Związek na odl a jej "wielka miłość" - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Związek na odl a jej "wielka miłość"

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

1 Ostatnio edytowany przez gucio502 (2018-10-07 23:19:25)

Temat: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Witam
Nurtuje mnie pytanie czy walczyć o nią czy mam szansę i co tak naprawdę się stało.
Po kolei
W sylwestra tego roku przelizalem się z pewną dziewczyna (koleżanką moich znajomych). Spotykałem się z nią dłuższy czas ( niespodzianki typu wyjazd do innego miasta pociągiem gokarty czy snowboard lodowisko) nakrecalem emocję i grałem niedostępnego
Az 14 lutego weszliśmy w związek i tego dnia straciła dziewictwo zemną.
Pół roku wcześniej zerwała z chłopakiem z którym była 2 lata i zdradził ją na jej oczach
Ale nie rozpaczała strasznie nad Nim.
Powiedziałem jej że na początku znaj ze nie lubię kobiet które palą papierosy
Przestała palić
Po kilku miesiącach przyznała się że mnie kłamała i dalej pali
Zerwałem z nią kontakt dwa dni
I wytłumaczyłem jej że jeśli mnie następnym razem okłamie zrywamy kontakt i kończymy znajomość a z papierosami możemy razem jakoś znaleźć pomysł żebyś przestała skoro mówi że chce rzucić palenie. Poskutkowało
Ogólnie związek opierał się na bliskości
Zaufaniu poczuciu bezpieczeństwa i robieniu szalonych nowych rzeczy
Robiłem jej dużo niespodzianek czy nagradzalem ją np za zajebisty seks róża co jakiś czas czy kupowałem jej Kinder niespodzianke na rocznicę
Laska 18 lat empatyczna wrażliwa znająca swoją wartość, nie otrzymywała miłości od matki ojciec za granicą
Lubiala zawszę gdy mowie do niej "dzi eciaczku"
Nigdy jej nie broniłem wychodzić na imprezy typu 18 stki znaj czy gdzieś z koleżankami na domwoki itd życzyłem jej żeby świetnie się bawiła.
Nigdy nie byłem zazdrosny.
Poznałem jej rodziców ona moją matkę
Teraz problemy

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez gucio502 (2018-10-08 07:27:02)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Teraz problemy
W marcu miała w portfelu zdj  swojego ex coś szukała i jej wypadło zobaczylem i powiedziałem że wporzadku to są Tw wspomnienia
Na początku maja powiedziałem jej w urodziny że ją kocham ona odp to samo
Na imprezie urodzinowej w jej domu
Sztywno się czułem
Potem poszliśmy na górę domu z jej bratem ona z swoją koleżanką do innego pokoju.
Wkoncu poszedłem do nich a ona oglądała zdj swojego ex na łóżku z swoją kuzynką.
Powiedziałem aa to jednak tych zdj nie chcę oglądać  hahah i wyszłem z pokoju pełen spokoju.   
Postanowiłem wyjechać w wakacje na 2 miesiące za granicę do pracy jej rodzice nie pozwolili choć miała 18 lat
Obiecałem jej i kupiłem  jej wibrator na naszą rozłąkę tak trochę dla jaj i żebyśmy się mogli pobawić tez razem
Ona nalegała żebym nie wyjeżdżał
Była pełna obaw że związek może nam się rozpaść bo za krótko jesteśmy uspakajalem ją że będziemy dzwonić pisać czy listy wysyłać.
W czasie seksu często dostawała skurczów brzucha i boleści przerwałem stosunek i robiłem jej układy czy masaz
Umówiłem jej wizytę u  najlepszego ginekologa i ją zabrałem.
Po badaniu wyszło wszystko okej wyszła uśmiechnięta
Mówiła że był delikatny i że jej się mokro zrobiło i uczucie podobne do seksu  śmiałem się
Następnego dnia
Wyjechaliśmy w Bieszczady z znaj
Pierwszy raz była dla mnie taka chłodna
Gdy byłem przy niej i koleżance ona zero oznak zainteresowania no to poszedłem do kolegi rozmawiać ona przybiegła do mnie ze teksnila i się przytula wtff.
Wieczorem odmówiła seksu odwróciłem się plecami i powiedziałem dobranoc
Następny dzień była chłodna nie chciała trzymać mnie za rękę pytałem o co chodzi mówi ze wszystko okej typowe ...
Wieczorem wybraliśmy się na molo z jej koleżanką dalej była chłodna i coś przytoczyła imię zuza ze nie lubi śmiałem się i rozmawiałem z koleżanką dalej prxy niej.
Wieczorem usnęła u koleżanki i nie chciała iść za bardzo do naszego pokoju nawet zebyy się wykąpać
W tym czasie dowiedziałem się że imię zuza  to dziewczyna z którą zdradził jej eks
A w portfelu znalazłem dalej jego zdj. Choć robiła porządek w nim
Udałem się do domku do niej i powiedziałem że chyba się wykoleiła i chyba zrywamy
Przybiegła do mnie do pokoju
Powiedziałem żeby poukładała sobię sprawy z przeszłości bo tak to możemy byc przyjaciółmi czy coś w tym stylu
Wyparla się wszystkiego powiedziała że kiedyś mówiła że czemu wcześniej my się nie znali a potem że a no tak byłam z byłym jeszcze.
Przytuliła się i poszła spać.
Rano się rozpłakała że traktuje ją jak dziewczynę do seksu
Tez się rozpłakałem i mówię że nie
Po czym mieliśmy ostry seks.
Kolexbaki potem pytają czy może zapalić fajke mówię ze no tak przecież jej nie zabraniam mówię że nie lubię się całować z popielniczką ona zapaliła a ja byłem obojetny i gdzieś poszedłem
W tym dniu okazywała mi więcej zainteresowania chodź dalej była trochę chłodna i unikała trzymania np za rękę
Po powrocie wszystko było okej wróciło do normy seks zainteresowanie itd
Po kilku dniach wyjechałem za granicę
Ona tęskniła płakała prosiła żebym wrócił
Na imprezie gdzieś plenerowej płakała za mną itd
Wysłałem jej list miłosny
Zadbałem o jakąś czekoladę na "miesięcznicę" związku.
Z jej strony dużo pisania telefonów  mieliśmy zasady np że rano i wieczorem piszemy dobranoc/milego dnia
Czy o każdych adoratorach mówimy sobię itd
Problemy teraz
Pisałem jej coś uczuciowego ona była w pracy i olewka albo odpisała jem pizzę ...
Wkurwialem się na to
Potem znowu olewanie i brak zainteresowania miała pracę i tez może mało czasu
Nie dzwoniliśmy do siebie codziennie
Jednak ja wtedy stałem się bardziej potrzebujący
Regaowalem na to że nie lubię kobiet które nie mają dla mnie czasu
Albo też ją olewalem lub zrywałem kontakt na kilka dni.
I jeszcze proszę o wyjaśnienie mi kwestii zależności
Napisałem jej raz coś znowu uczuciowego że jest jedyną kobietą wyjątkową itd
Ona coś olała to i napisała że wróć wcześniej  za  granicy to pojdziemy na koncert i że zrobi wszystko
Mówię że wystarczy że odpiszę na poprzednie wiadomości ona że a to i tak nie wrócisz wcześniej i pójdę sama najwyżej
Wkurwilem  sie że ma mnie w dupie
Kolejna kłótnia i oznajmiłem jej ze traci mnie cały czas
Zerwałem kontakt na dwa dni
Nagle na mess w pracy miała czas i ciągle była dostępna
Odezwałem się
Wyjaśniła że nie o to jej chodziło ze wiad później doszły, przeprosiłem ją, ona że nie zasługuje na coś takiego
Następna kłótnia że nie wysłała mi listu tez wywieralem presję na nią ze miala  wysłać a  juz 2 tyg  minęły  i  nie  wysłała  ze  ma  mnie  w  dupie itd 
Źle się czułem że staram się tęsknię i płacze a ona olewa
Gdy zerwałem kontakt  na te dwa dni ona zdecydowała że w najbliższy weekend pójdzie na zastępstwo  do pracy w  klubie nocnym za barem jako kelnerka ( a w naszych zasadach ustalonych pisałem jej że nie chcę aby tam pracowała że boję się o nią że zrobi ktoś krzywdę np po imprezie gdy będzie wracała )
Była w tej pracy potem wysyła zdj że jest bezpieczna w domu kuzyna itd okej 
Pomiędzy kłótniami oczywiście pisała że mnie kocha itd ze tęskni w czasie kłótni zawszę mówiłem że nie chcę się kłócić i że chcę się dogadać z nią itd
Nie wyzywałem jej ona mnie tez mnie nie
Potem dostała pracę w sklepie alkoholowym dzownila i mówię że się cieszę i jestem dumny itd ona się dziwiła że jestem zadowolony wtf
Z jej strony zerowe zainteresowanie związkiem i brak zaangażowania
Powiedziała że list wysłała no to czekałem
Wiernie ale nadaremnie haha
Mieliśmy plany że pojedziemy na wakacje
Powiedziała że nie zarobi tyle i ze nie pojedziemy ze może kiedyś
Mówię okej ze sponsorem nie jestem jej
Żeby uzbierała tyle ile może
Kilka dni później miała imprezę w pracy
Pijana dzownila do mnir ze mnie kocha że jutro musi coś mi powiedzieć.
Załatwiłem jej transport do domu
Nast dnia nir chciała mi powiedzieć ale wkoncu zadzwoniła i oznajmiła że taki Karol lat 30 co uważałem za przyjaciela i cieszyłem się że będzie na imprezie z nią.
Przytulał się i macał po nodze ona podobno gdzieś co chwilę uciekała.
Jak potem jej przyjaciółki pytałem co ten typ robi? zlewala temat az wkoncu powiedziała że ona nie chodzi za nią cały czas ( była z nią w jednym malym pomieszczeniu ... )
Dwa dni później opowiada mi że była z tą koleżanką i z kierownikiem sklepu się przejechać a potem wzięli tego Karola do knajpy
Typek próbują ją zaruchac a ona się z nim umawia wtf takie mam myślenie
Wkurwilem się ale nie pokazywałem tego
Dwa dni później wieczorem coś napisała na mess coś jej odpisałem i cisza ale
Na snapie prosiłem ją o zdj to odpisała ze może wyśle bo wróci późno w nocy
O 2 w nocy odpisała że pomyśli jutro o zdj
Na mess wql nic olewka dalej
Następnego dnia w południe odpisała coś na moją wiad typu " spoko" itp.
Wkurwiłem się że mnir olewala że mogła odpisać na mess ona że poszla spać odrazu
Ale Przecież na snapie odpisała jak wróciła wtf
Zadzwoniłem za dwa dni zrywając z nią ze mieliśmy wspólne zasady które nir przestrzega
Podziękowałem za związek i
Powiedziałem że dużo kobiet jest na jej miejsce i że jedt wspaniała kobieta ale moim błędem było uważać że jedt gotowa na taki krok jak związek
Były 3 tyg do mojego przyjazdu
Byłemu pewny że napiszę  odezwie się itd z jej strony cisza
Od kolexbaki  i znaj dowiedziałem się że jest szczęśliwa i zbytnio ją to nie ruszyło
Pisałem coś do koleznaki zgrywając kozaka czy mogę ruchać inne itd czy ona mnir już olała bo nir chcę tracic czasu, kolezanka ze nir po tym o co jej powiedziałem ( że inne laski są na jej miejsce) i że moja ex zawsze była wobec mnie wporzadku zamurowało mnie
Az się karta odwróciła
Odezwałem się do niej dwa dni przed przyjazdem ze musimy pogadać na żywo
Dopytywała się znaj kiedy dokładnie wrócę
Spotkałem się z nią ona nie chciała związku ze nie po tym co jej powiedziałem i ze nie ma chłopaka i ze mnir nie zdradziła i śmiała się że myślałem o tym Karolu tak
Powiedziałem że tez nir chcę związku na spotkaniu śmiała się rozmawialiśmy normalnie dala buziaka w policzek jak poprosilem, powiedziała tez że listu nir wysłała miała mi go dać jak wrócę ale po zerwaniu wyrzuciła go
Odp że bylibyśmy razem dalej gdybym przeczytał ten list
Chciałem dalej ratować to
Umówiłem się znowu
Prosząc ją żebyśmy razem to naprawili ze nir ja ze nie ona tylko razem
Ona że nie chcę już ze dużo podczas wyjazdu siey zmieniło że może palić papierosy itd ...
Wyjaśniłem jej z tymi laskami ze tak nie uwazam ze nie spotkałem nigdy takiego symbolu kobiecości
Chciałem ją pocałować ale wyrwala się
Nie chciała być przyjaciółmi bo "prędzej się prześpimy" itd
To ze miała mnir za bad boya oraz jej znajomi wyjaśniłem jej że z nią to pierwszy raz zrobiłem bo chciałem to zrobić z wyjątkową kobieta
Potem chciałem na jakieś gokarty jechać ona że nauka ze coś tam ehh
Dalej róże  i prezenty odemnie trzymała w pokoju
Po tyg dalej coś prosiłem ją żeby mi  doradziła  w zakupię butów jako kolezanka ona  że nie da rady ...
Pytałem się koleznaki czy tęskni itd ona ze nie wie zapytałem  czemu tak mnie olewala powiedziała że  ex tęskniła tak bardzo że najlepszym rozwiązaniem było o mnie zapomnieć wtf ( nwm ale uwierzyłem w to )
Postanowiłem napisać list
Przepraszając że próbowałem  nie świadomie kontrolować jej zachowanie myśląc że mnir olewala i ma mnir w dupie a tak naprawd teksnila za bardzo
Dziękując za wszystko ze zmieniłem na lepsze się i że już nie myślę o przeszłości i nie czuje urazy itd   oraz  że związek na tym polega by naprawiać ,nie  chcę ją odzyskiwać bo to  desperackie  ale żeby wiedziala że da  się wszystko  naprawić 
Złapałem ją na przystanku, dałem jej ten list
Potem cisza
Az napisałem czy zrozumiała
Ona że przeczytała i zrozumiała i że możemy zapalić fajkę pokoju
Spotkałem się na 5 min
Dużo śmiechu zainteresowania z jej mowy ciała czy dotykała ramienia że puder mam
Okazało się że to jej  był jak ją przytuliłem
Śmiałem się, powiedziała że niczego nie żałuję i że nie ma do mnir o nic żalu i że musi jechać już mówię czekaj i dałem jej buziaka w czoło ona w policzek
I zero kontaktu
Złożyła mi potem życzenia abym wszystko sobie poukładał i był szczęśliwy
Podziękowałem i piszę że musimy to opić jak ma ochotę ale zero odzewu z jej strony

Kilka dni później pytam czy lubi spontan ona ze tak i pytam czy jedzie na kler
Ona ze nie może, ma szlaban do odwołania
Coś rozmowa o niczym i nie odpisałem jej już nic na jej wiad
Pojechałem z kimś innym na kler oglądnęła snapa i widziała że byłem
Tydzień zero kontaktu
Coś do tej kolexbaki  pisałem o książkę ona wql nic nie odpisuje nagle
Co robić odpuścić? dać czas?
Miesiąc za nią biegałem jak piesek
Ex Raz odezwała się pierwsza żebym jej coś dał bo potxrbeiwala ale nie spotkałem się bo nie chciałem i napisałem że nie dam rady, może jutro
Wiem że zjebalem to chcąc ją kontrolować
Wcześniej czegoś takiego nie było
Związek na odl robi swoje i no związek od dwóch osób zależy tez

3 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2018-10-07 23:23:01)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"
gucio502 napisał/a:

Witam
Nurtuje mnie pytanie czy walczyć o nią czy mam szansę i co tak naprawdę się stało.
Po kolei
W sylwestra tego roku przelizalem się z pewną dziewczyna (koleżanką moich znajomych). Spotykałem się z nią dłuższy czas ( niespodzianki typu wyjazd do innego miasta pociągiem gokarty czy snowboard lodowisko) nakrecalem emocję i grałem niedostępnego
Az 14 lutego weszliśmy w związek i tego dnia straciła dziewictwo zemną.
Pół roku wcześniej zerwała z chłopakiem z którym była 2 lata i zdradził ją na jej oczach
Ale nie rozpaczała strasznie nad Nim.
Powiedziałem jej że na początku znaj ze nie lubię kobiet które palą papierosy
Przestała palić
Po kilku miesiącach przyznała się że mnie kłamała i dalej pali
Zerwałem z nią kontakt dwa dni
I wytłumaczyłem jej że jeśli mnie następnym razem okłamie zrywamy kontakt i kończymy znajomość a z papierosami możemy razem jakoś znaleźć pomysł żebyś przestała skoro mówi że chce rzucić palenie. Poskutkowało
Ogólnie związek opierał się na bliskości
Zaufaniu poczuciu bezpieczeństwa i robieniu szalonych nowych rzeczy
Robiłem jej dużo niespodzianek czy nagradzalem ją np za zajebisty seks róża co jakiś czas czy kupowałem jej Kinder niespodzianke na rocznicę
Laska 18 lat empatyczna wrażliwa znająca swoją wartość, nie otrzymywała miłości od matki ojciec za granicą
Lubiala zawszę gdy mowie do niej "dzi eciaczku"
Nigdy jej nie broniłem wychodzić na imprezy typu 18 stki znaj czy gdzieś z koleżankami na domwoki itd życzyłem jej żeby świetnie się bawiła.
Nigdy nie byłem zazdrosny.
Poznałem jej rodziców ona moją matkę
Teraz problemy

Jakie problemy?

„Nagradzalem ja np za zajebisty seks róża” - koleś, ile Ty masz lat? Za kogo Ty sie uważasz? Nagradzasz ja kwiatkiem za zajebisty seks? Wtf?

4

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Juz edytowalem
20 lat  mam

5 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-10-08 08:57:51)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Traktujesz ją jak dziecko. Nagrody za seks, kupowanie kinder niespodzianki na rocznicę?
To Twoja córka, czy partnerka? Pozwól jej być sobą, albo daj jej spokój.

6

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Ciężko się to wszystko czyta. Widać, że z Was dzieciaki jeszcze, odpuść sobie związek, zajmij się sobą, dojrzej.

7 Ostatnio edytowany przez gucio502 (2018-10-08 09:28:22)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Wielokrotnie sama mówiła ze uwielbia jak mówię do niej dzieciaczku.
Nawet  po rozstaniu  powiedziałem  że  jest  moim  dzieciaczkiem dalej ona ucieszona ze  no  weź  tak  nie  mów.
Rodzice traktowali ją jako niezdare
Jej przyjacioleczki zawszę ją manipulowały a ona robiła jak one zagrają
Dałem jej dużą wiarę w siebie i zwiększyłem pewność siebie
Co zabiło związek ?

8

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Chłopcze lub jak wolisz młody mężczyzno, w chwili obecnej musisz nauczyć się ogarniać własne emocje. Z tego co piszesz wyłania się obraz osoby która często się wkur... a potem ma pretensję do innych że to ich wina.
Miałeś dziewczynę którą chciałeś sobie podporządkować i kontrolować. A jednocześnie chciałeś uchodzić za faceta co mu nie zależy jak nie ta to będzie inna. Ty ze swoją dziewczyną powinieneś wypracować wasze wspólne granice a nie narzucać jej swoich zasad. Przykład - papieros- ona pali Tobie się to nie podoba następnie u Ciebie foch że obiecała rzucić a nadal pali i o zgrozo Twoja groźba rozstaniemy się jak znowu Ciebie okłamie - szok.
Naucz się że tak nie postępuje dorosła osoba, nie grozi się odejściem po takiej pierdole, do rzucenia jej palenia trzeba było ją namówić innymi sposobami a nie dziecinną groźbą.

Idźmy dalej zdjęcie jej byłego w portfelu i oglądanie jego zdjęć z koleżanką- nie udawaj że byłeś wyluzowany i obojętny - udawałeś że taki jesteś w tym momencie. Na pewno zapaliła ci się czerwona lampeczka - czy nie porównuje was? czy nie tęskni za tamtym? czy nie chce wrócić do byłego? a może robię coś nie tak ze ona za tamtym tęskni? Rozmawiałeś z nią na ten temat? a jeśli nie to dlaczego nie? skąd to udawanie obojętności? a jeśli nie udawałeś to może Tobie nie zależało i faktycznie była fajna w łóżku i dlatego

nagradzalem ją np za zajebisty seks

może ona miała rację twierdząc że

...że traktuje ją jak dziewczynę do seksu


Oczywiście zaprzeczyłeś ale ...

Kolexbaki potem pytają czy może zapalić fajke mówię ze no tak przecież jej nie zabraniam mówię że nie lubię się całować z popielniczką ona zapaliła a ja byłem obojetny i gdzieś poszedłem

Na jej miejscu poczułbym się jakbyś mi strzelił w pysk... nie będę całował popielniczki - ale dorosłe wyważona słowa. Dopiero co kochałeś się z dziewczyną ... a przepraszam

mieliśmy ostry seks

a potem byłeś obojętny i gdzieś sobie poszedłeś. Tak ...to ...naprawdę dojrzała postawa - zgrywać dupka.

I tak wyglądał wasz związek Ty się wkur...... Ty strzelałeś fochy i ciągle ja, ja, ja a gdzie ona? Gdzie jej potrzeby? prosiła Ciebie żebyś nie jechał, prosiła żebyś wcześniej zjechał (ale oczywiście miałeś inne plany) wszystko to olałeś ale ona miała stać na baczność i odpisywać na każdą Twoją wiadomość a jak nie to Ty tradycyjnie ...

Wkurwilem  sie


Chłopie to był początek waszego związku on jeszcze dobrze nie okrzepł (sam sex do tego nie wystarczy) a Ty pojechałeś w świat. Ok pojechałeś zarabiać ale niby wiesz że związki na odległość są ciężkie ale zamiast wziąć na wstrzymanie to piszesz czy wydzwaniasz z awanturami do dziewczyny bo ... ci nie odpisuje albo że masz dziwne podejrzenia.
Nauczyłeś się że jej grozisz zerwaniem to ona postępuje tak jak Ty chcesz.

Zadzwoniłem za dwa dni zrywając z nią ze mieliśmy wspólne zasady które nir przestrzega

i co ona według Ciebie miała zrobić? z płaczem rzucić się Tobie na szyję?

Powiedziałem że dużo kobiet jest na jej miejsce

naprawdę uważasz siebie za casanowę? owszem "tego kwiat jest pół świata" ale to też działa w drugą stronę.

Chciałeś zerwać to zerwałeś. Tylko że się przeliczyłeś, tym zerwaniem chciałeś wymusić na niej określone zachowanie czyli podporządkowanie się Tobie. Ale ... nie wyszło i teraz rozpacz ja ją kocham a ona mnie nie i płacz - tylko dlaczego płaczesz? chciałeś to masz.

I teraz są dwie możliwości
-dziewczyna poszła po rozum do głowy- po co jej taki chłopak który ją tak traktuje?
-teraz ona Ciebie urabia pod własne zasady

Na przyszłość - szanujesz kogoś to mu to okazuj.

9

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

any boskie
Jaki ja byłem ślepy głupi jak naprawdę ją potraktowałem i się dziwiłem czemu.
Tak to pierwszy związek
To wszystko mi przeszkadzało nie znałem innego sposobu rozwiazywania tych kwestii nie odpisywania

Wcześniej jak i w związku czerpałem wiedzę z portali o uwodzeniu np co robić aby dziewczyna Cię szanowała
A tak naprawdę ja ją jej za grosz nie szanowałem
Myślałem że tak trzeba postępować
Zawszę dążyłem żebym był atrakcyjnym facetem
A traktowałem ją jak gnojek z pod buta
Myśląc że tak trzeba bo starci zainteresowanie i wejdzie mi na głowę
Teraz to wszystko widzę
Chodź związek z tej dobrej strony był wielką miłością
Byla zakochana po uszy
Zawszę miło spędzaliśmy czas i nigdy my się nie nudzili i zawszę potrafiłem się nią zaopiekować czy pocieszyć.
Oczywiscie były chwilę romantyczne bo jest wrażliwa zawsze chciałem jej sprawić przyjemność i uśmiech na twarzy często jej to pisałem choć gdy pojawiały się problemy męczyło mnie że mamy taki sposób rozwiązania ich
Tez nigdy ona nie wyciągnęła pierwsza ręki w jakieś sprzece
Nie pozwalalem nawet żeby ktoś na nią krzyczał czy skrzywdził a sam to robiłem brakiem szacunku
Nie dziwię się teraz że nie chcę i tak łatwo odpuściła
Wielkie dziękuję za odpowiedź

Chyba Poproszę o spotkanie czy lepiej nie przypominać jej o tym ?
Dam kwiaty przeproszę ją za to wszystko co sam spostrzegłem dzięki Wam.
Pewnie popłaczę się z nienawiści do siebie że traktowałem osobę którą kochałem i mnie kochała.
Powiedział że gdybym wcześniej miał to doświadczenie i wiedzę oboje zaznali ogromnej miłości teraz.
Życzę jej powodzenia i odejdę.
Nie jestem wstanie uratować tego chyba że dalej teksni ale za czym? Ehh
Z☠☠☠ałem to teraz muszę konsekwencje ponieść

10 Ostatnio edytowany przez gucio502 (2018-10-09 09:51:20)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Czy pogadać teraz z Nią teraz gdy to wszystko zrozumiałem
Nie chcę nigdy już tak traktować kobiety czy osoby której chce lub już kocham.
Tylko czy to nie jest wałkowanie tematu i przypominanie jej wszystkiego ?
Myślę przeprosić jeszcze raz od serca podziękować że nie chciała wrócić dzięki temu zrozumiałem ze to była zła miłość zły związek.Przyznac się że czasem myślałem o poworcie ale musiałem dojrzeć i mieć swiadomosc co tak naprawdę się stało i choć pomimo tych wszystkich dobrych rzeczy pojawiały się problemy z którymi walczyliśmy osobno a nie razem.
Moje uczucia trochę przygasły ale chciałbym ją poznać na nowo.
Nie wiem czy coś z tego wyjdzie czy damy radę, jednak chcę spróbowc powiedzieć żeby mi dała znać za tydzień dokładnie czy chcę spotykać  się i przekonać czy warto czy ja i ona jesteśmy wstanie tego dokonać na podstawie tych tych późniejszych spotkań

11

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Przeproś i poproś o czas
Nie słowa a czyny sa tak naprawdę ważne.
Słowa to tylko słowa

12

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Spotkałem się z Nią tydzień temu.
Powiedziałem i przeprosiłem ją za to nie szanowanie
Mówiąc wiem ze to raczej co mówię mi szkodzi ona że czemu niby.
Przytuliła mnie z całej siły.
Oznajmiłem jej że widzę 3 wyjścia i uszanuję każdą jej decyzję, żeby mi dała odpowiedź w niedzielę ( wczoraj)
-moge jej dać czas
- definytwny koniec
- próbujemy na zasadzie kilku spotkań i oceny czy wql warto ( nie zaczynając tej znajomości od seksu czy pocałunku, zdziwiła się mówiąc że się zmieniłem)

Powiedziała że teraz może mi odp że to koniec
Nie może próbować bo angażuje się powoli w coś nowego i taka nie jest ze na dwa fronty i ze wie że to się nie uda.
Powiedziała że da znać w niedzielę czyli wczoraj
Ale jednak cały dzień cisza

Nie wiem czy to milczenie to oznaka żeby odpuścił czy kryjey się głębszy sens np niepewność co do tej sprawy i np chęć spróbowania ale brak wiary że może się udać

Pisać przypominać się ?
Kolejny raz upokorzyć się

13

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"
gucio502 napisał/a:

Powiedziała że teraz może mi odp że to koniec

Czego nie rozumiesz?

14

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Z tego co piszesz to wygląda na to , że ona już wybrała, cóż czasami nie idzie po naszej myśli

15

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

gucio, sytuacja wyglada tak :
- prosiłeś ja o odpowiedz w ważnej dla Ciebie sprawie do niedzieli
- ona odpowiedziała Ci od razu , bez czekania do niedzieli.
- Ty w niedziele dalej czekasz na potwierdzenie tego co powiedziała Ci od razu.
- ona z pewnością nie widzi potrzeby powtarzania decyzji która podjęła i przekazała Ci pare dni temu, po to żebyś Ty ja usłyszał w dniu wyznaczonym przez Ciebie.

Widzisz jaki miedzy Wami jest brak komunikacji, brak zrozumienia ?
Może to jest powód niepowodzenia tego związku i sygnał dla Ciebie do popracowania nad komunikacja w związku .

16

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Masz rację dużo racji.
Tylko jeśli mówiła że da mi znać, da mi odp no to czekałem myśląc że się zastanowi i da konkretną odpowiedź.Nawet jeśli by powiedziała że to koniec definytwny no to okej jak wspomniałem mówiłem jej że respektuję każdy jej wybór.

17 Ostatnio edytowany przez gucio502 (2018-10-21 08:45:55)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Już wszystko wiadomo dla mnie. Wiem, ze związek nie był idealny tez mam swoje za uszami.
Jednak jej brak zainteresowania i olewania spowodowany był fascynująca kierownika sklepu w którym pracowała i jeździła w nocy z Nim i kolezanka czy imprezowały kiedy byliśmy razem w związku, jak wspomniałem w moich "wypocinach". A juz po 3 tyg od rozstania dowiedziałem się ze spotykała się z Nim już sam na sam czy przychodziła do Niego w nocy pijana  do sklepu i z Nim rozmawiała. A teraz jest już w związku z Nim (właśnie się dowiedziałem). ..

Raczej to plasterek nie jest po mnie.
Ja głupi biegałem za Nią po zerwaniu ale wstyd jak ona pewnie z Nim się już przespała ...
Przy ostatnim spotkaniu mówiła że mnie nie zdradziła emocjalnie ...

18

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Lepiej, że wiesz, niż gdybyś za nią dalej latał i marnował czas.
Jesteście bardzo młodzi oboje. Jak piszesz, to był Twój pierwszy związek, jej mimo tego 2-letniego też daleko do dojrzałego podejścia. Popełniłeś bardzo dużo błędów, które Ci już zostały wytknięte, i jeśli rzeczywiście zrozumiałeś, co robiłeś źle - potraktuj to jako lekcję na przyszłość. Nikt Ci nie da gwarancji, że jeśli byłbyś kryształowy, to Wasza relacja inaczej by się potoczyła, bo życie jest takie, że nawet z ręką na sercu dostaniesz po dupie, ale grunt, żeby nie być takim chłopkiem-roztropkiem, bo jest to żałosne i słabe. Teraz najlepiej spróbuj o niej zapomnieć, skoro oni są razem, a ona Ci prosto z mostu powiedziała, że to koniec, bo się angażuje w innego. Widocznie to nie była ta dla Ciebie, a Ty nie byłeś dla niej. Shit happens i trzeba iść do przodu.

19

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Z ex nie mam kontaktu.
Nagle dziewczyna jej brata pyta  mnie czy mam dziewczynę.
Przyjacioleczka jej  która nagle zerwała kontakt zemną na Messengere podeszła do mnie na ulicy i zaczęła wypytywać co słychać co robię jakie mam plany na wieczór itd  po zapytaniu czemu  nagle zemna rozmawia jak przestała się  odzywac na  mess odp  że ""miala pewien powód". W   tym samymczasie moi znajomi udali się do sklepu gdzie moja  ex pracuje, spoglądałem z przed sklepu na nią, gdy moi znajomi wchodzili  zauważyłem ze nagle się wystraszyła i czuła się skrępowana ze za moimi znajomymi ją wejdę do sklepu.
To są jakieś gierki z jej strony czy tylko moje chore wyobraźnia hahah
Raczej nie chcę wracać do nieje, myślę nie potrafiłbym jej wybaczyć tego że gdy jeszcze rozstawiliśmy ona już miała klina z którym już prawdopodobnie spała.

20

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Raczej nie chcę wracać do nieje

To nie wracaj, ktoś Ci karze?

21

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Dziękuję z góry dla wszystkich wytrzymałych.
Zwracam się z pytaniami do Was bo nie potrafię sam znaleźć odpowiedzi.
Co do byłej nie mam z nią jakolwiek kontaktu ona go nie szuka a ja się pogodziłem powiedzmy z tym że to koniec, nie wiem tez czy dalej jest z tym chłopakiem czy nie.

Osobiście dalej leczę się z Niej choć poznałem kilka kobiet co zaczęło im zależeć ale nie mi bo porównuje je z moją ex
Mówiąc im otwarcie o tym ze nie jestem gotowy
Moje pytanie co się z ex dzieję
Ostatnio jak mój kolega rozmawiał z Nią w pracy ( w sklepie) powiedziała że nie wie czy dopuszcza ją do matury bo nie uczęszcza do szkoły
Kolega wytłumaczył jej że to jej przyszłość przecież ona odpowiedziała że nie ma czasu na takie głupoty


Wczoraj również już ja sam spotkałem ją w tym sklepie (pierwsze spotkanie przypadkowe od miesiąca ponad )
Przywitalismy się lecz wyglądała na bardzo smutną trochę zaniedbaną nie wymalowana
Zapytałem jej z uśmiechem co dobrego słychać
Ona odpowiedziała że dobrego to w sumie nic nie słychać
Potem spotkałem moi znajomych w sklepie a ona poszła na zaplecze nwm chowając się czy unikając mnie

Jak się starałem ją odzyskać po rozstaniu zawszę była szczęśliwa pewna siebie
Teraz nagle priorytety odnośnie przyszłości się jej zmieniły na niedojrzałe i jeśli mogę tak powiedzieć stacza się.
Emocjalnie żyje dalej nią stąd te pytanie do was

22

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Dobrze że masz świadomość że nie jesteś gotowy na nowy związek i szczerze to komunikujesz.
Ona pewnie też nie była gotowa na nowy związek więc po pierwotnym haju przyszedł dół.
Poszła na zaplecze bo jesteś jej byłym i nie chce z Tobą rozmawiać by chciała to by z Tobą dalej była.
Jak wygląda jak się zachowuje i jaką przyszłość sobie kreuje to nie twoja sprawa. Wykorzystujesz tą jej niby gorszą chwilę na to aby pod pretekstem opieki czy martwienia się o nią dalej przedłużać wasz związek. Poszedłeś do sklepu gdzie ona pracuje i nie ma jak uciec przed Tobą i niby przypadkiem ją spotkałeś? Nie rób se krzywdy i się nie oszukuj spotkaliście się bo to zaplanowałeś.

Myśl o sobie o tym co możesz zrobić aby twoje życie tu i teraz było lepsze. Dziś była smutna jutro pojawi się nowy adorator i będzie wesoła Ty ją zobaczysz i będziesz miał pretekst aby się zastanawiać czemu jest wesoła może nawet se wmówisz że to dzięki Tobie. Wiesz jakie błędy popełniłeś bądź jej wdzięczny za wspólne chwile i doświadczenia które w kolejnym twoim związku zaprocentują. Zerwij kontakt całkiem wykasuj jej adresy i nie chodź do tamtego sklepu. Co z oczu to i z serca.

23 Ostatnio edytowany przez gucio502 (2018-11-18 19:21:08)

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Dodając do tego to że np.  jej przyjaciółka wysyła mi filmiki jak przegląda wywołane zdjęcia co jest na nich moja ex lub że dziewczyna brata mojej ex pyta tak nagle czy mam dziewczyne to wszystko nie ma znaczenia ?
Ona jest  kobietą z dumą choć jak dało się wyznać teksnila za swoim poprzednim ex nawet w naszym związku lecz od rozstania nie odezwała się do niego ani razu
( Zdradził ją).
W tym sklepie pracuję tylko może kilka razy w miesiącu
Gdy ją zauważyłem to już nie uciekałem
Choć bolało, uśmiechnęłam się i pokazałem że jestem szczęśliwy
Faktycznie jakoś rozmową nie była zainteresowana
Ja po usłyszeniu odp że dobrego to nic nie słychać
Odwróciłem się do znajomych którzy witali się zemną
A jej już nic nie odpowiedziałem
Teraz miękka strona mnie,wolę tu pisać że ją kocham niż ryzykować mówiąc jej to i upokorzyć się.

Czy możliwe że dalej mnie kocha nie wiem żałuję tego
Teksni ? Ale jej duma nie pozwala
Czy jest możliwy powort do niej ?
Odezwać się do Niej na mediach społecznościowych ?

24

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Przypomnę po krótce bo nikt raczej nie czyta wcześniejszych postów
Ja lat 20
Ex lat 18 wcześniej była 2 lata w związku, co dokładnie nie przeżyła rozstania co dało się odczuć w Naszym związku.

Związek 8 miesięcy trwał byłem jej pierwszym w łóżku
Po pół roku relacji wyjechałem  na wakacje za granicę do pracy  na 2 miesiące.
Wtedy mi zaczęło bardziej zależeć a
Ona się odsuwała jeszcze bardziej
Poznała nowych znajomych
Zaczęła inicjować sama kontakty z Nimi spotykając się w nocy   ( razem pracowali w dzień  ) mówiła mi o tym gdzie wychodzi ale potem jakoś coraz mniej
Ja zacząłem nieświadomie kontrolować ją
Zerwałem z nią będąc za granicą bo widziałem nierównomierne zaangażowanie oraz bierność
Po 2 tyg wróciłem do Polski, odezwałem się do Niej  próbowałem ją odzyskać ale ona strasznie była zablokowana na mnie
Zacząłem latać za Nią jak piesek, jakiś większych aktów desperacji nie ukazałem choć
Co tydzień próbowałem zaprosić ją gdzieś lub przepraszałem i przyznawałem się do błędów
Ale ona nie chciała wracać, po miesiącu oddałem jej resztę rzeczy po tym jak wcześniej powiedziała mi ze angażuje się w coś nowego oraz że byłem dobry w łóżku jakbym zaliczył 30-40 kobiet wtedy przyznałem się że tez byłem prawiczkiem ale ona musiała mieć skąds  to porównanie . To był początek października postanowiłem zero kontaktu z nią, jej przyjaciółkę zablokowałem na jakis snapach bo wysłała mi jej zdjęcia.
Okazało się że jest z w związku z tym kolega z pracy co spotykała się podczas mojego wyjazdu za granicę a potem gdy wróciłem nie chciała się zemną spotykać a kilka dni od mojego powrotu pierwszych rozmów co dalej z Nami  ona się już z Nim spotykała sam na sam
Pracuję/dorabia w sklepie alkoholowym
Jej znajomi nagle zaczeli wypytywać pisać do mnie  czy mam dziewczynę itd co u mnie słychać
Trochę może nie potrzebnie wiązałem to z sprawa ex.
Miesiąc temu gdy spotkałem ją
Spytałem co dobrego słychać ale chętna do rozmowy nie była powiedziała smutna i mało pewnym głosem  tylko że dobrego to nic nie słychać ja zacząłem dalej rozmawiać ale z kolegami.
Ja w tym czasie zacząłem imprezować  robić kursy znalazłem inną  pracę  zacząłem spotykać się z jakimiś kobietami
I walczyć z "miłością" do Niej haha
Kilka dni temu byłem znaj obok tego sklepu
Kolega poszedł coś kupić ja zostałem z faktu ze wiedziałem że tego dnia ona będzie w sklepie
Gdy wrócił powiedział mi że była moja ex i siedziała na kolanach temu koledze/chłopakowi z pracy ale gdy zobaczyła że mój przyjaciel wchodzi do sklepu odrazu wstała i była skrępowana
Pytanie skoro jest z Nim związku
Nie ukrywa tego faktu przed innymi jak siedzi mu na kolanach przy kasie za ladą to skąd takie zachowanie że
Nagle wstaje z kolan chłopaka pokazując że niby nic wspólnego z nim nie ma jak wszedł moj przyjacie wiadomo żebym ja się o tym nie dowiedział.
Dodam że podobno kumple mówili że  się zmieniła zaczęła gorzej wyglądać schudła jeszcze bardziej, pupa i piersi jej zmalały itd oczywiście gdy znajomi mi o tym mówią odpowiadam im że mnie to nie obchodzi
Choć wiadomo trochę to wcześniej przeżyłem i ciekawy byłem ale postanowiłem że muszę dać spokój z tym tak jak wspomnieliscie wcześnie za co wielkie dzięki

25

Odp: Związek na odl a jej "wielka miłość"

Rozstałem się z laska w sierpniu ubiegłego roku. Miałem nadzieję że wrócimy ale jednak ona wybrała kogoś innego a ja odpuściłem definitywnie ją.
Oczywiście w takim sensie że zero kontaktu z Nią
Psyche miałem trochę rozwalona ale zmieniłem pracę zrobiłem pare kursów, wyprowadziłem się do Krakowa z mojego małego miasteczka z powodu lepszej pracy zmieniłem styl ubierania na faceta poważnego hahah ( płaszcze kurtki skórzane itd. )
Zacząłem poznawać kobiety ale oprócz sexu nic więcej nie było.
Wiadomo ze leczyłem się z tego związku jednak
Powoli zapomniałem o Niej.
Niedawno ją spotkałem gdzieś przypadkiem przywitałem się i w sumie tyle, normalna sprawa. Od tego wieczoru odrazu dostałem i dostaje inne  zdj
Na Snapchatcie od jej przyjaciółki  typu selfie z moją ex i emotka " wiele zakochana rumieńce na twarzy"
Wcześniej takich zdj nie dostawałem chyba że napoczatku zerwania.
I teraz pytanie po co wysyła zdj ex itd.
Czy to są jej jakieś gierki żebym ja zaczął znow myśleć o Niej a ona sprawdza czy dalej mnie może mieć ?
Bo chyba ja się w to sam wkręcam i nie wiem czemu znowu jakieś złudne nadzieję robię że wrócimy.
Proszę o obiektywna ocenę tego

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Związek na odl a jej "wielka miłość"

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024