Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 246 z 246 ]

196

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Bez sensu jest takie pocieszanie. Zapewne twój mąż naprawdę ma lepszy seks. Ma teraz porównanie. Seks w dużej mierze zależy od charakteru człowieka. Seks zaczyna się na długo przed samym pójściem do łóżka przeciez. Może nowa pani ma inny charakter. Do tego dochodzi fascynacja innym ciałem i zakochanie. To oczywiście, że seks jest lepszy.

Ja też myślałem że mam nie najgorszy seks dopóki nie spotkałem kochanki. Teraz nie bardzo chce wracać do tego co było, bo było słabo. Nie ma co pisać, że mąż prymitywny czy głupi. Seks to bardzo ważny element związku. Do dziś nie wiem jak ważna jest jego rola. Na pewno nie jest najważniejszy, w sytuacji innych problemów odchodzi na bok ale jednocześnie cały czas gdzieś tam ważny jest.

Twój smutek bierze się, że odebrałeś to stwierdzenie personalnie i uważasz że byłaś słaba w łóżku. Jest ci przykro bo wskazuje to na twoją wadę albo brak umiejętności. Może tak było, może nie było. Jedno jest pewne - z nowym partnerem możesz dojść do identycznych wniosków jak twój mąż powiedział, czego ci życzę.

Zobacz podobne tematy :

197 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-03-21 20:57:58)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Hrefi napisał/a:

Bez sensu jest takie pocieszanie. Zapewne twój mąż naprawdę ma lepszy seks. Ma teraz porównanie. Seks w dużej mierze zależy od charakteru człowieka. Seks zaczyna się na długo przed samym pójściem do łóżka przeciez. Może nowa pani ma inny charakter. Do tego dochodzi fascynacja innym ciałem i zakochanie. To oczywiście, że seks jest lepszy.

Ja też myślałem że mam nie najgorszy seks dopóki nie spotkałem kochanki. Teraz nie bardzo chce wracać do tego co było, bo było słabo. Nie ma co pisać, że mąż prymitywny czy głupi. Seks to bardzo ważny element związku. Do dziś nie wiem jak ważna jest jego rola. Na pewno nie jest najważniejszy, w sytuacji innych problemów odchodzi na bok ale jednocześnie cały czas gdzieś tam ważny jest.

Twój smutek bierze się, że odebrałeś to stwierdzenie personalnie i uważasz że byłaś słaba w łóżku. Jest ci przykro bo wskazuje to na twoją wadę albo brak umiejętności. Może tak było, może nie było. Jedno jest pewne - z nowym partnerem możesz dojść do identycznych wniosków jak twój mąż powiedział, czego ci życzę.

Ty Hrefi naprawdę nie czaisz prymitywizmu i tego co mąż do kolegi mówi i tego co powtarza kolega?
Żal mi tych twoich babek.. jak w seksie też masz takie wyczucie to zastanawiam się, co w Tobie widzą?
Facet niezdolny do analizy, refleksji, kłapiący językiem co mu tam przyjdzie do głowy to dla mnie smutny widok i dno.
Więc Anka nie ma czego żałować chyba.

198 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-03-21 20:59:46)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
I_see_beyond napisał/a:

IMO. No ale tak zbudowane mózgi mają faceci.

No tak kobiety nie lubią seksu wcale  dla żon seks z kochankiem to pańszczyzna nie jest kosmiczny,nieziemski ,zajebisty po prostu samobójstwo,a z byłym mężem to było dopiero szaleństwo ,ale się już nie czepiam bo się znowu zacznie wojna płci ci z Marsa tamte z Wenus i takie tam . smile
Seks to postawa i pożądanie cały plan dużo wcześniej rodzi się w głowie u wszystkich płci.Oczekiwania ,"ukryte marzenia" i ocenianie są przeciwko temu co znane  .
A kolega jm to tłumok zero wyczucia .

199

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Ela210 napisał/a:

Ty Hrefi naprawdę nie czaisz prymitywizmu i tego co mąż do kolegi mówi i tego co powtarza kolega?
Żal mi tych twoich babek.. jak w seksie też masz takie wyczucie to zastanawiam się, co w Tobie widzą?

Ale w sensie, że specjalnie to powiedział aby Annie przykrość zrobić? A następnie poprosił kolegę aby przekazał? Że chce się odegrać?

Bez sensu. Facet sam chce rozwodu, szybko chce do kochanki uciec, zabezpiecza byłą żonę materialnie bo nie robi problemow przy podziale majątku a miałby takie tanie zagranie robić? To kobiece metody nie męskie.

On ma rzeczywiście lepszy seks. Czemu wam tak trudno zaakceptować, że z kochanką może być faktycznie lepiej niż z żoną?

Ma lepszy seks bo:
- jest zakochany,
- nowe ciało i jego reakcje,
- inny charakter kochanki czyli inne zachowanie w łóżku czyli znów nowość.
- młodszy wiek nowej kobiety co przekłada się zapewnie na wygląd, skórę, dotyk itp.

Zaprzeczanie temu jest poprostu śmieszne bo wygląda jak babskie poklepywanie się po ramieniu i mówienie tego co się chce usłyszeć.

200

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Nic nie zrozumiałeś, pasławek, z mojej wypowiedzi.

201

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
paslawek napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

IMO. No ale tak zbudowane mózgi mają faceci.

No tak kobiety nie lubią seksu wcale  dla żon seks z kochankiem to pańszczyzna nie jest kosmiczny,nieziemski ,zajebisty po prostu samobójstwo,a z byłym mężem to było dopiero szaleństwo ,ale się już nie czepiam bo się znowu zacznie wojna płci ci z Marsa tamte z Wenus i takie tam . smile
Seks to postawa i pożądanie cały plan dużo wcześniej rodzi się w głowie u wszystkich płci.Oczekiwania i ocenianie przeciwko temu co znane  .

A znasz taką sytuację by opowiadała o tym koleżance a ta z jęzorem biegła do zdradzanego? Bo ja nie smile
No chyba że sama miałaby ochotę go pocieszać- po prostu to kobiety są dyskretne a mężczyżni mało który.

202

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
I_see_beyond napisał/a:

Nic nie zrozumiałeś, pasławek, z mojej wypowiedzi.

Zrozumiałem droczę się trochę sorry.

203 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-03-21 21:04:16)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Sorry Hrefi, nie ogarniasz. Ja nie wiem jaki On ma seks, nie o tym mowa..

204

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Ela210 napisał/a:
paslawek napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

IMO. No ale tak zbudowane mózgi mają faceci.

No tak kobiety nie lubią seksu wcale  dla żon seks z kochankiem to pańszczyzna nie jest kosmiczny,nieziemski ,zajebisty po prostu samobójstwo,a z byłym mężem to było dopiero szaleństwo ,ale się już nie czepiam bo się znowu zacznie wojna płci ci z Marsa tamte z Wenus i takie tam . smile
Seks to postawa i pożądanie cały plan dużo wcześniej rodzi się w głowie u wszystkich płci.Oczekiwania i ocenianie przeciwko temu co znane  .

A znasz taką sytuację by opowiadała o tym koleżance a ta z jęzorem biegła do zdradzanego? Bo ja nie smile
No chyba że sama miałaby ochotę go pocieszać- po prostu to kobiety są dyskretne a mężczyżni mało który.

Tak masz rację kobiety bywają dużo bardziej dyskretne .

205

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Ela210 napisał/a:

Sorry Hrefi, nie ogarniasz. Ja nie wiem jaki On ma seks, nie o tym mowa..

Wątpię. Za inteligenty jestem abym czegoś nie ogarniał.

206

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
paslawek napisał/a:

[
Tak masz rację kobiety bywają dużo bardziej dyskretne .

I to jedyna różnica bo dla dobrego seksu kobieta tak samo głowę straci.

207 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2019-03-21 21:17:24)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Hej kochani. Dzisiaj lepiej bylo do czasu gdy jego kolega powiedział że rozmawiał z nim i odpowiedział na jego pytanie czy nie zaluje to stwierdził że nie i że teraz wie co znaczy sex, gdzie zawsze po naszym baraszkowaniu stwierdzał że było extra. Boli. Wiem że uzalam się tak do Was ale naprawdę zabolało.
Boziu dlaczego pn tak rani mnie.

Anka, on jest teraz w fazie euforii, wszystko nowe i różowe, ale zaczekaj, już niejeden/niejedna wrócił/a z podkulonym ogonem. Przecież ta kobieta wcale nie zna Twojego małża. On jest zdaje się sporo od niej starszy? Ciekawe, na ile mu paliwa starczy hłe hłe.

A kolega to idiota bez taktu i wyczucia. Ta sytuacja pokazuje, że musisz się odciąć i skupić wy łącznie na sobie.

208

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Hrefi napisał/a:
paslawek napisał/a:

[
Tak masz rację kobiety bywają dużo bardziej dyskretne .

I to jedyna różnica bo dla dobrego seksu kobieta tak samo głowę straci.

Dlatego przed tym seksem warto sprawdzić  dokładnie co gość ma w głowie- by nie tracić jej dla byle kogo...

209

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Dziękuję Mallwusia.

210

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was net koleżanki. To już trzy tygodnie jak jestem sama. Czy coś mija sama niewiem.   Zewnątrz trzymam sie bardziej a w środku pustka. Zaczęły się SMS że to kocham jego bankomat itp. Nawet napisał jak dziecko że ona go kocha on ją i że ma na imię Patrycja. Po co mi to piszę, przecież jak bym chciała to bym ich znalazła i powiedziała co myślę ale po co, chyba że dla Wlasnej satysfakcji , albo dla zobaczenia tego strachu w jej oczach.
Mój jeszcze mąż zgodził się zaznaczyć w sadzie że ponosi wszelkie opłaty związane z rozwodem. Idziemy na ugodę ale swoje powiem w sadzie. Narazie mój jeszcze mąż nie ma pieniążków żeby złożyć pozew.

211

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Oczywiście decyzja musi być Twoja choć ja namawiałabym Cię jak już to na rozwód z orzekaniem o winie.Pomijając różne ku temu powody to jednak taka jest prawda a  Twojemu mężowi należy się opinia z takiego niezależnego źródła jak sąd, bo jak czuł się tym bankomatem ( standard ) jak teraz dopiero kocha i jest kochany (standard ) jeśli jak uważa ktoś tam : wykonał swoje małżeńskie zadanie bo odchował dzieci ( a kochanka ma małe i czuje się pewnie zobowiązany pomóc ?!) bo zostawił żonie dach nad głową- dobrodziej,   jestem pewna że kiedyś tam stwierdzi że rozwód to Ty chciałaś a on się zgodził na ugodę. Po tych SMS co Ci pisze to przypomniał mi się Kaziu i Isabel- też taka piękna miłość.

212

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Witam Was net koleżanki. To już trzy tygodnie jak jestem sama. Czy coś mija sama niewiem.   Zewnątrz trzymam sie bardziej a w środku pustka. Zaczęły się SMS że to kocham jego bankomat itp. Nawet napisał jak dziecko że ona go kocha on ją i że ma na imię Patrycja. Po co mi to piszę, przecież jak bym chciała to bym ich znalazła i powiedziała co myślę ale po co, chyba że dla Wlasnej satysfakcji , albo dla zobaczenia tego strachu w jej oczach.
Mój jeszcze mąż zgodził się zaznaczyć w sadzie że ponosi wszelkie opłaty związane z rozwodem. Idziemy na ugodę ale swoje powiem w sadzie. Narazie mój jeszcze mąż nie ma pieniążków żeby złożyć pozew.

Anka- to możesz do lustra powiedzieć swoje, bo Sąd Ci jeszcze grzywnę przywali za gadanie bez sensu, skoro chcesz ugody.
Co za łaska, te opłaty- sprawdziłaś ile to?
Nie ma kasy- bo jest bankomatem dla nowej Pani?
głupoty pisze w tych sms- ale ok, niech pisze- może Ci się przydadzą.
Idę o zakład- że nie wystąpi o rozwód.

213

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Ela wszystko możliwe bo teraz niby kasy nie ma. Napisałam do niego na jaki adres korespondencję mam wysyłać , niech się boi i czeka na moja decyzję

214

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

To on taki głupi, że jeszcze w sms-ach daje ci dowody zdrady? Opłata stała za pozew rozwodowy to chyba 6 stówek. Można wystąpić o odstąpienie od opłaty z powodu trudnej sytuacji materialnej. Mąż jak zapłaci teraz te 6 stów, to i tak sąd mu na koniec 3 stówki odda, z czego kwotą 150 zł może obciążyć ciebie. Takie uroki rozwodu bez orzekania o winie...

215

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Snake napisał/a:

To on taki głupi, że jeszcze w sms-ach daje ci dowody zdrady? Opłata stała za pozew rozwodowy to chyba 6 stówek. Można wystąpić o odstąpienie od opłaty z powodu trudnej sytuacji materialnej. Mąż jak zapłaci teraz te 6 stów, to i tak sąd mu na koniec 3 stówki odda, z czego kwotą 150 zł może obciążyć ciebie. Takie uroki rozwodu bez orzekania o winie...

właśnie ze względu na stan amoku obstawiam, że do rozwodu nieprędko dojdzie..

216

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Witam Was net koleżanki. To już trzy tygodnie jak jestem sama. Czy coś mija sama niewiem.   Zewnątrz trzymam sie bardziej a w środku pustka. Zaczęły się SMS że to kocham jego bankomat itp. Nawet napisał jak dziecko że ona go kocha on ją i że ma na imię Patrycja. Po co mi to piszę, przecież jak bym chciała to bym ich znalazła i powiedziała co myślę ale po co, chyba że dla Wlasnej satysfakcji , albo dla zobaczenia tego strachu w jej oczach.
Mój jeszcze mąż zgodził się zaznaczyć w sadzie że ponosi wszelkie opłaty związane z rozwodem. Idziemy na ugodę ale swoje powiem w sadzie. Narazie mój jeszcze mąż nie ma pieniążków żeby złożyć pozew.


Anka, to masz jak na dłoni jego winę. Ale on jest głupi! Bardzo Ci ułatwił w takim razie sprawę i zapomnij o tym, że coś tam powiesz w sądzie, bo to będzie tylko w protokole, a po nim i tak spłynie.

Z racji tego, że masz mieć operację, o czym nie wspomniałaś wcześniej, powiedziałabym, że nie chcę rozwodu. Raz jeszcze napiszę, że to jemu się spieszy, a nie Tobie.

217

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam kochane koleżanki. U mnie nic nowego zal dalej dokucza. Potrafilam nawet w tym tygodniu sie uśmiechać. Moj jeszcze mąż prawie się nie kontaktuje chyba że jak coś chce to piszę SMS. Myślę sobie wtedy dlaczego Boże tak mnie to spotkało. We wtorek podobno umówiony jest do adwokata O napisanie pozwu.

218

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Dzisiaj się z nim widzialam. Chwalił się że jak mu to dobrze że jest szczęśliwy. Jutro adwokat ciekawe jak uzasadni rozpad malzenstwa? A i najważniejsze odpowiedział na moje pytanie dlaczego się tak zachował jak dwulicowiec tu żyjąc że mna A tam pisząc stwierdził - ciesz się że nie powiedziałem ci dopiero w czerwcu. Teraz jeszcze mój mąż dementuje jej mieszkanie- samochód załadowany panelami i innymi rzeczami, dobry chlop normalnie a baba jeszxze lepsza.

219

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was. W tym tygodniu koszmar jakiś kryzys wrocil , jak ja bym chciała żeby to już minęło. Mąż jeszcze mąż był już u adwokata pozew już napisany. Myślę sobie nieraz że to pewnie jakiś koszmar i zaraz się obudzę ale rzeczywistość jest jednak inna. Naszego małżeństwa już nie ma. Matko nie moge sobie wytłumaczyć dlaczego.

220

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Nie możesz zrozumieć dlaczego ? bo to nie Twój pomysł, on- jeszcze mąż zachowuje się tak infantylnie bo może zauroczenie w pewnym wieku i pewnych okolicznościach takie właśnie nosi cechy, to nie może wyglądać sensownie bo to jest pozbawione sensu, jeśli zgodzisz się na rozwód bez orzekania o winie to ustawisz się  na pozycji takiej jak on a przecież masz inne zdanie na tę sytuację a na małżeństwo tym bardziej.
  Wiem że będą Tobą targać emocje a jedynie czas będzie je przygaszał ale jak długo to potrwa dopiero się okaże, dobrze jeślibyś korzystała z terapeuty albo miała kogoś do wygadania się, ja bardzo potrzebowałam mówić a nie bardzo miałam z kim, pomogło mi na pewno to forum, uważam że tak naprawdę tylko doświadczeni zdradą jesteśmy się w stanie zrozumieć, zawsze myślałam o sobie dobrze w kwestii intelektu ale dziś wiem że nie miałam najmniejszego pojęcia co czuje zdradzony człowiek dopóki sama tego nie doświadczyłam, nie dołuj się opowieściami męża o jego szczęściu bo fakt że tak o tym głosi wygląda na zaklinanie rzeczywistości, ja nie znam tak zbudowanych- szczęśliwych związków, to nie chodzi o to żeby komuś źle życzyć ( ja tam nie mam skrupułów ) ale ja po prostu nie znam takich

221

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Ranna_poranna dziękuję ci za te słowa. To prawda że teraz liczy się tylko tamta broni jej, wręcz mówi żebym nie szukała jej. Dzień za dniem i mam nadzieję że będzie tylko lepiej, bo narazie to kryzys znowu mnie dopadł gdzie tydzień było w miarę ok A tu znowu. To dopiero miesiąc może aż miesiac. Mówię sobie że będę silna ale niestety nieraz nie daje rady. Do terapeuty idę w tym tygodniu co będzie. Powiem Ci że rzeczywiście tutaj na forum dostaje dużo rad. Pozdrawiam.

222

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Witam Was. W tym tygodniu koszmar jakiś kryzys wrocil , jak ja bym chciała żeby to już minęło. Mąż jeszcze mąż był już u adwokata pozew już napisany. Myślę sobie nieraz że to pewnie jakiś koszmar i zaraz się obudzę ale rzeczywistość jest jednak inna. Naszego małżeństwa już nie ma. Matko nie moge sobie wytłumaczyć dlaczego.

Anka zadreczasz się wymyslaniem powodów dlaczego jm tobie to zrobił. ... Jesteś prawdopodobnie rozzalona , rozczarowana i czujesz złość.
Przeczekaj to, ale też uzewnetrznij te emocje by poczuć ulgę. Żyj tu i teraz, nie oglądaj się za siebie i też  nie zamartwiaj na zapas. Postaraj się dla siebie zaakceptować wybór   jm. Zaopiekuj się sobą. ... za kilka miesięcy poczujesz się lepiej.  Jesli możesz rozstan się godnie i korzystaj z życia bo wszystko jest przed tobą. To co Ciebie spotyka to kolejny etap w twoim życiu.
Spróbuj może znaleźć jakieś pozytywy z tej sytuacji bo to jest lekcja dla ciebie. Co teraz jest dla ciebie najważniejsze w twoim życiu....

223

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Małżeństwa nie ma, ale TY jesteś.. Anka- nie widzisz z kim żyłaś?

224

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Tak teraz zobaczyłam z kim żyłam A ja myślałam że on jest moim przyjacielem. Tak bardzo się mylilam. Człowiek spędza z nim pół życie poświęca się całkowicie jemu A tu nagle okazuje się że ten człowiek jest całkiem kims innym. Przykre to jest

225

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Przepraszam że ciągle tak pisze ale normalnie nie mogę sobie poradzić z żalem i tęsknotą to jednak było przez tyle lat przyzwyczajenie do niego. Nie wiem czy tylko ja tak to przeżywam już tyle czasu i dalej boli bardzo, ciągle płacze nie radzę sobie nic mnie nie cieszy.

226

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Przepraszam że ciągle tak pisze ale normalnie nie mogę sobie poradzić z żalem i tęsknotą to jednak było przez tyle lat przyzwyczajenie do niego. Nie wiem czy tylko ja tak to przeżywam już tyle czasu i dalej boli bardzo, ciągle płacze nie radzę sobie nic mnie nie cieszy.

Ból po rozstaniu, żałoba po związku to są zupełnie normalne uczucia. Jak spędzasz z kimś całe dorosłe życie, to jest jeszcze boleśniejsze. Ale to przejdzie. Czas leczy rany, blizny z czasem bledną. Nie potrafię sobie wyobrazić jak to musi boleć jak ktoś z kim się było na całego i do końca, tak nagle staje się kimś obcym, ale nie ma takiego bólu którego czas nie uleczy. Tylko, zależnie od głębokości rany, gojenie trwa różnie. Czasem to miesiąc, czasem rok, czasem kilka.

227 Ostatnio edytowany przez bullet (2019-04-08 08:51:10)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Przepraszam że ciągle tak pisze ale normalnie nie mogę sobie poradzić z żalem i tęsknotą to jednak było przez tyle lat przyzwyczajenie do niego. Nie wiem czy tylko ja tak to przeżywam już tyle czasu i dalej boli bardzo, ciągle płacze nie radzę sobie nic mnie nie cieszy.

To naturalne odczucie.
Będzie wracało falami, raz będziesz czuła żal i pustkę, potem jak ogarniesz się trochę poczujesz radość, świat stanie się piękny, zresztą pora roku idealna bo budzi się przyroda, poczujesz powiew świeżości.
Lecz to wróci, będzie jak sinusoida, raz na górze raz na dole ale to będzie coraz słabsze, jak gasnąca fala aż w końcu stanie się dzień gdy totalnie zgaśnie, wtedy będziesz gotowa.
Żałobę po związku trzeba przejść, większość z nas ma ją już poza sobą. Da się, potem staniesz się tylko mocniejsza

228

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
bullet napisał/a:
Anka1977 napisał/a:

Przepraszam że ciągle tak pisze ale normalnie nie mogę sobie poradzić z żalem i tęsknotą to jednak było przez tyle lat przyzwyczajenie do niego. Nie wiem czy tylko ja tak to przeżywam już tyle czasu i dalej boli bardzo, ciągle płacze nie radzę sobie nic mnie nie cieszy.

To naturalne odczucie.
Będzie wracało falami, raz będziesz czuła żal i pustkę, potem jak ogarniesz się trochę poczujesz radość, świat stanie się piękny, zresztą pora roku idealna bo budzi się przyroda, poczujesz powiew świeżości.
Lecz to wróci, będzie jak sinusoida, raz na górze raz na dole ale to będzie coraz słabsze, jak gasnąca fala aż w końcu stanie się dzień gdy totalnie zgaśnie, wtedy będziesz gotowa.
Żałobę po związku trzeba przejść, większość z nas ma ją już poza sobą. Da się, potem staniesz się tylko mocniejsza

Nic dodać nic ująć, tak właśnie się czuje!

229

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was koleżanki. Dzisiaj byłam u lekarza dostalam skierowanie do psychologa wizyta już w piątek. Widziałam się z jm , zobaczyłam w jego aucie bujaczek dla dziecka czyli poszedł na zwiazek z małym dzieckiem gdzie my już dorosłe dzieci mamy. Śmiałam się pierwszy raz z niego. Powiedziałam mu tylko że jego wybór za to ja mam teraz wolne życie. Sama mogę decydować i robić co chce nic mnie nie powstrzymuje za to jego tak

230

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Do terapeuty idę w tym tygodniu co będzie. Powiem Ci że rzeczywiście tutaj na forum dostaje dużo rad. Pozdrawiam.

Nie pokladaj nadziei w forum ani mu nie ufaj. Nie słuchaj tych pseudo rad forumowych terapeutek od wzajemnego klepania się po plecach i smarkania do poduszki.

Tylko dobry, specjalizujący się w kryzysach małżeńskich terapeuta jest ci wstanie dać konkretna pomoc psychologiczna. Szukaj takiego z polecenia albo po opiniach w necie. Może być tak, że dopiero za 3-4 razem trafisz na odpowiedniego człowieka. Jeśli jesteś z Wrocławia to mogę ci coś konkretnego i dobrego polecić. W końcu znalazłem - też z polecenia.

231 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-10 16:13:48)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Jakby był taki dobry/a jak piszesz, to by złość Twoją przeniósł na siebie- a nie forumowe koleżanki wink o to chodzi w tej grze.
ale może wyniósł z żony-- tyle dobrze big_smile

Dobrze że poszedłes tak czy tak.

232

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Witam Was koleżanki. Dzisiaj byłam u lekarza dostalam skierowanie do psychologa wizyta już w piątek. Widziałam się z jm , zobaczyłam w jego aucie bujaczek dla dziecka czyli poszedł na zwiazek z małym dzieckiem gdzie my już dorosłe dzieci mamy. Śmiałam się pierwszy raz z niego. Powiedziałam mu tylko że jego wybór za to ja mam teraz wolne życie. Sama mogę decydować i robić co chce nic mnie nie powstrzymuje za to jego tak

Aniu,może tj mąż akurat właśnie tego potrzebuje - nianczenia małych dzieci ;-)
Fajnie że usmiechasz się i zauważasz pozytywy w tej trudnej dla ciebie sytuacji- możesz robić co chcesz, niczego nie musisz, masz spokoj. I dobrze że zapisalas się do psychologa, pomoże tobie rozstać się z mężem i uporać ze stratą. Jeśli nie będzie odpowiadać tobie psycholog, to może poszukaj psychoterapeuty  (niestety wyłącznie prywatna praktyka).
Trzymam kciuki za ciebie, i pomyśl o sobie że jesteś piękna, młoda i doświadczona. Wszystko co najlepsze jest przed tobą a tjmaz odchodząc spowodowal u ciebie uruchomienie myslenia o tym czego wczesniej nie dostrzegalas ..

233

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Ela210 napisał/a:

Jakby był taki dobry/a jak piszesz, to by złość Twoją przeniósł na siebie- a nie forumowe koleżanki wink o to chodzi w tej grze.
ale może wyniósł z żony-- tyle dobrze big_smile

Dobrze że poszedłes tak czy tak.

Elu, ja dopiero zacząłem do niego chodzić. Byłem na jednym spotkaniu 2godz. Bardzo sobie chwalę, jestem umówiony na kolejne. Wiem, że należy wstrzymać się z hura optymizmem bo może na końcu wyjść rozczarowanie ale w porównaniu z dwoma poprzednimi psychologami jest skok jakościowy.

234 Ostatnio edytowany przez Anka1977 (2019-04-14 02:58:16)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was. Dzisiaj nie wiem sama co się działo z moim organizmem. To było straszne, miałam głupie myślenie. Właśnie już w piątek dopadł mnie kryzys, chciałabym aby to już przeszło przecież to tak boli. Wegetuje z dnia na dzień. Sama nie wiem co z sobą zrobić nic mi się nie chce. Najgorzej boli że on(jm) opowiada wszystkim że mi pomaga interesuje się A to guzik prawda jakie interesowanie chocby sms a on nic. Jestem po pierwszej wizycie u psycholog, wrażeń żadnych może datego ze to pierwsza spotkanie. Psycholog powiedziala ze to ciezko jeszcze w takim przypadku, ze nie mozna przestac sobie kochać kogos ot tak po tylu latach związku że on sam się teraz oszukuje albo zauroczenie przyćmiłO to uczucie.  Boję się że tego wszystkiego nie udzwigne.

235

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Minęlo juz trochę czasu co zrobilas dla siebie w tym czasie? Bo tylko mąz i mąż..
W jakim jesteś wieku? pracujesz?

236

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Witam Was. Dzisiaj nie wiem sama co się działo z moim organizmem. To było straszne, miałam głupie myślenie. Właśnie już w piątek dopadł mnie kryzys, chciałabym aby to już przeszło przecież to tak boli. Wegetuje z dnia na dzień. Sama nie wiem co z sobą zrobić nic mi się nie chce. Najgorzej boli że on(jm) opowiada wszystkim że mi pomaga interesuje się A to guzik prawda jakie interesowanie chocby sms a on nic. Jestem po pierwszej wizycie u psycholog, wrażeń żadnych może datego ze to pierwsza spotkanie. Psycholog powiedziala ze to ciezko jeszcze w takim przypadku, ze nie mozna przestac sobie kochać kogos ot tak po tylu latach związku że on sam się teraz oszukuje albo zauroczenie przyćmiłO to uczucie.  Boję się że tego wszystkiego nie udzwigne.

Anka ,po co interesujesz się tym co tjm opowiada? Dlaczego jeszcze oczekujesz jego zainteresowania tobą?
Zobacz co sobie robisz tym myśleniem związanym z jego zachowaniem, niewystarczajaco cierpisz? Odchodząc od ciebie wybrał inne życie, bo z tobą to już przeszłość. Rozumiem że trudno jest zapomnieć wspólnie spędzone lata ale dla własnego dobra zostaw to. Gdy masz gorszy  nastroj pomyśl o tym że to tylko myśli które wywołały w tobie okreslone emocje,nazwij je i nie zatrzymuj bo one odplyna jak obłoki. .. Odcinanie od przeszłości jest procesem ale jeśli jesteś tego świadoma może będzie ci trochę łatwiej przez to przejść. Jesteś teraz na etapie żałoby, naturalnie ze ona minie za jakiś czas. Poplacz jesli masz taką potrzebę, wygadaj się, nie musisz być z tym sama.
Wirtualnie ciebie przytulam.

237

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

jest takie stare przysłowie ,, co było i nie jest nie pisze się w rejestr,,

238

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Iwona40 napisał/a:
Anka1977 napisał/a:

Witam Was. Dzisiaj nie wiem sama co się działo z moim organizmem. To było straszne, miałam głupie myślenie. Właśnie już w piątek dopadł mnie kryzys, chciałabym aby to już przeszło przecież to tak boli. Wegetuje z dnia na dzień. Sama nie wiem co z sobą zrobić nic mi się nie chce. Najgorzej boli że on(jm) opowiada wszystkim że mi pomaga interesuje się A to guzik prawda jakie interesowanie chocby sms a on nic. Jestem po pierwszej wizycie u psycholog, wrażeń żadnych może datego ze to pierwsza spotkanie. Psycholog powiedziala ze to ciezko jeszcze w takim przypadku, ze nie mozna przestac sobie kochać kogos ot tak po tylu latach związku że on sam się teraz oszukuje albo zauroczenie przyćmiłO to uczucie.  Boję się że tego wszystkiego nie udzwigne.

Anka ,po co interesujesz się tym co jm opowiada? Dlaczego jeszcze oczekujesz jego zainteresowania tobą?....

DOKŁADNIE !
wierz mi, ludzie nie są głupi. Ci co staną po jego stronie i tak tam stali więc nie są warci Twojego zainteresowania co opowiada.
Ci warci tak łatwo nie łykają i wyciągną zgoła inne wnioski. W przyszłości możesz się w wielu przypadkach pozytywnie zdziwić.

239

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Iwona40 napisał/a:
Anka1977 napisał/a:

Witam Was. Dzisiaj nie wiem sama co się działo z moim organizmem. To było straszne, miałam głupie myślenie. Właśnie już w piątek dopadł mnie kryzys, chciałabym aby to już przeszło przecież to tak boli. Wegetuje z dnia na dzień. Sama nie wiem co z sobą zrobić nic mi się nie chce. Najgorzej boli że on(jm) opowiada wszystkim że mi pomaga interesuje się A to guzik prawda jakie interesowanie chocby sms a on nic. Jestem po pierwszej wizycie u psycholog, wrażeń żadnych może datego ze to pierwsza spotkanie. Psycholog powiedziala ze to ciezko jeszcze w takim przypadku, ze nie mozna przestac sobie kochać kogos ot tak po tylu latach związku że on sam się teraz oszukuje albo zauroczenie przyćmiłO to uczucie.  Boję się że tego wszystkiego nie udzwigne.

Anka ,po co interesujesz się tym co tjm opowiada? Dlaczego jeszcze oczekujesz jego zainteresowania tobą?
Zobacz co sobie robisz tym myśleniem związanym z jego zachowaniem, niewystarczajaco cierpisz? Odchodząc od ciebie wybrał inne życie, bo z tobą to już przeszłość. Rozumiem że trudno jest zapomnieć wspólnie spędzone lata ale dla własnego dobra zostaw to. Gdy masz gorszy  nastroj pomyśl o tym że to tylko myśli które wywołały w tobie okreslone emocje,nazwij je i nie zatrzymuj bo one odplyna jak obłoki. .. Odcinanie od przeszłości jest procesem ale jeśli jesteś tego świadoma może będzie ci trochę łatwiej przez to przejść. Jesteś teraz na etapie żałoby, naturalnie ze ona minie za jakiś czas. Poplacz jesli masz taką potrzebę, wygadaj się, nie musisz być z tym sama.
Wirtualnie ciebie przytulam.

Bardzo mądry post, podpisuję się pod nim.

Anka, spróbuj się maksymalnie odciąć, nie oczekując niczego od niego, bo Twoje niespełnione oczekiwania będą Cię tylko coraz bardziej dołować. Ma Ci kto pomóc w codziennym życiu w tych wszystkich trudnych sprawach, którymi zajmował się do tej pory mąż? Dzieci masz blisko?
Masz jakieś ulubione zajęcia, jakieś sporty? Może warto by było coś nowego dla siebie znaleźć? Masz na przykład ogródek?  U mnie wszelkie stresy odchodzą w niepamięć na treningach, albo gdy kopię w ziemi, sadzę kwiaty. Nie porównuję oczywiście moich błahych stresów to Twojej sytuacji, ale każda aktywność w obecnej chwili dobrze Ci zrobi.

240

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was koleżanki. U mnie powolutku leci, staram się nie myśleć o tym ci się stało choć nieraz jest to nie uniknione. Wychodzę na ogródek zajmuje się czymś, maluje mieszkanie. Wiem że jest złożony pozew do sądu ale postanowiłam że będzie rozwód z orzeczeniem o winie. Nie chce być na takiej samej pozycji jak on. Pierwsza kara go dosiegala- ktoś mu wgniotl i zarysowal auto na parkingu

241

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

... postanowiłam że będzie rozwód z orzeczeniem o winie. Nie chce być na takiej samej pozycji jak on. ..

Brawo !

Anka1977 napisał/a:

.... Pierwsza kara go dosiegala- ktoś mu wgniotl i zarysowal auto na parkingu

po co Ci ta wiedza ? Nie zaśmiecaj sobie umysłu !

242 Ostatnio edytowany przez Anka1977 (2019-04-27 21:20:23)

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was. Minęły już prawie dwa miesiące A czy mniej boli ociupinke. Staram się zajmować czas czymś innym żeby nie myśleć. Za parę dni operacja moja, boję się. Pozew złożony przez mojego jeszxze meza, ja jednak będę walczyła w sądzie o jego winie ponieważ nie chce się stawiać na jego pozycji. Jutro będę się widziała z nim na pewno na córki imprezie rodzinnej, nie wiem jak to przeżyje bo już dzisiaj miałam załamanie A co dopiero jutro. Będę musiała robić dobra minę do złej gry. Najbardziej boję się że będę się trzesla cała bo zauwazylam że tak mam. Dziękuję Wam za wsparcie.

243

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Anka to dopiero! 2 miesiące. Twoje emocje szaleją, totalna sinusoida. Masz prawo. Mam nadzieję, że impreza się udała, pomimo wizyty jm. Jak się czujesz?

244

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Dziś czuje taki zal bo jednak przykro jest że po tylu latach razem zachowywalismy się jak obcy ludzie.

245

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa
Anka1977 napisał/a:

Dziś czuje taki zal bo jednak przykro jest że po tylu latach razem zachowywalismy się jak obcy ludzie.

Hej Ania i jak tam ? co u ciebie?

246

Odp: Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Witam Was. U mnie lepiej. Jednak czas goi rany chociaż bardziej uczucie zmniejszyło się po tym jak byłam w szpitalu A mój j.m nie napisał ani nie zadzwonił z zapytaniem jak się czuje. To mnie utwierdził w tym ze nie warto marnowac zycia na kogoś takiego. Czekam jeszcze na pozew, myślę że na dniach dostanę. Oczywiście ugody nie bedzie. Mój jm szaleje remontuje kupuje meble swojej nowej wybrance. Wzial kredyt i szaleje ale to już jego problem. Ważne że ja czuje się lepiej i zapominam o nim.

Posty [ 196 do 246 z 246 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Mąż się zakochał po 23 latach małżeństwa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024