przzetrzymać bez chodzenia do łazienki. Ale pomaga na długo.
Bardzo ważne jest, by podczas leczenia infekcji pęcherza równolegle z furaginą przyjmować witaminę C, która wspomaga obronę organizmu przed bakteriami. Niemniej niedawno przeczytałam, że wbrew powszechnie panującym opiniom, nie wolno przesadzić z jej ilością, ponieważ zbyt duże zakwaszenie moczu powoduje zwiększenie ryzyka wystąpienia działań niepożądanych po tym leku.
Najlepiej po prostu pić wodę z cytryną albo sok z żurawiny, zwłaszcza, że duża objętość płynów przyśpiesza wypłukiwanie bakterii z pęcherza, a lekkie zakwaszenie poprawi przeciwbakteryjne działanie furaginy.
Żurawina zawiera proantocyjanidyny, które ułatwiają wypłukiwanie bakterii z pęcherza, co sprzyja leczeniu. Można też pić dobry sok z pokrzywy albo preparaty moczopędne, które mają podobne, czyli wypłukujące bakterie działanie.
Furagina będzie działała skuteczniej, jeśli każdą dawkę leku połączy się z wysokobiałkowym posiłkiem, dlatego warto przyjąć ją w trakcie albo tuż po zjedzeniu białka (np. mięso, nabiał).
Miałam problem z nawracającymi zapaleniami. Miałam wykonane w ciągu dwóch lat dwie cystoskopie z wycinkiem i nic konkretnego nie wyszło. W pierwszej tylko lekkie zapalenie błony śluzowej 2 mm. Odczuwałam ciągły dyskomfort brałam różne leki. Pewnego dnia przeszło lecz odczuwam czasem ból pęcherza i pleców ale bez żadnego pieczenia. Ogolnie staram się zapobiegać. U mnie głównie pojawiało się zapalenie po stosunku. Ważne jest by po stosunku od razu się wysikac. Nawet jesli poleci tylko kropelka. To bardzo ważne. Przed i po trzeba się umyć. Ja jak i partner. Wiadomo nie można zmarznąć . Mi furagin nie pomagał przy zapaleniu dlatego od razu lecę po antybiotyk do lekarza. A furagin używam czasem po stosunku.