Dobry wieczór:) Od kilku dni biję się z myślami i nie wiem jak mam na to zareagować albo czy w ogóle zawracać sobie tym głowę. Niby pierdoła, ale jednak...
Tak w skrócie: mamy oboje ponad 30 lat, spotykamy się drugi rok. Widujemy się dwa, trzy razy w tygodniu, ale kontakt mamy codzienny. Tak jakoś się złożyło, że to on zawsze pisze do mnie rano i na dobranoc, robi to codziennie. W dzień różnie bywa z kontaktem, zależy czym się zajmujemy. I tu mam pytanie: dziś rano otrzymałam wiadomość z imieniem innej...Brzmi podobnie, ale jednak to nie moje imię, tylko w podobny sposób zdrobnione. Coś na zasadzie: zamiast Cześć Anulku, napisał Cześć Kasiulku. Natychmiast się poprawił, tzn za sekundę napisał moje imię i wysłał śmiejące emotikony, obrócił to w żart. Nie wiedziałam jak zareagować, więc odpisałam też z przymrużeniem oka: Dzień Dobry Stasiu, zamiast z jego imieniem. Przyjął to za dobry dowcip. Tylko nie wiem teraz, jak mam to potraktować, nie chcę wyjść na histeryczkę, ale zastanawiam się, czy nie bajeruje kilka kobiet jednocześnie, rano pisze powitania do nich i w końcu się coś takiego walnie. Po prostu przez pomyłkę wszedł nie w to okienko na komunikatorze. Takie myśli chodzą mi po głowie, bo przecież autokorekta w telefonie mu nie poprawiła? Co o tym sądzicie?
Autokorekta?
Może słownik przekręcił wyraz, ja nieraz piszę takie głupoty, ze szok
4 2019-05-09 22:32:51 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-05-09 22:40:26)
Mnie w telefonie autokorekta poprawia na różne bzdury oraz zdarza mi sie przez roztargnienie pomylić imiona, rzadko bo rzadko, ale o niczym podejrzanym to od razu nie świadczy
5 2019-05-09 22:49:09 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-05-09 22:49:29)
Ja bym obstawiała, że to nie słownik.
Ale afery z tego nie robiła. A kiedyś porozmawiała o zasadach w waszej relacji..
Niesamowite, że z jednego imienia (myślał o jakiejś Kasi, z kimś gadał, śnił mu się ktoś) zaczynasz snuć teorie, że on bajeruje wiele kobiet na raz. Czy poza tą wiadomością masz jakiekolwiek podstawy, żeby sądzić, że on nie jest w porządku wobec Ciebie?
Ja to mam non stop, myślę o matce, że mam jej powiedzieć coś o bracie, i piszę do niej wiadomość, która ostatecznie leci... do brata. Gadam z kimś, że mnie wkurza Zenon, i że dzwonię do Renaty jej opowiedzieć o jego zachowaniu, po czym dzwonię... a telefeon odbiera Zenon, bo wybrałam jego numer. Mogę mnożyć i mnożyć przykłady. Ileż razy powiedziałam do przyjaciółki imieniem innej przyjaciółki, mylę braci, a kiedyś nawet moją przyjaciółkę pomyliłam z moim bratem. No kaman, burza w szklance wody.
Coś na zasadzie: zamiast Cześć Anulku, napisał Cześć Kasiulku. .... ... bo przecież autokorekta w telefonie mu nie poprawiła? Co o tym sądzicie?
Raz mi się zdarzyło do dziewczyny napisać innym imieniem, ale to była wina autokorekty.
Nie wiem jak w twoim przypadku... bo ja miałem normalne zdrobnienie... Aniu, Asiu...
A ja bym też się zastanawiała. Wydaje mi się, że słownik podpowiada nam często używane zwroty.
Ale zgadzam się z Elą, że zaczęłabym się zastanawiać nad relacją, jesteście dorośli, spotykacie się 2 lata, ale to nadal spotykanie a nie związek.
Jeśli się mylę to mnie popraw, ale może dla niego to jest relacja bez zobowiązań i ma kilka takich jak Ty, do których pisze rano i wieczorem oraz spotyka się w pozostałe dni.
Może słownik przekręcił wyraz, ja nieraz piszę takie głupoty, ze szok
Dokładnie, zwłaszcza gdy pisze się w pośpiechu lub niekomfortowych sytuacjach. Czasem odpisuję z prośbą o wyjaśnienie bo nawet ciężko się domyślić co autor miał na myśli .
Ja to mam non stop, myślę o matce, że mam jej powiedzieć coś o bracie, i piszę do niej wiadomość, która ostatecznie leci... do brata. Gadam z kimś, że mnie wkurza Zenon, i że dzwonię do Renaty jej opowiedzieć o jego zachowaniu, po czym dzwonię... a telefon odbiera Zenon, bo wybrałam jego numer.
Dokładnie .
Nie tylko mi się to przytrafia, np. mój brat kiedyś wysłał sms do mnie zamiast do szefa, a gdy go pytam to mówi, ze akurat myślał o mnie, że po pracy musi zadzwonić .
Mi się nawet zdarza w 4 oczy wypowiedzieć nie to imię, bo np. akurat ktoś opowiadał coś, co miało związek z tą osobą.
Ja nie jestem z tych podejrzliwych i zazdrosnych, to łatwiej jest mi wziąć pod uwagę pomyłki .