Dziś jest Dzień jeżdżenia nago na rowerze Która chętna?
Dziś jest Dzień jeżdżenia nago na rowerze Która chętna?
Bbaasia, to w zeszłym roku było, teraz w tym dniu jest Dzień Ojca.:)
Dziś Międzynarodowy Dzień Fanafela. Dziś okazja dla mnie, żeby spróbować. A wy już mieliście okazję posmakować?
bbasia napisał/a:Dziś jest Dzień jeżdżenia nago na rowerze Która chętna?
Bbaasia, to w zeszłym roku było, teraz w tym dniu jest Dzień Ojca.:)
kurczaki, to na darmo swietowalam???
Summerka napisał/a:bbasia napisał/a:Dziś jest Dzień jeżdżenia nago na rowerze Która chętna?
Bbaasia, to w zeszłym roku było, teraz w tym dniu jest Dzień Ojca.:)
kurczaki, to na darmo swietowalam???
Na stacjonarnym?;D
adiaphora napisał/a:Summerka napisał/a:Bbaasia, to w zeszłym roku było, teraz w tym dniu jest Dzień Ojca.:)
kurczaki, to na darmo swietowalam???
Na stacjonarnym?;D
he, he, przejrzałaś mnie na wylot
No, to dziś świętuję tylko nie bardzo wiem w jaki sposób, bo przypada na dziś Święto Dobrych rad. Gdybym się wcześniej zorientowała udzieliłabym rad co najmniej dziesięciu osobom, a tak wszystko przepadło. Jutro Dzień Krwiodawstwa.
21 czerwca ustanowiono Międzynarodowym Dniem Selfie - ktoś z Was świętuje?
21 czerwca ustanowiono Międzynarodowym Dniem Selfie - ktoś z Was świętuje?
W takim razie, nie dziwię się już deprecjacji tych świąt, które z założenia, jako że żyjemy w kraju rzekomo ultrakatolickim i w hurrapatriotycznym narodzie, według nie tak wielu znów, kiedyś były ważne dla prawdziwie wierzących i tych innych, nieco mniej"transparentnie" to okazujących, ale i tej reszty obywateli naszego pięknego (krajobrazowo już chyba tylko) kraju.
Wiem, że to wszystko dla jaj tylko, ale smutno mi jakoś w związku z tym...
Dziś, pierwszego lipca, obchodzimy Dzień Psa .
Co prawda mam w domu tylko jednego czworonoga, który psem nie jest, ale mam nadzieję, że wszyscy właściciele piesełów* odpowiedni sposób wyrazili swoją miłość do tych najwierniejszych z wiernych i najbardziej bezinteresownych z bezinteresownych. Jest tak, jak twierdzę?
* forma użyta świadomie
Dziś, pierwszego lipca, obchodzimy Dzień Psa .
Co prawda mam w domu tylko jednego czworonoga, który psem nie jest, ale mam nadzieję, że wszyscy właściciele piesełów* w odpowiedni sposób wyrazili swoją miłość do tych najwierniejszych z wiernych i najbardziej bezinteresownych z bezinteresownych. Jest tak, jak twierdzę?
Tu akurat, przyklasnę, bo o poważną rzecz chodzi, nie zaś powód do rechotu autorów i ich zwolenników wielu, podobno.
Oczywiście, zakładam, że to "nasza", zachodniego postrzegania psa w życiu człowieka, okazja!
Co prawda, niektórzy, a palcem wskazywać nie będę, traktują te zwierzęta, jako kolejny gadżet, by od rozgłosu "maryśnego", uwagę odwrócić rozkosznym pyszczkiem.
dzis światowy dzień pocalunku )
wprawdzie ja sie całować nie lubie ale moze ktos skorzysta
78 2018-07-07 06:30:59 Ostatnio edytowany przez Excop (2018-07-07 06:36:04)
dzis światowy dzień pocalunku )
wprawdzie ja sie całować nie lubie ale moze ktos skorzysta
Po francusku, to świętowane ma być, czy cmok zwykły celebrowany wystarczy?
_v_ napisał/a:dzis światowy dzień pocalunku )
wprawdzie ja sie całować nie lubie ale moze ktos skorzystaPo francusku, to świętowane ma być, czy cmok zwykły celebrowany wystarczy?
sądzę, ze najpiękniejsze jest właśnie to, ze nie ma zadnych reguł i mozna sie calowac tak jak wszystkie zainteresowane strony chcą )
dzisiaj światowy dzień antykoncepcji i światowy dzień krolika
(...) i światowy dzień krolika
A widzisz, nie widziałam. Muszę mojemu uszakowi, zwanemu od pewnego czasu Myszą , przygotować jakąś wyjątkową ucztę .
82 2018-09-26 13:20:34 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-09-26 13:24:24)
ooo, to dobrze, że przypomniałam. Inaczej Mysza mogłaby się poczuć zlekceważona, że zapomnieliście o niej w tym dniu!
Nasz pies z okazji dnia psa dostawał jakiś smaczny pezent. Również pod choinką zawsze była dla niego paczka że smakolykiem. Bez problemu wiedział, która jego i samodzielnie ją rozpakowywał. Geniusz
Dziś, 2 października, obchodzimy Międzynarodowy Dzień bez Przemocy.
ooo, to dobrze, że przypomniałam. Inaczej Mysza mogłaby się poczuć zlekceważona, że zapomnieliście o niej w tym dniu!
A wiesz, ledwo mąż wszedł do domu, to od razu oznajmił, że Mysza ma swoje święto . Niemniej jakby nie Twoje przypomnienie i brak informacji w radio, to mógłby być foch, a ja nawet nie wiedziałabym o co . Swoją drogą Mysza i tak n ie pozwala o sobie zapomnieć, czy to w święto, czy w zwykły dzień, co uskutecznia na milion sposobów .
Również pod choinką zawsze była dla niego paczka że smakolykiem. Bez problemu wiedział, która jego i samodzielnie ją rozpakowywał. Geniusz
Przypuszczam, że gdyby w paczce był piesełowy sweterek, to nie wzbudziłby aż takiego entuzjazmu i nie mielibyście szansy poznać się na jego geniuszu .
Właśnie przeczytałam, że dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Uśmiechu. Z tej okazji przesyłam wszystkim co prawda wirtualny, ale za to szeroki i serdeczny uśmiech :
(źródło grafiki: zasoby sieci, autor nie jest mi znany)
dzisiaj światowy dzień antykoncepcji i światowy dzień krolika
Uroczy kontrast.
adiaphora napisał/a:dzisiaj światowy dzień antykoncepcji i światowy dzień krolika
Uroczy kontrast.
no nie? Jakiś dzień prokreacji powinien być
Excop napisał/a:adiaphora napisał/a:dzisiaj światowy dzień antykoncepcji i światowy dzień krolika
Uroczy kontrast.
no nie? Jakiś dzień prokreacji powinien być
I pękniętej prezerwatywy. Dwa w jednym, jak szampon przeciwłupieżowy.
14 października obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej, a dziś, 16 października, mamy Dzień Szefa. Zarówno wszystkim nauczycielom, jak i szefom, składam serdeczne życzenia .
14 października obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej, a dziś, 16 października, mamy Dzień Szefa. Zarówno wszystkim nauczycielom, jak i szefom, składam serdeczne życzenia .
ok, dzieci już duże,
... ale czy ty się przypadkiem szefowi nie podlizujesz?
... ale czy ty się przypadkiem szefowi nie podlizujesz?
Haha, zupełnie na to w ten sposób nie popatrzyłam, ale żeby tak publicznie, to... w życiu!
Averyl napisał/a:... ale czy ty się przypadkiem szefowi nie podlizujesz?
Haha, zupełnie na to w ten sposób nie popatrzyłam, ale żeby tak publicznie, to... w życiu!
W mojej robocie, takie zarzekanie się nazywało się "ostrożnością procesową".
Dziś mamy Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt.
Myślę sobie przy tej okazji, że dobrze, że jest taki dzień, który w założeniu ma zwrócić uwagę na problem, ale ważne, żeby szły za tym jakieś konkretne działania.
93 2019-04-08 19:11:25 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-04-08 19:18:07)
Dziś mamy Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt.
Myślę sobie przy tej okazji, że dobrze, że jest taki dzień, który w założeniu ma zwrócić uwagę na problem, ale ważne, żeby szły za tym jakieś konkretne działania.
Osobiście sądzę, że tzw. "konkretne działania" w tym zakresie nic nie dadzą, dokąd mentalność nasza się nie zmieni. Odgórne nakazy, zakazy i wołanie ustawowe o zrozumienie, że "nasi bracia mniejsi" (według jednego z najbardziej lubianych świętych, Franciszka z Asyżu), to żywe istoty odczuwające strach i ból, niczego nie zmienią.
Zabijać możemy, by wyżywić nasz gatunek. Tak już jest. Drapieżnikami w końcu jesteśmy.
Dla sportu lub inaczej rozumianej rozrywki związanej z dręczeniem zwierząt, nikt nigdy nie znajdzie u mnie zrozumienia.
Nie wiem, czy ktoś tak to interpretował wcześniej, ale, czy Bóg poddał resztę stworzenia i płaską wówczas Ziemię Adamowi i z żebra jego, Ewę, zanim dopuścili się świętokradztwa, czy jakiś czas potem dopiero, gdy zapowiedział przez Michała, czy Gabriela, że wszeteczna w bólach rodzić będzie, a jej frajer, zapieprzał w interesie panów z tonsurami?
Tego bowiem, nie pamiętam.
Konkluzja?
Wychowanie w szacunku dla przyrody. Tej "domowej, również. W domu nomen omen, przede wszystkim. By zwierząt bezdomnych było jak najmniej.
Właśnie przeczytałam, że dziś obchodzimy Ogólnopolski Dzień Bliźniąt.
Ktoś z Was świętuje?
Właśnie przeczytałam, że dziś obchodzimy Ogólnopolski Dzień Bliźniąt.
Ktoś z Was świętuje?
Oj, prowokujesz, Olinko...
A tak niepoważnie, obchody powinny być oznaczone, jako "Święto mnogiego zasilenia Narodu", by trojaczki i tak dalej, nie czuły się w tym pominięte.
Mój brat ma dwójkę jednoczesną. Dwujajową.
Oj, prowokujesz, Olinko...
Ależ skąd, to zwykła ciekawość . Swoje źródło ma zresztą w dzieciństwie, bo pamiętam, że ogromnie żałowałam, że nie mam siostry bliźniaczki.
Jeśli zaś chodzi o pomijanie trojaczków, czworaczków i tak dalej, to od razu ta sama myśl przyszła mi do głowy, tym bardziej, że moja dobra znajoma ma trzy siostry będące 'wynikiem' ciąży mnogiej. Zawsze budziły ciekawość, są do siebie podobne, ale jednak spokojnie do rozróżnienia.
97 2019-05-21 08:14:54 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-05-21 08:49:37)
Excop napisał/a:Oj, prowokujesz, Olinko...
Ależ skąd, to zwykła ciekawość . Swoje źródło ma zresztą w dzieciństwie, bo pamiętam, że ogromnie żałowałam, że nie mam siostry bliźniaczki.
Jeśli zaś chodzi o pomijanie trojaczków, czworaczków i tak dalej, to od razu ta sama myśl przyszła mi do głowy, tym bardziej, że moja dobra znajoma ma trzy siostry będące 'wynikiem' ciąży mnogiej. Zawsze budziły ciekawość, są do siebie podobne, ale jednak spokojnie do rozróżnienia.
Mam o rok starszego brata i młodszego kupę rodzeństwa.
W dzieciństwie, niekiedy tylko, marzyłem, by zniknęli.
Najpierw ten pierworodny, oczko głowie babci, potem młodsze siostry, wrzeszczące ciągle. A później, dwukrotna niespodzianka po latach.
Opiekunem gnojków zostałem.
Teraz, nie wyobrażam sobie, co będzie, gdy któreś z nich zniknie.
Może ustanówmy Święto Wspomnień o Zazdrości, Wymuszonej Trosce, Rękojmi, Miłości i Modlitwie między Rodzeństwem, by nie odeszli przede mną?
Może ustanówmy Święto Wspomnień o Zazdrości, Wymuszonej Trosce, Rękojmi, Miłości i Modlitwie między Rodzeństwem, by nie odeszli przede mną?
Biorąc pod uwagę ile przedziwnych świąt pojawiło się w tym wątku, wcale nie byłabym zaskoczona, gdyby okazało się, że wymienione przez Ciebie dostało już swoje miejsce w kalendarzu .
Wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą, uprzejmie informuję, że dziś, 5 czerwca, obchodzimy Światowy Dzień Środowiska .
100 2019-06-05 21:55:34 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-06-05 21:56:31)
Wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą, uprzejmie informuję, że dziś, 5 czerwca, obchodzimy Światowy Dzień Środowiska .
Chodzi o nasze, jako Ziemian, miejsce do życia?
Nie wiedziałem.
Ale taką inicjatywę popieram. Bez dwóch zdań.
Trump, szef chińskiego KC, czy Putin, też chyba nie wiedzieli dotąd.
Chodzi o nasze, jako Ziemian, miejsce do życia?
Tak jest , żebyśmy o nie dbali, szanowali je i pozwolili następnym pokoleniom cieszyć się przynajmniej tym, co nam jest dane.
Relatywnie niedawno, bo kilka, może kilkanaście tygodni temu, z naszej planety zniknął kolejny gatunek zwierząt, tym razem 'padło' na nosorożca białego północnego. 45-letni Sudan, samiec, przebywał w rezerwacie Ol Pejeta w Kenii, ale niestety już od jakiegoś czasu cierpiał z powodu zakażenia nogi. Ostatecznie dyrekcja rezerwatu zdecydowała się na jego eutanazję. W nadziei, że dzięki nowoczesnej biotechnologii w przyszłości może uda się przywrócić gatunek do życia, pobrano od jego ostatniego przedstawiciela materiał genetyczny. Nosorożec niewątpliwie pozostanie symbolem naszej ludzkiej ingerencji w naturę.
- Był ambasadorem swojego gatunku i zostanie zapamiętany za to ile zrobił, by podnieść świadomość zagrożeń, przed którymi stoją nie tylko nosorożce, ale tysiące innych gatunków w obliczu wyginięcia z powodu działalności człowieka - powiedział agencji AP dyrektor rezerwatu Richard Vigne.
Kto dzisiaj może, ten niech świętuje
Wigilia się liczy?
Wigilia się liczy?
Zawsze wigilia rocznicy jakiegoś wydarzenia jest.
Nie wskazałeś jednak, jakiego.
Dziś podobnież jest dzień czekolady... nie wiem jak u was, ale u mnie w pracy wyłożyli kilkanaście różnych smaków miam
Z tego co dziś przeczytałam w internecie, to dziś jest dzień chodzenia do pracy inną drogą
Dziś podobnież jest dzień czekolady...
Z tego co dziś przeczytałam w internecie, to dziś jest dzień chodzenia do pracy inną drogą
Wystarczy jeśli nadłoży się kilka metrów w drodze do pracy po to, by zakupić czekoladę i już obchodzi się obydwa święta równocześnie .
Averyl napisał/a:Dziś podobnież jest dzień czekolady...
bbasia napisał/a:Z tego co dziś przeczytałam w internecie, to dziś jest dzień chodzenia do pracy inną drogą
Wystarczy jeśli nadłoży się kilka metrów w drodze do pracy po to, by zakupić czekoladę i już obchodzi się obydwa święta równocześnie .
lub wyrównać bilans kaloryczny
oba fajne,
czasem patrzę na ciągle tych samych ludzi gapiących się w swoje komóry, na przystanku, w autobusie... i mam ochotę na inną drogę
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Na wszelkie wypadek podkreślam, że wszystkich zwierząt.
(źródło: facebook.pl, autor nie jest mi znany)
Z okazji ich święta pogłaszczcie i poprzytulajcie ode mnie swoich małych przyjaciół .
Nie z okazji, raczej przy okazji Światowego Dnia Zwierząt przygarnęłam psinkę ze schroniska. Olinka piesek jest wygłaskana od Ciebie i połowy forum ... taki ma deficyt przytulasków, głaskania, rzucania piłką, kijkiem/gałęzią, ... itp
Brawo Averyl za serce
Sam opiekuje się w ramach wolontariatu, bo psiaki w domu trzeciego by już niestety za serce. Podrap pompusia
Ten mały jest tydzień u mnie mam już hopla na jego punkcie i na stare lata
Wiecie co? Serce rośnie, kiedy czytam co piszecie!
Cudownie, Averyl! <zachwyca się> Kolejne stworzonko dostało szansę na szczęśliwy, miziający domek . Mam nadzieję, że będzie Wam razem kolorowo.
Lucyferze, szacun za ten wolontariat i wrażliwość skierowaną na naszych mniejszych braci.
Czasem, kiedy oglądam filmy ze schronisk, na których sponiewierane przez ludzi psy kulą się ze strachu, a nierzadko aż czołgają, żeby stać się niewidzialnymi, to myślę sobie, że ten kto im to zrobił, nie zasługuje na to, by nazywać go człowiekiem.
Paslawku, toż to 100% słodyczy w kocie! A że masz na jego punkcie hopla... Czemu mnie to nie dziwi? Też bym miała .
Pozostając jeszcze przez chwilę w temacie - syn wysłał mi wczoraj na FB w ramach akcji przekonywania męża do przygarnięcia kota lub psa, oczywiście ze schroniska lub fundacji, by uratować choć jednego czworonoga z historią:
(źródło: facebook.pl/ autor nie jest mi znany)
Swoją drogą mamy znajomych, z którymi pod jednym dachem mieszka york. On (znajomy, nie pies ) jest dobrze zbudowany i raczej z tych męskich w zachowaniu. Zanim psina trafiła do domu zarzekał się, że nie ma opcji, żeby z czymś takim miał pokazywać się na ulicy. Jak myślicie, kto jest teraz największym fanem yorka i kto najchętniej chodzi z nim na spacery?
Ja z kolei mam króliczka miniaturkę. Przygarnęłam go do domu absolutnie spontanicznie, nie mając wówczas pojęcia o opiece nad domowymi uszakami, w dodatku w dniu urodzin męża, w zamian za wycieczkę-niespodziankę, z której w tej sytuacji musieliśmy zrezygnować. To było ponad siedem lat temu i była to miłość od pierwszego wejrzenia. Nie muszę chyba dodawać, że futrzak, który jest zresztą strasznym przytulasem (rasa naszego egzemplarza to 'miziadło pospolite' ), jest oczkiem w głowie wszystkich domowników. I nie tylko naszym, bo kto nie przyjdzie, to zachwyca się, że królik może być tak bezproblemowy, przywiązany i towarzyski .
Olinko tak to wygląda mniej więcej u nas w domu teraz,jak na zdjęciu
Moja rodzina zawsze składała się z dwunożnych i czteronożnych , poprzedni też był przygarnięty z Vivy.
Lucyfer666 - wielki szacun, jednak wolontariat to nie to samo, co przesyłać pieniądze (chociaż i to drugie też jest ważne).
Psiak został przyjęty do schroniska chyba w maju-czerwcu, w miarę możliwości opiekował się nim jeden chłopak. Gdy go zabierałam chłopak specjalnie zwolnił się z pracy, by z psem iść na długi pożegnalny spacer, a i pies bardzo wodził za nim oczami, gdy odjeżdżaliśmy. A teraz (ponieważ team trochę biegał) psinka sprawdza wszystkich biegaczy, czy to jego ulubiony wolontariusz
Zadedykowanie - warto przygarnąć takie zwierzaki, one bardzo potrzebują uwagi człowieka.
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Kundelka . Pochwalcie się swoimi, jeśli macie pod własnym dachem .
Prawdę mówiąc, gdybym miała dać domek jakiemuś psu, to serce podpowiada, że doświadczonemu przez los, dlatego najchętniej ze schroniska lub fundacji. Nie będę przy tym odkrywcza pisząc, że adoptując jednego psa nie zmienimy całego świata, ale na pewno zmienimy cały świat jednego psa.
Ja tam dwójkę łobuzów szetlandzkich mam
Najlepsze łobuzy.
Adoptowałem jednego porzuconego pieska. Wielkiego, jak się później okazało mieszańca doga niemieckiego i boksera. Po pierwszym odziedziczył długie nogi i pysk, po drugim zaś, mocną budowę ciała. Musiałem go uśpić po 12 latach, z powodu nieuleczalnego nowotworu nerek i pęcherza, przy których cierpiał niemiłosiernie.
To był wstrząs dla mnie i moich dzieci.
W międzyczasie, moja partnerka (nie byliśmy wtedy jeszcze razem) przyjęła puchatą kuleczkę, która wyrosła na niedużego, łaciatego na biało i jasno-brązowo, samczyka kundelka.
Uznał mnie za swojego pana. Szczeniak jeszcze wtedy.
Przeżył 17 lat. Kolejna trauma.
Nie chcę przeżywać kolejnego rozstania.
Właśnie się dowiedziałam, że obchodzimy dziś Dzień Singla. Wszystkim bez pary - i tym z wyboru, i tym, co wciąż poszukują - wszystkiego, co najlepsze!
A dzisiaj nie ma żadnego święta Proponuję to oblać i stworzyć nowe świto z tego powodu "Święto bez święta":D
121 2020-02-16 13:45:20 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-02-16 13:48:08)
Za to jutro Dzień Kota.Dla mojego to chyba żadna atrakcja bo od końca wrześnie każdy dzień jest jego dniem myślę że on uważa nas ze "koty" jak widzi nasze miny
A dzisiaj nie ma żadnego święta Proponuję to oblać i stworzyć nowe świto z tego powodu "Święto bez święta":D
Ale właśnie dziś mamy święto - Dzień Singla .
Paslawku, właśnie podjęliśmy decyzję o adopcji kota z fundacji i ogromnie żałujemy, że jutro jeszcze nie będzie go z nami. TEN futrzak już na nas czeka, wszystkie szczegóły zostały ustalone, a my kompletujemy wyprawkę.
Dzień Singla przypada na 15 lutego, dzień po Walentynkach
Dzień Singla przypada na 15 lutego, dzień po Walentynkach
Ups, to najmocniej przepraszam. Wyraźnie ten spam, że z okazji Dnia Singla mogę skorzystać ze zniżki na zakupy, przyszedł po czasie, a że święto w żaden sposób mnie nie dotyczy, to do samej daty nie przywiązałam uwagi. Mea culpa .
Spokojnie Czasem też zabłysnę na FB w podobny sposób
Izzie_Stevens napisał/a:A dzisiaj nie ma żadnego święta Proponuję to oblać i stworzyć nowe świto z tego powodu "Święto bez święta":D
Ale właśnie dziś mamy święto - Dzień Singla .
Paslawku, właśnie podjęliśmy decyzję o adopcji kota z fundacji i ogromnie żałujemy, że jutro jeszcze nie będzie go z nami. TEN futrzak już na nas czeka, wszystkie szczegóły zostały ustalone, a my kompletujemy wyprawkę.
To mnóstwo radości przed wami i przed kocurkiem/kocurką też .Oprócz obowiązkowych przedmiotów w wyprawce radzę zaopatrzyć się w dodatkową kartę pamięci w telefonie/aparacie lub zwolnić miejsce jakoś tak się dzieje że liczba zdjęć futrzaka rośnie w dużym tempie.
Właśnie się dowiedziałam, że obchodzimy dziś Dzień Singla. Wszystkim bez pary - i tym z wyboru, i tym, co wciąż poszukują - wszystkiego, co najlepsze!
Nie ma singli. Są samotni jedynie. I nie z wyboru, moim skromnym zdaniem.
Coś zawsze przeszkadza w nawiązaniu bliższych relacji.
Bo nie wierzę w żadne "bo tak chcę". Albo - jak księża rzymskokatoliccy, "bo muszę".
Uważam, że stwierdzenie Samotni jest błędne. To że ktoś nie ma drugiej połówki to nie znaczy że jest samotny a sam - jedynie. Samotny nie ma nikogo z kim mógłby porozmawiać , wyjść. A wiele osób będących samych bez drugiej osoby ma przyjaciół czy też rodzinę
Uważam, że stwierdzenie Samotni jest błędne. To że ktoś nie ma drugiej połówki to nie znaczy że jest samotny a sam - jedynie. Samotny nie ma nikogo z kim mógłby porozmawiać , wyjść. A wiele osób będących samych bez drugiej osoby ma przyjaciół czy też rodzinę
Pomyliłaś pojęcia chyba.
Samotny poza rodziną i znajomymi stąd, czy stamtąd.
Chodzi o kwestię bliskości z inną osobą, której powyżej wskazane, nie zastąpią.
To ja akurat jestem chyba wyjątkiem bo właśnie nie potrzebuję tej bliskości czy czułości, czuję się zawsze niekomfortowo w takich sytuacjach. Bo akurat inne elementy czy składowe związku byłyby do przełknięcia
Dla mnie gorzej wygląda sytuacja, jeśli osoba ma partnera a praktycznie nie ma znajomych, niż osoba sama nie mająca w ogóle przyjaciół.