Czuję to samo co już parę osób tutaj opisało, żadnej trwałej przyjaźni nie udało mi się nawiązać. Chciałabym znaleźć przyjaciółkę taką na dobre i na złe, do której nie będę wstydziła się zadzwonić z jakąś głupotą Jeśli ktokolwiek z bywających tu osób jest zainteresowanych taką relację to proszę o kontakt. Mam 30 lat jeśli to ma jakieś znaczenie
Hej ! też chętnie kogoś nowego poznam, mam 28 lat i 2 letniego synka w tej chwili mieszkam za granicą, ale niedługo będę wracać do Białegostoku
Hejka. Jeśli któraś z dziewczyn chce się spotkać na zwykłe babskie ploteczki przy kawie bądź wspólny zakupowy wypad to jestem chętna. Moje kontakty ze znajomymi też sie jakoś rozluźnily, a nie lubię się nikomu narzucać. Mam 26 lat, w zwiazku, pracuje i tak jakoś nudno bywa w życiu czasem.
Omg Dziewczyny ratunku! Mam tak samo... Czytam i czuję dokładnie tak samo, tęsknie za babskimi pogaduchami przy kawie (albo czymś mocniejszym;) i widzę wpisy z 2017r więc może jest jeszcze szansa na przyjaciólkę w tym mieście?
Przekroczyłam magiczne 30 i nieuchronnie dążę do "pełnoletności" ale fajnie byłoby wieczorkiem do kogoś zadzwonić i powiedzieć "nie uwierzysz co się dzisiaj działo" i takie tam bla bla bla o babskich sprawach. Mam faceta ale o diecie, nowym tuszu do rzęs czy wizycie u gina z nim gadać nie będę...no nie... Więc jeśli któraś czuje się równie samotna to zapraszam: adres mailowy satelitka86 (poczta na wp)
ps: do dziewczyny, która pisała o dzwonieniu "z byle glupotą"- dzwoń do mnie, razem wymyślimy pewnie coś jeszcze głupszego ale przynajmniej będzie zabawnie;)
Udało się jakieś spotkanie? :-)
też jestem z Białegostoku i może gdzieś się na ulicy mijałyśmy ;-)
Nie wiem czy się udało, ja się nie załapałam
bo chyba sporo prawdy jest w tym, co ktoś już napisał wcześniej - niby szuka się znajomych, ale gdzieś jest strach przed spotkaniem,
zauważ, że większość "uczestników" tego forum napisało tylko raz, w myśl zasady: napiszę - ktoś się odezwie - będzie znajomość,
a to tak nie działa
Pewnie masz rację;) ale wolę czarować się, že ludzie piszą na priv, spotykają się, rozwijają się przyjaźnie i już tu nie zaglądają... i nieeee, nie zawsze jestem optymistką...;)
przy całym moim życiowym optymizmie, to powiem Ci, że raczej w to nie wierzę ;-)
To coś słabo z tym optymizmem:P
Może i szklanka do połowy pełna ale brudna czy może źle wypłukana.. ))
Cześć, dziewczyny!
Mam 29 lat, męża i mieszkam od 6 msc w Białymstoku. Bardzo chciałabym poznać życzliwe dziewczyny na wspólną kawę, piwo i pogaduchy.
Jeśli któraś z Was wciąż tu zagląda, to odezwijcie się.
Pozdrawiam
142 2017-05-07 19:07:39 Ostatnio edytowany przez marizka (2017-05-07 21:33:46)
Witam wszyskich.
Mam 29 lat, meza i 2 dzieci. Wiekszosc pewnie mnie za te slowa skrytykuje ale tak przez ostatnie lata poswiecilam sie rodzinie.
Miedzy kolejna pielucha a szorowaniem podlog zapomnialam o sobie.
Nie potrafie pieknie pisac.
Chcialabym poznac osobe o podobnych problemach, podobnych troskach. W podobnym wieku. Ma kawe, na zakupy po pampersy :).
143 2017-05-07 19:08:15 Ostatnio edytowany przez marizka (2017-05-07 21:30:45)
.
144 2017-05-07 19:08:29 Ostatnio edytowany przez marizka (2017-05-07 21:30:24)
.
Hej. A ja mam pomysł. .. może te które na prawdę odczuwają osamotnienie i brak przyjaciół w tym mieście badz okolicach umówmy się któregoś dnia np na Rynku Kościuszki. Zobaczymy kto się zjawi. Miejsce publiczne także bezpieczne. A mogą z tego powstać fajne znajomosci. Czekam na propozycje daty.
Witam. Poszukuję koleżanki.. Mam córę w wieku 9 lat i męża. Pracuję, ale dosyć czędto czuję się samotna. Poszukuję koleżanki, która być może też ma córcie w podobnym wieku. Marzą mi sie spotkania, wspólne wyjścia do parku, na rowery czy też inne formy wypoczynku. Jestem zwykła, normalną kobietą przed 40- stką. Mieszkam w Białymstoku. Miło mi będzie porozmawiać, spotkać się z sympatyczną koleżanką. Jeśli Tobie również brakuje koleżanki napisz proszę, kto wie, może z czasem przerodzi się w przyjaźń.
Witajcie:)
poszukuję koleżanki 40+ z Białegostoku i okolic. Mam męża , dwoje dzieci czasami jednak brakuje mi zwykłych, babskich pogaduszek. Mam nadzieję, że nie jestem sama:).
Też szukam bratniej kobiecej duszy. Mam 42 lata, męża, nastolatkę w domu.
Witam. Mam obecnie 45lat, jestem po rozwodzie i samotnie wychowuję nastolatkę - 15lat. Brakuje mi tego wszystkiego, co i Wam jak sądzę.. bratniej duszy, przyjaciół. Jeśli ktoś miałby ochotę na kawę, pogadanie czy tez jakieś wyjścia, jeżdżę też rowerem ... to serdecznie zapraszam do kontaktu - khasia1małpayahoo.pl. Mieszkam na Piasta. Pozdrawiam.
Witam..wszystkich ..chętnie poznam koleżankę ,(możliwe ze przyjaciółkę)...mam 46 lat mieszkam 70-80 km od Białegostoku..i tu dopiero jest koszmar poznania kogoś:)))... znajomość z pewnością zakończy się poznaniem w realu:)))Co mam napisać jeszcze hm....Mam 2 małoletnich dzieci ..mąż pracuje zagranica a ja ..z nudów umieram..:D...Moje mile piszcie
Cześć, dziewczyny!
Mam 29 lat, męża i mieszkam od 6 msc w Białymstoku. Bardzo chciałabym poznać życzliwe dziewczyny na wspólną kawę, piwo i pogaduchy.
Jeśli któraś z Was wciąż tu zagląda, to odezwijcie się.Pozdrawiam
Pisz śmiało na mail
Wszyscy chcą, poszukują...spotkanie 15.07.2017 - nd - przy fontannie - kto chce przyjdzie..:)
0 14.00. Zapraszam wszystkich!!!
Ależ jestem..sobota - 15.07.2017 oczywiście...jeszcze raz zapraszam...:)
Ależ jestem..sobota - 15.07.2017 oczywiście...jeszcze raz zapraszam...:)
Był ktoś?
Hejka widzę tutaj sporo dziewczyn które chciałyby, w sumie tak jak ja, poznać jakąś bratnią duszę u mnie zbliża się 30tka mam rocznego synka, mąż za granicą także z miłą chęcią kogoś poznam na wspólne pogaduchy na spotkanie się nie załapałam, bo nie widziałam tego wątku ;/ nie wiem czy dobrze robię ale może najłatwiej będzie jak podam swój kom. 500451973. Dziewczyny piszcie jak coś czekam
Witam
Sam nie wiem co napisac...
Jestem z Bstoku mam dwojke wspanialych dzieci Zone. Ale czuje sie samotny w czasie wolnym od obowiazkow dnia codziennego. Poszukuje osoby z ktora moglbym swobodnie pogadac posmiac wypic piwo czy lampke wina bez podtekstow. Mam 36 lat jestem wysoki. Hmm i nie spodziewalem sie ze znajde sie na takim etapie zycia ...
Pozdrawiam
Hej, czy ktoś tu zagląda jeszcze...? Mam 40 lat, niedawno się rozwiodłam, samotność dokucza teraz szczególnie, może znajdę tu koleżankę do pogadania, do spacerów, do spotkań. Pozdrawiam i czekam
hejka....Ja co prawda nie mieszkam jeszcze w Białymstoku ale wkrótce mam zamiar. Jestem po 40 stce, po rozwodzie, mam pełnoletnią córkę. Jak masz chęć to zapraszam do kontaktu:)
Ja też się rozwiodłem i szukam nowych znajomości
a kogo konkretnie chcialbys poznac, jaki przedzial wiekowy?szukasz kogos do kumplowania się?
Była żona była introwertyczką i ja się taki stałem, mam znajomych ale teraz jak mam dużo wolnego czasu to chce ich mieć jak najwięcej Jestem ekstrawertykiem i lubię poznawać ludzi.
a ile masz lat jesli moge spytac ?ja tez jestem ekstrawertyczką i lubię poznawac ludzi:)
Lat mam 34, nie szukam związku ani przygód. Czasem fajnie jest wyskoczyć na kawę do kafejeto i pogadać.
165 2019-02-27 12:26:07 Ostatnio edytowany przez Marcik84 (2019-02-27 12:36:37)
hej,
Mam 34 lata, a mieszkam w Białymstoku od trzech. Przeniosłam się tu dla faceta. Niestety nigdy nie byłam osobą zbytnio towarzyską, więc nie mam tutaj znajomych. 2 miesiące temu rozstałam się z partnerem i brakuje mi kogoś do pogadania.
Raczej preferuję początkowo kontakt przez internet, a być może w przyszłości jakieś spotkania w realu np. na kawie, w kinie albo na partyjce w planszówkę.
Lat mam 34, nie szukam związku ani przygód. Czasem fajnie jest wyskoczyć na kawę do kafejeto i pogadać.
Jestem za;)
hej,
Mam 34 lata, a mieszkam w Białymstoku od trzech. Przeniosłam się tu dla faceta. Niestety nigdy nie byłam osobą zbytnio towarzyską, więc nie mam tutaj znajomych. 2 miesiące temu rozstałam się z partnerem i brakuje mi kogoś do pogadania.Raczej preferuję początkowo kontakt przez internet, a być może w przyszłości jakieś spotkania w realu np. na kawie, w kinie albo na partyjce w planszówkę.
Ja niedlugo planuje zamieszkac w Białymstoku. A raczej tylko pomieszkiwac bo pracuję gdzies indziej. Ale jestem otwarta na wszelkie znajomosci. Masz chęc to pisz:)
Ja tam nie mam problemów z rozmową przez internet, telefon czy na żywo Zbyt fajnie się teraz bawię i szybko znajduję nowych znajomych. Może i wariat jestem ale nie groźny Jak coś - gg.
HappyTogether - szybkie randki
Daj się porwać na pyszną kawę i poznaj nowe osoby. Znajdź prawdziwą miłość, z którą przezwyciężysz wszystkie problemy. Pozwól sobie utonąć we wspaniałym uczuciu! Razem zawsze raźniej idzie się przez życie. Daj się poznać! Fb: HappyTogether
Po szczegóły zapraszam na gg
Hej
Tez szukam kolezanki w Bialymstoku. Niedawno wrocilam z emigracji i chcialabym poszerzyc grono znajomych jestem po 30. Lubie tez wychodzic z domu pogadac na kawe do parku itp.
Joanna
Hej. Czy ktoś jeszcze ma ochotę się zapoznać, wyskoczyć na piwo czy kawę i pogadać? Zapraszam do kontaktu:)
Cześć wszystkim, po paru latach znów jestem w Białymstoku. Kilka lat temu przyglądałam się pojedynczym wpisom na forum, jakoś nie udało się zorganizować spotkania w większym gronie. W mniejszym ludzie się szybko wycofali, z niektórymi rozmowy się nie kleiły, ale przecież trzeba działać z optymizmem. Pomyślałam, że spytam jak tam jest teraz? Poznajdowaliście swoje bratnie dusze, przyjaciół/przyjaciółki? Cisza na forum się zrobiła, można pomyśleć że wszyscy są szczęśliwi
Cześć wszystkim, po paru latach znów jestem w Białymstoku. Kilka lat temu przyglądałam się pojedynczym wpisom na forum, jakoś nie udało się zorganizować spotkania w większym gronie. W mniejszym ludzie się szybko wycofali, z niektórymi rozmowy się nie kleiły, ale przecież trzeba działać z optymizmem. Pomyślałam, że spytam jak tam jest teraz? Poznajdowaliście swoje bratnie dusze, przyjaciół/przyjaciółki? Cisza na forum się zrobiła, można pomyśleć że wszyscy są szczęśliwi
Ja na jakis czas sobie odpusciłam poszukiwania bo nie było mnie w Białym podobnie jak Cb ale na chwilę obecna chce tu wrocic i znowu szukam przyjaciół, znajomych. Ludzie niby chcą kogos poznac ale jakos inwencji brak i odwagi...Jakby cos to jestem otwarta na spotkania w mniejszym lub wiekszym gronie...
hej,
Mam 34 lata, a mieszkam w Białymstoku od trzech. Przeniosłam się tu dla faceta. Niestety nigdy nie byłam osobą zbytnio towarzyską, więc nie mam tutaj znajomych. 2 miesiące temu rozstałam się z partnerem i brakuje mi kogoś do pogadania.
Raczej preferuję początkowo kontakt przez internet, a być może w przyszłości jakieś spotkania w realu np. na kawie, w kinie albo na partyjce w planszówkę.
Hej
Tez szukam kolezanki w Bialymstoku. Niedawno wrocilam z emigracji i chcialabym poszerzyc grono znajomych jestem po 30. Lubie tez wychodzic z domu pogadac na kawe do parku itp.
Joanna
A wy dziewczyny? Macie towarzystwo na plotki?
nacheo napisał/a:Cześć wszystkim, po paru latach znów jestem w Białymstoku. Kilka lat temu przyglądałam się pojedynczym wpisom na forum, jakoś nie udało się zorganizować spotkania w większym gronie. W mniejszym ludzie się szybko wycofali, z niektórymi rozmowy się nie kleiły, ale przecież trzeba działać z optymizmem. Pomyślałam, że spytam jak tam jest teraz? Poznajdowaliście swoje bratnie dusze, przyjaciół/przyjaciółki? Cisza na forum się zrobiła, można pomyśleć że wszyscy są szczęśliwi
Ja na jakis czas sobie odpusciłam poszukiwania bo nie było mnie w Białym podobnie jak Cb ale na chwilę obecna chce tu wrocic i znowu szukam przyjaciół, znajomych. Ludzie niby chcą kogos poznac ale jakos inwencji brak i odwagi...Jakby cos to jestem otwarta na spotkania w mniejszym lub wiekszym gronie...
To teraz jesteś w Białym czy możesz ewentualnie być? Daj znać jak to wygląda, w tygodniu czy weekendy?
Czesc, jestem Marta i mam 25 lat. Jakby ktoś się chciał poznac, wyjść na kawę, pogadac to dajcie znać. Szukam serdecznej znajomosci, zawistnym i negatywnym ludziom mowie nie.